Wyrok Trybunału w Strasburgu w sprawie inwigilacji w Polsce. "Będzie stanowił dla nas istotny impuls"

Źródło:
PAP
Bodnar: ten wyrok będzie stanowił dla nas istotny impuls
Bodnar: ten wyrok będzie stanowił dla nas istotny impulstvn24
wideo 2/6
Bodnar: ten wyrok będzie stanowił dla nas istotny impulstvn24

Polskie przepisy, umożliwiające służbom inwigilację oraz zatrzymywanie danych inwigilowanych osób, naruszają konwencję o ochronie praw człowieka, w tym prawo obywateli do prywatności - orzekł we wtorek Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu. - Myślę, ze ten wyrok będzie stanowił dla nas istotny impuls do dalszych działań - powiedział na konferencji prasowej minister sprawiedliwości Adam Bodnar.

Chodzi o skargę przeciwko Polsce złożoną do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (ETPCz) przez Mikołaja Pietrzaka, prawnika i prezesa Izby Adwokackiej w Warszawie, prawniczkę i działaczkę społeczną Dominikę Bychawską-Siniarską dzisiaj z Prague Civil Society, prawnika Wojciecha Klickiego dzisiaj z Fundacji Panoptykon, Barbarę Grabowską-Moroz prawniczkę z Instytutu Demokracji Uniwersytetu Środkowoeuropejskiego i Katarzynę Szymielewicz, prawniczkę i współzałożycielkę Fundacji Panoptykon.

CZYTAJ: Bodnar o wyroku w sprawie Polski: prawdopodobnie będzie dość krytyczny

Skarga dotyczyła polskich przepisów z 2016 roku zezwalających służbom, m.in. na podstawie ustawy o przeciwdziałaniu terroryzmowi, na tajną inwigilację i zatrzymywanie danych telekomunikacyjnych, pocztowych i cyfrowych, w tym smsów czy maili, do potencjalnego wykorzystania przez organy krajowe.

Naruszenie zapisów konwencji

Skarżący, biorąc pod uwagę swą działalność zawodową i publiczną, uznali za bardzo prawdopodobne, że byli poddawani inwigilacji. W swojej skardze podnieśli m.in. że polskie przepisy zezwalały funkcjonariuszom na monitorowanie ich połączeń telekomunikacyjnych i gromadzenie danych bez ich wiedzy. Ponadto - zdaniem skarżących - służby nie były zobowiązane do informowania ich o prowadzonym nadzorze, nawet po jego zakończeniu, co jest niezgodne z konstytucją i uniemożliwiało im złożenie skargi do sądu.

Zdaniem powodów, takie działania służb naruszają art. 8 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, czyli prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego oraz korespondencji, a także art. 13., czyli prawo do skutecznego środka odwoławczego.

We wtorek Trybunał orzekł, że zaskarżone przepisy faktycznie naruszyły zapisy konwencji.

Siedziba Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu Shutterstock

CZYTAJ: W Sejmie o Pegasusie. "System poza prawem", "klepanie wniosków" przez sądy

System nadzoru

Zdaniem ETPCz, polskie przepisy ustanowiły system nadzoru, w ramach którego praktycznie każdy użytkownik telefonu lub internetu mógł mieć przechwycone swoje dane i nigdy nie był informowany o tym nadzorze. Zdaniem Trybunału, nałożenie na dostawców usług telekomunikacyjnych wymogu zatrzymywania danych komunikacyjnych inwigilowanych do ich ewentualnego wykorzystania w przyszłości stanowiło poważną ingerencję w prawo do poszanowania życia prywatnego, a brak w ustawodawstwie minimalnych zabezpieczeń przed możliwymi nadużyciami ze strony służb sprawił, że ten rodzaj inwigilacji jest niezgodny z zapisami konwencji.

Trybunał uznał także, że system kontroli operacyjnej w obecnym kształcie obowiązujący w Polsce nie zapewnia odpowiednich i skutecznych gwarancji przeciwko arbitralności i ryzyku nadużyć, które są nieodłącznym elementem każdego systemu tajnej inwigilacji. W szczególności przepisy nie wymagały, żeby sądy wydające zgodę na inwigilację musiały potwierdzić "uzasadnione podejrzenie" wobec obiektu inwigilacji lub zbadać czy istnieją dowody na to, że osoba ta planuje lub dokonała czynów przestępczych. Jednocześnie prawo nie przewidywało możliwości odwołania dla osób, które uznały, że zostały poddane tajnej inwigilacji. Trybunał uznał więc, że istniejąca procedura powinna zostać uzupełniona o możliwość ubiegania się przez taką osobę o kontrolę sądową, jeśli nadzór nie doprowadził do zarzutów karnych.

ETPCz zarzucił także, że ustawa antyterrorystyczna w praktyce miała znacznie szerszy zasięg, ponieważ zezwalała ona ABW na monitorowanie praktycznie każdej osoby, która miała kontakt z osobami objętymi inwigilacją. Ponieważ decyzję o zastosowaniu tajnego nadzoru podejmował szef ABW, który podlegał nadzorowi prokuratora generalnego i ministra ds. służb specjalnych, inwigilacja nie podlegała żadnej autoryzacji przez niezależny organ, natomiast mogła podlegać kontroli politycznej. Ze względu na to, że ówczesny prokurator generalny był również ministrem sprawiedliwości, Trybunał uznał, że jego niezależność i bezstronność nie były wystarczająco zagwarantowane.

Skarżący nie ubiegali się o odszkodowanie, uzasadniając to tym, że samo stwierdzenie nieprawidłowości będzie stanowiło wystarczające zadośćuczynienie. Trybunał orzekł jednak, że Polska powinna pokryć koszty sądowe.

Bodnar: ten wyrok będzie stanowił dla nas istotny impuls

Stanowisko dotyczące wyroku przedstawili we wtorek minister Sprawiedliwości Adam Bodnar oraz szef MSWiA Tomasz Siemoniak. - To jest wyrok, który jest efektem wieloletniej pracy i zaangażowania organizacji pozarządowych - powiedział Bodnar.

Zaznaczył, że wyrok ma istotne znaczenie z punktu widzenia reformy systemu przestrzegania praw człowieka w kontekście działalności służb specjalnych, a zwłaszcza stosowania podsłuchów, kontroli operacyjnej, a także retencji danych telekomunikacyjnych.

- Jeżeli Trybunał w Strasburgu wydaje tego typu orzeczenia, to nam zależy żeby te wyroki były wydawane, tym bardziej, że w wyroku tym znajdziemy cały szereg różnych sugestii i wskazówek, w jakim zakresie polskie prawo jest niedoskonałe i co należałoby poprawić - mówił Bodnar.

Dodał, że tym tematem z ministrem Tomaszem Siemoniakiem zajmuje się od jakiegoś czasu. - Myślę, ze ten wyrok będzie stanowił dla nas istotny impuls do dalszych działań - zaznaczył Bodnar.

Adam Bodnar, Tomasz Siemoniak PAP/Leszek Szymański

Siemoniak podkreślił z kolei, że należy przygotować nowe regulacje w obszarze tak wrażliwym i interesującym obywateli. - Przez ostatnie osiem lat władza nadużywała tego rodzaju narzędzi wobec obywateli, więc czytamy te wskazania w kontekście różnych wcześniejszych prac - powiedział Siemoniak.

Zaznaczył, że ta kwestia to jeden z priorytetów rządu. - Jesteśmy w szczególnej sytuacji, sytuacji licznych zagrożeń dla bezpieczeństwa narodowego, w sytuacji, w której obywatele i rząd oczekują od służb bardzo efektywnego działania - mówił Siemoniak.

- To jest bardzo silny kontekst naszej pracy, jak gwarantując prawa obywatelskie, prawo do prywatności, prawo do tego, żeby obywatel niesłusznie inwigilowany był informowany o takich działaniach władzy. Problemów tutaj jest bardzo dużo. Pomysłów też mamy wiele, jak z tą sferą się zmierzyć, chcąc stworzyć w Polsce nowoczesny system, niezawisły system który będzie gwarantował obywatelom to, że żadna władza w przyszłości nie podniesie ręki na ich prywatność, na ich prawa związane z tajemnicą korespondencji i z całym obszarem kwestii, które z tym się wiążą - podkreślił szef MSWiA.

Dodał, że dramatycznie naruszono te prawa przy okazji Pegasusa.

"Po wyroku ruszymy do konsultacji i tworzenia prawa"

- Nasz plan jest następujący, że po tym wyroku deklarujemy absolutnie wolę współpracy ze środowiskiem naukowym oraz pozarządowym i po prostu ruszymy do całej serii konsultacji, aby tworzyć w Polsce prawo idealnie ważące różne dobra będące ze sobą w konflikcie - poinformował Bodnar.

Z kolei minister Siemoniak przypomniał, że w MSWiA został już opracowany projekt określany jako Kodeks pracy operacyjnej. - Chcemy razem z ministrem sprawiedliwości, w kontakcie ze środowiskiem naukowym, organizacjami pozarządowymi i zainteresowanymi sprawami ochrony prywatności, spotkać się i porozmawiać - powiedział. Dodał, że "jest też wiele artykułowanych przez lata postulatów środowiska sędziowskiego".

- Uważamy te sprawy za bardzo pilne i bez zbędnej zwłoki będziemy się na pewno tym zajmowali - podkreślił Siemoniak. Zastrzegł jednak, że jest to "trudna regulacja i musimy dobrze wyważyć różne kwestie".

Autorka/Autor:tas, pp/ft

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Chiny mają 600 głowic jądrowych i pracują nad nowymi rakietami międzykontynentalnymi - wynika z raportu Pentagonu opublikowanego w środę. Dokument zwraca też uwagę na korupcję w wojsku, rosnącą współpracę Chin z Rosją i możliwość inwazji na Tajwan.

"Mają 600 głowic jądrowych i pracują nad nowymi rakietami"

"Mają 600 głowic jądrowych i pracują nad nowymi rakietami"

Źródło:
PAP, Reuters

- Jestem przekonany, że gość, który się chroni przed polskim wymiarem sprawiedliwości w ten sposób, jak zostanie zatrzymany, zacznie sypać - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 Ryszard Petru z klubu Polska 2050-Trzecia Droga, komentując zniknięcie Marcina Romanowskiego. Zdaniem Tomasza Treli z Nowej Lewicy "może być tak, że teraz ci w PiS-ie się zaczynają bać, kogo Romanowski pierwszego sypnie".

"On zostanie dorwany przez polskie służby. On zacznie sypać"

"On zostanie dorwany przez polskie służby. On zacznie sypać"

Źródło:
TVN24

Oszuści podszywają się pod PKO BP - ostrzega bank w komunikacie. W mailach o temacie "potwierdzenie operacji" znajduje się link do strony ze złośliwym oprogramowaniem.

Największy bank w Polsce ostrzega klientów

Największy bank w Polsce ostrzega klientów

Źródło:
tvn24.pl

Krzysztof Gawkowski, wicepremier, minister cyfryzacji z Lewicy, przyznał w środowym wydaniu "Faktów po Faktach", że w czwartek zostanie podjęta decyzja w sprawie przyszłości ministra nauki Dariusza Wieczorka w rządzie.

Co dalej z ministrem Wieczorkiem? "Jutro będziemy mieli rozstrzygnięcie"

Co dalej z ministrem Wieczorkiem? "Jutro będziemy mieli rozstrzygnięcie"

Źródło:
TVN24

Fed obniżył stopy procentowe w USA o 25 punktów bazowych do przedziału 4,25-4,50 procent - podano w komunikacie po posiedzeniu. Członkowie Fedu prognozują stopy procentowe w USA na poziomie 3,9 procent na koniec 2025 roku i 3,4 procent na koniec 2026 roku.

Decyzja za oceanem, kłopoty złotego

Decyzja za oceanem, kłopoty złotego

Źródło:
PAP

Prezydent elekt Donald Trump stwierdził, że wcielenie Kanady do Stanów Zjednoczonych Ameryki to "świetny pomysł". "Wielu Kanadyjczyków chce, by Kanada stała się 51. stanem Ameryki" - ocenił. Przyszły prezydent USA miał zasugerować premierowi Justinowi Trudeau aneksję jego państwa podczas spotkania pod koniec listopada.

Trump wraca do tematu Kanady. "To nie ma sensu"

Trump wraca do tematu Kanady. "To nie ma sensu"

Źródło:
PAP

W Sądzie Okręgowym we Wrocławiu ruszył proces w sprawie zamordowania Mai H. we wrocławskim zakładzie karnym. Kobieta została uduszona przez jej partnera i jednocześnie ojca ich dwóch córek, które teraz, po 17 latach, pozwały Skarb Państwa. Kobiety domagają się 15 mln zł zadośćuczynienia.

Kobieta została zamordowana podczas odwiedzin w więzieniu. Jej córki pozywają państwo

Kobieta została zamordowana podczas odwiedzin w więzieniu. Jej córki pozywają państwo

Źródło:
tvn24.pl

W nadchodzących dniach pogoda w Polsce kształtowana będzie przez wiry niżowe - najpierw rządy sprawować będzie Anka, a później Caroline. Po ciepłych dniach, z temperaturą sięgającą nawet 15 stopni Celsjusza, nastąpi ochłodzenie. W weekend popada deszcz ze śniegiem i mokry śnieg.

Czeka nas drastyczne ochłodzenie. W prognozie widać też śnieg

Czeka nas drastyczne ochłodzenie. W prognozie widać też śnieg

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ponad 2,3 tysiąca aut marki KIA objętych jest akcją serwisową - przekazał producent poprzez stronę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. W samochodach może dojść do awarii, która może spowodować zwarcie elektryczne, mogące z kolei skutkować pożarem w komorze silnika pojazdu.

Duży producent wzywa do warsztatów. Może dojść do awarii

Duży producent wzywa do warsztatów. Może dojść do awarii

Źródło:
PAP

Rodzice 3,5-letniej Helenki, która przebywa w ciężkim stanie w szpitalu w Zielonej Górze, usłyszeli prokuratorskie zarzuty spowodowania choroby realnie zagrażającej życiu w postaci niewydolności wielonarządowej poprzez nieodpowiednie odżywianie. W ocenie śledczych działanie rodziców nosiło znamiona przestępstwa znęcania się nad dziewczynką. Według biegłego dziecko "było wyniszczone z niedożywienia". Prokuratura twierdzi jednak, że lodówka rodziny była pełna.

3,5-latka "wyniszczona z niedożywienia". Rodzice usłyszeli zarzuty

3,5-latka "wyniszczona z niedożywienia". Rodzice usłyszeli zarzuty

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

Sąd Najwyższy w środę oddalił kasację obrony Aleksandry J., skazanej na dożywocie za zabójstwa czworga jej nowo narodzonych dzieci w Ciecierzynie w Opolskiem w latach 2013-2018. SN zajmował się tą sprawą drugi raz i uznał kasację za "oczywiście bezzasadną".

"Można powiedzieć, że J. stała się seryjną zabójczynią". Koniec sprawy zbrodni z Ciecierzyna

"Można powiedzieć, że J. stała się seryjną zabójczynią". Koniec sprawy zbrodni z Ciecierzyna

Źródło:
PAP

Dwóch pracowników hali przemysłowej w Kielcach zostało ciężko rannych po tym, jak przygniotło ich zawalone rusztowanie. Mężczyźni pracowali w wykopie na głębokości około sześciu metrów, gdy nagle osunęła się nad nimi ziemia.

Rusztowanie przygniotło pracowników w wykopie. Są w ciężkim stanie

Rusztowanie przygniotło pracowników w wykopie. Są w ciężkim stanie

Źródło:
tvn24.pl

Zapadł wyrok przed Sądem Okręgowym w Opolu w sprawie Krystyny Sz., która w sierpniu 2023 roku zamordowała dwójkę swoich dzieci w wieku trzech i czterech lat. Kobieta została skazana na dożywocie. Wyrok jest nieprawomocny.

Ciała dwójki małych dzieci w domu. Matka usłyszała wyrok

Ciała dwójki małych dzieci w domu. Matka usłyszała wyrok

Źródło:
tvn24.pl

W Koszalinie we wtorek wykoleił się pociąg, nastawniczy niewłaściwie przestawił zwrotnicę. Okazało się, że miał 1,7 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna został zatrzymany. Usłyszał zarzut zagrożony karą do pięciu lat pozbawienia wolności i został objęty policyjnym dozorem.

Źle przestawił zwrotnicę, był pijany. Pociąg się wykoleił

Źle przestawił zwrotnicę, był pijany. Pociąg się wykoleił

Źródło:
tvn24.pl

W grudniu według rankingu CBOS największym zaufaniem społecznym cieszą się prezydent Andrzej Duda, marszałek Sejmu Szymon Hołownia oraz wiceprzewodniczący PO, prezydent stolicy Rafał Trzaskowski. Największą nieufność budzi prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Komu najbardziej ufają Polacy, komu najmniej? Nowy ranking

Komu najbardziej ufają Polacy, komu najmniej? Nowy ranking

Źródło:
PAP

Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o ochronie ludności i obronie cywilnej - przekazała w mediach społecznościowych Kancelaria Prezydenta.

Ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej. Jest podpis prezydenta

Ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej. Jest podpis prezydenta

Źródło:
PAP

To miała być zwykła transakcja sprzedaży papierosów elektronicznych. Gdy jednak umówił się z mężczyznami, ci siłą wciągnęli go do samochodu, wozili po mieście, bili i zmuszali do podawania kodów BLIK. Policjanci zatrzymali w tej sprawie dwóch obywateli Rosji w wieku 25 i 30 lat. Obaj usłyszeli już zarzuty i decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani.

Wciągnęli go do auta, wozili po mieście i bili. Musiał podawać kody do wypłacania pieniędzy

Wciągnęli go do auta, wozili po mieście i bili. Musiał podawać kody do wypłacania pieniędzy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Słynna skarbonka z Rynku Głównego w Krakowie wróciła po naprawie na swoje miejsce przy wieży ratuszowej. W październiku jej szybę zniszczył kostką brukową 22-letni wandal, nie udało mu się jednak jej całkowicie rozbić. Mężczyzna tłumaczył, że chciał dostać się do pieniędzy, by nie kraść w sklepach.

Skarbonka wróciła na krakowski Rynek Główny. Wcześniej zniszczył ją wandal

Skarbonka wróciła na krakowski Rynek Główny. Wcześniej zniszczył ją wandal

Źródło:
PAP

Wczoraj wspólnie z Finlandią i Szwecją przechwyciliśmy rosyjskie samoloty wyposażone w pociski hipersoniczne nad Morzem Bałtyckim - poinformował w środę minister obrony Holandii Ruben Brekelmans.

Nad Bałtykiem "rosyjskie samoloty wyposażone w pociski hipersoniczne"

Nad Bałtykiem "rosyjskie samoloty wyposażone w pociski hipersoniczne"

Źródło:
PAP, Reuters

58-letni myśliwy zmarł po tym, jak z drzewa spadł na niego niedźwiedź. Zwierzę zostało zastrzelone przez innego mężczyznę. Departament Zasobów Dzikiej Przyrody Wirginii "nie wnosi obecnie żadnych oskarżeń w związku z tym incydentem".

Myśliwy nie żyje po tym, jak z drzewa spadł na niego niedźwiedź

Myśliwy nie żyje po tym, jak z drzewa spadł na niego niedźwiedź

Źródło:
CBS News

Honda i Nissan prowadzą rozmowy na temat potencjalnej fuzji. Połączenie dwóch japońskich potentatów motoryzacyjnych miałoby być remedium na kryzys, w jakim znalazły się w ostatnim czasie obie firmy - informuje CNN.

Fuzja motoryzacyjnych gigantów? Trwają rozmowy

Fuzja motoryzacyjnych gigantów? Trwają rozmowy

Źródło:
CNN

Winogrona i mleko matki - tak miała wyglądać dieta 3,5-letniej dziewczynki, która od niedzieli przebywa w szpitalu w Zielonej Górze. Lekarze od razu zauważyli, że ważące 8 kilogramów dziecko jest skrajnie niedożywione. Po kilku dniach leczenia widać poprawę w stanie zdrowia dziewczynki - dowiedziała się reporterka TVN24.

Powoli zaczyna jeść, sama pije mleko. Stan 3,5-latki "stopniowo się poprawia"

Powoli zaczyna jeść, sama pije mleko. Stan 3,5-latki "stopniowo się poprawia"

Źródło:
TVN24

Stołeczni strażnicy miejscy zauważyli przy leśnej drodze w Wawrze kraciastą torbę. W pobliżu kręcił się też kierowca. Szybko okazało się, dlaczego tak bardzo się nią interesował.

Tajemnicza torba porzucona przy leśnej drodze

Tajemnicza torba porzucona przy leśnej drodze

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Zabił na oświetlonym przejściu dwie seniorki, nie poszedł do więzienia

Zabił na oświetlonym przejściu dwie seniorki, nie poszedł do więzienia

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Żołnierze północnokoreańscy, których armia rosyjska wykorzystuje w wojnie z Ukrainą, zmienili taktykę ataków w obwodzie kurskim - przekazał ukraiński politolog i wojskowy Kyryło Sazonow. Według agencji AP, setki koreańskich żołnierzy walczących z siłami ukraińskimi w przygranicznym regionie zginęło lub zostało rannych.

Żołnierze Kima zmienili taktykę. I stali się "doskonałym celem"

Żołnierze Kima zmienili taktykę. I stali się "doskonałym celem"

Źródło:
Kanał 24, NV, tvn24.pl

IMGW ostrzega przed silnym wiatrem, który w porywach może osiągać prędkość 80 kilometrów na godzinę. Groźna aura spodziewana jest miejscami na północy i południu kraju. Sprawdź, gdzie należy zachować ostrożność.

Porywy do 80 km/h. Przybyło ostrzeżeń IMGW przed silnym wiatrem

Porywy do 80 km/h. Przybyło ostrzeżeń IMGW przed silnym wiatrem

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Nie dość, że trwa już spór co do legalności tej izby Sądu Najwyższego, która miałaby stwierdzić ważność wyborów prezydenckich, na horyzoncie pojawia się kolejny: czy SN w ogóle musi tę ważność potwierdzić. Wyjaśniamy, w czym rzecz.

Wybory prezydenckie. Jaka jest rola Sądu Najwyższego? Znów różne zdania

Wybory prezydenckie. Jaka jest rola Sądu Najwyższego? Znów różne zdania

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, na którym widać rzekomo transport nowych samochodów osobowych z Polski, "prosto z salonu", na Ukrainę. Tylko że opis filmu jest fałszywy, bo transport tych aut jechał w stronę innej granicy.

"Nowiutkie samochody" jadą z Polski do Ukrainy? Nie tam

"Nowiutkie samochody" jadą z Polski do Ukrainy? Nie tam

Źródło:
Konkret24

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) opublikowała przechwycone nagranie, które ma być dowodem, że wojska Korei Północnej walczące z armią ukraińską w obwodzie kurskim ponoszą ciężkie straty. Rozmówczyni - przedstawiona przez SBU jako pielęgniarka szpitala w obwodzie moskiewskim - ujawnia, ilu wojskowych armii Kim Dzong Una zostało rannych w ciągu kilku ostatnich dni. Rosjanka narzeka także, że kontakt z nimi jest bardzo trudny.

"120 rannych Koreańczyków w pociągu". Przechwycona rozmowa

"120 rannych Koreańczyków w pociągu". Przechwycona rozmowa

Źródło:
NV, Ukraińska Prawda, tvn24.pl

Od stycznia do listopada liczba zagranicznych turystów odwiedzających Japonię sięgnęła niemal 33,38 miliona - poinformowała w środę Narodowa Organizacja Turystyki (JNTO). To więcej niż w całym 2019 roku, czyli przed pandemią COVID-19, kiedy do tego kraju przyjechało 31,88 miliona osób. Boom turystyczny jest napędzany między innymi przez niski kurs jena.

Turystyczny boom. Padł rekord

Turystyczny boom. Padł rekord

Źródło:
PAP