Manifestacja zorganizowana przez PiS rozpoczęła się na placu Zamkowym w sobotę około godziny 14. Jako pierwszy głos zabrał prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.
- Trzeba w tym dzisiejszym trudnym czasie mówić tym, który rządzą, jak rządzą. Mówić im w kolejnych latach i kolejnych wystąpieniach jedno słowo: "do widzenia" - powiedział. Podczas swojego wystąpienia nawiązał do rolnictwa. - Dzisiaj rolnictwo przeżywa nie sprawę Mercosuru, przeżywa tragedię, kompletny upadek, ceny, które nie pokrywają kosztów. To jest droga w stronę upadku polskiego rolnictwa, upadku polskiej wsi - stwierdził.
Mówił także o migracji i zapewnieniach premiera Donalda Tuska, że nie będzie relokacji.
- Dzisiaj Donald Tusk, który nie tak dawno mówił, że trzeba będzie karać Polskę, bo takie jest prawo za to, że nasz rząd (PiS - red.) potrafił doprowadzić do tego, że ta umowa nie weszła wtedy w życie i trwało to przez wiele lat. Dziś nagle ogłasza, że w przyszłym roku nie będziemy mieli imigracji. Nie dajcie się oszukać, to są stare gry - powiedział Kaczyński.
Powtórzył, że "to są gierki, oni (rząd KO - red.) mają w tym poparcie Unii Europejskiej". - Tak jak mieli, kiedy myśmy rządzili - dodał prezes PiS.
Kaczyński: precz z Tuskiem, musimy odwołać jego rząd
- Nam się udało doprowadzić, by Polska zaczęła się zbliżać do poziomu Zachodniej Europy, ale przygotowywany jest w Polsce protektorat, co będzie nieszczęściem porównywalnym z rozbiorami. Musimy odwołać Tuska, precz z Tuskiem. Musimy odbudować wszystko, co ten rząd zdołał zniszczyć - mówił Kaczyński do uczestników wiecu. Według niego otwarta została "wielka operacja dyfamowania Polaków w skali światowej". - Dzisiaj wszystko jest odwrotnie i musimy to zatrzymać - stwierdził prezes PiS.
Jak stwierdził, polskie finanse publiczne są w stanie klęski, dochodzi do "deptania prawa i Konstytucji". - To idzie ku bardzo ciężkiemu kryzysowi albo może nawet całkowitej zagładzie polskiego państwa jako państwa suwerennego - powiedział prezes PiS.
Według niego, największe przedsięwzięcia rządu PiS, jak wielkie inwestycje czy obronność zostały "albo wyłączone, albo opóźnione i zredukowane". Wymienił m.in. CPK czy projekt budowy elektrowni jądrowej z partnerem z Korei Płd. - Było mnóstwo przedsięwzięć mniejszych, ale pieniądze się wyczerpują i nie ma nowych. (...) Oni prowadzą politykę w ten sposób, że pieniędzy nie ma i nie będzie, a za naszych czasów pieniądze były - powiedział Kaczyński.
Jak dodał, służba zdrowia jest w ciężkim kryzysie, a to co się dzieje w oświacie „to jedno wielkie niszczenie, przygotowywanie ludzi, którzy nie będą wiedzieli, co to moralność i zasady w życiu. Zredukowane i spowolnione zostały też "wielkie plany w obronie narodowej" - zaznaczył.
Kaczyński stwierdził, że "jeśli chcemy żyć w pokoju musimy być silni i mieć silne sojusze, tymczasem polityka zagraniczna wpisuje się w plan, który z całą pewnością nie będzie służył Polsce".
Politycy PiS: musimy być razem, musimy wywierać presję
Przemawiali także m.in. Beata Szydło, Mariusz Błaszczak, Mateusz Morawiecki i Przemysław Czarnek.
Była premier Beata Szydło i były wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak podczas sobotniego wiecu PiS nawoływali swoich zwolenników do bycia razem i wywierania presji na obecny rząd.
- Musimy się jednoczyć biało-czerwona drużyno i musimy zapraszać tych, którzy widzą, co się dzisiaj dzieje w Polsce i martwią się o swoją przyszłość - powiedziała Szydło. Oceniła, że w ciągu dwóch lat obecny premier Donald Tusk zrujnował Polskę, zniszczył wszystkie ambitne pomysły, które miały nam dać szansę rozwojową.
- Dzisiaj jest czas, kiedy musimy być razem. Nie można wierzyć Tuskowi, ale nie można też wierzyć tym, którzy rządzą w Unii Europejskiej - podkreśliła.
Pytała się też zgromadzonych - czy wierzą, że Polski nie będzie obowiązywał pakt migracyjny. - To tak jakbyście uwierzyli Angeli Merkel, która sprowadzając do Europy tę katastrofę mówiła, że wszystko będzie pod kontrolą - dodała.
- Dzisiaj musimy wziąć sprawy w swoje ręce. Musimy doprowadzić do tego, żeby Polacy mogli znowu godnie żyć - zaznaczyła Szydło.
Mariusz Błaszczak namawiał, by "być razem, walczyć o ojczyznę". Mówił też o sprawie rakiet do najnowocześniejszych samolotów F35 kupionych przez Polskę. - Okazało się, że minister finansów uniemożliwił zakupienie rakiet do tych samolotów. Presja ma sens. Bo przez presję odblokowaliśmy tę decyzję, ale to jest pewien wyłom w tym procesie, który dotyka naszą ojczyznę - dodał.
Powiedział też, że "podobno nie ma pieniędzy na zakup rakiet od koreańskiego systemu, który pozyskaliśmy za naszych rządów, a więc znów musimy wywierać presję na rządzących".
Były premier Mateusz Morawiecki wskazał, że obecny rząd obiecał stabilizację i rozwój, a „jest coraz większa dziura w polskim budżecie”. Dodał, że „zwijają wszystkie programy rozwojowe” podając jako przykład Centralny Port Komunikacyjny. Zwrócił także uwagę na „wielki wzrost długu publicznego”. Zwracając się do zgromadzonych na wiecu, poinformował, że kwestia ta dotyczy każdego Polaka. - Za chwilę ta dziura w budżecie będzie oznaczać to, co już w statystykach widać - dłuższe kolejki do specjalistów - ocenił. Dodał także, że przekłada się na gorsze wyposażenie szpitali, a niedługo „kolejne wielkie przetargi będą kierowane za granicę”.
Polityk podkreślił, że rząd Donalda Tuska niszczy szanse rozwojowe Polski. Odniósł się m.in. do projektu CPK, który „zaprzepaścili, opóźnili, okroili” oraz energii z atomu, której „nie ma”.
Zapowiedział, że wraz ze swoją partią ma plan na naprawę Polski. - Wiemy, jak to zrobić - po pierwsze, bezpieczna Polska bez nielegalnych imigrantów, po drugie, bez Mercosur, żeby polskie rolnictwo odżyło, po trzecie, wielkie projekty rozwojowe - podkreślił.
Premier: nie będzie w Polsce relokacji migrantów, załatwione
Donald Tusk jeszcze przed manfestacją PiS odniósł się na platformie X do tematu relokacji migrantów w UE. "Mówiłem, że nie będzie w Polsce relokacji migrantów i nie będzie! Załatwione. Że uszczelnimy barierę na granicy z Białorusią - i jest to dziś najlepiej strzeżona granica w Europie. Że zaostrzymy przepisy wizowe i azylowe - i Polska stała się wzorem dla innych. Robimy, nie gadamy!" - napisał premier na platformie X.
To kolejny sobotni wpis premiera na ten temat. Wcześniej Tusk odniósł się do działań prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego w związku z sobotnią manifestacją. "Ściągnąć do Polski rekordową liczbę migrantów, a następnie wezwać do protestu przeciw migracji, potrafi tylko Jarosław Kaczyński" - komentował Donald Tusk.
Autorka/Autor: mg/tok
Źródło: tvnwarszawa.pl, TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Radek Pietruszka