Aresztowania i dotkliwe kary. "To działanie, które ma zastraszyć"

Źródło:
TVN24
Kłopotliwe demonstracje w czasie kampanii wyborczej
Kłopotliwe demonstracje w czasie kampanii wyborczejTVN24
wideo 2/4
Kłopotliwe demonstracje w czasie kampanii wyborczejTVN24

Protestujący w czasie pandemii, z którymi rozmawiał reporter programu "Czarno na białym", uważają, że policja karze ich niesłusznie i wykorzystuje obostrzenia, by ograniczać wolność słowa. - To nie jest kwestia nadgorliwości. Tworzy się tezę, w której próbuje się udowodnić na siłę, że policja jest polityczna - przekonuje rzecznik stołecznej komendy.

Rzecznik Komendy Stołecznej Policji Sylwester Marczak mówi, że w przypadku stawiania oporu policjanci mają możliwość użycia siły fizycznej, by osoba weszła do policyjnego pojazdu. Zapytany o sprawę kobiety na rowerze z transparentem obok siedziby radiowej Trójki wskazuje, że podstawą prawną do zatrzymania było to, że nie chciała podać swoich danych podczas próby wylegitymowania jej. Policyjne działania wobec rowerzystki protestującej przeciw cenzurowaniu Listy Przebojów trwały kilka dni. - Policjant powiedział, że mogę dostać mandat za jeżdżenie po chodniku - opowiadała kobieta.

Słuchaczka Trójki nie ma wątpliwości, że została zatrzymana za publiczne wyrażanie swoich poglądów niezgodnych z linią partii rządzącej. Policja jednak takiej argumentacji do siebie nie dopuszcza. - Policjanci rozpoczęli interwencję. W momencie, kiedy rozpoczęli interwencję w związku ze zgromadzeniem się ośmiu osób, powinni zebrać jak najwięcej informacji na temat okoliczności tego zgromadzenia i takie też pytania były - tłumaczy Sylwester Marczak.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Kobieta na rowerze aresztowana po demonstracji pod radiową TrójkąTVN24

"Miałyśmy maseczki, rękawiczki, zachowaną odległość i konstytucję w ręku"

Jednak na nagraniu sprzed siedziby radia żadnego zgromadzenia nie widać. Rzecznik policji twierdzi, że w momencie podjęcia interwencji, pozostali uczestnicy rozeszli się i została tylko rowerzystka. Kobieta mówi, że policjanci tłumaczyli chęć wylegitymowania jej tym, że może być osobą zaginioną lub poszukiwaną. Została zwolniona po podaniu swoich danych. Stało się to już na komendzie policji.

Tyle szczęścia nie miały dwie emerytki spacerujące w okolicy Sądu Najwyższego. Kobiety usłyszały, że podstawą wylegitymowania jest "podejrzenie popełnienia przestępstwa". - Nic nie przeskrobałyśmy. Miałyśmy maseczki, rękawiczki, zachowaną odległość i konstytucję w ręku - mówi jedna z kobiet, Ewa Jedynasiak. Emerytki usłyszały od policjanta, że sprawa ma związek "z rozporządzeniem rady ministra zdrowia z 2 maja 2020 roku". Rozporządzenia mówiące, jak żyć w czasie epidemii wydaje Rada Ministrów albo minister zdrowia - nie ma takiego organu jak rada ministra zdrowia.

Po tym jak emerytki wytknęły policjantom, że powołują się na nieistniejący organ państwowy, interweniujący patrol wezwał posiłki. - Nakładam na panie grzywnę w drodze mandatu karnego po 500 złotych każda - usłyszały. Ewa Jedynasiak twierdzi, że podstawą kary było "stwarzanie niby zagrożenia". W jaki sposób dwie kobiety na pustym placu w okolicy Sądu Najwyższego miały stwarzać zagrożenie? - W tym przypadku mówimy o gromadzeniu się, niezachowaniu odległości. Między innymi z tego tytułu była sporządzona notatka do sanepidu - odpowiada Sylwester Marczak, rzecznik komendy stołecznej.

I tak ruszyła urzędnicza machina - jak na polskie realia - wyjątkowo szybka, skuteczna i dotkliwa. - Po trzech dniach w godzinach porannych przyszedł dzielnicowy i przyniósł mi mandat karny w wysokości dziesięciu tysięcy złotych - mówi Ewa Jedynasiak. Chodzi o karę administracyjną nałożoną przez sanepid. - Decyzja podlega natychmiastowemu wykonaniu z dniem doręczenia - dodaje emerytka.

Bez przeprowadzania dowodów, bez możliwości obrony, lecz z możliwością odwołania - ale odwołanie nie wstrzymuje wykonania wymierzonej kary - takie zasady wprowadziło prawo stanu epidemii. Rzecznik policji na pytanie, kto zmierzył odległość w jakiej znajdowały się emerytki stwierdza, że "policjanci podejmujący interwencję, oceniają na podstawie okoliczności, z którymi się spotykają". - Próbuje pan na siłę udowodnić, że działania policjantów mają charakter polityczny, a takiego charakteru nie mają - zarzuca reporterowi "Czarno na białym" rzecznik policji Sylwester Marczak.

Dwie emerytki otrzymały kary w wysokości 10 tysięcy złotychTVN24

"Jak doszliśmy pod Sejm, to sytuacja się zmieniła"

Kolejny przykład to akcja artystów, którzy spacerowali w Warszawie z 14-metrowym transparentem stylizowanym na list. To był ich sprzeciw wobec planowanych przez władzę wyborom korespondencyjnym. Demonstrujący zapewniali, że odległości między uczestnikami wynosiły 2,36 metra. Jedna z uczestniczek zwróciła uwagę, że usłyszała od policjantów, że ponieważ spełniają wszystkie przepisy, mogą iść dalej.

- Dali nam też policyjną obstawę. Jechał ciągle obok nas policyjny radiowóz i dwóch policjantów szło za nami - mówi artystka Karolina Grzywnowicz. - Jak doszliśmy pod Sejm, to sytuacja się zmieniła i ten sam policjant, który wcześniej mówił, że wszystko jest w porządku, wyszedł z radiowozu i powiedział, że musi nam wręczyć mandat, ponieważ jego zdaniem popełniliśmy wykroczenie - dodaje. Artyści otrzymali mandaty w wysokości 100 złotych, a sanepid dołożył od siebie karę po 10 tysięcy złotych na osobę. Dopiero po interwencji Rzecznika Praw Obywatelskich sanepid jeszcze raz uważnie przyjrzał się sprawie i z nałożonych kar się wycofał.

- To nie jest kwestia nadgorliwości. Tworzy się tezę, w której próbuje się udowodnić na siłę, że policja jest polityczna - przekonuje rzecznik komendy stołecznej. Kiedy reporter mówi, że policja nie mierzy równie chętnie odległości pomiędzy uczestnikami spotkań osób związanych z obozem rządzącym, prosi o wskazanie konkretnych okoliczności. Przykładem takiej sytuacji może być choćby ostatnia - spontaniczna - wizyta prezydenta Andrzeja Dudy na targu w Garwolinie. W tym przypadku za prezydentem i uczestnikami spotkania z metrówką nie biegał, a i bez niej jak na dłoni widać, że nikt - włącznie z prezydentem - bezpiecznych odległości nie zachowywał.

Protest artystów pod SejmemOKO.press

"To działanie, które ma zastraszyć"

Marczak nie chciał odnosić się do tej sytuacji, bo Garwolin to nie teren podlegający Komendzie Stołecznej Policji, ale takie przykłady można znaleźć również w Warszawie - na przykład podczas uroczystości 10. rocznicy katastrofy smoleńskiej. - Mamy do czynienia z sytuacją, w której wykonywane były obowiązki służbowe w zależności od funkcji czy zadań, jakie wykonywały poszczególne osoby - wyjaśnia rzecznik.

– Widzimy tu szalenie duże nierówności. Może się wydawać, że są równi i równiejsi - ocenia Piotr Kładoczny z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. - Kwestia koronawirusa i epidemii jest dobrą tarczą osłonową, którą można zastosować. Można powiedzieć, że nie działamy w imię partyjnych interesów, tylko w imię tego, żeby się nie rozprzestrzeniała zaraza - dodaje. Artystka Karolina Grzywnowicz zwraca uwagę na działania policji - że rano przychodzą do demonstrujących, filmują osoby w momencie przekazywania kar. - To działanie, które ma zastraszyć - ocenia. Michał Fydrych, inny uczestnik manifestacji z "listem", uważa, że takie zachowanie funkcjonariuszy to represja.

Prezydent Andrzej Duda podczas spotkania z wyborcami w GarwolinieTVN24

Emerytka Ewa Jedynasiak otrzymała kolejny list ze stacji sanitarno-epidemiologicznej. Kobieta miała nadzieję, że sanepid podobnie jak w przypadku artystów wycofał się z nałożonej kary. Okazuje się, że w poprzednim piśmie wskazano błędny numer konta, na który należy uiścić kwotę 10 tysięcy złotych.

Powiatowi Inspektorzy Sanitarni w sumie wydali już 940 decyzji o ukaraniu obywateli na łączną sumę 3 milionów 843 tysięcy złotych. Reporterzy "Czarno na białym" poprosili rzecznika Głównego Inspektora Sanitarnego o rozmowę w tej sprawie, ale odmówił komentarza przed kamerą. - Szef prosi, żeby do MSWiA odsyłać. Nie mogę zlekceważyć polecenia - wyjaśnia Jan Bondar.

Bardziej rozmowny jest pracownik sanepidu, który z obawy o swoją pracę chce zachować anonimowość. - Jestem całym sercem za tymi ludźmi i jest mi bardzo trudno. Jakbym mógł, tobym zaklął. Rządzący wsadzili nas w najgorsze g…o. Przez tyle lat pracowaliśmy na to, aby dobrze mówić o sanepidzie. My mamy to nakazane z góry. Obowiązują nas przepisy, które do niczego się nie nadają. To jest niedopuszczalne, aby dwa razy karać za to samo, ale my tu nie mamy nic do powiedzenia. To nie są prywatne wymysły inspektorów. Wie pan, jakie my tu katusze przeżywamy, jak czytamy te odwołania? My byśmy to wszystko uchylili, gdybyśmy mogli, ale obowiązują nas przepisy. I tak odrzucamy ponad 60 procent policyjnych wniosków o ukaranie - mówi.

Policja podczas tłumienia demonstracji przedsiębiorcówTVN24

"Nie możesz wyjść z kordonu, nie możesz nic zrobić"

Tylko w Warszawie na podstawie notatek policyjnych sanepid nałożył kary na łączną kwotę 685 tysięcy złotych. - Epidemia nie wyklucza organizacji manifestacji ani zgromadzeń. Mówi o tym konstytucja. Nie ma żadnego aktu prawnego, który by wykluczał możliwość organizacji wieców, demonstracji czy ogólnie zgromadzeń - mówi Piotr Kładoczny.

Wobec protestujących przedsiębiorców na placu Zamkowym w Warszawie policja użyła gazu. - To, co robiła policja, było tak bardzo niezgodne z konstytucją, z prawami człowieka, tak bardzo uderzało w godność zwykłego obywatela, że do tej pory w to nie wierzę, w jakim kraju my żyjemy - mówi jeden z przedsiębiorców, który brał udział w zgromadzeniu. Rzecznik stołecznej policji Sylwester Marczak wyjaśnia, że "osoby nie wykonywały poleceń wskazanych przez policjantów". - Chodziło o rozejście się. Wystarczyło jedną rzecz zrobić: rozejść się - dodaje.

Ale gdy jeden z uczestników demonstracji zwrócił się o to, by umożliwiono mu opuszczenie zgromadzenia, policja skutecznie mu to uniemożliwiała. - Policja zmusza nas do tego, o co będzie potem nas oskarżała, bo ja na początku zachowywałem od ludzi odstęp - mówi jeden z uczestników protestu. - Kordon się zacieśniał. Mówiąc, że mamy się rozejść, oni się cały czas zacieśniają. Nie możesz wyjść z kordonu, nie możesz nic zrobić - podkreśla niewidomy muzyk Damian Zieliński.

W końcu muzykowi i przedsiębiorcy udało się wydostać, ale wprost z policyjnego kordonu trafili do radiowozów. Później wszystkich wywieziono do komisariatów policji do podwarszawskich miejscowości. Jedna z poszkodowanych kobiet, która jak twierdzi, została potraktowana gazem, poskarżyła się prezydentowi Andrzejowi Dudzie na targu w Garwolinie. Zwróciła uwagę, że ludzie są źle traktowani, że wszyscy żyjemy w kraju prawa. - Tak, owszem i prawo również zabrania burd ulicznych - odpowiedział prezydent.

Autorka/Autor:Rafał Stangreciak

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Pięcioletni chłopiec oddalił się od rodziców w parku rozrywki Energylandia w Zatorze (Małopolska) i wpadł do basenu. Życie topiącego się dziecka uratowali świadkowie, którzy wyciągnęli go z wody, a następnie ratownicy, którzy przywrócili mu funkcje życiowe. Pięciolatek trafił do szpitala.

Wypadek w parku rozrywki. Pięciolatek wpadł do basenu i zaczął się topić

Wypadek w parku rozrywki. Pięciolatek wpadł do basenu i zaczął się topić

Źródło:
tvn24.pl

24-letni Anthony Esan usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa umundurowanego funkcjonariusza i trafił do aresztu po tym, jak brytyjska policja zatrzymała go w związku z atakiem na żołnierza. Podpułkownik Mark Teeton został kilkukrotnie pchnięty nożem. Jego stan jest ciężki, ale stabilny.

Podbiegł do żołnierza i zaczął go dźgać. Miał przy sobie wiele noży

Podbiegł do żołnierza i zaczął go dźgać. Miał przy sobie wiele noży

Źródło:
BBC

Przedstawiciele władz dzielnicy i ośrodka sportu zabrali głos po masowym zatruciu chlorem na basenie na warszawskim Targówku. Urzędnicy przyznają, że na razie nie wiadomo, co było przyczyną zbyt wysokiego stężenia chloru. Basen pozostaje zamknięty, a sprawie przyjrzy się także prokuratura.

Żółta woda w basenie, 23 osoby podtrute. "Nie wiemy, co było przyczyną"

Żółta woda w basenie, 23 osoby podtrute. "Nie wiemy, co było przyczyną"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Miliony ludzi na całym świcie oglądały ceremonię otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu. Organizatorzy trzymali szczegóły imprezy w tajemnicy do samego końca, więc niespodzianek nie brakowało. Na wskroś francuska uroczystość była jak święto sportu, sztuki i różnorodności, pełna kulturowych kodów i historycznych odniesień. Do tego oprawa muzyczna na najwyższym poziomie - była Celine Dion, była Lady Gaga, wystąpił też Polak. Publiczność oczarował Jakub Józef Orliński - znakomity śpiewak operowy.

"Było niesamowicie, magicznie, spektakularnie, po prostu cudownie". Wrażenia po ceremonii otwarcia igrzysk

"Było niesamowicie, magicznie, spektakularnie, po prostu cudownie". Wrażenia po ceremonii otwarcia igrzysk

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Dwie osoby zginęły, a dwie zostały ranne po zderzeniu dwóch samochodów na podkarpackim odcinku autostrady A4. Do tragicznego wypadku doszło na jezdni w stronę Rzeszowa.

Tragedia na autostradzie A4. Nie żyją dwie osoby

Tragedia na autostradzie A4. Nie żyją dwie osoby

Źródło:
TVN24

Kierująca pracami Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska zarządziła publikację ośmiu decyzji TK na jego stronie internetowej. To rozstrzygnięcia, których treści nie zostały ogłoszone przez Rządowe Centrum Legislacji. RCL nie publikuje wyroków w związku z przyjętą w marcu uchwałą Sejmu w sprawie usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego lat 2015-2023. Sejm uznał wtedy, że Mariusz Muszyński, Justyn Piskorski i Jarosław Wyrembak nie są sędziami Trybunału Konstytucyjnego, a liczne orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego są dotknięte wadą prawną. Stwierdził też, że funkcję Prezesa TK sprawuje osoba nieuprawniona.

Julia Przyłębska mówi o "anarchizacji prawa" i sama publikuje wyroki

Julia Przyłębska mówi o "anarchizacji prawa" i sama publikuje wyroki

Źródło:
PAP

Ukraińskie drony zniszczyły rosyjski bombowiec strategiczny dalekiego zasięgu Tu-22M3. Ukraińcy uderzyli w lotnisko Olenia, położone za kołem podbiegunowym w obwodzie murmańskim - powiadomiły w sobotę media z powołaniem na źródła w wywiadzie.

"Bezskutecznie próbowali zestrzelić bezzałogowce". Seria ukraińskich ataków

"Bezskutecznie próbowali zestrzelić bezzałogowce". Seria ukraińskich ataków

Źródło:
PAP

Co najmniej osiem osób zginęło, a pięć zostało rannych w sobotę, gdy samochód wjechał w grupę pieszych w mieście Changsha w prowincji Hunan w środkowych Chinach. Kierowca pojazdu został zatrzymany, trwa wyjaśnianie przyczyn zdarzenia.

55-latek wjechał w grupę pieszych. Nie żyje osiem osób

55-latek wjechał w grupę pieszych. Nie żyje osiem osób

Źródło:
PAP

Rosyjski samolot myśliwsko-bombowy Su-34 rozbił się w obwodzie wołgogradzkim na południowym zachodzie kraju - powiadomiły w sobotę władze tego kraju. Przyczyną wypadku miała być awaria techniczna samolotu. Załoga katapultowała się.

Wypadek w czasie rosyjskich ćwiczeń

Wypadek w czasie rosyjskich ćwiczeń

Źródło:
PAP

Rosyjski resort obrony poskarżył się Stanom Zjednoczonym na "tajną operację" Ukrainy przeciwko Rosji, planowanej rzekomo za zgodą Waszyngtonu. Po rozmowie rosyjskiego ministra obrony Andrieja Biełousowa z szefem Pentagonu Lloydem Austinem USA zwróciły się do Ukrainy o niepodejmowanie działań - podał dziennik "The New York Times".

Kreml poskarżył się USA w sprawie "tajnej operacji" Ukrainy. Waszyngton zareagował

Kreml poskarżył się USA w sprawie "tajnej operacji" Ukrainy. Waszyngton zareagował

Źródło:
PAP

Kolejne dni obfitować będą w zmiany. W niedzielę nad Polską przechodzić będą fronty atmosferyczne, przynoszące burze i opady. Miejscami termometry pokażą do 30 stopni. Kolejny tydzień przyniesie nam większy spokój w pogodzie i niższe wartości na termometrach - przynajmniej na początku.

Gorąco nie ustanie, pojawią się gwałtowne zjawiska

Gorąco nie ustanie, pojawią się gwałtowne zjawiska

Źródło:
tvnmeteo.pl

Pasażerka samolotu, który miał odlecieć z Rzymu do Katanii, przemycała iguanę. Obecności zwierzęcia nie ujawnił żaden system kontroli lotniskowej, a ku zaskoczeniu wszystkich jaszczurkę na pokładzie wykryła... kotka współpasażerki.

Kotka wyczuła "egzotyczną koleżankę" w samolocie. To był koniec podróży dla jednej z pasażerek

Kotka wyczuła "egzotyczną koleżankę" w samolocie. To był koniec podróży dla jednej z pasażerek

Źródło:
PAP, corriere.it

Hubert Kijek rozmawiał z Allanem Lichtmanem, wybitnym amerykańskim politologiem i historykiem, który od wyborów w 1984 roku trafnie przewiduje, kto wygra prezydencki wyścig w Stanach Zjednoczonych. Robi to na podstawie opracowanej przez siebie metody "trzynastu kluczy". Specjalista uważa, że demokraci mają dużą szansę na zwycięstwo, ale ostateczną prognozę wyniku wyborów prezydenckich prawdopodobnie poda w sierpniu, po konwencji demokratów.

Kto będzie kolejnym prezydentem USA? Allan Lichtman od 40 lat trafnie przewiduje wyniki wyborów

Kto będzie kolejnym prezydentem USA? Allan Lichtman od 40 lat trafnie przewiduje wyniki wyborów

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W miejscowości Trzebicz (woj. lubuskie) doszło do pożaru w dwóch halach, w których składowany był sprzęt ogrodniczy. Strażakom udało się obronić sąsiednie budynki przed spaleniem. Na miejscu działa 16 zastępów straży pożarnej.

Pożar hal ze sprzętem ogrodniczym

Pożar hal ze sprzętem ogrodniczym

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Zwiększa się powierzchnia plamy ropy powstałej po czwartkowym zatonięciu tankowca w Zatoce Manilskiej u wybrzeży Filipin. Wstępne oględziny wskazują, że wyciek mógł być stosunkowo niewielki. Jeśli paliwa nie uda się zabezpieczyć przed wyciekiem, region czeka katastrofa ekologiczna.

Plama ropy powiększa się z dnia na dzień. Trzykrotny przyrost

Plama ropy powiększa się z dnia na dzień. Trzykrotny przyrost

Źródło:
Al Jazeera, Rappler

Komisja Europejska wezwała w czwartek wszystkie kraje członkowskie do osiągnięcia celów w zakresie zbierania i recyklingu odpadów. Polska jest jednym z państw, którym nie udało się osiągnąć 50 procent celu na 2020 roku w zakresie przygotowania do ponownego użycia i recyklingu odpadów komunalnych.

Polska w ogonie Europy. Teraz będziemy musieli się tłumaczyć

Polska w ogonie Europy. Teraz będziemy musieli się tłumaczyć

Źródło:
PAP

W Nakle nad Notecią (woj. kujawsko-pomorskie) policjanci otrzymali zgłoszenie o zniszczeniu wiaty przystankowej i infrastruktury boiska szkolnego. Po zabezpieczeniu monitoringu i przesłuchaniu świadków mundurowi wytypowali pięciu podejrzewanych nastolatków. Dwóch z nich będzie odpowiadało przed sądem.

Zniszczone boisko i wiata. Dwóch nastolatków odpowie przed sądem

Zniszczone boisko i wiata. Dwóch nastolatków odpowie przed sądem

Źródło:
tvn24.pl, KPP Nakło nad Notecią

Były sekretarz stanu USA Mike Pompeo napisał o elementach "planu Trumpa" dla Ukrainy w przypadku jego zwycięstwa w wyborach prezydenckich. Ma on zakładać między innymi realne sankcje wobec Kremla, wzmocnienie NATO, lend-lease dla Ukrainy i zniesienie ograniczeń na użycie amerykańskiej broni w jej wojnie przeciwko Rosji.

"Plan Trumpa" dla Ukrainy. Jego były współpracownik zdradził szczegóły

"Plan Trumpa" dla Ukrainy. Jego były współpracownik zdradził szczegóły

Źródło:
PAP

Pochodząca z krakowskiego ogrodu zoologicznego kondorzyca Beti zginęła w szponach innych ptaków podczas swojej misji w Chile. Latem zeszłego roku została wysłana w Andy, by tam przywrócić narażony wyginięciem gatunek na stare miejsce bytowania. Popadła jednak w konflikt z innymi przedstawicielami swojego gatunku. W planach jest kolejna próba reintrodukcji gatunku w Ameryce Południowej.

Kondorzyca z Krakowa miała pomóc odrodzić się ptakom w Chile, zginęła w ich szponach

Kondorzyca z Krakowa miała pomóc odrodzić się ptakom w Chile, zginęła w ich szponach

Źródło:
tvn24.pl

Dorosły czarny niedźwiedź z młodym w mieście Winsted w amerykańskim stanie Connecticut zatrzasnął się w samochodzie. Zwierzęta zniszczyły tapicerkę, uruchomiły radio i trąbiły klaksonem. Na zewnątrz auta znajdował się jeszcze jeden zaniepokojony młody osobnik.

Niedźwiedzie weszły do samochodu. Zdemolowały go, włączyły radio i trąbiły klaksonem

Niedźwiedzie weszły do samochodu. Zdemolowały go, włączyły radio i trąbiły klaksonem

Źródło:
PAP

Młody lis zaczepiający żabę - taki materiał z okolic Częstochowy otrzymaliśmy na Kontakt 24. Zabawy zwierząt mają kluczową rolę w ich prawidłowym rozwoju, a echa takich zachowań możemy często zobaczyć w ich dorosłym życiu.

Ważna lekcja dla młodego lisa

Ważna lekcja dla młodego lisa

Źródło:
Kontakt 24

Zarzut zabójstwa z zamiarem bezpośrednim usłyszał 20-latek podejrzany o zamordowanie kobiety w jednym z mieszkań w Opolu. Hubert Ś. zeznał, że uderzył ofiarę siedem razy młotkiem w głowę, a powodem ataku była kłótnia o pieniądze.

Zginęła kobieta, została skatowana młotkiem. Policja zatrzymała 20-latka

Zginęła kobieta, została skatowana młotkiem. Policja zatrzymała 20-latka

Źródło:
TVN24

18. edycja Festiwalu Filmu i Sztuki BNP Paribas Dwa Brzegi rozpoczęła się w sobotę w Kazimierzu Dolnym (Lubelskie). Wydarzenie potrwa osiem dni. W jego programie znalazły się pokazy filmowe, ale też spotkania z twórcami, koncerty i wystawy. Ostatniego dnia festiwalu odbędzie się polska premiera ekranizacji powieści Aleksandra Dumasa "Hrabia Monte Christo".

Dwa Brzegi kina i sztuki. Ruszył festiwal w Kazimierzu Dolnym

Dwa Brzegi kina i sztuki. Ruszył festiwal w Kazimierzu Dolnym

Źródło:
PAP

W sierpniu odtworzony zostanie policyjny mural, który powstał na ścianie budynku przychodni zdrowia w Zgierzu (woj. łódzkie) z okazji 100-lecia policji. Malowidło po czterech latach zostało przykryte styropianem w związku z remontem obiektu. Pieniądze na powstanie muralu wyłożyło aż siedem lokalnych samorządów.

Mural za 30 tysięcy zł przykryli styropianem. Zostanie odmalowany

Mural za 30 tysięcy zł przykryli styropianem. Zostanie odmalowany

Źródło:
tvn24.pl

885 dni temu rozpoczęła się inwazja Rosji na Ukrainę. Ukraińska armia przerzuca dodatkowe siły do zrujnowanego Torecka w obwodzie donieckim, a miejscowi cywile próbują stamtąd uciekać pod ogniem nieprzyjaciela. Sztab Generalny Ukrainy poinformował w piątek o ataku na lotnisko w mieście Saki na okupowanym przez Rosję Krymie. Unia Europejska przekazała Ukrainie 1,5 mld euro z zamrożonych rosyjskich aktywów. Oto, co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin w Ukrainie

Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin w Ukrainie

Źródło:
PAP

Policjanci z Olsztyna poszukują mężczyzny podejrzewanego o kieszonkową kradzież portfela pasażerki autobusu komunikacji miejskiej, do której doszło w marcu tego roku. Wszystkie osoby, które mogą pomóc w jego identyfikacji, proszeni są o kontakt z policją.

"Wyjął portfel z torebki". Policja publikuje nagranie

"Wyjął portfel z torebki". Policja publikuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl, KMP Olsztyn

Pochodzący z archidiecezji warszawskiej ksiądz został zatrzymany w środę w Austrii w związku ze złamaniem ustawy antynarkotykowej. - Wkrótce będą podjęte działania prawno-kanoniczne - poinformował rzecznik arcybiskupa metropolity warszawskiego i archidiecezji warszawskiej ksiądz Przemysław Śliwiński

Polski ksiądz miał produkować narkotyki w Austrii. Będą "działania prawno-kanoniczne"

Polski ksiądz miał produkować narkotyki w Austrii. Będą "działania prawno-kanoniczne"

Źródło:
PAP
Amerykańska gra prezydenckim zdrowiem

Amerykańska gra prezydenckim zdrowiem

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Już za kilka dni uroczystości 80. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. "W jak Wolność" będzie hasłem przewodnim tegorocznych obchodów i ma symbolizować główną wartość, która inspirowała warszawiaków do heroicznej walki. Darmowe przypinki z tym hasłem będą do odebrania na wybranych słupach reklamowych w całym mieście.

60 tysięcy darmowych przypinek na rocznicę Powstania Warszawskiego 

60 tysięcy darmowych przypinek na rocznicę Powstania Warszawskiego 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najgłośniejszych filmowych premierach tego tygodnia. Na wielki ekran trafił między innymi "Deadpool & Wolverine" z Ryanem Reynoldsem i Hugh Jackmanem w rolach głównych. Prowadząca program opowiedziała też o nowej biografii filmowej Boba Dylana. W piosenkarza i laureata Nagrody Nobla wcielił się Timothée Chalamet.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl