"Debata TVN24: Granica". Dyskusja ekspertów o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej

Źródło:
TVN24
Przydacz: skala tego działania przewyższyła wszelkie możliwe przewidywania
Przydacz: skala tego działania przewyższyła wszelkie możliwe przewidywaniaTVN24
wideo 2/31
Przydacz: skala tego działania przewyższyła wszelkie możliwe przewidywaniaTVN24

W programie "Debata TVN24: Granica" dyskutowano o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Wiceszef MSZ Marcin Przydacz przyznał, że że skala prowokacyjnych działań ze strony Łukaszenki "przewyższyła wszelkie możliwe przewidywania". Dodał, że jeżeli będzie taka potrzeba, Polska skorzysta z artykułu 4 Traktatu Północnoatlantyckiego. Generał Bogusław Pacek mówił, że można się obawiać, że ten migracyjny konflikt "może się przeistoczyć w graniczny lub regionalny konflikt o poważniejszym charakterze". Zdaniem Anny Marii Dyner z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych "jedyna osoba, która miałaby klucz do wpływania na Łukaszenkę, też jest bardzo mocno zainteresowana tym, by ten konflikt trwał".

OGLĄDAJ CAŁĄ DEBATĘ W INTERNECIE W TVN24 GO

Czytaj relację z debaty w tvn24.pl

Przydacz: skala tego działania przewyższyła wszelkie możliwe przewidywania

Gośćmi pierwszej części programu byli: wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz, Marta Jaroszewicz z Ośrodka Badań nad Migracjami, dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich Adam Eberhardt, dyrektor Instytutu Bezpieczeństwa i Rozwoju Międzynarodowego generał Bogusław Pacek, analityczka Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych specjalizująca się w Białorusi Anna Maria Dyner oraz były wiceszef MSZ profesor Artur Nowak-Far ze Szkoły Głównej Handlowej.

Marcin Przydacz był pytany o to, od kiedy MSZ wiedziało o możliwych prowokacjach ze strony Białorusi. Wskazywał, że pierwsze informacje pojawiały się wczesnym latem. Dodał, że w pierwszej kolejności te działania destabilizacyjne były ukierunkowane na Litwę i częściowo na Łotwę. Przyznał jednak, że "skala tego działania przewyższyła wszelkie możliwe przewidywania".

Mówiąc o działaniach podejmowanych przez polską dyplomację w tej sprawie, powiedział, że "efekty naszych działań widać w ostatnich dniach". Stwierdził, że widać "cały festiwal solidarności i wsparcia od wszystkich sojuszników w NATO". - Podobnie na poziomie Unii Europejskiej, 27 państw stoi murem za Polską - przekonywał.

Przydacz: skala tego działania przewyższyła wszelkie możliwe przewidywania
Przydacz: skala tego działania przewyższyła wszelkie możliwe przewidywaniaTVN24

Generał Pacek: determinacja i szaleństwo Łukaszenki może doprowadzić do jakichś prowokacji na granicy

Sytuację komentował także generał Bogusław Pacek. - Nie miałem złudzeń, (...), że po Litwie przyjdzie Polska. Polska w większym stopniu wpisana jest w agresywną politykę Federacji Rosyjskiej, a to idzie w parze - powiedział.

Dodał jednak, że nie spodziewał się "cynizmu i bezwzględności" Alaksandra Łukaszenki. - Obawiam się, że ta determinacja i szaleństwo może doprowadzić do jakichś prowokacji na granicy i tego obawiam się bardziej niż tych migrantów stojących na granicy - mówił.

Ocenił, że "najgorsze jest to, co może nastąpić". - Jeżeli obserwujemy działania Putina, gdy popatrzymy, jak reaguje Łukaszenka, to należy się obawiać, że ten migracyjny konflikt może się przeistoczyć w graniczny lub regionalny konflikt o poważniejszym charakterze. On może zacząć się od prowokacji - mówił.

Gen. Pacek: obawiam się, że ta determinacja i szaleństwo Łukaszenki może doprowadzić do jakichś prowokacji na granicy
Gen. Pacek: obawiam się, że ta determinacja i szaleństwo Łukaszenki może doprowadzić do jakichś prowokacji na granicyTVN24

Dyner: obawam się, że im bardziej Putin mówi, że go tam nie ma, tym bardziej tam jest

Anna Maria Dyner z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych mówiła, że scenariusz dotyczący destabilizacji sytuacji na granicy ewoluował. - On nie był rozpisany z góry. O tym, że wszystko się zacznie było wiadomo mniej więcej od lutego, marca - wskazywała.

Według analityczki "Mińsk musiał co najmniej dostać cichą aprobatę ze strony Moskwy". - Teraz ta aprobata jest bardzo wyraźna. Ta narracja obu państw jest tożsama - zwracała uwagę.

Dyner pytana o to, kto może wpłynąć na Łukaszenkę, odparła, że "jedyna osoba, która miałaby klucz do wpływania na Łukaszenkę, też jest bardzo mocno zainteresowana tym, by ten konflikt trwał". - Widać wyraźnie, że dzieje się to, czego Rosja chciała. Po integracji gospodarczej i militarnej następuje prośba ze strony białoruskich władz o dodatkowe wsparcie wojskowej - wskazała.

Dodała, że Białoruś i Rosja są "mistrzami w kreowaniu konfliktów", które później chcą same rozwiązywać i oferować światu swoje usługi.

Analityczka z PISM mówiła także o roli Kremla i Władimira Putina. Odnosząc się do zapewnień rosyjskiego prezydenta, że Rosjanie nie są zaangażowani w ten kryzys, przypominała, że podobnej retoryki używał podczas inwazji na Ukrainę.

- Obawiam się, że im bardziej Putin mówi, że go tam nie ma, tym bardziej tam jest - powiedziała. Dodała, że "Rosjanie potrafią rozmawiać, ale przede wszystkim językiem siły".

Dodała, że kryzys migracyjny i migranci to tylko pewien element szerszej polityki. - Powinniśmy skoncentrować się na całej polityce Rosji i Białorusi w stosunku do Zachodu - mówiła Dyner.

Dyner: Białoruś i Rosja są mistrzami w kreowaniu konfliktów, które później chcą same rozwiązywać
Dyner: Białoruś i Rosja są mistrzami w kreowaniu konfliktów, które później chcą same rozwiązywać TVN24

Eberhardt: Łukaszenka uzysał polityczne poparcie dla swoich działań

Doktor Adam Eberhardt z Ośrodka Studiów Wschodnich wskazywał, że Rosjanie i Białorusini w wymiarze taktycznym są bardzo elastyczni. - Mam wrażenie, że sama inicjatywa zdestabilizowania wschodniej granicy Unii Europejskiej wyszła od Łukaszenki. To jego próba odbicia się po wydarzeniach ostatniego roku - powiedział.

- Nie wyobrażam sobie, żeby operacja białoruskiego KGB była robiona bez błogosławieństwa służb rosyjskich. Potrzebne jest także polityczne poparcie, które Łukaszenka uzyskał - zauważył.

Stwierdził, że migranci, którzy trafiają na Białoruś, stają się "zakładnikami w rękach służb białoruskich". - Cały dramat humanitarny wiąże się z tym, że ludzie na granicy są zakładnikami służb - dodał.

Szef Ośrodka Studiów Wschodnich stwierdził, że czekają nas kolejne działania prowokacyjne, być może o charakterze incydentów zbrojnych. Jego zdaniem powinniśmy mieć gotowe pomysły na to, jak w sposób kategoryczny pokazać możliwość utrudnienia życia Łukaszence i Putinowi.

Doktor Eberhardt mówił, że "Łukaszenka oczekuje zezwolenia na terroryzowanie własnego społeczeństwa". Dodał jednocześnie, że "białoruski autokratyzm poszedł w kierunku totalitarnym".

Adam Eberhardt: mam wrażenie, że sama inicjatywa zdestabilizowania wschodniej granicy UE wyszła od Łukaszenki
Adam Eberhardt: mam wrażenie, że sama inicjatywa zdestabilizowania wschodniej granicy UE wyszła od ŁukaszenkiTVN24

Profesor Nowak-Far: bez Unii i NATO Polska nie poradzi sobie z tym konfliktem

Były wiceminister spraw zagranicznych profesor Artur Nowak-Far był pytany o to, czy Polska może wykonać jakieś ruchy niezależnie od działań Unii Europejskiej. - Polska może wykonywać działania taktyczne, ustawić żołnierzy, bariery fizyczne. To co jest najwartościowsze, to przerwanie kanałów przerzutu ludzi na Białoruś oraz skłonienie partnerów w Unii Europejskiej do rozszerzenia sankcji - powiedział.

Stwierdził także, że bez Unii i partnerów z NATO – szczególnie bez dobrych stosunków ze Stanami Zjednoczonymi - "Polska nie poradzi sobie z tym konfliktem".

Jego zdaniem to, że kanały przerzutu są przerywane to zasługa dyplomacji unijnej. Wskazywał, że bez wpływania na to, co się dzieje w państwach, które służą do przerzucania ludzi na Białoruś, nie będzie "efektywnego oddziaływania" żadnego pojedynczego państwa.

Nowak-Far: Polska może wykonywać działania taktyczne, ustawić żołnierzy, bariery fizyczne
Nowak-Far: Polska może wykonywać działania taktyczne, ustawić żołnierzy, bariery fizyczneTVN24

Przydacz: jeżeli będzie konieczność, skorzystamy z artykułu 4.

Goście TVN24 dyskutowali także o tym, czy w obecnej sytuacji należy skorzystać z artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego. Mówi on o tym, że "Strony będą się wspólnie konsultowały, ilekroć - zdaniem którejkolwiek z nich - zagrożone będą: integralność terytorialna, niezależność polityczna lub bezpieczeństwo którejkolwiek ze Stron".

Marcin Przydacz wyliczał, że do tej pory w historii NATO artykuł 4. był wykorzystany sześciokrotnie, a ostatni raz przy okazji inwazji rosyjskiej na Ukrainę. - Wówczas była konieczność użycia artykułu 4 - przyznał.

- Konsultujemy się z sojusznikami. Natomiast nie chcemy wysyłać sygnałów na tym etapie, które mogłyby zostać mylnie odczytane - mówił dalej Przydacz.

- Cały czas rozważamy wykorzystanie artykułu 4. NATO. Jeżeli będzie konieczność, skorzystamy z niego. Mamy pełne poparcie wszystkich pozostałych sojuszników - zapewniał wiceszef MSZ.

Mówił, że do tej pory nie mieliśmy takich sytuacji na granicach. - Wcześniej mieliśmy naturalny napływ migrantów, gdzie ludzie uciekali do bezpieczniejszych państw - dodał. Ocenił, że działania prowadzone przez Białoruś "to jest operacja hybrydowa, w której migranci są wykorzystywani jako naboje".

Mówił także o możliwości nałożenia kolejnych sankcji na Białoruś. - Sankcje będą kolejnym uderzeniem, ale tak jak powtarzamy – nie są celem samym w sobie. Są sygnałem dla władz Białorusi, by zmieniły swą agresywną politykę - wskazywał.

Jaroszewicz: Frontex posiada wyszkolonych specjalistów

Doktor Marta Jaroszewicz mówiła o tym, jak obecność przedstawicieli Frontexu na granicy polsko-białoruskiej mogłaby wpłynąć na sytuację. - Frontex co roku otrzymuje coraz większy budżet i posiada wyszkolonych specjalistów. To przede wszystkim tłumacze, specjaliści od weryfikacji dokumentów, specjaliści od danych kultur, od procedury uchodźczej - tłumaczyła.

Generał Pacek dodał, że Frontex ma możliwość użycia 1500 strażników granicznych z różnych państw, którzy funkcjonują podobnie jak w NATO, w formule szybkiego reagowania.

Marta Jaroszewicz: Frontex co roku otrzymuje coraz większy budżet i posiada wyszkolonych specjalistów
Marta Jaroszewicz: Frontex co roku otrzymuje coraz większy budżet i posiada wyszkolonych specjalistówTVN24

Przewodnicząca Rady Miejskiej w Michałowie: ja i wszyscy moi znajomi pomagali i chcą pomagać

W drugiej części debaty dyskutowali: Paulina Bownik, lekarka pomagająca uchodźcom uwięzionym na granicy, przewodnicząca Rady Miejskiej w Michałowie Maria Bożena Ancipiuk, generał Leszek Elas, były Komendant Główny Straży Granicznej, zastępczyni Rzecznika Praw Obywatelskich Hanna Machińska oraz politolog Krzysztof Mazur z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Maria Bożena Ancipiuk powiedziała, że sytuacja na granicy jest "napięta i niebezpieczna". - Robimy wszystko, by zwrócić się do Unii Europejskiej, do NATO, do rządu, by ta sytuacja została rozwiązana. My tutaj żyjemy, my tutaj mieszkamy i boimy się tego, co się tam dzieje - mówiła.

- Ja i wszyscy moi znajomi pomagali i chcą pomagać. Nie możemy pozwolić sobie na to, by nasza mała gmina była znana z tego, że Michałowie zamarzają dzieci. Musimy zmienić tę łatkę, która została do nas przypięta, byśmy nie byli postrzegani w tej sposób, że tutaj umierają dzieci. Chcemy być dobrymi ludźmi, którzy pomagają swoim mieszkańcom oraz tym, którzy znaleźli się na granicy - dodała.

Maria Bożena Ancipiuk: sytuacja na granicy jest napięta i niebezpieczna
Maria Bożena Ancipiuk: sytuacja na granicy jest napięta i niebezpiecznaTVN24

Machińska: to jest skumulowany obraz ludzkich nieszczęść

Głos zabrała także Hanna Machińska. - Jesteśmy bardzo często na granicy. Odwiedzamy bardzo wiele miejsc. Często znajdujemy się w sytuacjach dramatycznych, gdy odnajdujemy ludzi w lasach, rodziny, które są w absolutnie traumatycznym stanie - mówiła zastępczyni RPO.

- Identyfikujemy te osoby z imienia, nazwiska, kraju pochodzenia. Ostatnio na noszach znosiliśmy z cmentarza Irakijkę, która nie była w stanie przejść do miejsca, które udzieliłoby jej pomocy. Mamy historię chłopca w okolicach Kuźnicy, który jest bez nóg. To jest skumulowany obraz ludzkich nieszczęść - wyliczała.

Stwierdziła też, że metoda push-back, "to jest metoda nie tylko nieludzka". - Ona jest naganna w sensie prawnym - dodała.

Zwracała również uwagę, że skala trudności, wobec której stanęły służby mundurowe, "jest niewyobrażalna". -Ich służba jest w tej chwili dramatyczna. Oni powinni mieć ogromne wsparcie psychologiczne - dodała Machińska.

Hanna Machińska: odnajdujemy ludzi w lasach, rodziny, które są w absolutnie traumatycznym stanie
Hanna Machińska: odnajdujemy ludzi w lasach, rodziny, które są w absolutnie traumatycznym stanieTVN24

Krzysztof Mazur: uchodźca i migrant to inna kategoria w prawie

Krzysztof Mazur mówił, że "problem, z którym się mierzymy, polega na tym, że mamy wyraźną różnicę między kategorią uchodźcy i migranta". Tłumaczył, że uchodźcą jest osoba, która ucieka z terenu, na którym zagrożone jest jej życie, a migrant, który chce uciec z jakiegoś państwa ze względu na złe warunki życia, chce poprawić swój los. Stwierdził, że "to inna kategoria w prawie".

- Bardzo wielu ludzi nie tylko chciałoby pomóc, ale realnie pomaga. Natomiast jest to konflikt, że gest o charakterze humanitarnym wpisuje się w kontekst polityczny, a stanowisko dotyczące bezpieczeństwa wpisuje się w kontekst humanitarny - stwierdził.

Krzysztof Mazur: problem, z którym się mierzymy polega na tym, że mamy wyraźną różnicę między kategorią uchodźcy i migranta
Krzysztof Mazur: problem, z którym się mierzymy polega na tym, że mamy wyraźną różnicę między kategorią uchodźcy i migrantaTVN24

Gen. Leszek Elas: mamy tendencję, że konwencje i umowy są dobre, jak jest spokój

Generał Leszek Elas mówił, że "mamy tendencję, że konwencje i umowy są dobre, jak jest spokój". - Od tego są procedury, żeby stwierdzić, czy ktoś jest uchodźcą czy nie - zauważył.

Zwracał również uwagę na przygotowanie do takich kryzysowych sytuacji funkcjonariuszy Służby Granicznej.

Tłumaczył, że strażniczy graniczni przechodzą cykl szkoleń, które mają ich przygotować do tego, co będą robili. - Tak długo, jak reguły są jasne i takie, jak ich uczono, to oni wiedzą co robić. To nie jest tak, że to tylko praca, romantyzm służby. To jest praca, w której często spotykają się z ludźmi i bywa tak, że to, co robią, jest dla drugiej strony przykre - mówił.

Gen. Leszek Elas: mamy tendencję, że konwencje i umowy są dobre, jak jest spokój
Gen. Leszek Elas: mamy tendencję, że konwencje i umowy są dobre, jak jest spokójTVN24

Bownik: na pewno uchodźcy to nie są wyłącznie młodzi mężczyźni

Paulina Bownik, lekarka pomagająca uchodźcom uwięzionym na granicy, mówiła, że "migranci przechodzą przez granicę, ale pomoc w tej chwili jest trudna ze względu na ilość wojska, na służby mundurowe".

- Próbuję pomagać ludziom, którzy są w lesie. Gdy ci ludzi już są w szpitalu, to próbujemy zrobić wszystko, by takie osoby nie trafiły do lasu - dodała.

- Na granicy często bywają kobiety w ciąży. Są to dzieci, są to całe rodziny. Czasami są to staruszki o lasce. Młodzi mężczyźni mają największą szansę wydostać się poza strefę i dostać się do Niemiec, ale na pewno uchodźcy to nie są wyłącznie młodzi mężczyźni - podkreśliła lekarka.

Paulina Bownik: migranci przechodzą przez granicę, ale pomoc w tej chwili jest trudna ze względu na ilość wojska
Paulina Bownik: migranci przechodzą przez granicę, ale pomoc w tej chwili jest trudna ze względu na ilość wojskaTVN24

Kryzys na granicy z Białorusią

Od wiosny gwałtownie wzrosła liczba prób nielegalnego przekroczenia granicy Białorusi z Litwą, Łotwą i Polską przez migrantów z krajów Bliskiego Wschodu, Afryki i innych regionów. UE i państwa członkowskie uważają, że to efekt celowych działań reżimu Alaksandra Łukaszenki, który instrumentalnie wykorzystuje migrantów w odpowiedzi na unijne sankcje.

Zgodnie z informacjami przekazywanymi przez rząd, w pasie przygranicznym po białoruskiej stronie granicy z Polską przebywa obecnie od 2 do 4 tysięcy migrantów, regularnie dochodzi do prób siłowego przekroczenia granicy oraz prowokacji ze strony służb białoruskich.

Od 2 września, w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego obowiązuje stan wyjątkowy. Do strefy nim objętej nie mają dostępu dziennikarze. Relacjonując wydarzenia na granicy, media mogą korzystać niemal wyłącznie z oficjalnych rządowych nagrań i informacji.

Autorka/Autor:mjz/kg

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: kremlin.ru

Pozostałe wiadomości

- Ja bym zakładał, że jeżeli ten duet (Donald Trump - J.D. Vance) wygra, to będą przez najbliższe miesiące po wyborach koncentrowali się na Stanach Zjednoczonych. Co dla nas nie jest dobrym znakiem - mówił w "Faktach po Faktach" Zbigniew Pisarski, prezes Fundacji im. Kazimierza Pułaskiego. Amerykanista i politolog profesor Bohdan Szklarski podkreślał, że Vance "jest nowicjuszem", ale to "dobry gracz, który widzi się w Białym Domu któregoś dnia".

Krytykował Trumpa, teraz staje u jego boku. "Podejrzewam, że ta zmiana stanowiska nie jest szczera"

Krytykował Trumpa, teraz staje u jego boku. "Podejrzewam, że ta zmiana stanowiska nie jest szczera"

Źródło:
TVN24

- Na temat projektu dekryminalizacji aborcji ani na Radzie Ministrów, ani poza Radą Ministrów nie rozmawialiśmy z premierem Donaldem Tuskiem - powiedział w TVN24 wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Zapytany, czy jego zdaniem zaufanie w koalicji wisi na włosku, odparł twierdząco.

Zaufanie w koalicji wisi na włosku? "No ma pani rację"

Zaufanie w koalicji wisi na włosku? "No ma pani rację"

Źródło:
TVN24

W ekskluzywnym hotelu w Bangkoku znaleziono zwłoki sześciu osób - poinformował rząd Tajlandii. Służby nie wiedzą dokładnie, co się stało. Brak jest śladów walk, napadu czy strzelaniny. Jednocześnie policja podała, że osoby te nie targnęły się na swoje życie. Oświadczono też, że ciała należą do trzech kobiet i trzech mężczyzn, a każde z nich przybyło do hotelu w innym czasie.

Sześć ciał w ekskluzywnym hotelu

Sześć ciał w ekskluzywnym hotelu

Źródło:
Reuters

Podtopione ulice, woda wybijająca ze studzienek kanalizacyjnych, połamane gałęzie na poboczach i powalone drzewa oraz zalany dworzec główny w Gdyni - to skutki wtorkowych burz w Trójmieście. Do późnego popołudnia na Pomorzu odnotowano ponad tysiąc zgłoszeń, z czego najwięcej w Gdyni.

Powalone drzewa, podtopione ulice. Trójmiasto dotknięte skutkami nawałnicy

Powalone drzewa, podtopione ulice. Trójmiasto dotknięte skutkami nawałnicy

Źródło:
PAP, TVN24

W jednym z domów dziecka z Lublinie wybuchł pożar. Jeszcze przed przyjazdem strażaków budynek samodzielnie opuściło 20 podopiecznych i sześcioro opiekunów. Przez około godzinę służby szukały jednego z podopiecznych. - 19-letni chłopak schował się w szafie. Został odnaleziony i zabrany do szpitala na obserwację - podał oficer dyżurny straży pożarnej.

W domu dziecka wybuchł pożar, nie mogli znaleźć jednego z podopiecznych

W domu dziecka wybuchł pożar, nie mogli znaleźć jednego z podopiecznych

Źródło:
Kontakt24

Rząd przyjął projekt ustawy, której celem jest podwyższenie sum gwarancyjnych w ubezpieczeniach - poinformowała we wtorek Kancelaria Prezesa Rady Ministrów.

Zmiany w ubezpieczeniach. Decyzja rządu

Zmiany w ubezpieczeniach. Decyzja rządu

Źródło:
PAP

Laurent już chodzi, ale cały czas w pieluchach. Maluje obrazy z zapałem godnym co najmniej studenta naszej ASP. Jego dzieła są prezentowane na wystawach i kosztują od 7 tysięcy euro w górę. Sukcesami może pochwalić się też 10-letnia Sofia, która będzie mieć wystawę w podziemiach Luwru, czy 11-letni Kareem, którego rysunki robią furorę.

Dwulatek maluje obrazy za tysiące euro. Małych artystów, choć nieco starszych, jest więcej

Dwulatek maluje obrazy za tysiące euro. Małych artystów, choć nieco starszych, jest więcej

Źródło:
Fakty TVN

Hiszpańskie służby potwierdziły, że zwłoki młodego mężczyzny odnalezione na Teneryfie to 19-letni Jay Slater. Poszukiwania Brytyjczyka trwały prawie miesiąc. Jego ciało znajdowało się w trudno dostępnym terenie.

Znalezione ciało to poszukiwany 19-latek. Służby potwierdzają i wskazują przyczynę śmierci

Znalezione ciało to poszukiwany 19-latek. Służby potwierdzają i wskazują przyczynę śmierci

Źródło:
Reuters, "Guardian", tvn24.pl

Dwóch 54-latków, którym zarzucono uśmiercenie około 300 piskląt kormoranów i zniszczenie ponad 100 gniazd na Jeziorze Tonowskim (woj. kujawsko-pomorskie), zostało skazanych na rok bezwzględnego pozbawienia wolności - poinformowała Pracownia na rzecz Wszystkich Istot. Wyrok jest nieprawomocny.

Rzeź kormoranów. Jest wyrok

Rzeź kormoranów. Jest wyrok

Źródło:
tvn24.pl

Do sądu został skierowany wniosek o tymczasowy areszt dla posła Suwerennej Polski i byłego wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego. Jak wyjaśnił rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak, wynika to z "uzasadnionej obawy bezprawnego utrudniania postępowania", a także z uwagi na wysoką karę, jaka grozi za przestępstwa zarzucane Romanowskiemu. Decyzja sądu w tej sprawie ma zapaść w środę rano. Według pełnomocnika posła, chroni go immunitet członka delegacji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Innego zdania jest prokuratura.

Jest wniosek o areszt dla Romanowskiego. Decyzja sądu w środę rano

Jest wniosek o areszt dla Romanowskiego. Decyzja sądu w środę rano

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Wtorek upływa pod znakiem burz. Zjawiskom towarzyszą obfite opady deszczu. Niebezpiecznie było w Małopolsce, gdzie pojawił się grad. W woj. świętokrzyskim drzewa spadały na drogi, na Pomorzu deszcz zalewał ulice, a na Lubelszczyźnie tysiące obiorców nie mają prądu.

Drzewa spadały na drogi, sypał grad wielkości śliwek, podtopiło Gdynię i Kościerzynę

Drzewa spadały na drogi, sypał grad wielkości śliwek, podtopiło Gdynię i Kościerzynę

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl

Nadchodzące dni przyniosą spokój w pogodzie - upał nieco zelżeje, a burz będzie niewiele. Uwaga: w środę zagrzmi w górach.

W tych dniach odetchniemy i od burz, i od nieznośnego gorąca

W tych dniach odetchniemy i od burz, i od nieznośnego gorąca

Źródło:
tnmeteo.pl

Ewa Kopacz została wybrana w pierwszej turze na jedną z 14 wiceprzewodniczących Parlamentu Europejskiego. Była polska premier pełniła już tę funkcję w poprzedniej kadencji.

Ewa Kopacz ponownie wiceprzewodniczącą Parlamentu Europejskiego

Ewa Kopacz ponownie wiceprzewodniczącą Parlamentu Europejskiego

Źródło:
PAP

"Nie obchodzi mnie, co się stanie z Ukrainą" - deklarował J.D. Vance. Mówił też, że Ukraina będzie musiała oddać Rosji część swojego terytorium, by wojna się zakończyła. Sytuację w Polsce po zmianie władzy w 2023 roku nazwał natomiast "zamachem na demokrację". Jeśli wybory prezydenckie wygra Donald Trump, senator Vance zostanie wiceprezydentem USA.

Co kandydat Trumpa na wiceprezydenta mówił o wojnie w Ukrainie, Putinie i Polsce

Co kandydat Trumpa na wiceprezydenta mówił o wojnie w Ukrainie, Putinie i Polsce

Źródło:
tvn24.pl, Politico, NBC News, CNN, Kyiv Independent

Ri Il-kyu, doświadczony północnokoreański dyplomata i były ambasador na Kubie, w listopadzie ubiegłego roku wraz z rodziną uciekł do Korei Południowej. Doniesienia potwierdziła Narodowa Służba Wywiadowcza w Seulu.

Ucieczka doświadczonego północnokoreańskiego dyplomaty

Ucieczka doświadczonego północnokoreańskiego dyplomaty

Źródło:
PAP

Dopracowany w najmniejszych szczegółach polski serial kryminalny "Odwilż" zdobył ogromną popularność w całej Europie. Historia o poranionej życiowo policjantce, która nie umie uporządkować swojego życia, a jednocześnie obsesyjnie próbuje rozwikłać zagadkę tajemniczego morderstwa - hipnotyzuje. Produkcja korzysta z hollywoodzkich schematów, jednak robi to w sposób ciekawy i przemyślany. Pierwszy sezon można obejrzeć na platformie Max. Wkrótce premiera drugiego.

Polski serial podbił Europę. Wkrótce drugi sezon na platformie Max

Polski serial podbił Europę. Wkrótce drugi sezon na platformie Max 

Źródło:
tvn24.pl

Premiera piątego odcinka "Rodu smoka" wywołała lawinę komentarzy wśród widzów serialu. Szczególne emocje fanów wzbudziła kontrowersyjna scena z udziałem Daemona Targaryena.

Burza po premierze najnowszego odcinka "Rodu smoka". Wszystko przez jedną scenę

Burza po premierze najnowszego odcinka "Rodu smoka". Wszystko przez jedną scenę

Źródło:
tvn24.pl

Regionalne centra krwiodawstwa i krwiolecznictwa alarmują, że w wielu placówkach brakuje krwi. Stali krwiodawcy wyjeżdżają na wakacje, a nowych często nie przybywa. Medycy apelują do wszystkich, by zgłaszali się i oddawali krew. Zapewniają, że to wcale nie boli, a nasza krew może uratować niejedno ludzkie życie.

Banki krwi apelują o to, żeby je odwiedzać. W wakacje rośnie zapotrzebowanie na krew, ale brakuje dawców

Banki krwi apelują o to, żeby je odwiedzać. W wakacje rośnie zapotrzebowanie na krew, ale brakuje dawców

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Personel Wojska Polskiego liczy ponad 216 tysięcy żołnierzy, więcej w NATO mają tylko USA i Turcja - wynika z szacunkowych danych opublikowanych przez Sojusz. Porównano także wydatki na obronność. "Polska ma trzecią co do wielkości armię w NATO" - komentował w mediach społecznościowych szef BBN Jacek Siewiera.

Jak silna jest polska armia? Nowe dane NATO

Jak silna jest polska armia? Nowe dane NATO

Źródło:
PAP

- Do gmachu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rogu Nowogrodzkiej i Brackiej wszedł mężczyzna, który w torbie miał niebezpieczne przedmioty - powiedział Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji.

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

- Ryszard Czarnecki zostanie wezwany przez prokuraturę i usłyszy zarzuty - poinformował prokurator krajowy Dariusz Korneluk. Chodzi o sprawę rozliczania tak zwanych kilometrówek. Były eurodeputowany zapowiedział w rozmowie z korespondentem TVN24 w Brukseli, że nie będzie utrudniał postępowania. - Szanuję prawo, więc oczywiście skorzystam z zaproszenia pana prokuratora - zapewnił.

Prokurator zapowiada zarzuty dla Czarneckiego. Polityk: nie będę utrudniał postępowania

Prokurator zapowiada zarzuty dla Czarneckiego. Polityk: nie będę utrudniał postępowania

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Sieć drogerii Kontigo zamierza zlikwidować wszystkie placówki stacjonarne działające na terenie Polski. "Trwa proces zamykania ostatnich 15 sklepów sieci, który rozpoczął się w drugim kwartale bieżącego roku" - przekazano w odpowiedzi na pytania redakcji biznesowej tvn24.pl. Firma chce się skupić na sprzedaży przez internet.

Sieć drogerii likwiduje sklepy w Polsce. "Trwa proces zamykania"

Sieć drogerii likwiduje sklepy w Polsce. "Trwa proces zamykania"

Źródło:
tvn24.pl

Wypoczywająca w Krynicy Morskiej turystka odpłynęła 400 metrów od brzegu na dmuchanym materacu. Gdy dotarli do niej policjanci, sprawiała wrażenie, jakby się obudziła. Pouczyli 33-latkę i eskortowali ją do brzegu.

Dryfowała na dmuchanym materacu kilkaset metrów od brzegu

Dryfowała na dmuchanym materacu kilkaset metrów od brzegu

Źródło:
KPP Nowy Dwór Gdański

Policja hrabstwa Orange na przedmieściach Los Angeles poinformowała o zatrzymaniu pary, która miała kraść biżuterię przytulając się do napotkanych osób. Władze apelują w mediach społecznościowych o ostrożność.

Policja ostrzega przed przytulającymi się złodziejami

Policja ostrzega przed przytulającymi się złodziejami

Źródło:
tvn24.pl

Odpoczywający w Łebie plażowicze pomogli utworzyć "łańcuch życia" w reakcji na wiadomość, że w wodzie zaginęła 12-letnia dziewczynka. Do akcji zaangażowano też Morską Służbę Poszukiwania i Ratownictwa oraz policję.

Plażowicze utworzyli "łańcuch życia"

Plażowicze utworzyli "łańcuch życia"

Źródło:
TVN24

- W amerykańskiej polityce głośne wydarzenia polityczne interpretuje się w kategoriach zerojedynkowych, a to sprzyja rozpowszechnianiu teorii spiskowych - uważa prof. Małgorzata Zachara-Szymańska z Instytutu Amerykanistyki i Studiów Polonijnych UJ. Według profesor, te zaś powstają zwykle na zamówienie polityczne. Nie inaczej jest po zamachu na Donalda Trumpa w Pensylwanii.

"Ustawka", "rozkazy CIA", "spóźniony snajper". Teorie spiskowe po zamachu na Donalda Trumpa

"Ustawka", "rozkazy CIA", "spóźniony snajper". Teorie spiskowe po zamachu na Donalda Trumpa

Źródło:
Konkret24

Tytuł tekstu jednego z serwisów posłużył politykom opozycji do rozpowszechniania tezy o "rządowym festiwalu podwyżek". Chodzi o większe opłaty za publiczne żłobki. Tylko że ich wysokości nie ustala rząd, a powodem podwyżki jest rozporządzenie premiera... Mateusza Morawieckiego.

Przekaz PiS: rząd podnosi opłaty za żłobki. Nieprawda. Wyjaśniamy

Przekaz PiS: rząd podnosi opłaty za żłobki. Nieprawda. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Nowości filmowe, hitowe seriale oraz kultowe produkcje, tak najkrócej można streścić listę piętnastu najchętniej wybieranych pozycji programowych serwisu Max w ciągu pierwszego miesiąca funkcjonowania w Polsce.

Pierwszy miesiąc Max w Polsce. Oto 15 najchętniej oglądanych pozycji na platformie

Pierwszy miesiąc Max w Polsce. Oto 15 najchętniej oglądanych pozycji na platformie

Źródło:
prasa.wbdpoland.pl