Komorowski: odpowiedzialność za złą opinię o Polsce ponoszą rządzący

Zrzut ekranu 2016-01-15 o 11
Zrzut ekranu 2016-01-15 o 11.10.12.png
Źródło: tvn24
- Ci, którzy wywołali wojnę z Trybunałem Konstytucyjnym, odpowiadają za reakcje Unii Europejskiej - powiedział były prezydent Bronisław Komorowski. Odniósł się tym samym do polityki zagranicznej polskiego rządu i dyskusji na forum europejskim dotyczącej Polski. Były prezydent zasugerował premier Szydło, by skupiła się na budowaniu "frontu przyjaciół".

- Odpowiedzialność za swoisty kryzys, jeśli chodzi o opinię o Polsce, spoczywa absolutnie na rządzących. To ci, którzy wywołali wojnę z Trybunałem Konstytucyjnym, odpowiadają za reakcje Unii Europejskiej - mówił Bronisław Komorowski. - Droga do poprawienia wizerunku Polski także wiedzie przez znalezienie sposobu na rozwikłanie nieprawdopodobnie skomplikowanej, przez łamanie konstytucji przez rządzących, sytuacji - dodał.

- Widzę realną możliwość wyjścia z kryzysu wokół kwestii TK. Ta możliwość jest w rękach obecnego prezydenta, ale nie wiem, czy on z niej skorzysta. Bardzo bym życzył tego sobie i Polsce - powiedział Komorowski.

Jak ocenił, rola prezydenta nie polega na dolewaniu oliwy do ognia, ale na szukaniu rozwiązań wyjścia z zaistniałego kryzysu, nawet jeśli wcześniej się samemu tę oliwę do ognia dolewało.

"Oszukali i wygrali"

Pytany o to, czy jego zdaniem politycy PiS wywiązują się z obietnic wyborczych, odpowiedział: - Za chwilę Polacy będą pytali o wywiązanie się z obietnic. Uważam, że będą pytali, dlaczego zostali oszukani, bo obietnice tak daleko idące jak przywrócenie poprzedniego systemu emerytalnego skraplają się w propozycję "możecie sobie przejść na wcześniejszą emeryturę, ale ona będzie o 30 czy 40 procent niższa" - mówił były prezydent. - Uważam, że jest to element oszustwa wyborczego, które okazało się skuteczne, bo oszukali i wygrali, ale teraz będą pytani teraz o to, czy chcą się wywiązywać z wszystkich obietnic - powiedział Komorowski.Były prezydent został także zapytany o kwestię odznaczenia, które przyznał Fransowi Timmermansowi. Premier Beata Szydło powiedziała w czwartek w programie "Jeden na jeden", że wiceszef KE został odznaczony przez prezydenta Komorowskiego i być może dlatego nie sympatyzuje z rządem PiS.

- Pana Timmermansa odznaczał też Lech Kaczyński, razem pracowaliśmy w ten sposób na jego stosunek do Polski - powiedział Komorowski. - Odbieram wypowiedź pani premier jako ogromną pochwałę co do skuteczności mojej pracy politycznej. Dać order i mieć za to, jak się pani premier wydaje, poparcie polityka europejskiego tej rangi to osiągnięcie ogromne - ironizował.

- Tego rodzaju podejrzenia formułowane przez polskiego premiera mają to ostrze obraźliwe w stosunku do pana Timmermansa, bo to jest sugestia, że poglądy swoje uzależnia od tego, że dostał albo nie dostał od kogoś orderu. Jeśli pani premier sądzi, że tak to działa w polityce, niech szybko da ordery wszystkim komisarzom i zobaczymy, czy to zadziała - mówił były prezydent. - Te wypowiedzi psują opinie o Polsce. Ci ludzie mają prawo czuć się obrażeni - ocenił.

Komorowski podkreślił, że polityka obrażania jest "niemądra". - Sugeruję pani premier politykę szukania przyjaciół, a nie zrażania do Polski i do siebie liczących się polityków europejskich. Nie sztuką jest budować front wrogów, sztuką jest budować front przyjaciół - podsumował.

KE przygląda się Polsce

We środę wiceprzewodniczący KE Frans Timmermans poinformował, że Komisja zdecydowała o przeprowadzeniu wstępnej oceny sytuacji wokół m.in. zmian w Trybunale Konstytucyjnym w ramach unijnej procedury państwa prawa. Z kolei w przyszłym tygodniu we wtorek o sytuacji w Polsce debatować ma Parlament Europejski.

Komentarze po decyzji KE ws. Polski

Komorowski skomentował politykę zagraniczną rządu
Źródło: tvn24
Komorowski skomentował politykę zagraniczną rządu
Komorowski skomentował politykę zagraniczną rządu
Teraz oglądasz
Olechowski o polityce zagranicznej polskiego rządu
Olechowski o polityce zagranicznej polskiego rządu
Teraz oglądasz
Marcinkiewicz po decyzji KE: duży wstyd, ale Kaczyński się nie przejmie
Marcinkiewicz po decyzji KE: duży wstyd, ale Kaczyński się nie przejmie
Teraz oglądasz
Jackowski i Zalewski komentowali decyzję KE
Jackowski i Zalewski komentowali decyzję KE
Teraz oglądasz
Halicki po konferencji premier nt. decyzji KE
Halicki po konferencji premier nt. decyzji KE
Teraz oglądasz
Szydło: liczę na aktywny udział opozycji w dialogu
Szydło: liczę na aktywny udział opozycji w dialogu
Teraz oglądasz
Szydło: zapraszam wszystkich komisarzy do Polski
Szydło: zapraszam wszystkich komisarzy do Polski
Teraz oglądasz
Petru: problemy zaczęły się w domu. Szef PSL: dostajemy rykoszetem po działaniach PiS
Petru: problemy zaczęły się w domu. Szef PSL: dostajemy rykoszetem po działaniach PiS
Teraz oglądasz
PO: rząd w Polsce podejmuje działania, które są sprzeczne ze standardami europejskimi
PO: rząd w Polsce podejmuje działania, które są sprzeczne ze standardami europejskimi
Teraz oglądasz
Premier Szydło: nie ma nadzoru, jest dialog z KE
Premier Szydło: nie ma nadzoru, jest dialog z KE
Teraz oglądasz
Minister ds. UE: jesteśmy zainteresowani dialogiem
Minister ds. UE: jesteśmy zainteresowani dialogiem
Teraz oglądasz
KE zajmie się sytuacją w Polsce
KE zajmie się sytuacją w Polsce
Teraz oglądasz
Rzecznik rządu: to standardowa procedura
Rzecznik rządu: to standardowa procedura
Teraz oglądasz
Kancelaria Prezydenta: nie mamy nic do ukrycia
Kancelaria Prezydenta: nie mamy nic do ukrycia
Teraz oglądasz
"Zakończenie procedury oznacza nałożenie sankcji na Polskę"
"Zakończenie procedury oznacza nałożenie sankcji na Polskę"
Teraz oglądasz
"Nigdy nie doniosłabym na swój kraj"
"Nigdy nie doniosłabym na swój kraj"
Teraz oglądasz

Komentarze po decyzji KE ws. Polski

Autor: mw/ja / Źródło: tvn24

Czytaj także: