Rzecznik MZ: w pierwszym kwartale możemy liczyć na około półtora miliona dawek szczepionki AstraZeneca

Źródło:
TVN24, PAP
Rzecznik MZ: Polska ma zakontraktowanych 16 milionów szczepionek firmy AstraZeneca
Rzecznik MZ: Polska ma zakontraktowanych 16 milionów szczepionek firmy AstraZenecaTVN24
wideo 2/23
Rzecznik MZ: Polska ma zakontraktowanych 16 milionów szczepionek firmy AstraZenecaTVN24

Rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz poinformował w piątek, że Polska ma zakontraktowanych 16 milionów szczepionek firmy AstraZeneca. - W pierwszym kwartale możemy liczyć na około półtora miliona, więc dopuszczenie szczepionki AstraZeneca oznacza, że jeszcze w tym kwartale będziemy mieli w granicach 750 tysięcy możliwych osób do wyszczepienia więcej - przekazał.

Ministerstwo Zdrowia poinformowało w piątek o 6144 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem i o śmierci 336 osób, u których stwierdzono infekcję SARS-CoV-2.

Łącznie od początku pandemii w Polsce potwierdzono 1 502 810 zakażeń koronawirusem, a zmarło 36 780 osób.

W Polsce na COVID-19 zaszczepiło się dotąd 1 097 036 osób (stan na 10:30 w piątek).

Rzecznik MZ: zakontraktowe 16 milionów szczepionek firmy AstraZeneca

Na konferencji prasowej rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz przekazał, że "około godziny 15 będziemy mieli konferencję Europejskiej Agencji Leków (EMA) w zakresie dopuszczenia szczepionki AstraZeneca, szczepionki, której mamy obecnie zamówionych 16 milionów dawek".

CZYTAJ WIĘCEJ: Europejska Agencja Leków ma wydać dziś opinię o szczepionce firmy AstraZeneca

Jak dodał, "w pierwszym kwartale możemy liczyć na około półtora miliona, więc dopuszczenie szczepionki AstraZeneca oznacza, że jeszcze w tym kwartale będziemy mieli w granicach 750 tysięcy możliwych osób do wyszczepienia więcej niż w obecnej chwili, kiedy mamy do dyspozycji szczepionki Pfizera i Moderny".

Szczepionka Uniwersytetu Oksfordzkiego i firmy AstraZeneca wymaga podania dwóch dawek, a jej skuteczność sięga od 62 do 90 procent. Do jej transportu oraz przechowywania wystarcza temperatura 2-8 stopni Celsjusza. Może być trzymana w zwykłej lodówce przez co najmniej przez 6 miesięcy.

"Nie zamówiliśmy części szczepionek Pfizera i Moderny, bo ważny jest czas dostawy"

Rzecznik tłumaczył też wątpliwości dotyczące zamówień szczepionek od Pfizera i Moderny, którymi obecnie szczepione są osoby z grupy zero, m.in. medycy oraz seniorzy. - Nie zamówiliśmy części szczepionek Pfizera i nie zamówiliśmy części szczepionek Moderny, bo dla nas ważny jest czas dostawy. Ten czas dostawy, na który decydowaliśmy się, to był przynajmniej II i III kwartał tego roku, a nie kwartał IV i nie przełom tego i przyszłego roku – powiedział Andrusiewcz.

Dodał, że wbrew niektórym opiniom pismo Komisji Europejskiej nie przeczy jakiemukolwiek stanowisku Polski. Rzecznik, przetaczając ten dokument powiedział: "Komisja Europejska zaproponowała dziś państwom członkowskim Unii Europejskiej zakup dodatkowych 200 milionów dawek szczepionki przeciwko COVID-19, wyprodukowanej przez firmy Pfizer/BioNTech z możliwością nabycia kolejnych 100 milionów dawek. Dodatkowe dawki będą dostarczane od II kwartału 2021 roku".

Rzecznik resortu zdrowia odnosząc się do pisma KE, podkreślił, że jest ono zbieżne z decyzjami rządu. - Wzięliśmy udział w podziale dodatkowych 200 milionów szczepionek, a nie wzięliśmy udziału w podziale szczepionki w wielkości 100 milionów sztuk, dlatego że ten podział dotyczył IV kwartału – wyjaśnił.

Rzecznik resortu o trzech przypadkach zgonów w zbieżności czasowej ze szczepieniem

Andrusiewicz podczas piątkowej konferencji prasowej zaapelował również, aby podchodzić do informowania o niepożądanych odczynach poszczepiennych z odpowiedzialnością i nie ferować wyroków, nie mając pewności, że to niepożądany odczyn poszczepienny (NOP). - Cały czas proszę i dziękuję państwu, że podchodzicie z dużą odpowiedzialnością do informowania o tychże NOP-ach, ponieważ już w przypadku pierwszej osoby, która zmarła w tej koincydencji czasowej z zaszczepieniem, czyli to jest osoba z domu pomocy społecznej w Oleśnicy, to pierwsze wyniki sekcji zwłok świadczą, że raczej nie miało to związku z zaszczepieniem – mówił.

Dodał, że odbędą się jeszcze badania histopatologiczne, które potrwają dłużej, "ale te pierwsze wyniki sekcji zwłok mówią o tym, że to raczej nie jest wskazanie do powiązania szczepienia ze śmiercią". - Drugi zgon dotyczący Krakowa, tam już (...) przy wpisywaniu zgonu do systemu lekarz zauważył, że najprawdopodobniej nie jest to zgon spowodowany szczepieniem. I tu znów mamy pewną koincydencję czasową, to była osoba też z poważnymi schorzeniami w zakładzie opiekuńczo-leczniczym – powiedział Andrusiewicz.

Rzecznik resortu o trzech przypadkach zgonów w zbieżności czasowej ze szczepieniem
Rzecznik resortu o trzech przypadkach zgonów w zbieżności czasowej ze szczepieniemTVN24

Dodał, że trzeci zgon, do którego mogło dojść w zbieżności czasowej z podaniem szczepionki, dotyczy osoby z DPS-u w Ciechanowie, około pięćdziesięcioletniej i z wieloma chorobami. Andrusiewicz zwrócił uwagę, że podopieczni domów pomocy społecznej i zakładów opiekuńczo-leczniczych to najczęściej osoby bardzo schorowane i zaapelował, żeby w przypadkach zgonów nie ferować wyroków, że są one spowodowane niepożądanym odczynem poszczepiennym, bo nie mamy takiej pewności.

Andrusiewicz o fałszywych zaświadczeniach i wynikach testów

Andrusiewicz został zapytany także o fałszywe zaświadczenia o szczepieniach. Jak powiedział, "kroki podejmują służby, które zajmują się oszustwami w naszym kraju". - Miałbym wątpliwości na miejscu szeregu osób, które chciałyby skorzystać z takiej oferty, czy opłaca się wydać rzeczone 150 złotych za zaświadczenie, które jest tylko świstkiem papieru - stwierdził.

Przypomniał, że w przypadku "otrzymania zaświadczenia o szczepieniu, czy to w formie papierowej czy jakiejkolwiek innej, ono jest w systemie informatycznym ochrony zdrowia". - Oznacza to, że ten świstek papieru, który otrzymamy za 150 złotych, jest bardzo łatwo zweryfikować - powiedział.

- Ten świstek papieru może sprowadzić na nas konsekwencje prawne, jeżeli się nim posłużymy, a na pewno nam się nie przyda w udokumentowaniu tego, że zostaliśmy zaszczepieni - dodał.

Andrusiewicz wskazał, że "podobnie rzecz się ma z negatywnym wynikiem testu". - Też bym był ostrożny, każdy wynik jest odnotowywany w systemie - mówił. - Za 150 złotych możemy mieć 150 tysięcy problemów - podsumował.

"Nie możemy mówić, że zjeżdżając na nartach jesteśmy bezpieczni"

Rzecznik MZ podczas konferencji wskazał także, że obecne obostrzenia obowiązują do 14 lutego, a przed tym terminem na pewno będzie informacja "jak wygląda sytuacja i z czego, jeżeli będzie taka możliwość, możemy w przypadku obostrzeń zejść".

Odnosząc się do pytania dotyczącego hoteli, zwrócił uwagę, że w tym przypadku chodzi o ograniczenie przemieszczania się ludności. Jak mówił, najgorsze w dobie epidemii jest właśnie masowe przemieszczanie się. Zwrócił uwagę, że gdy hotele były otwarte, "liczba przemieszczających się osób, mieszających się na parkingach, stacjach benzynowych i ostatecznie w hotelach była tak duża, że możliwość transmisji wirusa zdecydowanie wzrasta".

"To jest świadectwo tego, że nie możemy mówić, że zjeżdżając na nartach jesteśmy bezpieczni"
"To jest świadectwo tego, że nie możemy mówić, że zjeżdżając na nartach jesteśmy bezpieczni"TVN24

Rzecznik MZ nawiązał też do zamknięcia stoków narciarskich. - 18 stycznia była informacja o odmianie brytyjskiej koronawirusa, którym Brytyjczyk zakaził 27 osób, które wybrały się na narty do Szwajcarii. Jedna osoba zaraziła 27 osób na stoku i w hotelu. To jest świadectwo tego, że nie możemy mówić, że zjeżdżając na nartach jesteśmy bezpieczni. Na pewno w drodze do wyciągu, na parkingu spotykamy dziesiątki, jeśli nie setki innych osób - wskazał.

- Jeżeli zdecydowalibyśmy się szybko odmrozić te możliwości dotyczące stoków czy hoteli, musielibyśmy się liczyć ze wzmożonym ruchem dużej części naszego społeczeństwa. Biorąc pod uwagę fakt, że nauczanie w klasach od czwartej wzwyż mamy nadal zdalne, istniałaby poważna obawa, że nagle wszystkie dzieci zaczną się uczyć z hoteli, co nie byłoby wskazane w dobie, w której mamy spadek, ale ten spadek nie jest na tyle duży, byśmy mogli czuć się zwolnieni z zachowywania obostrzeń - zaznaczył Andrusiewicz.

Szczepienia przeciwko COVID-19

Rzecznik resortu zdrowia, zapytany o szczepienia grupy zero, wyjaśnił, że jeżeli szpitale węzłowe kierują zamówienia, to one powinny dotyczyć przede wszystkim drugiej dawki, bo z nią czekać nie możemy. Powiedział, że wskazania Ministerstwa Zdrowia są jednoznaczne i mówią, żeby nie odwoływać wizyt seniorów już umówionych na szczepienia. - Jeżeli zaczęlibyśmy przekładać te wizyty, to dla osób starszych byłaby dość duża komplikacja – ocenił.

Andrusiewicz wskazał, że "jeżeli jest możliwość dodatkowych terminów dla grupy zero, to jak najbardziej te szczepienia powinny nadal biegnąć, ale przede wszystkim ukierunkowujemy nasze działania, żeby nie zmieniać terminów dla grupy pierwszej - grupy osób najstarszych". - Jeżeli są możliwości, to szczepimy dodatkowo pierwszą dawką grupę zero, czyli personel medyczny i niemedyczny placówek służby zdrowia – zaznaczył.

Szczepienia przeciwko COVID-19 ruszyły w Polsce pod koniec grudnia 2020 roku. W poniedziałek wystartowały szczepienia w grupie pierwszej. Szczepieni są seniorzy powyżej 70. roku życia. Dotychczas wykonano w Polsce ponad milion szczepień.

Od 15 stycznia każda osoba pełnoletnia może wypełnić formularz zgłoszenia chęci szczepienia. Jest on dostępny na stronie internetowej www.gov.pl/szczepimysie. Nie oznacza to jednak zarejestrowania na szczepienie. Każda osoba, która wypełni formularz, dostanie e-skierowanie na szczepienie w momencie, kiedy rozpocznie się odpowiedni dla niej etap.

Autorka/Autor:pp/kab

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Służby monitorują stan rzeki Bóbr w Żaganiu. Wojewoda lubuski poinformował rano, że przez miasto przechodzi właśnie fala kulminacyjna. Na razie woda pojawiła się na czterech ulicach, a siedem kolejnych jest zagrożonych. Mieszkańcy zabezpieczają swoje posesje workami z piaskiem. Za to w Szprotawie sytuacja powoli się stabilizuje. Poziom wody spada. Udało się też obronić punkt uzdatniania wody.

"Woda z Bobru występuje. Może jeszcze dojść do zalewania". Fala dotarła do Żagania

"Woda z Bobru występuje. Może jeszcze dojść do zalewania". Fala dotarła do Żagania

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Środa to kolejny dzień zmagań służb i mieszkańców ze skutkami powodzi. Obraduje rządowy sztab kryzysowy. IMGW przekazało, że Nowogród Bobrzański nad rzeką Bóbr może być w niebezpieczeństwie. Około południa ma tam nastąpić kulminacja wody w rzece. Nadal podnoszą się też stany wody pod Wrocławiem - w punktach pomiarowych Brzeg, Oława i Trestno. W ostatnich godzinach wzrosły o kilka-kilkanaście centymetrów. W sumie stany alarmowe przekroczone są na ponad 60 stacjach pomiarowych, a stany ostrzegawcze na 35. Większość z nich dotyczy dorzecza Odry.

Powódź w Polsce. Jeden punkt na Odrze "najbardziej krytyczny", IMGW o zagrożeniu dla miasta nad Bobrem

Powódź w Polsce. Jeden punkt na Odrze "najbardziej krytyczny", IMGW o zagrożeniu dla miasta nad Bobrem

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24., PAP

Powódź w Polsce trwa. Mamy dwie linie wysiłku. Po pierwsze zabezpieczenie, uszczelnianie wałów, a po drugie działania tam, gdzie woda schodzi - wyjaśniał Cezary Tomczyk, wiceminister obrony narodowej. Stwierdził, że najbliższe 48 godzin "to będą godziny krytyczne" dla Wrocławia i Opola. Dodał, że tam, gdzie zeszła już woda, w ciągu 24 godzin będzie działało w terenie około 12-13 tysięcy żołnierzy. Dodał, że w Nysie zaczął funkcjonować szpital polowy.

Wiceszef MON: krytyczne 48 godzin dla Wrocławia i Opola

Wiceszef MON: krytyczne 48 godzin dla Wrocławia i Opola

Źródło:
TVN24

- W razie potrzeby rząd wprowadzi ceny urzędowe na niektóre produkty pierwszej potrzeby - poinformował w sodę szef rządu Donald Tusk. Jak przypomniał, są narzędzia prawne związane ze stanami nadzwyczajnymi, które to umożliwiają.

Rząd może wprowadzić narzędzia do kontroli cen na terenach powodziowych

Rząd może wprowadzić narzędzia do kontroli cen na terenach powodziowych

Źródło:
tvn24.pl

"Noc i brak prądu nie są waszymi sprzymierzeńcami i nie dadzą wam żadnej przewagi. Widzimy wszystko!" - ostrzegł szabrowników Sztab Generalny Wojska Polskiego, informując w nocy z wtorku na środę o intensywnych działaniach patroli wyposażonych w noktowizję i termowizję na terenach dotkniętych powodzią.

"Nie ma żywych, których nie wykryje termowizja". Komunikat wojska w środku nocy

"Nie ma żywych, których nie wykryje termowizja". Komunikat wojska w środku nocy

Źródło:
PAP

Poziom wody w rzekach na południu i południowym zachodzie Polski pozostaje bardzo wysoki. Największe wzrosty w ostatnich godzinach zanotowano między innymi na Bobrze w Żaganiu (województwo lubuskie), gdzie stan alarmowy został przekroczony o 351 centymetrów, a także na Odrze w Brzegu (woj. opolskie) i Bystrzycy w Mietkowie (woj. dolnośląskie). Obowiązują ostrzeżenia hydrologiczne IMGW najwyższego stopnia.

Stany alarmowe na rzekach znacznie przekroczone. Mapa

Stany alarmowe na rzekach znacznie przekroczone. Mapa

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW, PAP

Powódź w Polsce trwa. Wrocław, Opole, Nysa, Kłodzko, Szprotawa, Oława - jesteśmy w tych miastach, by jak najlepiej relacjonować wydarzenia na południu kraju. Jeszcze więcej możemy pokazać dzięki naszym widzom. Skrzynka Kontakt24 jest pełna zdjęć i filmów z miejsc, gdzie zbliża się lub przeszła wielka woda. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

Powódź oczami reporterów Kontakt24

Powódź oczami reporterów Kontakt24

Źródło:
TVN24

Poszkodowani w wyniku powodzi, posiadający kredyt mieszkaniowy, będą mogli skorzystać z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców. Pomoc będzie polegała na spłacie rat, przez okres 12 miesięcy, niezależnie od wysokości raty kredytowej - zapowiedział minister finansów Andrzej Domański w trakcie środowego posiedzenia sztabu kryzysowego.

Państwo spłaci 12 rat kredytu

Państwo spłaci 12 rat kredytu

Źródło:
TVN24

Tony składowanej rosyjskiej amunicji w pobliżu okupowanego Mariupola wyleciały w powietrze w wyniku akcji przeprowadzonej przez siły ukraińskie - podało dowództwo ukraińskiej marynarki wojennej. W środę w nocy Ukraińcy zaatakowali magazyn amunicji w obwodzie twerskim w Rosji.  

Tony rosyjskiej amunicji wyleciały w powietrze

Tony rosyjskiej amunicji wyleciały w powietrze

Źródło:
Ukraińska Prawda, NV, tvn24.pl, PAP

Libańska organizacja zbrojna Hezbollah obwiniła Izrael o wywołanie skoordynowanej eksplozji pagerów na terenie Libanu. We wtorek wybuchła masa takich urządzeń, zginęło co najmniej dziewięć osób, a ponad 2800 zostało rannych. Wśród ofiar są członkowie Hezbollahu. Fizyczne ataki na sprzęt elektroniczny są bardzo rzadkie, wymagają dużych zasobów i przygotowania - podaje brytyjski nadawca BBC, powołując się na ekspertów.

Eksplozje pagerów w całym Libanie. Nowe informacje

Eksplozje pagerów w całym Libanie. Nowe informacje

Źródło:
PAP

Warren Buffet, zaliczający się do grona najbogatszych ludzi na świecie, odesłał córkę do banku, gdy ta poprosiła go o pieniądze na remont kuchni. Ujawniono to w raporcie firmy Benzinga, zajmującej się publikowaniem informacji finansowych i rynkowych.

Multimiliarder w sprawie pożyczki zaproponował córce wizytę w banku

Multimiliarder w sprawie pożyczki zaproponował córce wizytę w banku

Źródło:
PAP

Bardzo trudna sytuacja powodziowa wystąpiła w Lewinie Brzeskim na Opolszczyźnie. Wojewoda opolski Monika Jurek poinformowała, że w związku z przelaniem się wody przez wał w Kantorowicach miasto "praktycznie w 90 procent powierzchni znalazło się pod wodą", a ta sięga nawet dwóch metrów. Trwa ewakuacja mieszkańców. Sytuację na miejscu relacjonował reporter "Faktów" TVN Wojciech Bojanowski. Z mieszkańcami rozmawiała też reporterka TVN24 Natalia Madejska.

To miasto "w 90 procentach" znalazło się pod wodą, ta sięga nawet dwóch metrów

To miasto "w 90 procentach" znalazło się pod wodą, ta sięga nawet dwóch metrów

Źródło:
TVN24, PAP

Służby monitorują stan rzeki Bóbr w Żaganiu. Wojewoda lubuski poinformował rano, że przez miasto przechodzi właśnie fala kulminacyjna. Na razie woda pojawiła się na czterech ulicach, a siedem kolejnych jest zagrożonych. Mieszkańcy zabezpieczają swoje posesje workami z piaskiem. Za to w Szprotawie sytuacja powoli się stabilizuje. Poziom wody spada. Udało się też obronić punkt uzdatniania wody.

"Woda z Bobru występuje. Może jeszcze dojść do zalewania". Fala dotarła do Żagania

"Woda z Bobru występuje. Może jeszcze dojść do zalewania". Fala dotarła do Żagania

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował tymczasowy areszt wobec trzech zatrzymanych w sprawie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Ostatni z podejrzanych - Łukasz Żak - jest poszukiwany. Prokuratura poinformowała o wystawieniu za nim listu gończego. W sprawę zamieszane są jeszcze inne osoby, które miały utrudniać postępowanie.

Karany za jazdę po pijanemu, oszustwa i narkotyki. List gończy za sprawcą wypadku na Trasie Łazienkowskiej

Karany za jazdę po pijanemu, oszustwa i narkotyki. List gończy za sprawcą wypadku na Trasie Łazienkowskiej

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

- Jeśli u nas będzie lepszy nastrój, to ludzi szlag trafi i trzeba ich zrozumieć, bo my nie jesteśmy od tego, żeby tutaj opowiadać, jak dobrze i sprawnie działamy, tylko żeby ludzie to odczuwali - powiedział w czasie posiedzenia sztabu kryzysowego premier Donald Tusk.

Tusk ostro do zebranych na sztabie: nie mogę już na to patrzeć

Tusk ostro do zebranych na sztabie: nie mogę już na to patrzeć

Źródło:
PAP, TVN24

Prawo i Sprawiedliwość znów uderza w rząd. Tym razem chodzi o powódź na południu Polski. Politycy PiS krytykują premiera Donalda Tuska, sugerując, że nie ostrzegał wystarczająco przed nadchodzącym żywiołem. Ponadto Mariusz Błaszczak krytykuje to, że nie powstało więcej zbiorników retencyjnych. Tymczasem to Marek Gróbarczyk, ówczesny minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej, uznał w 2019 roku, że są "psu na budę".

PiS krytykuje rząd za brak zbiorników retencyjnych, ale to minister w ich rządzie uznał, że są "psu na budę"

PiS krytykuje rząd za brak zbiorników retencyjnych, ale to minister w ich rządzie uznał, że są "psu na budę"

Źródło:
Fakty TVN

Fundacja TVN rozpoczyna akcję pomocową dla zniszczonego przez powódź szpitala powiatowego w Nysie. Fundacja wesprze placówkę kwotą pół miliona złotych oraz uruchomi zbiórkę środków. Dodatkowo na ten cel zostaną przekazane wpływy ze specjalnego bloku reklamowego.

Fundacja TVN dla szpitala w Nysie. Zbiórka środków i specjalny blok reklamowy

Fundacja TVN dla szpitala w Nysie. Zbiórka środków i specjalny blok reklamowy

Źródło:
tvn24.pl

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej uspokaja: Warszawa nie jest zagrożona powodzią. Fala wezbraniowa na Wiśle dotrze do stolicy w piątek.

Kiedy fala wezbraniowa na Wiśle dotrze do Warszawy?

Kiedy fala wezbraniowa na Wiśle dotrze do Warszawy?

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W sytuacji zagrożenia powodziowego strażacy oraz żołnierze pracują bez przerwy. Wszystko, by uchronić Wrocław przed żywiołem. Urząd Miejski we Wrocławiu opublikowali zdjęcia mundurowych w czasie odpoczynku.

Do ostatnich sił walczą z wielką wodą. Zdjęcia, które chwytają za serce. "Szacunek"

Do ostatnich sił walczą z wielką wodą. Zdjęcia, które chwytają za serce. "Szacunek"

Źródło:
tvn24.pl/PAP

Ktoś wykopał koparką przepust w wale przeciwpowodziowym w Jeleniej Górze Cieplicach (woj. dolnośląskie), przez co zalane zostały pobliskie ulice i tereny mieszkalne. Jak informuje prokuratura, która wszczęła śledztwo w tej sprawie, miało to najprawdopodobniej na celu przekierowanie wody, która gromadziła się na terenie jednego z ośrodków wypoczynkowych. Sprawcy grozi od roku do 10 lat więzienia.

Przerwanie wałów w Jeleniej Górze. Ktoś wykopał koparką przepust. Jest śledztwo 

Przerwanie wałów w Jeleniej Górze. Ktoś wykopał koparką przepust. Jest śledztwo 

Źródło:
tvn24.pl

Dramatyczne skutki powodzi w Lądku-Zdroju. Dziennikarz TVN24 Radomir Wit pokazał w mediach społecznościowych, jak wygląda jego rodzinny dom w tej miejscowości. "Przerażająca siła wody. Wymiotła wszystko. Dosłownie" - napisał.

Radomir Wit pokazał zniszczenia w swoim domu rodzinnym. "Przerażająca siła wody"

Radomir Wit pokazał zniszczenia w swoim domu rodzinnym. "Przerażająca siła wody"

Źródło:
tvn24.pl

Mieszkańcy południowej Polski zmagają się z powodziami i ich dramatycznymi skutkami. W całym kraju ruszyły setki zbiórek finansowych i rzeczowych. W akcję włączyły się największe organizacje pozarządowe, między innymi Polski Czerwony Krzyż, Caritas Polska, Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, a także Fundacja TVN.

Zbiórki dla powodzian. Gdzie można wpłacać pieniądze?

Zbiórki dla powodzian. Gdzie można wpłacać pieniądze?

Źródło:
PAP

Mieszkańcy południowej Polski zmagają się z powodziami i ich dramatycznymi skutkami. Wiele miejscowości zostało zniszczonych. Woda nie oszczędziła infrastruktury, budynków użyteczności publicznej i domów mieszkalnych. Tysiące ludzi potrzebują pomocy. O tym, co jest teraz najbardziej niezbędne i jak skutecznie pomagać, mówiła w rozmowie z tvn24.pl Helena Krajewska, rzeczniczka Polskiej Akcji Humanitarnej.  

Jak pomagać poszkodowanym przez powódź? Czego teraz najbardziej potrzeba

Jak pomagać poszkodowanym przez powódź? Czego teraz najbardziej potrzeba

Źródło:
tvn24.pl

Niemiecka turystka, która straciła nogę w wyniku ataku rekina około 500 kilometrów od Wysp Kanaryjskich, zmarła kilka godzin później na pokładzie śmigłowca ratunkowego – podała agencja EFE.

Turystka zaatakowana przez rekina. Zmarła na pokładzie śmigłowca ratunkowego

Turystka zaatakowana przez rekina. Zmarła na pokładzie śmigłowca ratunkowego

Źródło:
PAP

Amerykańscy muzycy Billie Eilish i Finneas O'Connell poparli Kamalę Harris w wyborach prezydenckich. We wspólnym wpisie w mediach społecznościowych zachęcali rodaków do rejestrowania się i głosowania za pomocą strony internetowej.

Billie Eilish poparła Kamalę Harris

Billie Eilish poparła Kamalę Harris

Źródło:
TVN24

Do Polski wkracza nowa sieć handlowa - malezyjska MR D.I.Y. Firma planuje otwarcie swoich sklepów w Krakowie, Zabrzu oraz Piotrkowie Trybunalskim. W obecnych planach jest rozpoczęcie działalności w łącznie dziesięciu placówkach w naszym kraju. MR D.I.Y zmierzy się jednak z ostrą konkurencją ze strony takich gigantów jak Pepco czy Action.

Nowa sieć sklepów w Polsce. Zmierzy się z Pepco i Action

Nowa sieć sklepów w Polsce. Zmierzy się z Pepco i Action

Źródło:
tvn24.pl

Nowe wydanie powieści "Topiel", osadzonej w Głuchołazach podczas powodzi w 1997 roku, trafiło na rynek. Autor kryminału Jakub Ćwiek oraz wydawnictwo nie chcą ze sprzedaży ani złotówki - cały zysk zostanie przekazany na rzecz poszkodowanych w powodzi mieszkańców Głuchołazów, rodzinnego miasteczka Ćwieka.

Książka o powodzi pomoże powodzianom. "To był odruch"

Książka o powodzi pomoże powodzianom. "To był odruch"

Źródło:
tvn24.pl

- Minister finansów poinformował mnie, że mamy do dyspozycji już dwa miliardy złotych w związku z powodzią - powiedział premier Donald Tusk w czasie posiedzenia sztabu kryzysowego we Wrocławiu. Mówił też, że straty związane z żywiołem będą liczone w miliardach.

Premier: straty będziemy liczyli w miliardach

Premier: straty będziemy liczyli w miliardach

Źródło:
TVN24
Wrócił do zalanego domu, żeby posprzątać. Wtedy pękła zapora

Wrócił do zalanego domu, żeby posprzątać. Wtedy pękła zapora

Źródło:
tvn24.pl
Premium