Piąta fala epidemii COVID-19 staje się już faktem - przyznał minister zdrowia Adam Niedzielski. Tymczasem poziom zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2 w jednym województwie - małopolskim - przekroczył już średnią liczbę przypadków notowaną tam w szczycie fali czwartej. Jak wygląda sytuacja w pozostałych regionach?
- Musimy stwierdzić, że piąta fala staje się już faktem i w najbliższym czasie możemy spodziewać się wzrostów - mówił w poniedziałek minister zdrowia Adam Niedzielski. Poinformował, że prognozy resortu przewidują szczyt zakażeń w połowie lutego na poziomie 60 tysięcy zakażeń dziennie, czyli dwa razy wyższym niż to, co się działo podczas - do tej pory najwyższej - trzeciej fali epidemii COVID-19, wiosną 2021 roku. Wtedy krocząca średnia dzienna liczba zakażeń, obliczana na podstawie danych z ostatnich siedmiu dni, zatrzymała się tuż poniżej 28,9 tysiąca infekcji, a pojedynczy raport Ministerstwa Zdrowia mówił o ponad 35,2 tys. przypadków.
Niedzielski na konferencji prasowej wymienił również prognozy dwóch innych ośrodków, które mówią o szczycie piątej fali pod koniec stycznia na poziomie 120 tysięcy zakażeń dziennie albo - w dwóch wariantach - w połowie lutego lub na początku marca i od 100 do 140 tysięcy przypadków. Zwracał też uwagę, że system ochrony zdrowia jest narażony "na ryzyko bardzo dużego obciążenia". - Takiego obciążenia, z jakim jeszcze w żadnej z fal nie mieliśmy do czynienia - zaznaczył.
Koronawirus w Polsce. Czwarta a piąta fala
Ponieważ dane o nowych zakażeniach, publikowane codziennie przez Ministerstwo Zdrowia, wahają się w zależności od dnia tygodnia, do pomiaru "wysokości" epidemicznej fali używa się kroczącej średniej, obliczanej na podstawie danych z ostatnich siedmiu dni. Każdego dnia bierze się pod uwagę nowy raport ministerstwa, a przestaje się uwzględniać dane sprzed tygodnia. I tak liczy się dzień po dniu.
Na powyższym wykresie widać, że w skali kraju średnia dzienna liczba zakażeń rośnie, ale wciąż daleko jej do poprzednich fal epidemii wywołanej przez koronawirusa SARS-CoV-2. We wtorek średnia przekroczyła 15,8 tysiąca infekcji, podczas gdy w szczycie czwartej fali, 7 grudnia 2021 roku wskaźnik ten wynosił 23,4 tys.
Koronawirus w Polsce. Sytuacja w województwach
Jednak sytuacja różni się, jeśli spojrzymy na poszczególne województwa. W Małopolsce szczyt czwartej fali przypadł 10 grudnia ubiegłego roku. Wtedy średnia infekcji osiągnęła 2026 dziennie. Tymczasem w poniedziałek wskaźnik ten osiągnął 2033, a we wtorek wzrósł jeszcze do 2125.
Małopolska jest województwem, w którym obecnie najwyższe wartości osiąga inny wskaźnik - średnia dzienna liczba zakażeń w przeliczeniu na 100 tysięcy mieszkańców. Pozwala ona porównywać ze sobą sytuację w regionach, które mają zróżnicowaną liczbę mieszkańców. O ile we wtorek wskaźnik ten dla całej Polski wynosił około 41, to dla Małopolski - około 62.
Wyraźnie rosnącą piątą falę widać też w innych województwach, przede wszystkim na południu Polski: dolnośląskim, podkarpackim, śląskim i - w mniejszym stopniu - opolskim, ale też w lubelskim, mazowieckim, podlaskim i pomorskim.
Koronawirus w Polsce. Gdzie nie dotarła piąta fala?
W województwach kujawsko-pomorskim, łódzkim, świętokrzyskim, warmińsko-mazurskim, wielkopolskim i zachodniopomorskim średnia dzienna potwierdzanych przypadków zakażenia SARS-CoV-2 w ostatnich dniach się waha. Nie da się tam z całą pewnością powiedzieć, że rozpoczęła się w nich piąta fala epidemii.
Natomiast województwo lubuskie jest wyjątkiem w skali kraju, bo tam dopiero kończą się spadki liczby zakażeń po szczycie czwartej fali. Dopiero raporty z poniedziałku i wtorku przyniosły wzrost liczby zakażeń, ale o niewielkiej dynamice (odpowiednio jeden i osiem procent). Zważywszy, że wciąż w obliczaniu siedmiodniowej średniej bierzemy pod uwagę dane publikowane tuż po długim weekendzie związanym ze świętem Trzech Króli, to nie da się jednoznacznie wskazać, czy trend spadkowy został na trwałe odwrócony w tym województwie.
Koronawirus w Polsce. Najnowsze dane
We wtorek Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 19 652 nowych, potwierdzonych zakażeniach koronawirusem SARS-CoV-2. Przekazało także, że zmarło 377 kolejnych osób, które chorowały na COVID-19.
Od początku epidemii, 4 marca 2020 roku w Polsce potwierdzono 4 343 130 infekcji, a zmarło 102 686 zakażonych osób.
Źródło: TVN24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock