Pierwszą informację o pożarze otrzymaliśmy na Kontakt 24. Dym był widoczny z daleka, nawet z okolic Warszawy.
"Wybuch w budynku na ul. Żwirki i Wigury 25 w Warszawie" - przekazało na X pogotowie ratunkowe "Meditrans". "Uwaga kierowcy. Poważne utrudnienia w ruchu w kierunku wyjazdu z Warszawy. Apelujemy o omijanie ulicy Żwirki i Wigury" - dodano we wpisie. W późniejszej rozmowie rzecznik warszawskiego pogotowia Piotr Owczarski, sprecyzował, że wybuch mieli słyszeć świadkowie. - Budynek objęty jest bardzo dużymi płomieniami - dodał.
- Pali się pustostan. Na razie nic nie wiadomo o osobach poszkodowanych - potwierdził Paweł Chmura z Komendy Stołecznej Policji. Zaprzeczył, by doszło do wybuchów. Jak wyjaśnił źródłem nietypowego hałasu był eternit, którym pokryty był dach. To on podczas pożaru wydawał odgłosy, mogące przypominać wystrzały.
Dach zapadał się do środka
Na miejscu były cztery zastępy straży pożarnej. - Pożar wybuchł w pustostanie. To budynek murowany. Pożarem objęty jest drewniany dach, zawalił się on do środka. Nie ma osób poszkodowanych – podał asp. Tomasz Łukasik ze stołecznej straży pożarnej. Po godzinie 19.30 pożar był opanowany. Strażacy sprawdzali dokładnie wnętrza budynku.
W związku z akcją służb, tworzył się korek w kierunku wyjazdu z Warszawy.
Pod adresem Żwirki i Wigury 25 znajduje się historyczny budynek, tzw. Willa Artura Stefańskiego. Obiekt od lat popadł w ruinę, był niezamieszkany.
Pożar w Warszawie
Pożar w Warszawie
Pożar w Warszawie
Autorka/Autor: mg/b
Źródło: tvnwarszawa.pl, PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: WSPRiTS "Meditrans" SPZOZ w Warszawie / X