W poniedziałek wieczorem odbyła się konferencja prasowa z udziałem byłego ministra sprawiedliwości. Zbigniew Ziobro był wcześniej przez kilka godzin przesłuchiwany przez sejmową komisję śledczą do spraw Pegasusa.
- Ująłbym rzecz w dwóch słowach: bezprawie, ale z drugiej strony jawność. Bezprawie było górą, kiedy użyto siły wbrew orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego i doprowadzono mnie tutaj na salę - powiedział Ziobro dziennikarzom.
Były minister stwierdził, że przyleciał do Polski, "by nie dać cienia choćby pretekstu, że jest we mnie jakakolwiek obawa, by konfrontować fakty i prawdę".
- A szansa to jawność. Jawność w sprawie afery Sławomira Nowaka. Jawność w sprawie afery Giertycha. Jawność w sprawie Brejzów. Tego należy się domagać i o to się do państwa zwracam, bo dzisiejsza komisja była okazją, aby pokazać, że w Polsce rządzonej przez Tuska dochodzi do ordynarnego skręcania, zamiatania spraw pod dywan ludzi wpływowych, prominentnych dzisiejszej władzy - uważa Ziobro.
W czasie swojej konferencji prasowej Ziobro mówił głównie o wyżej wymienionych sprawach. Zdaniem Ziobry "sprawa Giertycha, Polnordu, jest niczym innym jak odzwierciedleniem tego, co zrobiono w sprawie Nowaka". - A sprawa Brejzów, umorzenie sprawy ojca Brejzy i ukrywanie wniosków o uchylenie immunitetu dotyczących pana Krzysztofa Brejzy? - ciągnął były minister.
Ziobro: podpisałbym się pod tą decyzją dwoma rękoma
Jako były minister sprawiedliwości, Ziobro odniósł się również do swojego udziału w zakupie Pegasusa. Powiedział, że i dzisiaj podpisałby się pod tą decyzją "dwoma rękoma".
- Ten system pomógł zwalczać najgroźniejszą przestępczość związaną z dywersją, związaną z próbami przeprowadzenia w Polsce realnych zamachów przez obce służby, które mogły skończyć się śmiercią niewinnych ludzi. Ten system był wykorzystywany w przypadku zabójstw, w przypadku handlu narkotykami na wielką skalę, w przypadku wielkich afer gospodarczych i w przypadku też zwykłego złodziejstwa, także polityków, również polityków dzisiejszej władzy. I to ich najbardziej boli, to jest bezpośrednim powodem ich agresji, ataku i napaści na decyzję o zakupie Pegasusa - stwierdził Ziobro.
W poniedziałek Zbigniew Ziobro został zatrzymany przez policję i doprowadzony na przesłuchanie sejmowej komisji śledczej do spraw Pegasusa. Przez prawie osiem godzin odpowiadał na pytania. Powiedział, że był inicjatorem zakupu systemu Pegasus.
Autorka/Autor: fil/lulu
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Paweł Supernak