Strzelił z pistoletu na kulki w oko. "Chciał jedynie go przestraszyć"

Mężczyzna strzelał z pistoletu na kulki (zdjęcie ilustracyjne)
Do zdarzenia doszło w Oleśnicy
Źródło: Google Earth

Do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko Łukaszowi G., który strzelił z pistoletu na kulki do swojego znajomego. Poszkodowany stracił oko. Jak tłumaczył oskarżony, chciał jedynie go przestraszyć.

Do zdarzenia doszło 13 kwietnia 2024 roku w Oleśnicy. Jak przekazała Karolina Stocka-Mycek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu, 34-letni Łukasz G. został oskarżony o to, że oddał z bliskiej odległości w kierunku twarzy swojego znajomego strzał z pistoletu STEYR Manlicher model M9-A1 kal. 6,0 mm BB ładowanego pociskami w formie kulek z tworzywa sztucznego.

"W konsekwencji spowodował uszkodzenie lewej gałki ocznej z wypadnięciem tęczówki i ciała szklistego z krwotokiem wewnątrzgałkowym. Jednocześnie naraził pokrzywdzonego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu" - wyjaśnia.

Przyznał się

G. przyznał do nieumyślnego spowodowania u znajomego ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Wyjaśnił, że chciał jedynie go przestraszyć i nie zdawał sobie sprawy z rozległości obrażeń przez niego doznanych.

Z opinii biegłego z zakresu balistyki wynika, że zabezpieczony na miejscu zdarzenia pistolet nie stanowi broni palnej w rozumieniu ustawy i na jego posiadanie nie jest wymagane pozwolenie.

Za zarzucany czyn Łukaszowi G. grozi kara pozbawienia wolności od 3 do 20 lat.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: