Trzej kierowcy busów wdali się w bójkę na dworcu autobusowym w Kielcach. Jak informuje policja, zaczęło się od sprzeczki między mężczyznami. Gdy od utarczek słownych przeszli do rękoczynów, na miejsce przyjechali policjanci i pogotowie. Kierowcy doznali niegroźnych obrażeń. Wszyscy mają odpowiedzieć za zakłócanie porządku.
Do nietypowej bójki doszło na dworcu autobusowym przy ulicy Czarnowskiej w Kielcach. Na parkingu pobiło się trzech kierowców busów. Interweniowały służby.
Policja: kierowcy się pokłócili, potem doszło do bójki
Zgłoszenie dotyczące bijących się kierowców kieleccy policjanci otrzymali w piątek rano.
- Byli to trzej kierowcy busów, pomiędzy którymi doszło najpierw do utarczki słownej, a następnie do rękoczynów. Na miejsce zdarzenia została skierowana karetka pogotowia, który udzieliła poszkodowanym pierwszej pomocy. Ale żaden z mężczyzn nie wymagał hospitalizacji - poinformowała młodszy aspirant Małgorzata Perkowska-Kiepas, oficer prasowa kieleckiej policji.
Bójka kierowców busów w Kielcach. Będą konsekwencje
Perkowska-Kiepas podkreśliła, że trzej kierowcy odpowiedzą za swoje zachowanie. Mundurowi prowadzą postępowanie w kierunku zakłócenia ładu i porządku w miejscu publicznym.
- Sporządzona została dokumentacja do sądu. Ale ta kwalifikacja może uleć zmianie, jeśli któryś z mężczyzn zdecyduje się złożyć zawiadomienie - przekazała rzeczniczka kieleckiej komendy. Nie ujawnia jednak, co było powodem awantury kierowców busów.
Według nieoficjalnych informacji PAP, powodem bójki były osobiste porachunki.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Konrad Krajewski/Shutterstock