Płomienie blisko domów. "Prowincja stoi w ogniu"

epa12321373
Galicja zmaga się z pożarem
Źródło: Reuters
W Hiszpanii trwa walka z gigantycznymi pożarami. W jednej z gmin w Galicji płomienie zdołały zbliżyć się do gospodarstw domowych. Władze alarmują, że tegoroczny sezon pożarowy jest najgorszy od blisko 20 lat.

Południowa Europa przechodzi obecnie przez jeden z najcięższych sezonów pożarów lasów od dwóch dekad. Tylko w Hiszpanii powierzchnia spalonych terenów przekroczyła już 400 tysięcy hektarów, co stanowi największą wartość od 2006 roku. Jak podała hiszpańska agencja meteorologiczna AEMET, w sierpniu w kraju zanotowano najsilniejszą w historii falę upałów.

CZYTAJ DALEJ: Takiej fali upałów jeszcze tam nie było

Ogień zbliżył się do domów

Dwa duże pożary lasów pochłaniają kolejne tereny hiszpańskiej Galicji, a zwłaszcza prowincji Ourense. Ogień rozprzestrzenił się na gminę Avion, a gminę Carballeda de Valdeorras trawi nieustannie od 18 sierpnia. W Ourense obowiązuje drugi stopień zagrożenia pożarowego. W Avionie płomienie zbliżyły się do zabudowań mieszkalnych.

- Jesteśmy otoczeni suchymi krzakami, wielu ludzi już stąd wyjechało. Służby dobrze sobie poradziły, przyleciały samoloty, przyszła pomoc - relacjonował jeden z mieszkańców w rozmowie z agencją Reuters.

Do walki z żywiołem zaangażowano liczne służby - w powietrzu krążą samoloty zrzucające wodę, a na ziemi pracują strażacy i pojazdy gaśnicze. Nagrania z miejsca zdarzenia pokazują płomienie trawiące roślinność i gęste kłęby dymu unoszące się nad okolicą.

- Prawie przyzwyczailiśmy się do pożarów (...) wszystko dookoła płonie, prowincja stoi w ogniu i nie ma sposobu, aby to powstrzymać - opowiadał inny mieszkaniec Galicji. - Po południu zawsze jest gorzej. Rano i w nocy było spokojnie, ale kiedy nadchodzi popołudnie, ogień rozrasta się dziesięciokrotnie - dodał.

Mieszkańcy obserwują akcję gaśniczą w gminie Avion w Galicji
Mieszkańcy obserwują akcję gaśniczą w gminie Avion w Galicji
Źródło: PAP/EPA/BRAIS LORENZO

Rejestr podpalaczy

Trudna sytuacja panuje nie tylko w Galicji. Gigantyczne pożary odnotowano także w Kastylii i Leon, Estremadurze czy Andaluzji. Krajowy zarząd dróg poinformował, że w prowincji Leon konieczne było zamknięcie ośmiu ciągów komunikacyjnych. W 12 miejscowościach konieczne były ewakuacje mieszkańców.

W poniedziałek Alberto Núñez Feijóo, przewodniczący Partii Ludowej i były prezydent Galicji, zaproponował utworzenie krajowego rejestru podpalaczy z nazwiskami osób skazanych za wzniecanie ognia. Jak dodał, osoby do niego wpisane powinny być zobowiązane do noszenia czujników dozoru elektronicznego.

Czytaj także: