Zespół Koalicji Obywatelskiej do spraw rozliczenia Prawa i Sprawiedliwości składa zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Karola Nawrockiego - poinformował Roman Giertych. Chodzi o korzystanie przez Nawrockiego z apartamentu w kompleksie hotelowym Muzeum II Wojny Światowej, gdy był dyrektorem tej instytucji. - Nie traktuję go na dzień dzisiejszy zupełnie poważnie - skomentował zapowiedź Giertycha kandydat PiS.
Poseł Koalicji Obywatelskiej Roman Giertych zapowiedział na platformie X (wcześniej Twitter), że kierowany przez niego zespół KO do spraw rozliczenia PiS złoży zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Karola Nawrockiego, "polegającego na doprowadzeniu do niekorzystnego rozporządzenia mieniem poprzez darmowe używanie przez niego apartamentu do celów prywatnych".
"Pan Nawrocki będzie miał szansę opowiedzieć prokuratorowi jak to dynamicznie prowadził politykę relacji międzynarodowych w luksusowym apartamencie za nasze pieniądze" - dodał Giertych.
Muzealny apartament
20 stycznia "Gazeta Wyborcza" ujawniła, że Nawrocki jako dyrektor Muzeum II Wojny Światowej przez ponad pół roku korzystał z apartamentu Deluxe w muzealnym kompleksie hotelowym, choć mieszka zaledwie pięć kilometrów od niego. Za pobyt nie zapłacił - podkreślił ten dziennik.
"Gazeta Wyborcza" oszacowała, że "w sumie w latach 2018-20 Nawrocki zarezerwował 19 pobytów, a w okresie 2020-21 - aż 182". "Razem to 201 dni, w tym 197 w apartamencie" - dodał dziennik.
Z artykułu "GW" wynika, że Nawrocki w czasach, gdy był dyrektorem Muzeum II Wojny Światowej, nie zapłacił za pobyt w hotelu "ani grosza". "Przy maksymalnej zniżce (80 proc.) cena "pracownicza" wyniosłaby dla niego za wszystkie rezerwacje około 25,6 tys. zł, a przy zniżce 40 proc. - 51,2 tys. zł. Komercyjnie - ponad 120 tys. zł" - wyliczyli dziennikarze "GW".
Sam Nawrocki twierdzi, że jako dyrektor muzeum podczas pandemii COVID-19 dwukrotnie spędził w apartamencie 10-dniową kwarantannę, wykonując zdalnie swoje obowiązki. Przekonuje też, że nie jest prawdą, iż mieszkał tam przez 200 dni, apartament był przez tyle dni zarezerwowany na jego nazwisko. Ponadto zaznacza, że apartament ten służył też "do spotkań służbowych z gośćmi z zagranicy oraz z kraju".
Nawrocki o "głębokim rozczarowaniu" Giertychem
- Różne tweety ten człowiek pisze - skomentował zapowiedź Giertycha o złożeniu zawiadomienia Nawrocki. - Nie traktuję go (Giertycha) na dzień dzisiejszy zupełnie poważnie, co jest rodzajem mojego głębokiego rozczarowania, że można pisać tak dziwne tweety - stwierdził na czwartkowej konferencji prasowej Nawrocki.
Nawrocki zapewnił również, że w przypadku zajęcia się sprawą noclegów przez prokuraturę, będzie gotowy do współpracy z nią i złożenia wszystkich wyjaśnień.
- Oczywiście, że jestem gotowy do tego, aby rozmawiać z prokuraturą - oznajmił. - Jestem przekonany, że prokuratorzy bardzo się rozczarują kwestią, która dziś jest kwestią publiczną - stwierdził.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24