Rządzący mają kamień u szyi w postaci Zbigniewa Ziobry. Ale ten kamień ciągnie do ziemi całą Polskę, wspólnoty lokalne, samorządy - ocenił w TVN24 Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes PSL.
W środę zakończyły się prace zespołów negocjacyjnych w sprawie Krajowego Planu Odbudowy. W piątek rzecznik rządu Piotr Mueller poinformował, że Polska i Komisja Europejska doszły do porozumienia w sprawie tak zwanych "kamieni milowych".
Władysław Kosiniak-Kamysz, szef Polskiego Stronnictwa Ludowego, oskarżał w "Faktach po Faktach" rządzących, że "skłócili nas z Europą". - Musimy z tych kolein takiego państwa na antypodach dzisiaj wychodzić. I musi być alternatywa. Ugrupowanie, które mówi: patriotyzm, ale i Unia Europejska, szanowanie tradycji chrześcijańskich, ale nie robienie z Polski zaścianka. To można połączyć i takie jest nasze zadanie w polityce - mówił o PSL.
- Próbowali mówić, że "mamy kolejne kamienie milowe" do pieniędzy z KPO. Tak naprawdę mają kamień u szyi w postaci Zbigniewa Ziobry, w postaci Solidarnej Polski. Ten kamień ciągnie do ziemi nie rządzących, ale całą Polskę, wspólnoty lokalne, samorządy - podkreślił Kosiniak-Kamysz.
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro wyrażał swoje antyunijne poglądy i głośno protestował przeciwko dostosowywaniu się do wymagań Komisji Europejskiej. Jednym z nich jest likwidacja Izby Dyscyplinarnej SN. Ziobro stwierdził, że "elementem rozstrzygającym", jeśli chodzi o poparcie ugrupowania dla prezydenckiego projektu zmian w SN, był dla Solidarnej Polski ubiegłotygodniowy wybór sędziów do neo-KRS. Komentatorzy oceniają, że był to "deal" zawarty, by Ziobro i jego ugrupowanie głosowali razem z PiS.
Kosiniak-Kamysz: opowiadam się za startem opozycji w dwóch blokach
Kosiniak-Kamysz był też pytany o ewentualną koalicję wszystkich partii opozycyjnych i start w wyborach ze wspólnej listy. - Jesteśmy zainteresowani zwycięstwem opozycji, która współpracuje, ale nie jest wrzucona do jednego worka, bo to zwycięstwa nie da - ocenił.
- Jeżeli chcemy wygrać te wybory po siedmiu latach oszustwa, zakłamania, agresji, skłócenia Polaków, niszczenia naszej pozycji w Europie i na świecie, potrzebna jest odnowa, odbudowa relacji, wspólnoty narodowej, bezpieczeństwa, gospodarki - dodał.
Zadeklarował, że PSL "ma cały plan, jest przygotowany do tego, żeby współrządzić". - Wiemy też, jak opozycja może to wygrać. Dwa bloki dla opozycji to największa skuteczność na zwycięstwo i później możliwość rządzenia. Za tym się opowiadam - powiedział szef PSL.
Kosiniak-Kamysz: rząd pobiera daniny, łupi, a nie zarabia pieniądze
Gość TVN24 oskarżał też rządzących, że "łupią" Polaków. - Jak ja dzisiaj słyszę, że (premier Mateusz) Morawiecki mówi, że rząd zarobił pieniądze, to Edward Gierek czuje się zawstydzony. Nawet on nigdy czegoś takiego nie wymyślił - powiedział.
- Jak rząd zarobił pieniądze? To polscy przedsiębiorcy. A rząd pobiera daniny, łupi, a nie zarabia pieniądze. To jest obłuda - ocenił Kosiniak-Kamysz.
Źródło: TVN24