- W tej chwili koalicja jest, bo nikt jej nie wypowiedział. Poczekajmy - powiedział w TVN24 minister rolnictwa z PSL Marek Sawicki, pytany o to, czy koalicja rozpadnie się z powodu reformy emerytalnej. Zdaniem Sawickiego "jest jeszcze sporo czasu", żeby dojść do porozumienia. - Prawdopodobnie panowie premierzy nie porozumieli się co do ostatecznej wersji i dają sobie czas, żeby o tym dyskutować - ocenił minister.
Sawicki radzi też nie emocjonować się tak całą sprawą i "poczekać na ostateczną wersję projektu ustawy". - Zostanie położony na Radzie Ministrów, to wtedy będziemy wiedzieli jaka jest ostateczna decyzja stron koalicji. My chcielibyśmy, żeby projekt był lepszy od tego, co proponuje PSL i premier - podkreślił Sawicki.
Pytany, dlaczego wicepremier Waldemar Pawlak wyszedł z Kancelarii Premiera zaraz po posiedzeniu Rady Ministrów, zamiast wystąpić razem z premierem Tuskiem na konferencji prasowej, Sawicki powiedział: - Normalnie posiedzenia rządu kończą się o określonej porze i wszyscy wychodzą. Nikt od nikogo nie ucieka i nikogo nie zostawia - zapewnił minister.
Zastanówmy się
Zdaniem Marka Sawickiego, "kiedy dyskutujemy o systemie, który będzie obowiązywał na dziesięciolecia, to po doświadczeniach ostatniej reformy emerytalno-rentowej warto się głębiej zastanowić". - Według tamtej reformy mieliśmy być po przejściu na emeryturę bogatsi, a bywa różnie. Tu chodzi o generalny aspekt całej reformy. Pan premier zaproponował na początku bardzo surowe rozwiązanie - 67. My uważamy, że życie jest znacznie trudniejsze i trzeba wyjść naprzeciw ludzkim oczekiwaniom. Trzeba zadbać, żeby było więcej młodych i wprowadzać większe wsparcie dla rodzin - zapewnia Sawicki.
I przypomniał, że PSL zaproponowało tzw. częściowe emerytury dla kobiet w wieku 63 lat, a mężczyzn 65 lat - jeśli nie mogą pracować. - Proponowaliśmy jeszcze rozwiązanie kwestii kapitału początkowego, który gromadzi matka wychowująca dziecko. Za te kobiety dobrze by było płacić składkę lub podnieść kapitał początkowy. Minister Rostowski zaproponował, żeby tego kapitału było 30 proc. my proponujemy 50 proc. - wyjaśniał Sawicki.
Co z koalicją
Do tąpnięcia wewnątrz koalicji doszło we wtorek. Po posiedzeniu rządu miała się odbyć wspólna konferencja prasowa premiera Donalda Tuska i wicepremiera Waldemara Pawlaka, na której planowano przedstawić ustalenia koalicjantów dotyczące reformy emerytalnej. Konferencję jednak odwołano, a szef ludowców w pośpiechu opuścił Kancelarię Premiera. Za jego ucieczką - o czym poinformowały Fakty TVN - stało starcie z ministrem finansów Jackiem Rostowskim. Obie strony miały zarzucać sobie brak wyliczeń dla konkretnych rozwiązań w projekcie reformy.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24