Ministrowie odwołali wizytę u prezydenta. Katarzyna Kotula tłumaczy: nie mamy czasu na bale

Źródło:
TVN24
Kotula: nie mamy czasu na bale w Pałacu Prezydenckim, my chcemy po prostu pracować
Kotula: nie mamy czasu na bale w Pałacu Prezydenckim, my chcemy po prostu pracować
TVN24
Kotula: nie mamy czasu na bale w Pałacu Prezydenckim, my chcemy po prostu pracowaćTVN24

Impreza w Pałacu Prezydenckim pod tytułem powołanie członków Rady Dialogu Społecznego nie jest potrzebna do tego, żeby Rada ta pracowała skutecznie - zauważyła w "Jeden na jeden" w TVN24 Katarzyna Kotula. Ministra do spraw równości mówiła w programie o współpracy na linii rząd-prezydent.

25 stycznia kancelaria Andrzeja Dudy zakomunikowała, że mimo zaproszenia do Pałacu Prezydenckiego członków rządu Donalda Tuska ministrowie "w ostatniej chwili odwołali swój udział w wydarzeniu, którego termin był uzgodniony".

Szef KPRM Jan Grabiec w odpowiedzi przypomniał, że 5 stycznia premier skierował wniosek do prezydenta o powołanie ministrów w skład Rady Dialogu Społecznego. Jak zaznaczył, prezydent nie powołał członków Rady, jednak wyznaczył na czwartek - czyli dzień posiedzenia Sejmu - termin uroczystości, na której ministrowie mieli otrzymać powołania.

CZYTAJ WIĘCEJ: "Ministrowie w ostatniej chwili odwołali swój udział w uroczystości". Kancelaria Premiera tłumaczy

"Nie mamy czasu na to, żeby chodzić do pana prezydenta, żeby się oklaskiwać"

O sprawę pytana była w piątkowym wydaniu "Jeden na jeden" w TVN24 ministra ds. równości i posłanka Katarzyna Kotula. - Powołanie członków Rady Dialogu Społecznego miało się odbywać wczoraj, w czasie kiedy prezydent dobrze wiedział, że większość ministrów, tak jak ja, jest parlamentarzystami i parlamentarzystkami, mamy swoje obowiązki - przypomniała.

- My naprawdę nie mamy czasu na to, żeby chodzić do pana prezydenta, żeby się oklaskiwać, żeby się przytulać, żeby robić show w Pałacu Prezydenckim. Nie mamy czasu na bale w Pałacu Prezydenckim, my chcemy po prostu pracować. Pracować dla Polski, pracować dla obywateli i to było wczoraj ważne - tłumaczyła.

Kotula mówiła dalej, że "wczoraj było ważne to, że na sali sejmowej był czytany projekt obywatelski o rencie socjalnej". - Nie było tam pełnej sali po prawej stronie, polityków Prawa i Sprawiedliwości, którzy chcieliby wsłuchać się w głos protestujących rodziców, także tych, którzy obecni byli wczoraj na galerii (sejmowej - red.). Dlatego nie poszliśmy do pana prezydenta. My chcemy, żeby ta rada została jak najszybciej powołana i chcemy po prostu pracować - mówiła.

Podkreślała, że "impreza w Pałacu Prezydenckim pod tytułem powołanie członków Rady Dialogu Społecznego nie jest potrzebna do tego, żeby ta Rada Dialogu Społecznego pracowała i pracowała skutecznie".

Kotula: prezydent deklarował pełną współpracę z rządem Donalda Tuska

Ministra nawiązała przy tym do dwóch ostatnich wizyt w Pałacu Prezydenckim prawomocnie skazanych i ułaskawionych przez prezydenta polityków PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.

- Widzę, że pan Kamiński i Wąsik stali się stałymi gośćmi pana prezydenta. Będą teraz, jak rozumiem, zapraszani na kawki, na lunche, pewnie do końca kadencji prezydenta Andrzeja Dudy. Jeśli pan prezydent uznał, że tak trzeba, a panowie byli posłowie nie mają co robić już w Sejmie, bo nie są parlamentarzystami, to niech bawią się z panem prezydentem. Źle to świadczy o panu prezydencie - oceniła.

- Dzisiaj przypominam sobie słowa, które padły w czasie zaprzysiężenia (rządu - red.), kiedy pan prezydent deklarował pełną współpracę z rządem Donalda Tuska, pełną współpracę z ministrami i ministerkami. Dzisiaj tej współpracy nie widać - stwierdziła Kotula.

Ministra powtarzała, że "nie trzeba bić sobie brawa, nie trzeba się przytulać, żeby Rada Dialogu Społecznego działała skutecznie". - Do tego wystarczy oficjalny dokument, który może zostać wysłany ministrom - zauważyła.

"Torturami nie był fakt, że w areszcie przebywali politycy skazani prawomocnym wyrokiem"

Kotula odniosła się w programie także do słów Jarosława Kaczyńskiego, który mówił wczoraj dziennikarzom w Sejmie, że Mariusz Kamiński czuje się źle po wyjściu z więzienia i że zastosowano wobec niego tortury.

- Bez żadnego powodu człowiekowi, który ma pewne wady, jeśli chodzi o przegrody nosowe, wprowadzono rurę, co powodowało wielki ból i wiedząc, że za chwilę wyjdzie z więzienia została dokonana czynność przymusowego karmienia. To jest tortura i ludzie, którzy stosują takie metody, powinni odpowiedzieć za to i to nie jakimiś drobnymi karami, ale wieloletnimi karami więzienia - twierdził.

Kaczyński o Wąsiku i Kamińskim: szczególnie jeden z nich z nich czuje się źle, a poza tym zastosowano wobec niego tortury
Kaczyński o Wąsiku i Kamińskim: szczególnie jeden z nich z nich czuje się źle, a poza tym zastosowano wobec niego torturyTVN24

- Kiedy słyszałam wczoraj słowa o torturach, to nie myślałam o tak zwanych więźniach politycznych, jak nazywa ich Prawo i Sprawiedliwość, czyli o politykach skazanych prawomocnym wyrokiem: panu Kamińskim i Wąsiku. Myślałam o kobietach zmuszonych do rodzenia w przypadku wad ciężkich, embriopatologicznych wad płodu po wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2020 roku. Myślałam o osobach z niepełnosprawnościami, które spały na zimnej sejmowej posadzce przez 40 dni, które błagały o to, żeby ich usłyszeć. Myślałam o kobietach protestujących na ulicy w 2016, w 2020 roku, które traktowane były pałkami. Myślałam o kobietach, które traktowane były gazem, także posłanki. Myślałam o wszystkich tych ludziach, którzy umierali na granicy polsko-białoruskiej - odparła.

Podsumowała, że "lista osób torturowanych przez rząd Prawa i Sprawiedliwości jest naprawdę długa".

- Torturami nie był fakt, że w areszcie przebywali politycy skazani prawomocnym wyrokiem. Wiem, że pan prezes próbuje odwrócić prawdziwe znaczenie słów, ale my jako koalicja rządowa 15 października jesteśmy od tego, żeby przywracać słowom prawdziwe znaczenie - podkreśliła ministra.

Zwróciła uwagę, że nigdy z ust prezydenta Andrzeja Dudy nie padło słowo "przepraszam", "współczuję" lub "zrobimy wszystko, żeby to się więcej nie powtórzyło" wobec osób, o których wspomniała.

- Nie słyszałam ani słów prezydenta, ani słów prezesa (PiS - red.), który przepraszałby za to, że mówił o kobietach, że nie rodzą dzieci, bo dają w szyję. Domagałam się od prezesa Jarosława Kaczyńskiego przeprosin na sali sejmowej. Słowo "przepraszam" nigdy nie padło. Dlatego dzisiaj nikt w słowa prezesa Jarosława Kaczyńskiego po prostu nie wierzy - oceniła.

Autorka/Autor:akw/adso

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Około 350 osób ma stracić pracę w Black Red White - poinformował tvn24.pl Powiatowy Urząd Pracy w Przeworsku. Wcześniej informowaliśmy o zapowiedzi zamknięcia zakładu w tym mieście i zwolnienia 220 pracowników.

Zwolnienia grupowe w znanej polskiej firmie

Zwolnienia grupowe w znanej polskiej firmie

Źródło:
tvn24.pl

Prawdziwym celem Karola Nawrockiego jest nawet nie jego prezydentura, ale umożliwienie powrotu PiS do władzy. Będzie robił wszystko, żeby sypać piach w tryby. Będzie nawet takim Dudą 2.0 - ocenił w "Jeden na jeden" europoseł PSL Adam Jarubas. Mówił, że w przypadku wygranej kandydata PiS "spoistość koalicji byłaby wystawiona na jeszcze większy test niż do tej pory".

"Prawdziwym celem Karola Nawrockiego nie jest prezydentura"

"Prawdziwym celem Karola Nawrockiego nie jest prezydentura"

Źródło:
TVN24

Do trzech lat więzienia grozi 22-latkowi, który w autobusie podszedł do 15-latka i przyłożył mu do głowy pistolet gazowy. Młody mężczyzna usłyszał zarzuty kierowania gróźb pozbawienia życia oraz narażenia małoletniego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia.

"W autobusie przyłożył nastolatkowi pistolet do głowy i zapytał czy się boi"

"W autobusie przyłożył nastolatkowi pistolet do głowy i zapytał czy się boi"

Źródło:
tvn24.pl

Nocne niebo na chwilę się rozświetliło, a potem mieszkańcy Tarnowa usłyszeli głośny huk na tyle głośny, że w niektórych samochodach włączyły się alarmy. Monika Darnobyt, rzeczniczka Grupy Azoty przekazuje, że doszło do eksplozji na terenie elektrociepłowni w Tarnowie. - Nikt nie ucierpiał, zadziałały systemy antyeksplozyjne - przekazała.

Błysk na niebie, a potem przerażający huk. Eksplozja na terenie elektrociepłowni

Błysk na niebie, a potem przerażający huk. Eksplozja na terenie elektrociepłowni

Źródło:
tvn24.pl

Od listopadowej premiery filmu fabularnego o Simonie Kossak - najsłynniejszej popularyzatorce nauki kojarzonej z ochroną Puszczy Białowieskiej - minęły dwa miesiące. Tymczasem w nadchodzących dniach do okrągłego stołu, który ma określić rozwój puszczy przez następne 20 lat, zasiądą ekolodzy, leśnicy, samorządowcy i naukowcy. Wśród nich będą ludzie, którzy jeszcze pamiętają zmarłą w 2007 roku Simonę Kossak.

W najbliższych dniach będzie ważył się los Puszczy Białowieskiej na nadchodzące 20 lat

W najbliższych dniach będzie ważył się los Puszczy Białowieskiej na nadchodzące 20 lat

Źródło:
tvn24.pl

Czy Julia Wieniawa jest milionerką? Przyznaje, że tak. Młoda artystka gra, śpiewa i działa w mediach społecznościowych. Zadebiutowała w wieku 14 lat. O szczegółach zarobków nie chce mówić, bo według niej "pieniądze lubią ciszę". Wieniawa przyznaje, że czasem ulega fanaberiom, ale zaczęła to robić dopiero, gdy osiągnęła "podstawę finansową". - Często ludzie, jak zarobią pierwsze większe pieniądze, to już wtedy idą kupić sobie drogi samochód, albo drogą torebkę - stwierdza.

"Jestem milionerką". Woli mówić o liczbach na social mediach niż na koncie

"Jestem milionerką". Woli mówić o liczbach na social mediach niż na koncie

Źródło:
tvn24.pl

Apuseni - pasmo górskie w Rumunii - było widać ze szczytu Duże Jasło w Bieszczadach. Szczyt Varful Britei jest najbardziej na południe wysuniętym obszarem zaobserwowanym dotychczas z Polski. Pozwoliło na to okno pogodowe.

Z Bieszczadów zobaczyli Rumunię

Z Bieszczadów zobaczyli Rumunię

Źródło:
tvn24.pl

Awaria wodociągowa była prawdopodobnie przyczyną pęknięcia, a następnie zawalenia części ściany budynku przy ulicy Bernardyńskiej w centrum Lublina. Nadzór budowlany oceni, czy kamienica nadaje się do dalszego użytkowania. 14 osób zostało ewakuowanych.

Runęła część kamienicy, ewakuowano 14 osób. Przyczyną była prawdopodobnie woda

Runęła część kamienicy, ewakuowano 14 osób. Przyczyną była prawdopodobnie woda

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Wierzymy, że koniec tego skorumpowanego reżimu jest bliski - powiedzieli w piątek wieczorem uczestnicy protestu przed siedzibą serbskiego nadawcy publicznego RTS w Belgradzie. Zgromadzeni zebrali się na apel studentów, którzy od tygodni prowadzą protest i blokują 60 wydziałów uniwersyteckich w całym kraju.

"Koniec reżimu jest bliski". Tysiące osób na ulicach, mają listę żądań

"Koniec reżimu jest bliski". Tysiące osób na ulicach, mają listę żądań

Źródło:
PAP

Wiceprzewodniczący parlamentu Słowacji Tibor Gaszpar, jeden z najbliższych współpracowników premiera Roberta Ficy, z którym odwiedził w ostatnich dniach Moskwę, zasugerował w piątek wieczorem na antenie telewizji państwowej STVR, że kraj może wystąpić z Unii Europejskiej i Sojuszu Północnoatlantyckiego. Taką sugestię odrzucił prezydent Peter Pellegrinii.

Właśnie wrócił z Moskwy. Sugeruje "skrajne rozwiązanie" dla Słowacji

Właśnie wrócił z Moskwy. Sugeruje "skrajne rozwiązanie" dla Słowacji

Źródło:
PAP

Były prezydent Boliwii Evo Morales ma zostać aresztowany - zdecydował sąd. Prokuratura zarzuca mu, że utrzymywał relacje seksualne z niepełnoletnią dziewczyną, która w 2016 roku, wówczas jako 15-latka, miała zajść z nim w ciążę. Morales nie stawił się na rozprawie sądowej.

Jest nakaz aresztowania byłego prezydenta. Prokuratura: zapłodnił 15-latkę

Jest nakaz aresztowania byłego prezydenta. Prokuratura: zapłodnił 15-latkę

Źródło:
PAP

Kubański dysydent Jose Daniel Ferrer, który wyszedł na wolność, potwierdził, że opozycjoniści osadzeni w zakładach karnych są brutalnie traktowani. W wywiadzie dla dziennika "El Mundo" podkreślił, że sceptycznie podchodzi do zapowiedzi złagodzenia represji ze strony władz w Hawanie.

Dysydent wyszedł z więzienia. Potwierdził najgorsze

Dysydent wyszedł z więzienia. Potwierdził najgorsze

Źródło:
PAP
Mąż stanu czy "ten, który przegrał na kilku polach"? Cztery lata pełne sprzeczności

Mąż stanu czy "ten, który przegrał na kilku polach"? Cztery lata pełne sprzeczności

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Kobieta pracująca na kurzej fermie w angielskim Devon znalazła jajo o rzadkim kulistym kształcie. Niezwykły okaz ma trafić na aukcję charytatywną.

Znalazła okrągłe jajko. "Jedno na miliard"

Znalazła okrągłe jajko. "Jedno na miliard"

Źródło:
BBC, The Guardian

Co piąta skarga na pracodawcę w Polsce, to ta złożona w Warszawie. W 2024 roku inspektorzy pracy w stolicy nałożyli na firmy i instytucje blisko 2,4 tys. mandatów na kwotę ok. 3 mln złotych. To oznacza, że średnia wysokość mandatu wynosiła zaledwie 1,3 tys. zł. Andrzej Cegła, Okręgowy Inspektor Pracy w Warszawie zwraca uwagę w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl na "piramidalne struktury podwykonawców". - Czasami to sam pracownik nie wie, dla kogo pracuje - przyznaje.

W tym mieście pracownicy składają najwięcej skarg

W tym mieście pracownicy składają najwięcej skarg

Źródło:
tvn24.pl

Wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski w piątkowym komunikacie resortu wydał zalecenia, które powinny wdrożyć osoby i instytucje, by ograniczyć skutki wycieku danych z EuroCert. Rekomendacje obejmują między innymi zablokowanie zdalnego dostępu, zmianę poświadczeń do kont i systemów oraz zaktualizowanie danych logowania. 

Wicepremier apeluje: należy zmienić dane logowania

Wicepremier apeluje: należy zmienić dane logowania

Źródło:
PAP

Jeżeli administracja Joe Bidena nie zapewni, że nie będzie egzekwowała prawa dotyczącego TikToka, aplikacja zostanie wyłączona w USA 19 stycznia - oświadczyła firma. Zareagowała w ten sposób na wyrok Sądu Najwyższego pozwalający na zakazanie działalności platformy.

Ostatnie chwile przed zakazem. Gigant wydaje oświadczenie

Ostatnie chwile przed zakazem. Gigant wydaje oświadczenie

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W ponad dwustuletniej historii Stanów Zjednoczonych nie jest pierwszym byłym prezydentem, który wróci do Białego Domu, ale z pewnością będzie pierwszym, który obejmie urząd z wyrokiem w sprawie karnej. W poniedziałek odbędzie się inauguracja prezydentury Donalda Trumpa. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

Takiej inauguracji Ameryka nie widziała od 40 lat. "Będzie duże widowisko"

Takiej inauguracji Ameryka nie widziała od 40 lat. "Będzie duże widowisko"

Źródło:
TVN24

Policjanci szukali mężczyzny, który w Galerii Mokotów wypłacił dużą sumę gotówki, pochodzącą z "przestępczych działań". Poszukiwany sam zgłosił się na komendę. Twierdził, że "chciał tylko pomóc koledze". Odpowie za paserstwo.

Wypłacił dużą sumę, szukali go policjanci. Sam zgłosił się na komendę

Wypłacił dużą sumę, szukali go policjanci. Sam zgłosił się na komendę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W kampanii wyborczej liczy się to, kto wspiera kandydata. Karol Nawrocki jest popierany przez PiS - to słychać. Natomiast w internecie widać, kto jeszcze stoi za nim murem. To między innymi zawodnik freak fightów "Wielki Bu", który swego czasu został skazany za porwanie, siedział za to w więzieniu, a teraz mieszka w Dubaju.

Został skazany za porwanie, teraz mieszka w Dubaju. Co łączy "Wielkiego Bu" z Karolem Nawrockim?

Został skazany za porwanie, teraz mieszka w Dubaju. Co łączy "Wielkiego Bu" z Karolem Nawrockim?

Źródło:
Fakty TVN

Aleksandra Twaróg to pierwsza w historii miejska rzeczniczka praw ucznia w Krakowie. 19-letnia aktywistka pokonała kontrkandydatów, choć test konkursowy napisała najgorzej ze wszystkich. Wcześniej wspierała w kampanii obecnego prezydenta Krakowa Aleksandra Miszalskiego z KO, była też jego asystentką. Władze miasta bronią młodej urzędniczki, pokazując wyniki wszystkich etapów konkursu. Wynika z nich, że Twaróg uzyskała łącznie najwięcej punktów. - Ten konkurs mógł być ustawiony - mówi poseł PiS Łukasz Kmita.

Test napisała najgorzej, konkurs i tak wygrała. Wcześniej współpracowała z prezydentem

Test napisała najgorzej, konkurs i tak wygrała. Wcześniej współpracowała z prezydentem

Źródło:
tvn24.pl

Mark Brzezinski w poniedziałek zakończy swoją misję w roli ambasadora Stanów Zjednoczonych w Polsce. Opublikował pożegnalny film, w którym dzieli się istotnymi osiągnięciami w relacjach polsko-amerykańskich i ważnymi momentami swojej kadencji.

"Polska stała się dla mnie drugim domem". Brzezinski żegna się z ambasadą

"Polska stała się dla mnie drugim domem". Brzezinski żegna się z ambasadą

Źródło:
TVN24

Australopitek, wymarły ssak naczelny z podrodziny Homininae, który żył około 3,5 miliona lat temu w południowej Afryce, jadł znikome ilości mięsa lub wcale - wynika z najnowszych badań przeprowadzonych przez naukowców z University of the Witwatersrand w RPA i Towarzystwa Maksa Plancka w Niemczech.

Nasi prehistoryczni przodkowie mogli być wegetarianami

Nasi prehistoryczni przodkowie mogli być wegetarianami

Źródło:
sciencedaily.com, PAP

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o filmie "Kompletnie nieznany", kontynuacji "Pasji" Mela Gibsona i festiwalu Open'er, który wygrał 14. edycję prestiżowego plebiscytu European Festival Awards.

Frekwencyjna klapa "Putina", kontynuacja "Pasji", Open'er zwycięzcą europejskiego plebiscytu

Frekwencyjna klapa "Putina", kontynuacja "Pasji", Open'er zwycięzcą europejskiego plebiscytu

Źródło:
tvn24.pl

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy ponownie rozbrzmi w najróżniejszych zakątkach świata. W ramach 33. Finału zarejestrowanych zostało 95 zagranicznych sztabów. - Jesteśmy prawie gotowi - mówił w TVN24 szef sztabu na Bali Andrzej Jakubowski. Anna Tomala, organizatorka z Melbourne, przypomniała, że to już dziewiąty Finał w Australii, a ludzie "zawsze na ten dzień czekają".

Pierogi na Bali, impreza "po naszemu" w Melbourne. Zagraniczne sztaby WOŚP w pełnej gotowości

Pierogi na Bali, impreza "po naszemu" w Melbourne. Zagraniczne sztaby WOŚP w pełnej gotowości

Źródło:
tvn24.pl
Gdzie jest "Frog"? I dlaczego już nie ma listu gończego za nim?

Gdzie jest "Frog"? I dlaczego już nie ma listu gończego za nim?

Źródło:
tvn24.pl
Premium