Nauczyciele nie chcą wracać do szkół. Arkusze pełne wakatów

Źródło:
tvn24.pl
Dariusz Piontkowski o publikacji płac nauczycieli z nazwiskami
Dariusz Piontkowski o publikacji płac nauczycieli z nazwiskamiTVN24
wideo 2/4
Dariusz Piontkowski o publikacji płac nauczycieli z nazwiskamiTVN24

- Może się okazać, że pandemia będzie dla nas jeszcze trudniejsza niż strajk - mówią związkowcy z ZNP. Wielu nauczycieli przytłoczonych atmosferą wokół zdalnego nauczania nie chce wracać od września do pracy. Widać to już w arkuszach organizacyjnych i w kuratoryjnych bankach ofert pracy.

- Z różnych regionów płyną do mnie informacje, że mamy tej wiosny wysyp wakatów - mówi Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego. Związkowcy stopniowo poznają dane o ewentualnych brakach kadrowych, bo zgodnie z przepisami oświatowymi w kwietniu muszą zaopiniować arkusze organizacyjne.

Arkusze to dokumenty, w których dyrektorzy szkół określają m.in. jakich nauczycieli i w jakim wymiarze czasu będą potrzebować od września. I tak, gdy wiedzą, że np. niezbędny będzie im matematyk na pełen etat, a już wiedzą, że ich dotychczasowy odchodzi z pracy, zapisują wakat.

Czy sytuacja jest inna niż przed laty? - Może być różna w różnych gminach, ale są takie, w których dotąd były pojedyncze wakaty, a teraz mamy ich wysyp - mówi Arkadiusz Boroń, prezes małopolskiego oddziału ZNP. - W Krakowie szczególnie brakuje fizyków, chemików i matematyków na poziomie szkoły średniej.

Znikająca świetlica

Część nauczycieli mogłaby zostać w pracy, ale odchodzi, bo organy prowadzące - zwykle samorządy - zdecydowały o obcięciu godzin, a co za tym idzie o znacznej obniżce pensji. - Mam przed sobą arkusz, z którego wynika, że w jednej z podstawówek od przyszłego roku szkolnego nauczyciel świetlicy będzie miał pracy tylko na cztery godziny w tygodniu, a do tej pory było tam 2,5 etatu na świetlicy - opowiada Boroń. - Gdy zapytaliśmy dyrektora, co takiego się stało, powiedział, że on nie wie, czy od września w szkole w ogóle będzie potrzebna świetlica, bo przecież trwa pandemia. Więc awansem oszczędza, a na te cztery godziny nikt nie chce w szkole zostać, bo za to nie da się przeżyć - dodaje.

Boroń zauważa, że podobnie jest z etatami dla pomocy psychologiczno-pedagogicznej. - Większość samorządów szuka oszczędności od września i to dla nich jedno z łatwiejszych rozwiązań - wyjaśnia. I dodaje: - To się wszystko odbywa kosztem dzieci. Nauczyciele sobie poradzą. W Krakowie, kto zna język obcy, to ucieknie do korporacji, gdzie będzie spokojnie przez osiem godzin wklepywał faktury, a zarobi dwa razy więcej niż w szkole.

Dzieci w tym roku szkolnym już nie wrócą do szkół?
Dzieci w tym roku szkolnym już nie wrócą do szkół?TVN24

Kto przyjdzie pracować w przedszkolu?

Ze szczątkowych danych z arkuszy, które trafiły do związkowców z ZNP, wynika, że na Śląsku szczególnie dotkliwy może być jesienią brak nauczycieli przedszkolnych. To kłopot szczególnie większych miast - początkująca nauczycielka dostaje nieco więcej niż pensję minimalną, a choć ma ukończone te same studia, co nauczycielka wczesnoszkolna, to w rzeczywistości zarabia mniej.

Pensum w przedszkolu to 25 godzin, a w podstawówce - 18. No i w szkole jest dodatek za wychowawstwo - minimum 300 zł. W przedszkolach natomiast jego kwota zależy od samorządów. Te zaś mogą go równie dobrze nie wypłacać.

"Jestem właścicielem prywatnego przedszkola i otrzymuję dotację. Czy przysługuje mi wsparcie rządowe?"
"Jestem właścicielem prywatnego przedszkola i otrzymuję dotację. Czy przysługuje mi wsparcie rządowe?"TVN24

Może być gorzej niż po strajku

- Już widzimy, że wykazanych jest sporo wakatów. Na Dolnym Śląsku nie ma przede wszystkim matematyków, nauczycieli przedmiotów przyrodniczych, anglistów - wylicza Mirosława Chodubska z dolnośląskiego okręgu ZNP. - Już w zeszłym roku, po strajku i podejściu władzy do niego, wielu nauczycieli odeszło z pracy. Teraz problem może być podobny, o ile nie większy.

Chodubska również zauważa, że samorządy szukają oszczędności i ucinają godziny pedagogów czy bibliotekarzy. - W jednym z powiatów starosta nakazał dyrektorom obciąć etaty pracowników obsługi, ale był cwany, nie wystawił tego na piśmie, tylko obdzwonił dyrektorów - zauważa Chodubska. - Oczywiście, opiniujemy te arkusze negatywnie - dodaje.

Pełne dane z arkuszy organizacyjnych powinny być dostępne w połowie maja.

Tymczasem obserwacje związkowców są zbieżne z prognozami zawartymi w "Barometrze zawodów", który wymienia zawody deficytowe dla poszczególnych regionów. Jeszcze przed pandemią jego autorzy zgłaszali, ze w 2020 roku w województwie dolnośląskim w deficycie znajdować będą się nauczyciele języków obcych i lektorzy, nauczyciele przedmiotów ogólnokształcących oraz nauczyciele przedszkoli. W Lubelskiem do zawodów deficytowych zalicza się nauczycieli szkół specjalnych i oddziałów integracyjnych. W Lubuskiem "poza nauczycielami każdego typu szkoły brakować będzie również wychowawców w placówkach oświatowych i opiekuńczych". W Łódzkiem deficytowi są wychowawcy w placówkach oświatowych i opiekuńczych, a na Pomorzu nauczyciele przedszkoli, języków obcych i lektorzy oraz przedmiotów ogólnokształcących.

"Wielu nauczycieli pracuje na półtora etatu, a nawet więcej"
"Wielu nauczycieli pracuje na półtora etatu, a nawet więcej"

"Mam dosyć tego"

Co sprawia, że nauczyciele nie chcą wracać do pracy w oświacie po wakacjach?

Joanna od 18 lat pracuje w szkole integracyjnej. - Moja szkoła to niewielka placówka w średnim mieście. Obecnie mamy około 600 uczniów, a szkoła była budowana dla 300 - opowiada. - Mam wspaniałego szefa, atmosfera w pracy jest cudowna. Nie czuję wypalenia, mam non stop nowe pomysły i zapał. Chęć do pracy jest tym większa, im częściej widzę moich uczniów w czasie ich przemiany, jak odnoszą sukcesy, jak robią postępy.

A mimo to Joanna chce odejść z pracy, a co najmniej wziąć roczny urlop dla podratowania zdrowia. - Mam dosyć tego, jak traktuje nas rząd. Mam dosyć tego, że od lat muszę non stop kupować sprzęt i materiały do pracy. Płacę z własnej kieszeni za kursy i szkolenia, za tonery, za dostęp do platform edukacyjnych. Trzy miesiące temu kupiłam wymarzony komputer, tylko po to, żeby teraz przez 12 godzin dziennie eksploatować go do celów zawodowych. Mam dosyć tego, że tak wielu rodziców zaniedbuje potrzeby swoich dzieci, a nauczycielom ma wiecznie coś do zarzucenia.

Podobnie swoją decyzję o odejściu motywuje Justyna, anglistka z Warszawy. - Myślałam, że nic gorszego niż strajk nas już nie spotka. I kiedy trochę się nawet uspokoiło, zaczęła się pandemia. Zdalne nauczanie to koszmar, nie dlatego, że nie byłam do niego gotowa, bo byłam. Ale pracujemy po kilkanaście godzin dziennie, a i tak ciągle ktoś jest niezadowolony. Wiem, że nastroje są podłe, ludziom w domach jest ciężko, ale czy rodzice naprawdę muszą wyżywać się na nas? Maile, które czasem dostaję, nie nadają się do cytowania. Jako anglistce naprawdę łatwo będzie mi odejść z publicznej oświaty, nie będę miała problemów z pracą, nawet teraz, gdy zapowiada się kryzys w gospodarce. Ludzie ciągle będą potrzebowali uczyć się języka, a ja mogę robić to zdalnie, bez tej całej dramatycznej szkolnej otoczki - dodaje.

Justyna Suchecka o przygotowaniu szkół do zdalnego nauczania
Justyna Suchecka o przygotowaniu szkół do zdalnego nauczaniaTVN24

Kapitan nie może zostawić okrętu

Dyrektorom szkół trudno jest zaplanować przyszły rok również dlatego, że sami z nauczycielami kontaktują się od półtora miesiąca wyłącznie zdalnie. - Nie mamy jak porozmawiać o przyszłości, tak uczciwie. Domyślam się, że kilkoro nauczycieli myśli o zmianie pracy, ale nie powiedzieli mi tego wprost. Zapisałam ich w arkuszu, ale czy naprawdę mogę na nich liczyć? Nie wiem i właściwie się im nie dziwię - mówi dyrektorka jednej z poznańskich podstawówek.

I dodaje: - Dla nas dyrektorów to najgorsze miesiące pracy w życiu, odpowiedzialność, która na nas spadła, jest niewyobrażalna, pracuję codziennie po 12-14 godzin. A i tak wszyscy mają pretensje. Sama chętnie bym to rzuciła, ale kapitan nie może zostawić okrętu.

W tej chwili tylko w mazowieckim banku ofert pracy (takie banki prowadzą wszystkie kuratoria) jest 890 ofert dla nauczycieli, wiele dotyczy już przyszłego roku szkolnego. Na przykład w podstawówce w Kostowcu już szukają polonisty na pełen etat, w młodzieżowym ośrodku wychowawczym w Podcierniu brakuje anglisty, rusycysty, wychowawcy internatu. W SP nr 3 w Legionowie od przyszłego roku szkolnego potrzebni będą: katecheta na cały etat i kolejny na 7 godzin, anglista na pół etatu i jeszcze jeden na cały, fizyk na 10 godzin, chemik na 14, historyk na 11.

Na Mazowszu tylko od poniedziałku dyrektorzy opublikowali 70 nowych ofert pracy.

Co z wrześniowymi podwyżkami?

- Poza klimatem w szkołach, oczywiście, cały czas problemem są pensje, nieprzystające do tych w gospodarce - komentuje Sławomir Broniarz. - Inżynier, który chciałby zostać początkującym nauczycielem, dostaje pensję minimalną, nie dziwię się, że nie chce przyjść do szkoły - dodaje.

Z aktualnego rozporządzenia ministra edukacji wynika, że od stycznia 2020 roku wynagrodzenie zasadnicze nauczycieli (z tytułem magistra i przygotowaniem pedagogicznym) wynosi odpowiednio: 2782 zł brutto dla stażysty, 2862 zł dla nauczyciela kontraktowego, 3250 zł dla mianowanego i 3817 zł dla dyplomowanego.

Pod koniec ubiegłego roku minister Dariusz Piontkowski zapewnił, że od września 2020 roku nauczyciele będą mogli liczyć na 6-procentowe podwyżki. - Ale czy w obecnej sytuacji to aktualne? Tego nie wiemy, bo nikt z nami nie rozmawia - mówi Broniarz.

Autorka/Autor:Justyna Suchecka

Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Lokalne media piszą, że pojechał tam na negocjacje w sprawie dostaw gazu. Ukraina zapowiedziała bowiem, że nie przedłuży wygasającego wraz z końcem roku kontraktu, który zezwala na tranzyt gazu przez jej terytorium.

Premier Słowacji spotkał się z Putinem na Kremlu

Premier Słowacji spotkał się z Putinem na Kremlu

Źródło:
Reuters, PAP

Jedna z pięciu ofiar piątkowego ataku w Magdeburgu to dziewięcioletni Andre. "Niech mój mały miś znowu lata dookoła świata" - napisała w pożegnalnym wpisie w mediach społecznościowych jego matka. Hołd zmarłemu dziewięciolatkowi oddała też lokalna straż pożarna. Chłopiec należał do jej dziecięcego oddziału.

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

Źródło:
BBC, Bild, Sky News

Nie wiem, co ulęgło się w głowie przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, to rzecz niezrozumiała - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Odniósł się w ten sposób do działań sędziego Sylwestra Marciniaka, który domaga się podjęcia ponownej uchwały w sprawie pieniędzy dla Prawa i Sprawiedliwości.

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Źródło:
TVN24

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

Pod hasłem "tekstylia" kryje się wiele. Po pierwsze odzież - to oczywiste. Ale także buty, dywany, firany, pościel czy koce. Zużyte i wyrzucane, lądowały do tej pory w pojemnikach na odpady zmieszane. Od nowego roku to się zmieni.

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Źródło:
Fakty TVN

Dzieci czekają na przeszczep serca w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Warszawie. Podłączone do sztucznej komory mogą tylko czekać na organ od zmarłego dawcy - takie serce, które będzie pasowało. Przeszczepów w klinice jest coraz więcej, ale potrzeby są duże.

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Źródło:
Fakty TVN

Samolot z dziesięcioma osobami na pokładzie rozbił się i uderzył w sklep w centrum turystycznej miejscowości Gramado na południu Brazylii. Jak podały władze, nikt z pasażerów nie przeżył.

Samolot spadł na sklep

Samolot spadł na sklep

Źródło:
Reuters

Pogoda na Boże Narodzenie. Przed świętami lokalnie dosypie jeszcze trochę śniegu, czy jednak wystarczy go, by utrzymał się do Wigilii? Sprawdź najnowszą aktualizację świątecznej prognozy pogody.

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz ujawnił w TVN24, że otrzymał e-mail z informacją, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak "zarządził tryb obiegowy podjęcia uchwał", wśród których ma się znajdować uchwała w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Kalisz zgodził się, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez przewodniczącego PKW. Sprawę komentowali politycy PSL, KO, a także szefowa kancelarii prezydenta.

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne. W południowej Polsce noc przyniesie opady śniegu i silne podmuchy wiatru. Sprawdź, gdzie będzie szczególnie niebezpiecznie.

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Po trzech miesiącach prac konserwacyjnych turyści odwiedzający Rzym znów mogą oglądać słynną fontannę di Trevi w pełnym blasku. Wprowadzono jednak limit osób, które mogą jednocześnie przed nią przebywać. Na razie to eksperyment.

Fontanna di Trevi po nowemu

Fontanna di Trevi po nowemu

Źródło:
PAP

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski dotarł do Ukrainy medycznym kamperem, który będzie działał jak mobilny szpital. Możliwe będzie w nim między innymi przeprowadzanie zabiegów chirurgicznych - poinformował w niedzielę portal Vatican News.

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Źródło:
PAP

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24