Elżbieta Kruk, przewodnicząca Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji nie wyklucza powrotu do ław poselskich. W wyborach będzie prawdopodobnie kandydować do Sejmu z list PiS w Lublinie.
– Jeśli będę kandydować, to już na czas kampanii wyborczej zrezygnuję z funkcji przewodniczącej Krajowej Rady - zapowiada Kruk. - Ale nie podjęłam jeszcze ostatecznej decyzji – dodaje.
KRRiT grozi więc utrata kworum. Rada powinna liczyć pięć osób, a już teraz działa w zmniejszonym, czteroosobowym składzie. Od kwietnia, kiedy to z członkostwa zrezygnował Wojciech Dziomdziora, prezydent nie wyznaczył jego następcy.
Gdyby odeszła także przewodnicząca, nie będzie kworum, ani możliwości podejmowania decyzji. – KRRiT będzie istnieć i działać nadal – uspokaja przewodnicząca. Zapewnia, że w najbliższym czasie ma zostać wyznaczony następca Dziomdziory.
Kruk numer jeden w Lublinie? Jak pisał "Dziennik Wschodni", Kruk mogłaby zająć nawet pierwsze miejsce na liście w Lublinie. Jej rywalami - według gazety - są: poseł Krzysztof Michałkiewicz, sekretarz stanu z kancelarii premiera Małgorzata Sadurska i posłanka Gabriela Masłowska. O tym, że przewodnicząca Rady może kandydować do Sejmu, informował też "Kurier Lubelski".
Elżbieta Kruk była posłanką na Sejm IV i V kadencji (2001-2006). W ostatnich wyborach startowała właśnie z lubelskiej listy PiS. Jej mandat wygasł w styczniu 2006, gdy została powołana przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego w skład KRRiT.
Źródło: Presserwis, "Dziennik Wschodni"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24