"Znów wprowadzają go w błąd". Decyzja prezydenta "drogą donikąd"

Karol Nawrocki
Prezydent zawetował ustawę o pomocy Ukraińcom. Witczak: działanie pod publikę
Źródło: TVN24
Politycy komentują decyzję prezydenta Karola Nawrockiego o zawetowaniu nowelizacji ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy. Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz określił ją jako "błędną" i dodał, że "współpracownicy pana prezydenta znów wprowadzają go w błąd". Decyzji Nawrockiego bronią politycy PiS. - My mamy być naiwni i dawać się wykorzystywać? - pyta Marek Suski.

Prezydent Karol Nawrocki poinformował w poniedziałek, że nie podpisał nowelizacji ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy. Swoją decyzję motywował między innymi tym, że świadczenie 800 plus powinni dostawać tylko ci Ukraińcy, którzy pracują w Polsce.

Kosiniak-Kamysz: droga donikąd

Wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz zwracał uwagę, że zawetowana ustawa "nie sprowadza się do 800 plus, ona się sprowadza do pomocy tym, którzy też walczą o polskie bezpieczeństwo, czyli tym, którzy walczą na froncie i każdego dnia osłabiają Rosję".

- Ta decyzja prezydenta przeszkadza możliwości obrony, również dbania o bezpieczeństwo Polski (...), uleganie emocjom, takim politykom jak pan (Grzegorz - red.) Braun nie ma naprawdę żadnego sensu, jest drogą donikąd. Myślę, że inna jest perspektywa prezydenta, a inna jest kandydata na prezydenta, przynajmniej powinna być - komentował szef MON.

Wicepremier określił decyzję Nawrockiego jako "błędną" i dodał, że "współpracownicy pana prezydenta znów wprowadzają go w błąd". - Pewnie dając tylko wycinek tej ustawy dotyczące transferów społecznych, a zapominając o esencji tego działania. Będziemy starali się to też naprawić - zapewnił.

KOSINIAK VETO
Kosiniak-Kamysz o wecie w sprawie pomocy Ukraińcom: to błędna decyzja
Źródło: TVN24

Weto Nawrockiego. "Działanie pod publikę"

W ocenie posła KO Adriana Witczaka "prezydent realizuje politykę Prawa i Sprawiedliwości". - Te działania, które widzimy ze strony prezydenta, to są działania pod dyktando Prawa i Sprawiedliwości, aby blokować funkcjonowanie rządu i polskiego parlamentu - stwierdził w rozmowie z reporterką TVN24 Agatą Adamek.

- My nie mamy ustroju prezydenckiego, a dzisiaj tak to wygląda, że prezydent próbuje nam narzucać rozwiązania - powiedział poseł, dodając, że "system prezydencki nie jest najlepszym systemem dla demokracji".

W jego opinii "ta ustawa była bardzo dobrze przygotowana". - Ona przedłużała ochronę obywateli ukraińskich, ale również wskazywała, że osoby, które pracują na terenie naszego kraju, mogą otrzymywać 800 plus - mówił. Jego zdaniem weto prezydenta w tej sprawie to "wyłącznie działanie pod publikę".

Na uwagę, że w rzeczonej nowelizacji nie ma zapisu dotyczącego warunkowania wypłaty 800 plus od pracy rodziców na terenie Polski, Witczak odparł, że "te rozwiązania są przygotowywane". - Przedłużenie tej ustawy, która była, dotyczącej wsparcia obywateli Ukrainy, jest konieczne, bo chcemy, aby obywatele Ukrainy mogli uciekać przed wojną i mogli się u nas schronić - tłumaczył.

"Szczyt hipokryzji"

W kampanii prezydenckiej i Rafał Trzaskowski i inni politycy mówili o tym, że trzeba uzależnić wypłatę 800 plus od tego, czy rodzice pracują w Polsce, czy nie. Dopytywany, dlaczego nie znalazło się to ostatecznie w tej ustawie, Adrian Witczak stwierdził, że "ta ustawa jest przedłużeniem ochrony obywateli, którzy z Ukrainy przebywają na terenie naszego kraju". - Natomiast to rozwiązanie, o którym mówiliśmy, ono jest przygotowywane i za chwilę wejdzie w życie - zapewnił.

Paweł Szefernaker i Karol Nawrocki
Paweł Szefernaker i Karol Nawrocki
Źródło: PAP/Leszek Szymański

Przypomniał, że to były szef MSWiA, a obecnie szef gabinetu prezydenta Paweł Szefernaker "przygotował takie rozwiązania dotyczące wypłaty 800 plus, żeby były wypłacane wszystkim, nawet tym, którzy nie przebywali na terenie naszego kraju".

- Pamiętam sytuację, gdzie dzięki działaniom pana Szefernakera osoby przyjeżdżały tu na chwilę, rejestrowały się, wyjeżdżały na Ukrainę i pobierały 800 plus, więc dzisiaj to jest po prostu szczyt hipokryzji - ocenił polityk Platformy Obywatelskiej.

Co dalej po wecie Nawrockiego? "Będziemy szukać rozwiązań"

Adamek zwróciła uwagę, ze jeśli rząd i prezydent się nie dogdają w tej sprawie i nie wypracują jakiegoś kompromisu wokół ustawy, to "z końcem września nie będzie żadnych zasad".

- My będziemy szukać rozwiązań, aby tę sytuację doprowadzić do końca i aby to wsparcie dla obywateli Ukrainy było. Przygotujemy również rozwiązania dotyczące wypłaty 800 plus dla osób tylko pracujących na terenie naszego kraju - zapowiedział Witczak.

Suski po wecie prezydenta: mamy być naiwni?

Politycy PiS bronią decyzji Karola Nawrockiego. - Niestety tak jest, że w każdym narodzie są uczciwi, prawi obywatele i są tacy, którzy nadarzającą się okazję próbują wykorzystać. Prezydent tą nadarzającą się okazję zablokował i bardzo słusznie. Polacy tego oczekiwali - powiedział reporterce TVN24 Agacie Adamek poseł Marek Suski.

Na uwagę, że w czasie kiedy Paweł Szefernaker był w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych, na początku wypłacania 800 plus dla Ukraińców nie było obostrzeń, Suski odparł, że "nie było, ponieważ ten program został wtedy wprowadzony i nie było wtedy patologii".

Suski o wecie prezydenta: Polacy tego oczekiwali
Źródło: TVN24

- One się pojawiły po jakimś czasie i państwo ma obowiązek reagować - stwierdził. - My mamy być naiwni i dawać się wykorzystywać, a nawet okradać niektórym nieuczciwym obywatelom Ukrainy? Ci, którzy są uczciwi, pracują, dostają, nikt im tego prawa nie odbiera - zaznaczył. - A ci, którzy tu przyjeżdżają, żeby wziąć pieniądze i wyjechać, po prostu nie powinni dostawać - przekonywał.

Suski powiedział, że PiS wprowadził 800 plus dla Ukraińców, bo chciał ich wesprzeć, ale "pojawiło się wykorzystywanie tej sytuacji w sposób nieuczciwy". - To trzeba przeciąć - skwitował.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: