Tutaj nie kupisz chipsów po 20. Nowy zakaz

shutterstock_526598209
Friedrich Merz podpisuje umowę koalicyjną z SPD
Źródło: Reuters
Władze Monachium wprowadziły zakaz sprzedaży chipsów po godzinie 20.00 w kioskach zlokalizowanych w dzielnicy uniwersyteckiej - poinformował dziennik "Muenchner Merkur". Jak tłumaczą miejscy urzędnicy, decyzja ma na celu ograniczenie zaśmiecania przestrzeni publicznej.

Pierwotnie burmistrz miasta wprowadził też zakaz sprzedaży piwa w butelkach po godz. 22. w kioskach w rejonie Uniwersytetu Ludwika i Maksymiliana w Monachium. Wywołał on jednak spore niezadowolenie, co skłoniło władze do uchylenia kontrowersyjnego zakazu.

Decyzje burmistrza Monachium Dominika Krausego (Zieloni) były reakcją na uporczywe skargi mieszkańców dzielnicy uniwersyteckiej. Skarżyli się oni na nocny hałas, sterty śmieci i inne problemy spowodowane przez pijanych ludzi.

Apel do właścicieli kiosków

"Interesy mieszkańców są całkowicie uzasadnione i nie do przyjęcia jest sytuacja, w której na chodnikach leżą odłamki szkła, a podwórka i wejścia do budynków są wykorzystywane jako toalety" - podkreślił Krause, cytowany przez "Muenchner Merkur". Burmistrz zaapelował też do właścicieli kiosków o większe zaangażowanie w utrzymanie czystości w okolicach ich sklepików. Zastrzegł też, że jeżeli sytuacja ponownie się pogorszy, możliwy jest powrót zakazu sprzedaży piwa w butelkach po godz. 22.

W przeciwieństwie do innych krajów związkowych w Bawarii obowiązują surowsze przepisy dotyczące działalności kiosków nocnych. Ustawa zezwala kioskom na sprzedaż po godz. 20. tylko ograniczonego asortymentu towarów, które nie obejmują chipsów i mocnego alkoholu.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Zobacz także: