"Młody naukowiec z WAT próbował coś liczyć, nigdy nie policzył, bo nic mu nie wychodziło". Były szef ICM ujawnił maile

Źródło:
tvn24.pl, TVN24, Gazeta Wyborcza, PAP
Były szef ICM o raporcie podkomisji smoleńskiej: argumentacja była niezwykle nienaukowa
Były szef ICM o raporcie podkomisji smoleńskiej: argumentacja była niezwykle nienaukowa TVN24
wideo 2/11
Były szef ICM o raporcie podkomisji smoleńskiej: argumentacja była niezwykle nienaukowa TVN24

Wbrew twierdzeniom Antoniego Macierewicza "nigdy nie było żadnej współpracy pracowników naukowych ICM z podkomisją" smoleńską - przekazał Marek Michalewicz, były szef Interdyscyplinarnego Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego UW. Tłumaczył, że obliczenia na systemie należącym do ICM wykonywały osoby "wskazane przez komisję". Opublikował korespondencję mailową inżyniera Wojskowej Akademii Technicznej, który pisał do pracownika ICM i "próbował coś liczyć, nigdy nie policzył, bo nic mu nie wychodziło. Nie umiał wystartować tego programu" - mówił "Gazecie Wyborczej".

Podkomisja smoleńska Antoniego Macierewicza przedstawiła 11 kwietnia, dzień po 12. rocznicy katastrofy smoleńskiej, kolejny raport dotyczący tej katastrofy. Członkowie podkomisji podtrzymali tezę o wybuchu w samolocie 10 kwietnia 2010 roku i eksplozji przed rozbiciem się maszyny o ziemię.

Czytaj więcej na Konkret24: Kolejny raport podkomisji Macierewicza o katastrofie w Smoleńsku. Weryfikujemy tezy

Prezentując raport, Macierewicz twierdził, że "podkomisja odtworzyła we współpracy z Narodowym Instytutem Badań Lotniczych w USA, Wojskową Akademią Techniczną w Warszawie, Instytutem Lotnictwa w Warszawie, Interdyscyplinarnym Centrum Modelowania UW oraz z UKSW strukturę statku powietrznego Tu-154M i przeprowadziła symulację jego lotu oraz uderzenia w ziemię zgodnie z parametrami komisji pani [Tatjany - przyp. red.] Anodiny [przewodniczącej Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego - red.] i raportu Jerzego Millera" [ówczesnego szefa Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego - red.].

Były szef ICM: 83 procent zadań obliczeniowych nie zostało nigdy zakończone

Marek Michalewicz, były szef Interdyscyplinarnego Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego Uniwersytetu Warszawskiego zarówno w rozmowie z "Gazetą Wyborczą", jak i w TVN24, zaprzeczył tym słowom. - Absolutnie nigdy nie było żadnej współpracy pracowników naukowych ICM z podkomisją - przekonywał. - Wkład naukowy ICM był zerowy - mówił. Tłumaczył, że podkomisja była "klientem ICM".

Michalewicz: wkład naukowy ICM był zerowy
Michalewicz: wkład naukowy ICM był zerowyTVN24

W wywiadzie dla "Wyborczej" Michalewicz powiedział, że komisja smoleńska złożyła "komercyjne zamówienie przeprowadzenia obliczeń na superkomputerze należącym do ICM przez zewnętrznych konsultantów z National Institute for Aviation Research, Wichita State University (NIAR) wynajętych i opłaconych przez podkomisję". Zaznaczył, że obliczeń nie wykonywali pracownicy Interdyscyplinarnego Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego, ale "wskazani przez komisję ludzie, którym ICM zapewniło odpłatny dostęp".

Według byłego szefa ICM podkomisja Macierewicza zgłosiła się do centrum pod koniec stycznia 2020 roku, a dwa miesiące później otrzymała ofertę usługi dostępu do zasobów obliczeniowych oraz komercyjnego wykorzystania licencji oprogramowania LS-DYNA. 

Michalewicz mówił że "83 procent zadań obliczeniowych nie zostało nigdy zakończone". W jego ocenie "problem przerósł ich możliwości".

"Młody naukowiec z WAT próbował coś liczyć"

Antoni Macierewicz, prezentując raport, powoływał się także między innymi na Wojskową Akademię Techniczną w Warszawie.

"Było tak, że jakiś młody naukowiec z WAT próbował coś liczyć, nigdy nie policzył, bo nic mu nie wychodziło. Nie umiał wystartować tego programu. To nie są takie proste rzeczy" - powiedział "GW" Michalewicz.

"Eksperci ICM mówili mu, że trzeba rozumieć, jakie zasoby są potrzebne, czy np. program da się uruchomić na jednym serwerze, czy potrzeba stu serwerów. Ile pamięci trzeba zarezerwować w komputerze, jaka będzie długość tych obliczeń, plus masę innych zależności. Ten człowiek nie umiał tych rzeczy ocenić. Nie miał wielkiego pojęcia o obliczeniach równoległych i marnował czas pracowników ICM. W archiwum tej sprawy znajduje się 371 maili" - mówił.

Korespondencja między inżynierem WAT a pracownikami ICM

Michalewicz opublikował w mediach społecznościowych zrzuty ekranu z korespondencją mailową. Jedna z nich, między Michałem Jędrakiem z WAT a pracownikami ICM, ma pochodzić z 10 lutego 2020 roku. 

"Mam problem. Otóż jak uruchomić zadanie gdy mam już skrypt kolejkowy. Gdzie znajduje się odwołanie do pliku, który chce uruchomić. Jakich komend trzeba użyć? [pisownia oryginalna - przyp. red.] - pytał w Jędrak w mailu, który miał zostać wysłany na adres "Pomoc ICM". W odpowiedzi pracownicy ICM proponowali między innymi, żeby "zajrzeć do ogólnej instrukcji uruchamiania zadań w systemie kolejkowym oraz do dokumentacji LS-Dyna ze wskazówkami jak przygotować case równoległy". 

Korespondencja inżyniera WAT z pracownikami ICM

9 marca 2020 w mailu Jędraka zatytułowanym "Uruchamianie MPI" czytamy: "Mamy problem z uruchomieniem obliczeń równoległych w MPI. Jak to się dokładnie odbywa? Jak powinno się pisać skrypty pod LS - Dyne? Proszę o szybką odpowiedź".

Mail inżyniera WAT do pracowników ICM

Wielokrotnie, jak wynika z opublikowanych maili, autor zapytań wskazywał na wyskakujące komunikaty z błędami.

W korespondencji datowanej na 22 kwietnia 2020 inżynier WAT pisał o "błędzie podczas obliczeń". "Jak mniemam trzeba zwiększyć wartość memory2, ale do jakiej wartości?" - pytał.

Maciej Szpindler z Działu Wsparcia Użytkowników HPC ICM miał odpowiedzieć: "wyczerpująca odpowiedź na pana pytanie jest poza moim zasięgiem". "Dokładniejsze oszacowanie ile pamięci jest potrzebne do tej konkretnej symulacji wymaga wiedzy na temat modelu - jego rozmiarów i trybu solvera który jest używany [pisownia oryginalna - red.]". Dodał, że "można się nad tym zastanowić sięgając do podręczników LS-Dyna". Podał między innymi link, gdzie można znaleźć "np. krótkie wskazówki zapotrzebowania na pamięć solvera w trybie implicit". 

Jak wynika z korespondencji z 15 maja 2020 roku, Jędrak wskazał na błąd, jaki miał wystąpić "podczas obliczeń". Pytał, "czy chodzi o za małą pamięć, czy może o błąd w strukturze modelu". Grzegorz Gruszczyński z ICM miał mu odpisać między innymi "Komunikat "negative volume in solid element’ wskazuje na błąd w modelu lub w ustawieniach solvera. Proszę pamiętać, że rolą ICMu jest przede wszystkim udostępnienie mocy obliczeniowej oraz instalacja wybranego oprogramowania na klastrze. Problemy z bezpośrednią obsługą LS-DYNA proszę zgłaszać do producenta oprogramowania [pisownia oryginalna - red.]". 

Korespondencja inżyniera WAT z pracownikiem ICM

"Problem z uruchomieniem obliczeń"

W korespondencji datowanej na 27 marca 2020 Jędrak pisał: "Zakończyły mi się obliczenia przed osiągnięciem czasu symulacji w LS DYNA. Jak wznowić obliczenia od ostatniego momentu w symulacji?".

"Mamy problem z uruchomieniem obliczeń w ramach grantu GB80-9 (Grant Obliczeniowy w ICM UW) Otóż jak stosuje komendę w pliku slurm —ntasks-per-node<> to nie mogę uruchomić obliczeń. Natomiast gdy stosuje komende —cpus-per-taks<> obliczenia się wykonują, ale tylko na 1 procesorze w każdym węźle, przez co obliczenia idą bardzo wolno. Czym jest to spowodowane? [pisownia oryginalna - red.] - to z kolei treść ujawnionego maila inżyniera WAT do pracowników ICM, datowanego na 12 maja 2020 roku.

Gruszczyński z Interdyscyplinarnego Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego UW w odpowiedzi miał wskazywać możliwe rozwiązania. Miał napisać także, że "problemy z uruchomieniem zadania spowodowane są konfliktami między argumentami komend, które nie mogą być jednocześnie zrealizowane". 

"Wynikają one z fizycznego ograniczenia ilości procesorów na węzłach (node) Okeanosa. 1 Node ma 24 rdzenie (oraz 128 GB pamięci RAM). Ilość uruchomionych procesów (tasks) nie powinna przekraczać liczby dostępnych rdzeni w ramach całego zadania” - czytamy.

ZOBACZ KORESPONDENCJĘ Z MAJA 2020 ROKU >>>

Korespondencja między inżynierem WAT a pracownikiem ICM

Ponad 87 tysięcy złotych, koszt dobowy "był dodatkowo naliczany"

Były szef ICM tłumaczył w rozmowie z "GW", że "jak się skończył kontrakt podkomisji z Amerykanami, to wpadła [podkomisja - red.] na pomysł, że to WAT będzie im liczył, bo jako uczelnia dostaną od nas akademicką licencję na LS-dyna za darmo".

"Wtedy powiedziałem, że aby WAT ten dostęp dostała, Akademia musi złożyć grant naukowy na te obliczenia. Złożyli, wysłałem to do trzech bezstronnych recenzentów. Jedna opinia była negatywna, druga bardzo negatywna, trzecia lekko pozytywna. Decyzję dotyczącą przyznania grantu dla grupy z WAT wziąłem na siebie. Odmówiłem, bo zabrakło wystarczającego uzasadnienia naukowego ani naukowych wartości" - wyjaśniał Marek Michalewicz.

Jak przekazał, cena za usługę przedstawioną podkomisji 5 marca 2020 roku wyniosła ponad 87 tysięcy złotych. Oferta przewidywała siedmiodniowy dostęp do rdzeni obliczeniowych. Były szef ICP dodał również, że "obliczenia się przeciągnęły, koszt dobowy obliczeń w wysokości 12 517 złotych był dodatkowo naliczany, ale niestety podkomisja nie zapłaciła całej należności". 

Macierewicz odpowiada na słowa byłego szefa ICM
Macierewicz odpowiada na słowa byłego szefa ICMTVN24

Oświadczenie Antoniego Macierewicza

Szef podkomisji smoleńskiej, poseł PiS Antoni Macierewicz wydał w czwartek oświadczenie, które opublikowała Polska Agencja Prasowa. Napisał w nim, że "zarówno pan dr Marek Michalewicz jak i pani Agnieszka Kublik [dziennikarka "Gazety Wyborczej" - red.] nie zdają sobie sprawy, na czym polegały symulacje NIAR i WAT i co w tej sprawie robił ICM".

"Warto przypomnieć, że podczas prezentacji raportu w dniu 11.04.2022 r. bardzo jasno podkreślił p. dr. Kazimierz Nowaczyk, że symulacje te miały zweryfikować przebieg rozbicia samolotu Tu 154 M po uderzeniu w ziemię wg. parametrów przyjętych przez Raport MAK p. Anodiny" - wskazał polityk Prawa i Sprawiedliwości.

Macierewicz zaznaczył, że "ICM realizował mały fragment tych prac z czego wyraźnie nie zdaje sobie sprawy p. dr M.Michniewicz”.

"Przede wszystkim jednak i p. Michniewicz i p. Kublik uważają, że symulacje te dotyczyły wybuchu w samolocie. Nic takiego w pracach NIAR i WAT wykorzystanych przez podkomisję nie było przewidziane ani zamawiane" - napisał w oświadczeniu.

"Jednocześnie pragnę podkreślić, że prace eksperckie zrealizowane przez ICM dla Podkomisji miały olbrzymie znaczenie dla falsyfikacji Raportów MAK i komisji ministra J. Millera, za co Podkomisja jest bardzo wdzięczna" - dodał.

Macierewicz napisał również w oświadczeniu, że "dr M. Michalewicz, rozmówca Gazety Wyborczej od dłuższego już czasu nie jest p.o dyrektora ICM, a swoimi wypowiedziami złamał warunki umowy zawartej z podkomisją".

Oświadczenie Antoniego Macierewicza
Oświadczenie Antoniego MacierewiczaTVN24

Autorka/Autor:js//now

Źródło: tvn24.pl, TVN24, Gazeta Wyborcza, PAP

Pozostałe wiadomości

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki przez prawie 200 dni miał zajmować luksusowy apartament w muzealnym kompleksie hotelowym oddalonym o pięć kilometrów od jego domu. Według posła PiS Kazimierza Smolińskiego jego pobyt mógł być spowodowany utrudnioną komunikacją po mieście. - W Gdańsku pięć kilometrów to, podobnie jak w Warszawie, jest duży ruch przecież - powiedział. - Nigdy bym nie wpadł na to, żeby wynająć hotel pięć kilometrów od swojego miejsca zamieszkania i żeby Sejm za ten hotel zapłacił - mówił z kolei Tomasz Trela (Nowa Lewica).

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Źródło:
TVN24

Na polecenie premiera Donalda Tuska polskie placówki i dyplomaci są w gotowości do pomocy naszym obywatelom. Gdyby Donald Trump nakazał przeprowadzić masowe deportacje osób przebywających w USA nielegalnie, mogłoby to dotknąć również Polaków. - Władze Chicago zabroniły policji i służbom miejskim pytania o status imigracyjny - uspokaja Łukasz Dudka, szef największej gazety polonijnej w USA.

"Policja w Chicago nie ma prawa zapytać nikogo o status imigracyjny. Miasto wydało nawet broszurę"

"Policja w Chicago nie ma prawa zapytać nikogo o status imigracyjny. Miasto wydało nawet broszurę"

Źródło:
Fakty TVN

Pożar składowiska odpadów w Płoszowie niedaleko Radomska. Jak poinformowali strażacy, palą się niebezpieczne odpady. Ratownicy zaapelowali, by mieszkańcy nie otwierali okien.

Płoną niebezpieczne odpady w Płoszowie

Płoną niebezpieczne odpady w Płoszowie

Źródło:
tvn24.pl

- Przyjechała grupa mężczyzn z pałkami, maczetami. To miało nas zmusić do tego, abyśmy w stresie podpisali nową umowę z wyższym czynszem - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl Łukasz Małkiewicz, reprezentant kupców warszawskiego centrum handlowego Modlińska 6D. Sebastian Bogusz, zarządca nieruchomości, ripostuje, że to działania kupców zmusiły spółkę do zwiększenia obsady ochrony obiektu. Prokuratura zdecydowała o wszczęciu w tej sprawie postępowania.

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Źródło:
tvn24.pl

- My, Polacy, wobec niestety tak podzielonej Europy, bardzo potrzebujemy Donalda Trumpa. My, Polacy, nie możemy sobie pozwolić na konflikt z amerykańską prezydencją - mówił w "Faktach po Faktach" wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL). Przypomniał też nieprzychylne słowa Donalda Tuska na temat Trumpa. - Ja się bardzo boję pytania, które Prawo i Sprawiedliwość może zadać w drugiej turze wyborów prezydenckich: czy Polskę stać na to, by prezydent i premier byli pokłóceni ze Stanami Zjednoczonymi? - powiedział.

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

Źródło:
TVN24

Cztery tysiące żołnierzy z Korei Północnej, czyli blisko 40 procent ze wszystkich wysłanych przez reżim do walki przeciwko Ukraińcom, zostało wyeliminowanych z działań bojowych - podaje BBC, powołując się na doniesienia zachodnich urzędników. W ciągu ostatnich trzech miesięcy zginęło prawdopodobnie około tysiąc z nich.

"Są mięsem armatnim". Tylu żołnierzy stracił Kim

"Są mięsem armatnim". Tylu żołnierzy stracił Kim

Źródło:
BBC, PAP

Prezydent USA Donald Trump napisał w mediach społecznościowych, że "kocha Rosjan" i ma "dobre stosunki z prezydentem Putinem" i dlatego zamierza zrobić Rosji "wielką przysługę". "Dojdźmy do porozumienia teraz i zatrzymajmy tę absurdalną wojnę" - zaapelował Trump. Zagroził też wprowadzeniem wysokich ceł i sankcji wobec Rosji, jeżeli w najbliższym czasie nie dojdzie do zakończenia działań zbrojnych w Ukrainie.

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Na spotkaniu wyborczym w Nowym Sączu z kandydatem PiS na prezydenta RP Karolem Nawrockim sympatycy prawicy znów skandowali okrzyki wymierzone w premiera. - Nie boimy się Tuska, a jak ktoś ma problemy ze słuchem, to do laryngologa - stwierdził prezes IPN, reagując na hasło wykrzykiwane przez publiczność.

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Źródło:
TVN24

Operatorowi sieci Play - spółce P4 oraz Netii zostały przedstawione zarzuty - podał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dotyczą one prezentowania cen w sposób, który może wprowadzać w błąd. UOKiK wyjaśnił, że firmy w reklamach pokazują ceny uwzględniające rabat, na przykład marketingowy, o czym konsument może nie wiedzieć.

Dwie duże firmy z zarzutami

Dwie duże firmy z zarzutami

Źródło:
PAP

Proboszcz ogłosił z ambony, że w wizytach duszpasterskich będzie go wspierał "serdeczny przyjaciel". Okazało się, że chodzi o Dariusza L., podejrzanego o molestowanie dziewięciorga dzieci. Mężczyzna miał dotykać jedno z dzieci po pośladkach podczas lekcji religii. Kuria przeprasza "wszystkich, których ta sprawa zaniepokoiła lub dotknęła".

Ksiądz podejrzany o pedofilię chodził po kolędzie

Ksiądz podejrzany o pedofilię chodził po kolędzie

Źródło:
tvn24.pl / Dziennik Zachodni

Arktyczne zimno, które sięgnęło południowych części Stanów Zjednoczonych, sprowadziło śnieg i opady marznące do regionów, które od wielu lat nie doświadczyły tak potężnego ataku zimy. Jak podała w środę stacja CNN, uważa się, że na skutek mrozów zginęło co najmniej dziewięć osób.

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

Aktualizacja:
Źródło:
CNN, PAP, NWS, eu.usatoday.com

Prawomocny wyrok w sprawie znanej piosenkarki i jej byłego męża

Źródło:
PAP

W Iraku przegłosowano zmiany w prawie, które zalegalizowały małżeństwa nawet 9-letnich dziewczynek. O aprobowaniu takich ślubów będą teraz decydować duchowni poszczególnych odłamów islamu. - Dotarliśmy do końca praw kobiet i końca praw dzieci w Iraku - skomentował prawnik Mohammed Juma, jeden z głównych przeciwników zmian.

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Źródło:
PAP, CNN, Guardian

Zdjęcie "Czas Apokalipsy" Chrisa Niedenthala zapisało się w historii Polski i Europy. Teraz fotografia trafia na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Legendarny fotoreporter wspólnie z czteroletnimi bliźniętami Leną i Filipem Sosnowskimi przekazali na nią odbitkę numer 9. Niedenthal w rozmowie z rodzicami małych darczyńców - Natalią Szewczak (Business Insider Polska) i Mateuszem Sosnowskim (TVN24) - opowiedział o niesamowitej historii zdjęcia i o tym, jak niemal cudem, dzięki pomocy nieznajomego, udało się je wywieźć z Polski i pokazać światu.

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

Źródło:
tvn24.pl

Dwie osoby, w tym dwuletnie dziecko, zginęły w wyniku ataku nożownika w parku w bawarskiej miejscowości Aschaffenburg - poinformowała w środę niemiecka policja. Kilka osób zostało rannych, w tym dwie poważnie. Podejrzany mężczyzna został zatrzymany. To 28-latek z Afganistanu, który - jak donosi "Spiegel" - mieszkał w ośrodku dla azylantów.

Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Źródło:
PAP, Reuters, Bild

Trzy osoby, w tym dwoje pracowników Sądu Okręgowego w Łodzi, zostało zatrzymanych w śledztwie dotyczącym oszustw i prania brudnych pieniędzy. Jak poinformowała prokuratura, według szacunków z sądu zniknęło blisko milion złotych. Możliwe jednak, że po doszacowaniu suma strat będzie większa.

Pracownicy sądu zatrzymani w śledztwie dotyczącym prania pieniędzy

Pracownicy sądu zatrzymani w śledztwie dotyczącym prania pieniędzy

Źródło:
TVN24, PAP

Do największej ilości turbulencji w Europie dochodzi podczas lotów, których trasy rozpoczynają się lub kończą w Szwajcarii, wynika z danych portalu Turbli. Najbardziej obfitująca w turbulencje okazuje się trasa z Nicei do Genewy. Przyczyną są okoliczne alpejskie szczyty.

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Źródło:
Euronews, tvn24.pl

Kto i po co osłupkowuje gotowe miejsca parkingowe? Takie pytanie zadała lokalnej grupie w mediach społecznościowych mieszkanka Saskiej Kępy. Za wprowadzeniem zmian w organizacji ruchu stoją stołeczni drogowcy, którzy wyjaśnili, jaki jest ich powód.

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę, 22 stycznia, euro spadło poniżej poziomu 4,23 złotego. Oznacza to, że kurs euro znalazł się na najniższym poziomie od pięciu lat. Jak wskazali analitycy, została przełamana pewna symboliczna bariera.

"Niezły twist". Euro najtańsze od pięciu lat

"Niezły twist". Euro najtańsze od pięciu lat

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Muzyk disco polo Łukasz Obszyński, znany jako DJ Yogas, miał 39 lat. Zginął w wypadku w Werbkowicach (Lubelskie), gdzie zderzył się czołowo z wojskową ciężarówką. Muzyka żegna zespół Energy Girls, z którym grał w latach 2017-22.

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Źródło:
tvn24.pl

Podatnicy mają możliwość skorzystania z ulgi w PIT, jeśli sprzedali mieszkanie przed upływem pięciu lat od nabycia, a otrzymane środki przeznaczyli na zakup, remont i wyposażenie nowego. Krajowa Administracja Skarbowa poinformowała w indywidualnej interpretacji o sprzęcie AGD, który może być zaliczony do wydatków objętych odliczeniem.

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Źródło:
tvn24.pl

Policjanci zatrzymali 32-latka podejrzanego o gwałt i psychiczne znęcanie się nad dwiema kobietami. Ofiary same zgłosiły swojego oprawcę funkcjonariuszom. - Były przez niego zastraszane, poniżane, a ich codzienne życie zmieniało się w piekło - opisała starszy aspirant Aleksandra Freus z wrocławskiej policji.

32-latek podejrzany o gwałt i poniżanie dwóch kobiet. "Ich życie codziennie zmieniało się w piekło"

32-latek podejrzany o gwałt i poniżanie dwóch kobiet. "Ich życie codziennie zmieniało się w piekło"

Źródło:
PAP

Policja w Houston w Teksasie ma duży kłopot ze szczurami, które spożywają narkotyki skonfiskowane i przechowywane w magazynach. Nawet deratyzatorzy nie radzą sobie z plagą. Do tej pory gryzonie miały wpływ na bieg przynajmniej jednej bieżącej sprawy.

Duży problem policji. Szczury "uzależnione od narkotyków" zjadają dowody

Duży problem policji. Szczury "uzależnione od narkotyków" zjadają dowody

Źródło:
PAP, CBS News
Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Zaledwie miesiąc temu zapadła decyzja o ich misji wojskowej w Polsce. Dziś norweskie F-35 są już u nas i pomagają w ochronie wschodniej flanki NATO. Ich piloci stacjonują w bazie w Krzesinach pod Poznaniem, gdzie ćwiczą razem z polskimi pilotami. 

Norweskie F-35 pomagają w ochronie polskiego nieba. "Nasze dyżury trwają 24 godziny na dobę"

Norweskie F-35 pomagają w ochronie polskiego nieba. "Nasze dyżury trwają 24 godziny na dobę"

Źródło:
Fakty TVN

KIA, Opel i Honda poinformowały, że właściciele niektórych aut tych marek powinni zgłaszać się do autoryzowanych stacji obsługi w celu naprawy usterek. W pewnych modelach stwierdzono awarię poduszek powietrznych, a w innych - wyciek płynu hamulcowego. Naprawy mają dotyczyć ponad 33 tysięcy samochodów.

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Źródło:
PAP

W środę strażacy z Konina w Wielkopolsce otrzymali zgłoszenie o osobie przymarzniętej do tafli wody w miejscowości Drążno-Holendry. Zdaniem strażaków kobieta musiała już tam leżeć od dłuższego czasu. Stwierdzono zgon. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura.

Znaleźli kobietę przymarzniętą do tafli wody. Nie żyje

Znaleźli kobietę przymarzniętą do tafli wody. Nie żyje

Źródło:
tvn24.pl

- Po raz kolejny można było usłyszeć i zobaczyć, dlaczego z taką determinacją walczyłem wspólnie z innymi demokratami w Polsce, żeby tych ludzi odsunąć od władzy - mówił premier Donald Tusk, odpowiadając z mównicy Parlamentu Europejskiego krytykującym go w czasie debaty politykom polskiej opozycji. Wcześniej w środę szef rządu przedstawiał priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE. Po nim głos zabrał między innymi europoseł PiS Patryk Jaki, który utrzymywał, że Tusk "dla konkurencji politycznej ogłosił Norymbergę". - Ursula von der Leyen namaściła pana na polskiego premiera i od tego czasu zachowuje się pan jak niemiecki namiestnik - mówiła Anna Bryłka z Konfederacji.

"Ktoś mógłby pomyśleć, że czułem się lekko zawstydzony". Tusk odpowiada europosłom PiS i Konfederacji

"Ktoś mógłby pomyśleć, że czułem się lekko zawstydzony". Tusk odpowiada europosłom PiS i Konfederacji

Źródło:
TVN24, PAP

Kierowcy na terenie siedmiu województw powinni zachować szczególną ostrożność. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia przed gęstą mgłą. W kolejnych dniach możliwe są marznące opady, a także silny wiatr.

Niebezpieczne godziny. Ostrzeżenia IMGW w kilku województwach

Niebezpieczne godziny. Ostrzeżenia IMGW w kilku województwach

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Ośmioletnia kotka o imieniu Mittens w ciągu 24 godzin trzy razy leciała samolotem między Nową Zelandią a Australią. Pracownicy lotniska nie zauważyli klatki ze zwierzęciem podczas rozładunku luku bagażowego.

Kot został w samolocie. Odbył trzy podróże w ciągu doby

Kot został w samolocie. Odbył trzy podróże w ciągu doby

Źródło:
BBC
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24

Doradca prezydenta RP Łukasz Rzepecki stwierdził, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podpisał specjalną deklarację, która oznacza limity zakupu nowych ubrań, zakaz poruszania się autami spalinowymi czy zakazuje jedzenia nabiału i wędlin. Prezydencki urzędnik nie ma racji i powtarza znane od lat fałszywe przekazy.

Rzepecki i fałszywe tezy o limicie ubrań, zakazie wędlin, nabiału i aut. Tłumaczymy

Rzepecki i fałszywe tezy o limicie ubrań, zakazie wędlin, nabiału i aut. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w niedzielę, 26 stycznia, zagra już po raz 33. Na błoniach Narodowego stanęła scena, miasteczko i główne studio. Dzień wcześniej, w sobotę, wystartują stamtąd uczestnicy Biegu "Policz się z cukrzycą". Organizacja Finału WOŚP i towarzyszących wydarzeń spowoduje zmiany w ruchu i parkowaniu.

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już w niedzielę 26 stycznia. Zebrane pieniądze wesprą dziecięcą onkologię i hematologię. Liczy się każdy grosz, a razem możemy więcej. Sześcioletnia Pola i jej historia udowadniają, że wspierając Orkiestrę - wspieramy chore dzieci.

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

Źródło:
Fakty po Południu TVN24