"Praktyczne konsekwencje tego błędu są dość istotne"

Źródło:
TVN24, OKO. press
Premier mówił, że konsekwencje błędu "nie są szczególnie istotne". Prusinowski: Nie zgadzam się. Są dość istotne
Premier mówił, że konsekwencje błędu "nie są szczególnie istotne". Prusinowski: Nie zgadzam się. Są dość istotne
wideo 2/11
Premier mówił, że konsekwencje błędu "nie są szczególnie istotne". Prusinowski: Nie zgadzam się. Są dość istotne

- Podpis premiera oznacza, że na dniach zgromadzenie Izby Cywilnej wybierze i przedstawi prezydentowi trzech neosędziów jako kandydatów na prezesa - powiedział w "Faktach po Faktach" prezes Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego sędzia Piotr Prusinowski. Krystian Markiewicz, prezes Iustitii, podkreślał, że wybór prezesa Izby SN "nie jest kwestią trzeciorzędną", tylko "pierwszoplanową".

>> Postanowienie prezydenta, kontrasygnata premiera. Na co zgodził się Tusk? <<

Prezes Rady Ministrów Donald Tusk udzielił kontrasygnaty do postanowienia prezydenta Andrzeja Dudy o wyznaczeniu neosędziego na przewodniczącego zgromadzenia sędziów Izby Cywilnej Sądu Najwyższego dokonującego wyboru kandydatów na stanowisko prezesa Izby Cywilnej. To wywołało wzburzenie środowiska sędziowskiego, które wskazuje, że taki ruch nie idzie w parze z zapowiadaną naprawą wymiaru sprawiedliwości.

W środę Tusk przekazał, że jeśli chodzi o jego podpis, to "nastąpił błąd". - Urzędnik odpowiedzialny za przygotowanie do podpisywania nie dostrzegł polityczności dokumentu, który stanowił o nominacji dla neosędziego przez prezydenta - przekazał. Jednocześnie szef rządu ocenił, że "praktyczne konsekwencje tego podpisu nie są jakoś szczególnie istotne". - Gdybym nie podpisał, tak czy inaczej większość neosędziowska i tak doprowadziłaby do rzeczy, które zamierza zrobić - stwierdził.

Doktor habilitowany Piotr Prusinowski, prezes Sądu Najwyższego kierujący Izbą Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, oraz doktor habilitowany sędzia Krystian Markiewicz, prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia", mówili w "Faktach po Faktach" w TVN24 o tej sprawie.

Prezes Izby SN: praktyczne konsekwencje tego błędu są dość istotne

Prusinowski zapytany, czy zgadza się z opinią szefa rządu, że podpis nie ma szczególnych konsekwencji, zaprzeczył.

- Praktyczne konsekwencje tego błędu są dość istotne - podkreślił prezes Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN. Wyjaśnił, iż "podpis pana premiera oznacza, że na dniach zgromadzenie Izby Cywilnej wybierze i przedstawi prezydentowi trzech neosędziów jako kandydatów na prezesa". - Pan prezydent bardzo szybko wybierze panią profesor (Joannę) Misztal-Konecką i przez trzy kolejne lata neosędzia będzie prezesem Izby Cywilnej - mówił.

- Gdyby tego podpisu nie było, to nie doszłoby do wyboru nowego prezesa Izby Cywilnej - podkreślił gość TVN24.

Prusinowski został zapytany w "Faktach po Faktach" również o to, czy można tę sytuację jakoś odwrócić. - Nie, ponieważ nie można cofnąć raz udzielonej kontrasygnaty - odpowiedział.

Premier mówił, że konsekwencje błędu "nie są szczególnie istotne". Prusinowski: Nie zgadzam się. Są dość istotne
Premier mówił, że konsekwencje błędu "nie są szczególnie istotne". Prusinowski: Nie zgadzam się. Są dość istotne

Portal OKO.press w swojej publikacji przypominał, że na giełdzie nazwisk na nowego prezesa pojawiają się sami neosędziowie. Gdyby premier nie zgodził się na postanowienie prezydenta, wówczas po wygaśnięciu kadencji obecnej prezes Misztal-Koneckiej jej obowiązki przejąłby najstarszy stażem sędzia wśród przewodniczących wydziałów Izby Cywilnej. "Ta osoba byłaby jedynie pełniącym obowiązki prezesa, a cała procedura mogłaby się przedłużyć do czasu wyborów prezydenckich w przyszłym roku" - dodał OKO.press.

Markiewicz: wybór prezesa SN nie jest kwestią trzeciorzędną, tylko pierwszoplanową

Sędzia Krystian Markiewicz stwierdził, że "zgadza się z tym, co przed chwilą powiedział pan prezes Prusinowski". - Wybór prezesa Sądu Najwyższego, najważniejszego sądu w Polsce, nie jest kwestią techniczną, trzeciorzędną, tylko pierwszoplanową - podkreślił.

Prezes Iustitii wyraził nadzieję, że "Kancelaria Prezesa Rady Ministrów może podejmie jakiekolwiek próby, żeby coś z tym fatalnym błędem zrobić".

- Bardzo liczę na to, że wreszcie usłyszymy jednoznaczne wypowiedzi z ust pana premiera w zakresie dotyczącym tego, jakie jest podejście do problemu neosędziów, jakie jest podejście do problemu neoizb w Sądzie Najwyższym, Izby Odpowiedzialności Zawodowej, gdzie prokuratura kieruje do tej pory pisma Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, KRS-u - wyliczał.

Markiewicz: wybór prezesa SN nie jest kwestią trzeciorzędną, tylko pierwszoplanową
Markiewicz: wybór prezesa SN nie jest kwestią trzeciorzędną, tylko pierwszoplanową

Według niego "problem, z którym mamy do czynienia, łączy się z tym, że my o tym nie wiemy, nie słyszymy". - Ja bym chciał mieć jasne wypowiedzi, dlaczego funkcjonuje dalej KRS, jakie jest podejście do neosędziów, do tych izb, a tych wypowiedzi po prostu nie ma. One są niejednoznaczne i to jest olbrzymi problem. Dlatego wszyscy baliśmy się, że to może nie był błąd i o to w tym wszystkim chodzi. To jest największy problem - wyjaśnił.

Podobna sytuacja w Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

Prusinowski pytany, czy wierzy premierowi, że to był błąd, odparł, że "tak naprawdę weryfikacją prawdziwości słów premiera - w które ja głęboko wierzę, że są prawdziwe - będzie za kilka dni podobna sytuacja dotycząca Izby Pracy. Bo też będzie potrzebna kontrasygnata".

Tłumaczył, że jeżeli premier zdecyduje się jej udzielić, "to neosędzia będzie kolejnym prezesem Sądu Najwyższego, kierującym Izbą Pracy i Ubezpieczeń Społecznych".

Natomiast jeśli jej nie udzieli, "to kierowanie Izbą będzie spoczywać w rękach 'starego' sędziego, czyli najstarszego obecnie stażem przewodniczącego wydziału w Izbie". - Który nie jest neosędzią - uściślił.

Izbę Pracy i Ubezpieczeń Społecznych również czeka wybór nowego prezesa
Izbę Pracy i Ubezpieczeń Społecznych również czeka wybór nowego prezesaTVN24

Kadencja Prusinowskiego na stanowisku prezesa Sądu Najwyższego, kierującego Izbą Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, kończy się jednak 2 września. Kandydata na nowego prezesa powinno wskazać Zgromadzenie Sędziów Izby. Ale takowe - tak jak do tej pory w przypadku Izby Cywilnej - nie zostało zwołane, bo "starzy" sędziowie (wybrani przez poprzednią KRS), uniemożliwiają obradowanie.

Jak objaśnia OKO.press, "jeśli 3 września w Izbie nie będzie prezesa, to zgodnie z prawem zastąpi go wtedy najstarszy z przewodniczących wydziałów Izby, czyli legalny sędzia Dawid Miąsik".

"Błędem dla mnie jest to, że nie ma dialogu między premierem a władzą sądowniczą"

Krystian Markiewicz został zapytany, czy środowiska sędziowskie mają jakieś podstawy, by obawiać się, że podpis jest elementem jakiegoś układu z prezydentem.

- Mamy nadzieję, że takiej sytuacji nie było - odpowiedział.

Przekazał również, iż "błędem dla niego jest to, że nie ma dialogu między panem premierem a trzecią władzą, władzą sądowniczą". - Że o takich decyzjach, które dotyczą Sądu Najwyższego, nie rozmawia się z sędziami Sądu Najwyższego. Tylko można powiedzieć, (że) ponad głowami pewne decyzje są podejmowane. Obojętnie czy dobre, czy złe - dodał sędzia.

Autorka/Autor:akr/dap

Źródło: TVN24, OKO. press

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Magazyny:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Biskup kościoła episkopalnego Mariann Edgar Budde w czasie wtorkowego nabożeństwa w Katedrze Narodowej w Waszyngtonie zwróciła się do prezydenta Donalda Trumpa o miłosierdzie dla imigrantów i mniejszości seksualnych. Apelowała także, by "znalazł współczucie" dla uchodźców uciekających z krajów objętych wojnami i przekonywała go, że większość imigrantów nie jest przestępcami. - Nie sądzę, że to było dobre nabożeństwo - stwierdził Trump po nim.

Duchowna prosiła Trumpa o miłosierdzie. "Nie sądzę, że to było dobre nabożeństwo"

Duchowna prosiła Trumpa o miłosierdzie. "Nie sądzę, że to było dobre nabożeństwo"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Donald Trump odnalazł w poniedziałek na oczach dziennikarzy list w swoim prezydenckim biurku. Nadawcą był były prezydent Joe Biden. We wtorek nowy prezydent USA ujawnił nieco szczegółów dotyczących tej korespondencji.

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Źródło:
Reuters
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Koalicja 18 stanów rządzonych przez demokratów, Dystrykt Kolumbii i miasto San Francisco złożyły pozwy przeciwko rozporządzeniu podpisanemu przez prezydenta Donalda Trumpa po objęciu urzędu i znoszące prawo niektórych osób urodzonych w kraju do nabywania amerykańskiego obywatelstwa.

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

Źródło:
PAP

Estońscy i fińscy eksperci w dziedzinie bezpieczeństwa i zagrożeń hybrydowych twierdzą, że doniesienia "Washington Post", że przerwanie podmorskich kabli w Zatoce Fińskiej było "wypadkiem, a nie aktem sabotażu", są wątpliwe. Oceniają, że wówczas kraje NATO nie zarządziłyby operacji patrolowania i ochrony morskiej infrastruktury.

"Bałtyk stał się linią frontu"

"Bałtyk stał się linią frontu"

Źródło:
PAP

Amerykańscy agenci Urzędu do spraw Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) zaczęli "ukierunkowane operacje" przeciwko imigrantom stanowiącym "zagrożenie publiczne". W hotelu w kurorcie narciarskim Kartalkaya w Turcji doszło do pożaru, w którym zginęło 76 osób. Wiceszefowa Komisji Europejskiej Henna Virkkunen ostrzega przed działaniami sabotażowymi rosyjskiej floty cieni. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 22 stycznia.

76 ofiar pożaru, "akcje" przeciw migrantom, dochodzenie u Muska

76 ofiar pożaru, "akcje" przeciw migrantom, dochodzenie u Muska

Źródło:
PAP, TVN24

Nawet 500 miliardów dolarów zostanie przeznaczone na budowę centrów danych i architekturę potrzebną do rozwoju sztucznej inteligencji - ogłosili prezydent Donald Trump i szefowie japońskiego Softbanku, koncernu Oracle i firmy OpenAI. Projekt Stargate ma doprowadzić do powstania superinteligencji.

Zainwestują nawet pół biliona dolarów. Ma powstać superinteligencja

Zainwestują nawet pół biliona dolarów. Ma powstać superinteligencja

Źródło:
PAP

Tom Homan - "car od granicy" Białego Domu - przekazał w wywiadzie ze stacją CNN, że agenci Urzędu do spraw Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) od wtorku "są w terenie" i zaczęli "ukierunkowane operacje" przeciwko imigrantom stanowiącym "zagrożenie publiczne". Równocześnie zaznaczył, że aresztowań będzie z pewnością więcej, bo agenci nie poszukują tylko osób z wyrokami. Nowa administracja Białego Domu ogłosiła, że aresztowania będą mogły się odbywać w szkołach i kościołach. Reuters pisze, że pierwsze samoloty z deportowanymi są planowane już na ten tydzień.

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Rozporządzenie Donalda Trumpa dotyczące "obrony kobiet przed ekstremizmem ideologii gender" wprowadza zmiany w paszportach i innych oficjalnych dokumentach. Stanowi ono, że płeć jest "niezmiennym faktem biologicznym".

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

Długa lista zaniedbań w straży miejskiej w podwarszawskim Legionowie. W święta strażnicy mieli wyłączony telefon alarmowy, choć w pracy byli. W Nowy Rok służbę zaczął tylko jeden strażnik, bo pozostali mieli wolny poranek. Gdy kamera monitoringu miejskiego nagrała zakrapianą dużą ilością alkoholu imprezę w parku, na dyżurze nie było żadnego operatora, który mógłby zareagować.

W słuchawce komunikat: "straż miejska nie pracuje". Ale strażnicy na służbie byli, tylko nie odbierali telefonu

W słuchawce komunikat: "straż miejska nie pracuje". Ale strażnicy na służbie byli, tylko nie odbierali telefonu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W pożarze hotelu w kurorcie narciarskim Kartalkaya w Turcji zginęło 76 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych. Ogień wybuchł we wtorek rano w hotelowej restauracji. Niektórzy turyści uciekali przed pożarem, spuszczając się z okien na prześcieradłach.

Pożar w ośrodku narciarskim. Turyści wyskakiwali z okien, coraz więcej ofiar

Pożar w ośrodku narciarskim. Turyści wyskakiwali z okien, coraz więcej ofiar

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, ABC News

Wiceszefowa Komisji Europejskiej (KE) Henna Virkkunen ostrzegła, że w związku z niszczeniem infrastruktury przez rosyjską flotę cieni, Unia Europejska (UE) powinna przygotować się na najgorszy scenariusz.

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Źródło:
PAP

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed trudnymi warunkami na drogach w Polsce. Największe zagrożenie sprawiają gęsta mgła oraz opady marznące. W 13 województwach obowiązują żółte alarmy.

Niebezpiecznie na drogach. Ostrzeżenia IMGW w 13 województwach

Niebezpiecznie na drogach. Ostrzeżenia IMGW w 13 województwach

Źródło:
IMGW

Jesteśmy Grenlandczykami, nie chcemy być Amerykanami - oświadczył premier wyspy Mute Egede. Dzień wcześniej nowo zaprzysiężony prezydent USA Donald Trump stwierdził, że Stany Zjednoczone potrzebują kontroli nad Grenlandią ze względu "na potrzeby międzynarodowego bezpieczeństwa".

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

Źródło:
PAP

Na zaprzysiężeniu Donalda Trumpa pojawili się m.in. najbogatsi ludzie świata. Szczególną uwagę mediów i internautów przykuła partnerka jednego z nich, Jeffa Bezosa. Powodem - odważna stylizacja dziennikarki.

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Źródło:
Fox News, People, Newsweek

Ericsson i Spotify to szwedzkie firmy, które wpłaciły pieniądze na fundusz inauguracyjny prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa. Według szwedzkich mediów w przypadku Ericcsona decyzja ta spotkała się z wewnątrzną krytyką, gdyż firma z zasady stara się nie angażować w sprawy polityczne.

I cóż, że ze Szwecji. Dwa przelewy od gigantów

I cóż, że ze Szwecji. Dwa przelewy od gigantów

Źródło:
PAP

PKO BP 6 maja 2025 roku wprowadzi zmiany w regulaminie bankowości elektronicznej, by dodatkowo zwiększyć bezpieczeństwo transakcji w internecie - poinformował bank w komunikacie. Wprowadzone zostaną "nowe limity dzienne na przelewy, które klienci robią w serwisie internetowym".

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Źródło:
tvn24.pl

Zarzut kradzieży usłyszał 52-latek, który w trakcie wykonywania remontu mieszkania miał ukraść pierścionek z brylantem o wartości pięciu tysięcy złotych. Mężczyzna nie przyznał się do winy.

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Źródło:
tvn24.pl

Inspektorzy Przewodnika Michelin mają zakaz wstępu do restauracji we francuskim kurorcie narciarskim Megeve. To decyzja właściciela i szefa kuchni Marca Veyrata, który sześć lat temu wytoczył przewodnikowi kulinarnemu proces za zabranie mu jednej z gwiazdek - poinformował portal stacji CNN.

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Źródło:
PAP, CNN

Chwilę grozy przeżył nastolatek w autobusie miejskim jadącym przez Siedlce (Mazowieckie). Jeden z pasażerów przystawił mu nóż do gardła i zażądał pieniędzy. Zareagowała kierująca autobusem, która powiadomiła dyspozytora i dowiozła napastnika na pętlę. Tam czekała na niego policja.

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W momencie wypowiadania słów przysięgi przez Donalda Trumpa jego dłoń nie leżała na Biblii, którą obok trzymała jego żona, Melania. Wielu internautów zastanawiało się, czy miało to jakikolwiek wpływ na samą przysięgę. Wyjaśniamy.

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Źródło:
ABC, Reuters
Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

Źródło:
tvn24.pl
Premium