Podczas przesłuchania Doroty Brejzy przed komisją śledczą do spraw Pegasusa uwagę przewodniczącej przykuł element jej garderoby, nawiązujący do nazwy akcji CBA wobec jej męża. - Ma pani piękną, symboliczną broszkę. I chciałabym się zapytać, co pani wie o sprawie operacyjnej? - zwróciła się do świadka Magdalena Sroka.
Sejmowa komisja śledcza do spraw Pegasusa przesłuchała w czwartek Dorotę Brejzę, żonę europosła Koalicji Obywatelskiej Krzysztofa Brejzy.
CZYTAJ WIĘCEJ: Dorota Brejza o "notatce agenta operacyjnego", który "nie zgadzał się z tokiem postępowania". "Został po prostu odsunięty"
Podczas przesłuchania przewodnicząca komisji Magdalena Sroka (PSL-TD) zwróciła uwagę na element jej garderoby. - Ma pani piękną, taką symboliczną broszkę. I chciałabym się zapytać, co pani wie o sprawie operacyjnej? - powiedziała. - Sprawa o kryptonimie "Jaszczurka" to sprawa operacyjnego rozpoznania, w której figurantem był mój mąż o kryptonimie "Grzechotnik". To była sprawa, którą wszczęło CBA, zgodnie z moją wiedzą, zaraz po wyjaśnieniach Agnieszki Ch. w listopadzie 2018 roku - mówiła Brejza, mająca wpiętą broszkę w kształcie jaszczurki.
W marcu 2023 roku w reportażu "Jaszczurka" dziennikarze "Superwizjera" Maciej Duda i Łukasz Ruciński dotarli do unikatowych dokumentów, które potwierdzają użycie oprogramowania szpiegowskiego Pegasus do inwigilacji Krzysztofa Brejzy. Ustalili, że mimo użycia Pegasusa CBA nie znalazło żadnych dowodów na przestępstwa finansowe z udziałem Brejzy, a taki pretekst służba wpisywała we wnioskach o kontrolę operacyjną, kierowanych do sądów.
Agenci CBA nadzorowali i prowadzili działania, przesłuchiwali świadków, szukając dowodów przeciwko Brejzie. Robili to od 2017 roku w ramach śledztwa, które Biuro i Prokuratura Okręgowa w Gdańsku wszczęły w sprawie tzw. afery fakturowej w Urzędzie Miasta w Inowrocławiu. Chodzi o wyprowadzenie z kasy miasta kilkuset tysięcy złotych za pomocą fałszywych faktur. Główną oskarżoną w tej sprawie jest urzędniczka tamtejszego magistratu Agnieszka Ch., była działaczka PiS. W postępowaniu tym 18 osobom przedstawiono zarzuty popełnienia ponad 250 przestępstw.
Krzysztofowi Brejzie nie przedstawiono żadnych zarzutów. Nie został nawet przesłuchany.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Piotr Nowak