"Nie tego byli uczeni". Trzej młodzi politycy otworzyli nowy etap sądowych zmian według PiS

[object Object]
Sebastian Kaleta, Jan Kanthak i Jacek ozdoba reprezentują nowe pokolenie sądowej rewolucji PiStvn24
wideo 2/35

Jan Kanthak, Sebastian Kaleta i Jacek Ozdoba - to oni firmują sądową ustawę represyjną i przekonują, że jej przepisy są podobne do francuskich czy niemieckich. Przekonują z całą mocą, choć na przykładach wyrwanych z kontekstu. Ani we Francji, ani w Niemczech, ani nigdzie w Europie nie ma takiego prawa, jakie w Polsce planuje wprowadzić Prawo i Sprawiedliwość. Materiał magazynu "Czarno na białym".

Opozycyjni politycy określają Jana Kanthaka (rocznik 1991), Sebastiana Kaletę (rocznik 1989) i Jacka Ozdobę (rocznik 1991) ze Zjednoczonej Prawicy mianem "młodych wilczków" czy "pistoletów". Inaczej oceniani są w swoim obozie politycznym. - Są burzą albo słońcem przyszłości - przekonuje Tadeusz Cymański z Solidarnej Polski.

To oni późnym wieczorem 12 grudnia ubiegłego roku ogłosili, że złożyli projekt ustawy zaostrzającej przepisy dyscyplinujące sędziów. – Jest to odpowiedź na działania, które podejmuje część środowiska sędziowskiego – motywował Jan Kanthak.

CZYTAJ RAPORT NA TEMAT PRAC NAD USTAWĄ REPRESYJNĄ >

"Nie tego byli uczeni"

Przed świętami Bożego Narodzenia I prezes Sądu Najwyższego profesor Małgorzata Gersdorf stwierdziła, że słysząc ich zapowiedź, było jej przykro. - Chyba dwóch jest absolwentami mojego wydziału. Naprawdę, nie tego byli uczeni, żeby takie rzeczy opowiadać – dodała.

- Nie byłem jakoś szczególnie zaskoczony. Ci trzej młodzi posłowie to są dwudziestoparolatkowie i jeden trzydziestolatek – zwraca uwagę dziennikarz "Polityki Insight" Wojciech Szacki.

- Na pewno nie mają oni za sobą tej przeszłości, którą ma Stanisław Piotrowicz i dlatego jest to duży plus dla prawicy – komentuje dziennikarka "Wprost" Joanna Miziołek.

Kontrowersyjnej ustawy nikt nie chciał firmować?

Cztery lata temu Stanisław Piotrowicz zapoczątkował rewolucję w wymiarze sprawiedliwości – zaczęło się od Trybunału Konstytucyjnego. Później swoją twarzą firmował zmiany w sądownictwie - Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym oraz w sądach powszechnych. Dziś Stanisława Piotrowicza w Sejmie nie ma. Zasiadł w Trybunale Konstytucyjnym. Dlatego kolejne zmiany w sądownictwie muszą firmować inni.

- Tutaj nie chodzi tylko o to, że Stanisław Piotrowicz był twarzą, prokuratorem w czasach PRL. Chodzi też o to, że to powinni być politycy, którzy są doświadczeni – uważa Joanna Miziołek.

Specjalista od marketingu politycznego doktor Mirosław Oczkoś podejrzewa, że kontrowersyjnej ustawy nikt nie chciał firmować albo oni - trzech młodych polityków - bardzo chcieli.

Wojciech Szacki zwraca uwagę, że Jan Kanthak, Sebastian Kaleta i Jacek Ozdoba debiutują w Sejmie i są związani z Ministerstwem Sprawiedliwości kierowanym przez Zbigniewa Ziobrę. – Dla mnie oni są trochę nieodróżnialni. Mam nawet wrażenie, że oni się ubierają u tych samych krawców, bo oni dość podobnie wyglądają, prezentują podobny styl. Również styl myślenia – dodaje.

Sebastian Kaleta, Jan Kanthak i Jacek ozdoba reprezentują nowe pokolenie sądowej rewolucji PiStvn24

"W zakresie podejmowania pracy naukowej mało kompetentny"

Jan Kanthak ma 28 lat. Jest magistrem prawa na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego, był rzecznikiem prasowym i szefem gabinetu politycznego w Ministerstwie Sprawiedliwości. Związany jest z Solidarną Polską.

Jan Kanthak mógł liczyć na poparcie Zbigniewa Ziobrytvn24

- On chciał być asystentem na Wydziale Prawa Uniwersytetu Gdańskiego i na to się te władze nie zgodziły. Zarzucał im, że to było dlatego, że jest zaangażowany politycznie i że pracuje dla Zbigniewa Ziobry – przypomina Joanna Miziołek.

Profesor Jerzy Zajadło z Uniwersytetu Gdańskiego uważa, że Jan Kanthak "jest w zakresie podejmowania pracy naukowej mało kompetentny". – Nic nam nie udowodnił w zakresie swojego dorobku – dodaje.

Zajadło, który doskonale pamięta, dlaczego Kanthak nie został wówczas przyjęty, uważa wręcz, że "jedyną rzeczą, która za nim przemawiała, było to, że pełni wysokie stanowisko w Ministerstwie Sprawiedliwości". – Myśmy się kierowali w tej uchwale, nie przyjmując go do pracy, czystym pragmatyzmem – przekonuje.

Ale Jan Kanthak odebrał to jako dyskryminację ze względów politycznych. - Rada Wydziału odrzuciła moją kandydaturę tylko dlatego, że zostałem zatrudniony w ministerstwie - grzmiał w sierpniu 2019 roku w programie "Tak jest" w TVN24.

- Po co jest nam człowiek potrzebny, który jest od rana do wieczora zajęty w Warszawie? Nie będzie się rozwijał naukowo, bo nie będzie miał na to czasu – tłumaczy profesor Jerzy Zajadło.

Kanthak mówił, że "uniwersytet jest instytucją publiczną i nie ma prawa dyskryminować na przykład ze względu na miejsce zatrudnienia". – Ja nie znam osobiście pana Kanthaka, ale daleki byłbym od takich ocen, że Rada Wydziału zdyskwalifikowała go z powodów politycznych – podkreśla Zajadło.

"Marzył o tym, żeby spotykać się w studiach telewizyjnych i mierzyć się na polityczne argumenty"

Dziennikarz Wojciech Szacki uważa, że Jan Kanthak jest "bliżej związany z Radiem Maryja i Zbigniewem Ziobrą".

Jak bardzo ceni ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, udowodnił w listopadzie ubiegłego roku w rozmowie z "Czarno na białym". Zapytany o największy autorytet w polityce, wskazał Lecha Kaczyńskiego, ale na pytanie o żyjących polityków bez zawahania wybrał Zbigniewa Ziobrę. – Widzę, jak pracuje na co dzień i bardzo to cenię – tłumaczył.

Zbigniew Ziobro musi też cenić Jana Kanthaka, co było doskonale widać podczas kampanii wyborczej. Młody polityk na wyborczych plakatach prezentował się z ministrem sprawiedliwości. Podczas spotkań z mieszkańcami był osobiście reklamowany przez Ziobrę jako jego "bliski współpracownik".

Startujący z ostatniego, 30. miejsca, także dzięki wsparciu ministra sprawiedliwości dostał się do Sejmu. – To jest trochę zaskakująca i dosyć błyskotliwa kariera. Zresztą sam Jan Kanthak mówi o tym, że on zawsze marzył o tym, żeby spotykać się w studiach telewizyjnych i mierzyć się na polityczne argumenty – zauważa Joanna Miziołek.

"Wyjątkowo utalentowany. Depcze nam wszystkim po piętach"

Sebastian Kaleta ma 30 lat, jest magistrem prawa na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Był rzecznikiem prasowym Ministerstwa Sprawiedliwości i przewodniczącym komisji weryfikacyjnej do spraw reprywatyzacji, a obecnie jest wiceministrem sprawiedliwości. Jest politykiem PiS.

To on bronił kontrowersyjnego projektu ustawy represyjnej na posiedzeniu senackiej komisji w grudniu 2019 roku.

Sebastian Kaleta popularność zyskał pracą w ramach komisji weryfikacyjnejtvn24

Jeszcze na Uniwersytecie Warszawskim jako prezes organizacji Młodzi dla Polski zaprosił na spotkanie Jarosława Kaczyńskiego. W listopadzie 2019 roku w rozmowie z "Czarno na białym" przyznał, że prezes PiS jest dla niego autorytetem.

Wojciech Szacki uważa, że to Sebastian Kaleta zrobił najbardziej spektakularną karierę. – On z dziewiątego miejsca (na liście wyborczej - red.) przeskoczył kilku posłów PiS i zajął trzecie miejsce, a o mały włos nie wyprzedził wiceprezesa PiS Mariusza Kamińskiego – podkreśla.

Zanim Kaleta dostał się do Sejmu, znany był przede wszystkim z pracy w komisji weryfikacyjnej. – Patryk Jaki (ówczesny szef komisji i wiceminister sprawiedliwości - red.) bardzo mocno na niego postawił. Odkąd Patryk Jaki jest w Brukseli (został europosłem w wyniku ubiegłorocznych wyborów - red.), to Sebastian Kaleta jest jego "zastępcą", który wygłasza wszystkie jego tezy – uważa Joanna Miziołek.

Patryk Jaki, reklamując Sebastiana Kaletę podczas kampanii wyborczej, wskazywał, że jest to polityk "wyjątkowo utalentowany". – Depcze nam wszystkim po piętach – przekonywał. Na konferencjach prasowych bardzo często byli nierozłączni.

"Postrzegany jako zdrajca"

Jacek Ozdoba ma 28 lat, jest magistrem prawa Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Był doradcą w kancelarii premiera i rzecznikiem prasowym Patryka Jakiego. Podczas wyborów samorządowych był rzecznikiem prasowym sztabu Patryka Jakiego. Związany jest z Solidarną Polską.

W listopadzie w programie "Czarno na białym" mówił, że nie będzie "nigdy podważał zdania Jarosława Kaczyńskiego czy Zbigniewa Ziobry".

Jacek Ozdoba związany jest z Solidarną Polskątvn24

To publiczna deklaracja politycznej lojalności, ale Jackowi Ozdobie zdarzało się być nielojalnym. Kiedy w lipcu 2019 roku opuścił partię Jarosława Gowina - Porozumienie, wsparł środowisko ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. - U Gowina jest postrzegany jako zdrajca – uważa dziennikarka Joanna Miziołek.

Był aktywnym rzecznikiem kampanii Patryka Jakiego w walce o fotel prezydenta Warszawy. Marzeniem Ozdoby, którego nie ukrywa, jest zajęcie kiedyś miejsca Ziobry. Na razie musi zadowolić się skromniejszym awansem – według doniesień medialnych ma zostać wiceministrem klimatu.

- Jego kariera jest dosyć specyficzna, bo w przeciwieństwie do chłopaków, którzy idą za ciosem, jemu się nie udawało dostać do Sejmu. Kiedy nie był na pierwszej linii frontu, to był doradcą Beaty Szydło, Mateusza Morawieckiego, więc tak naprawdę on sobie te ścieżki wychodził – ocenia Joanna Miziołek.

Cała trójka podpisała jeszcze przed wyborami parlamentarnymi tak zwaną deklarację "nowego pokolenia w polityce" autorstwa Patryka Jakiego. Zobowiązali się w niej, że będą między innymi przeciwko "ideologii LGBT" i przyjmowaniu nielegalnych migrantów.

Obiecali też, że nigdy nie zagłosują za podwyższeniem podatków, ale już na pierwszym posiedzeniu Sejmu podnieśli rękę za 10-procentową podwyżką akcyzy na wyroby tytoniowe i alkoholowe.

Młodzi politycy zjednoczonej prawicy podpisali się pod deklaracją "nowego pokolenia w polityce"tvn24
Sebastian Kaleta, Jan Kanthak i Jacek ozdoba zagłosowali za podniesieniem akcyzytvn24

Autor: asty//rzw / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Pięciomiesięczny niemowlak trafił do szpitala z podejrzeniem pobicia. Rodzice dziecka zostali zatrzymani, oboje byli pijani. W niedzielę zostali doprowadzeni do prokuratury i usłyszeli zarzuty.

Posiniaczony niemowlak trafił do szpitala. Rodzice usłyszeli zarzuty

Posiniaczony niemowlak trafił do szpitala. Rodzice usłyszeli zarzuty

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Dla telewidzów przyzwyczajonych przez lata do dwóch kanałów, na których rozmawiano przede wszystkim o wielkiej polityce, piracka stacja z Gdańska-Oruni była powiewem Zachodu. Choć powstała w latach transformacji ustrojowej, nadawała kanały różnorodne i niemal przez całą dobę. Do tego skracała dystans pomiędzy ludźmi z telewizora a widzami i dawała im odczuć, że jednak coś znaczą. Była jedną z pierwszych takich stacji w Polsce i przetrwała 6 lat, ale w pamięci jej dawnych pracowników i odbiorców ciągle jest żywa.

Piracka telewizja, o którą bili się medialni potentaci

Piracka telewizja, o którą bili się medialni potentaci

Źródło:
TVN24

To już ostatnie momenty kampanii w USA, a sondaże nadal wskazują, że w walce o Biały Dom będzie liczył się każdy głos. Według badania New York Times/Siena College przeprowadzonego w siedmiu kluczowych stanach Donald Trump poprawił swój wynik w Pensylwanii, gdzie zrównał się z Kamalą Harris. Ta jednak prowadzi w czterech innych stanach. Różnice między nimi są jednak minimalne.

Ostatnie sondaże. "Wyłania się tak naprawdę jedna informacja"

Ostatnie sondaże. "Wyłania się tak naprawdę jedna informacja"

Źródło:
New York Times, Newsweek

Król Hiszpanii Filip VI i premier Pedro Sanchez odwiedzili w niedzielę zniszczoną przez powódź miejscowość Paiporta, położoną w prowincji Walencja. Ich obecność wywołała gwałtowną reakcję mieszkańców, którzy zaczęli rzucać w nich błotem.

"Mordercy". W stronę króla i premiera poleciało błoto

"Mordercy". W stronę króla i premiera poleciało błoto

Źródło:
Reuters

Otwieranie wirtualnych skrzynek, w których mogą kryć się nagrody, to rozrywka szalenie popularna wśród dzieci. A według specjalistów - pierwszy krok do uzależnienia od hazardu. Za cyfrowe przedmioty płaci się prawdziwymi pieniędzmi - czasami setki, a nawet tysiące złotych.

"Jedna z największych patologii" polskiego internetu

"Jedna z największych patologii" polskiego internetu

Źródło:
tvn24.pl

Osiem szczeniąt w worku z cegłami zostało znalezionych w środku nocy nad rzeką w Szropach (woj. pomorskie). Malborskie Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt Reks pilnie poszukuje teraz tymczasowych domów dla zwierzaków.

Szczeniaki w worku z cegłami. Znaleziono je nad rzeką

Szczeniaki w worku z cegłami. Znaleziono je nad rzeką

Źródło:
TVN24

Ochłodzenie, które przyszło do nas w weekend, pozostanie w Polsce na dłużej. Sprawdź długoterminową prognozę pogody przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: o cieple możemy na razie zapomnieć

Pogoda na 16 dni: o cieple możemy na razie zapomnieć

Źródło:
tvnmeteo.pl

Agresywny 16-latek, który ruszył na policjantów z siekierą, został przez nich postrzelony. Wcześniej nastolatek podpalił samochód i zdemolował mieszkanie oraz podwórko.

16-latek postrzelony przez policjantów. Ruszył na nich z siekierą

16-latek postrzelony przez policjantów. Ruszył na nich z siekierą

Źródło:
PAP

Poseł PiS Antoni Macierewicz miał złamać szereg przepisów drogowych podczas "rajdu" po centrum Warszawy. Polityk pytany o sprawę w Telewizji Republika stwierdził, że rozmawiał przez telefon, kiedy samochód stał, a nie podczas jego prowadzenia. Podkreślił, że jest do dyspozycji organów prowadzących czynności. Nie odniósł się jednak do innych sytuacji udokumentowanych przez media - np. do wyprzedzania na przejściu dla pieszych lub jazdy po buspasie.

Antoni Macierewicz tłumaczy się z elementu "rajdu" po Warszawie. "Samochód wtedy stał"

Antoni Macierewicz tłumaczy się z elementu "rajdu" po Warszawie. "Samochód wtedy stał"

Źródło:
PAP

Niby mam dach nad głową w domu pomocy społecznej, ale jak rozglądam się wokół, to widzę, że jestem za zdrowa, aby tu być. Otrzymałam dużą pomoc od ludzi, od sąsiadów, od urzędu miasta, ale chciałabym wrócić do swoich 27 metrów kwadratowych - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl blisko 90-letnia Anna Wilkus, która straciła w pożarze budynku wielorodzinnego mieszkanie. - Byłem przekonany, że skoro opłacamy co roku ubezpieczenie, to w razie dramatu możemy liczyć na pomoc ubezpieczyciela - dodaje Paweł Jaskulski, jej sąsiad.

"Przyjmij mnie, bo pali się nasz dom"

"Przyjmij mnie, bo pali się nasz dom"

Źródło:
tvn24.pl

Przez Polskę w ciągu najbliższych pięciu lat przetoczy się rewolucja cyfrowa z wykorzystaniem sztucznej inteligencji - uważa Katarzyna Śledziewska z Uniwersytetu Warszawskiego. Będzie to szybka i intensywna zmiana, a to, ile osób straci pracę, zależy od sposobu jej przeprowadzenia - wskazała ekspertka.

"Nowy etap rewolucji to kwestia pięciu lat". Część osób może stracić pracę

"Nowy etap rewolucji to kwestia pięciu lat". Część osób może stracić pracę

Źródło:
PAP

Wigilia, w tym tegoroczna, może stać się kolejnym dniem objętym zakazem handlu. Tak zakłada projekt złożony przez Lewicę. Przeciwna "nagłym zmianom legislacyjnym" jest Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji (POHiD), która przygotowała własną propozycję w tej sprawie.

Nowa propozycja w sprawie handlu w Wigilię

Nowa propozycja w sprawie handlu w Wigilię

Źródło:
tvn24.pl

W sobotę Harrison Ford publicznie poparł Kamalę Harris w wyborach prezydenckich. Aktor dołączył do wielu innych gwiazd, które opowiedziały się za kandydatką Partii Demokratycznej.

"Nazywam się Harrison Ford. Mam jeden głos i zamierzam go wykorzystać"

"Nazywam się Harrison Ford. Mam jeden głos i zamierzam go wykorzystać"

Źródło:
PAP

Kamala Harris niespodziewanie wygrywa z Donaldem Trumpem w stanie Iowa, który był uważany dotychczas za "bezpieczny" dla kandydata Partii Republikańskiej - wynika z renomowanego sondażu Ann Selzer i "Des Moines Register". Były prezydent USA wygrywał w tym stanie ze znaczną przewagą w wyborach w 2016 i 2020 roku.

Trump straci pewny stan? Niespodzianka w renomowanym sondażu

Trump straci pewny stan? Niespodzianka w renomowanym sondażu

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Mateczka Chayo, lokalna przywódczyni wyznawców Santa Muerte (Świętej Śmierci), została zastrzelona podczas uroczystości w Meksyku - podała agencja Associated Press. Wraz z nią zginęły dwie inne osoby, a osiem zostało rannych. W całym Meksyku w wigilię Dnia Zmarłych zabito 88 osób.

Mateczka Chayo nie żyje. Przywódczyni wyznawców Santa Muerte zastrzelona przy ołtarzu

Mateczka Chayo nie żyje. Przywódczyni wyznawców Santa Muerte zastrzelona przy ołtarzu

Źródło:
PAP, Associated Press, tvn24.pl, Debate

W niedzielę w Mołdawii odbywa się druga tura wyborów prezydenckich. O najwyższy urząd walczą urzędująca prezydent Maia Sandu, zwolenniczka integracji z UE oraz były prokurator generalny Alexandr Stoianoglo, wspierany przez partię socjalistów. - Wierzę, że obywatele dokonają dobrego wyboru dla kraju – oświadczyła Sandu, oddając głos. Ostrzegła przed złodziejami, którzy "chcą kupić kraj", nawiązując do ingerencji Rosji w proces wyborczy.

"Złodzieje chcą kupić nasz kraj". Mołdawia wybiera 

"Złodzieje chcą kupić nasz kraj". Mołdawia wybiera 

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Podczas wiecu w Milwaukee w kluczowym dla wyniku wyborów stanie Wisconsin poirytowany problemami technicznymi Donald Trump wykonał wulgarny gest z użyciem statywu od mikrofonu. Pracowników obsługi technicznej wielokrotnie nazwał "głupimi". - Chcecie zobaczyć, jak rozwalam ludzi za kulisami? - zapytał tłum wyraźnie rozbawiony jego zachowaniem.

"Dziwaczne zachowanie" Trumpa. "Potrzebuje pomocy"

"Dziwaczne zachowanie" Trumpa. "Potrzebuje pomocy"

Źródło:
"The Atlantic"

IKEA ma przeznaczyć sześć milionów euro (ponad 26 milionów złotych) na odszkodowania dla więźniów byłej NRD - podaje CNN. Z dziennikarskiego śledztwa sprzed lat wynikało, że szwedzki koncern wykorzystywał przymusową pracę między innymi więźniów politycznych, z czego miało zdawać sobie sprawę ówczesne kierownictwo firmy.

Miliony na odszkodowania. "Wierzchołek góry lodowej"

Miliony na odszkodowania. "Wierzchołek góry lodowej"

Źródło:
CNN

Gmina Kościelisko zaapelowała do mieszkańców, którzy nielegalnie wynajmowali pokoje, by zarejestrowali swoją działalność, bo nie spotkają ich za to żadne konsekwencje. Z szarej strefy wyszło wielu przedsiębiorców. Tylko w jednym apartamentowcu znalazły się 134 miejsca hotelowe

Ogłosili, że nie będzie kar. Nagle przybyło 600 miejsc dla turystów. "To jeszcze nie koniec"

Ogłosili, że nie będzie kar. Nagle przybyło 600 miejsc dla turystów. "To jeszcze nie koniec"

Źródło:
PAP

"Jak ludzie mogą patrzeć obojętnie na takie sceny", "niestety takie jest życie i tego nie zmienimy" - piszą internauci, komentując popularne w sieci nagranie, które ma rzekomo przedstawiać dziecko uwięzione pod gruzami budynku w Strefie Gazy. Film ma miliony wyświetleń, chwyta za serce, więc wielu wierzy w ten opis. Ale to nieprawda.

"Palestyńskie dziecko uwięzione pod gruzami"? Co pokazuje nagranie

"Palestyńskie dziecko uwięzione pod gruzami"? Co pokazuje nagranie

Źródło:
Konkret24

Kopalnia Turów może pochłonąć dawny kurort Opolno-Zdrój na Dolnym Śląsku. Koncesja kopalni węgla brunatnego została przedłużona do 2044 roku. Członkowie stowarzyszenia ekologicznego EKO-UNIA złożyli szereg wniosków w celu ochrony zabytków Opolna. 

Kopalnia Turów może pochłonąć dawny kurort. Ekolodzy biją na alarm i walczą w sądach

Kopalnia Turów może pochłonąć dawny kurort. Ekolodzy biją na alarm i walczą w sądach

Źródło:
tvn24.pl
Konflikt jądrowy? Pięć miliardów ofiar

Konflikt jądrowy? Pięć miliardów ofiar

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W ciągu minionego roku pożegnaliśmy wielu przywódców politycznych, ludzi filmu, muzyki, mody. We Wszystkich Świętych przypominamy tych, którzy odeszli - ich najważniejsze dokonania, role, dzieła.

Odeszli w minionym roku

Odeszli w minionym roku

Źródło:
tvn24.pl
Żałoba, która jest "tabu w tabu". "Ci, którzy cierpią, nie są chorzy, nie potrzebują leczenia"

Żałoba, która jest "tabu w tabu". "Ci, którzy cierpią, nie są chorzy, nie potrzebują leczenia"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Jak co roku 1 i 2 listopada, w dniu Wszystkich Świętych i w Zaduszki, wspominamy zmarłych. Wśród tych, którzy odeszli w ciągu minionych dwunastu miesięcy, są artyści, naukowcy, pisarze, politycy i dziennikarze. Żegnali ich bliscy, przyjaciele, współpracownicy, a także ludzie pełni uznania i szacunku dla ich dokonań.

Znani Polacy, którzy odeszli w minionym roku

Znani Polacy, którzy odeszli w minionym roku

Źródło:
tvn24.pl

W tym szczególnym dniu przypominamy koleżanki i kolegów, którzy przez lata współtworzyli naszą telewizję. Wspominamy zmarłych pracowników i współpracowników TVN24.

Bez nich TVN24 nie byłaby taka sama. Wspominamy naszych kolegów, którzy odeszli

Bez nich TVN24 nie byłaby taka sama. Wspominamy naszych kolegów, którzy odeszli

Źródło:
tvn24.pl

Na platformie Max można już obejrzeć pierwsze odcinki "Łowców skór", nowego serialu dokumentalnego o głośnym układzie pomiędzy właścicielami zakładów pogrzebowych i pracownikami pogotowia ratunkowego w Łodzi. Autorzy wracają do bohaterów wydarzeń, które ponad dwadzieścia lat temu wstrząsnęły opinią publiczną.

"Historia o tym, że człowiek jest zdolny do rzeczy najgorszych". Serial "Łowcy skór" już na Max

Źródło:
tvn24.pl