Totalizator Sportowy znacząco podnosi cenę pojedynczego kuponu Dużego Lotka - informuje "Gazeta Wyborcza". Według informacji dziennika, od 1 października za udział w losowaniu Lotto zapłacimy już nie 3, a 5 złotych. Nowe wytyczne trafiły już do kolektur.
Jak podaje "GW", w zeszłym tygodniu Przedstawiciele Regionalni Sprzedaży Totalizatora Sportowego kolportowali do kolektur pismo, które ma przygotować sprzedawców do nowych cen. W dokumencie, do którego dotarła gazeta, czytamy, że ostatni kupon w starej cenie zostanie przyjęty 30 września. "Następnego dnia za jeden los zapłacimy nie 3 złote, jak dotychczas, a 5 złotych. To wzrost aż o 67 proc." - czytamy.
"Ostatnia (podwyżka) miała miejsce 9 października 2009 roku: z 2 złotych na 3 złote za kupon" - przypomina "Wyborcza". Teraz, po 16 latach, cena wzrośnie niemal dwukrotnie.
Wyższe wygrane
Podwyżce ceny towarzyszy wzrost wysokości wygranych. Jak podaje "Gazeta Wyborcza", gwarantowana pula najniższego stopnia wzrośnie z 2 milionów złotych do 3 milionów złotych. Zmiany obejmą też konkretne stopnie wygranych.
Dotychczas za trafioną trójkę Totalizator Sportowy płacił 24 złote, od 2 października (pierwszego losowania na nowych zasadach) będzie to 35 złotych (wzrost o 46 proc.) - czytamy w artykule. TS szacuje, że za czwórkę wypłaci o 100 złotych więcej niż dotychczas (około 100 zł). Za piątkę - około 2-3 tys. zł więcej (dotychczas ok. 5 tys. zł).
Bez zmian pozostaje dopłata za "plusa" - udział w dodatkowym losowaniu sześciu liczb, w którym główną wygraną jest milion złotych. "Koszt takiego losu to 1 złoty" - przypomina "Wyborcza".
Jak ujawnia dziennik, cała operacja jest utrzymywana w tajemnicy. "Kierownicy oddziałów wydali sprzedawcom kategoryczny zakaz informowania klientów o nowych cenach przed rozpoczęciem ogólnopolskiej kampanii" - pisze "Gazeta Wyborcza". Kampania ma ruszyć 22 września pod hasłem: "Teraz kumulacje rosną szybciej".
"Jednak można mieć spore wątpliwości, czy grający faktycznie będą mieli szanse wygrać więcej. (..) Rząd ogłosił, że zamierza sięgnąć do kieszeni 'milionerów' z Lotto i drobnych graczy, którzy kupują zdrapki i inne loterie. Jak podaje Ministerstwo Finansów, od 1 stycznia stawki od wygranych wzrosną do 15 procent (dziś to 10 procent)" - czytamy.
Spółka nie zaprzecza
Wysłaliśmy w tej sprawie pytania do Totalizatora Sportowego. "Rozważane są różne warianty zmian, dzięki którym gry LOTTO staną się bardziej atrakcyjne" - czytamy w odpowiedzi.
Spółka zapewnia, że decyzje dotyczące zmian produktowych, w tym cen, są podejmowane na podstawie szerokich analiz. "Wszelkie decyzje dotyczące zmian produktowych, w tym cen, podejmujemy w odpowiedzi na oczekiwania naszych klientów, w oparciu o przeprowadzone badania, symulacje, ale także na podstawie rozmów ze sprzedawcami, którzy są w stałym kontakcie z naszymi graczami" - podano.
Totalizator przypomina, że obecne zasady obowiązują od wielu lat. "W przypadku gry liczbowej Lotto, zarówno wysokość gwarantowanej puli na główne wygrane, jak i wysokość wygranych niższych stopni nie zmieniły się od 16 lat" - zaznaczono.
"Totalizator Sportowy jest gotowy do wprowadzenia zmian w tej grze w odpowiedzi na oczekiwania naszych klientów. Ostateczna decyzja zostanie podjęta w najbliższym czasie, o czym poinformujemy na oficjalnych kanałach komunikacji spółki" - czytamy.
Źródło: "Gazeta Wyborcza"
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock