Ingerencja w orzeczenie sądu. "Nie ma takiego uprawnienia"

Źródło:
TVN24
"System zamknięty" - jak interesy neosędziów liczyły się bardziej niż prawo obywateli do niezależnego sądu. Fragment reportażu Marty Gordziewicz
"System zamknięty" - jak interesy neosędziów liczyły się bardziej niż prawo obywateli do niezależnego sądu. Fragment reportażu Marty GordziewiczTVN24
wideo 2/12
"System zamknięty" - jak interesy neosędziów liczyły się bardziej niż prawo obywateli do niezależnego sądu. Fragment reportażu Marty GordziewiczTVN24

W Sądzie Apelacyjnym w Warszawie w lipcu ubiegłego roku doszło do jednoosobowej ingerencji w orzeczenie. Wiceprzewodniczący wydziału karnego Piotr Bojarczuk unieważnił postanowienie Anny Kalbarczyk o przywróceniu do składu orzekającego innej sędzi, co nakazał zrobić Europejski Trybunał Praw Człowieka. - (Wice)przewodniczący wydziału nie ma takiego uprawnienia, żeby móc ingerować w jakiejkolwiek sferze orzeczniczej - podkreśla Kalbarczyk. Sprawę ujawniła Marta Gordziewicz w "Czarno na białym" w materiale "System zamknięty".

Sędzia Anna Kalbarczyk z Sądu Okręgowego Warszawa-Praga jest bohaterką reportażu Marty Gordziewicz "System zamknięty". Jej historia pokazuje, jak interesy neosędziów liczyły się bardziej niż prawo obywateli do niezależnego sądu. Kalbarczyk jest pierwszą neosędzią, która pod koniec ubiegłego roku sama poprosiła ministra sprawiedliwości Adama Bodnara o cofnięcie swojego awansu do Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Tak też się stało i w lutym tego roku powróciła do orzekania w sądzie okręgowym.

Sędzia Kalbarczyk rozpoczęła starania o awans do SA w Warszawie w 2018 roku, kiedy jeszcze Krajowa Rada Sądownictwa nie budziła wątpliwości. Ale w tym samym roku weszła w życie nowelizacja ustawy o KRS, wprowadzona przez Zjednoczoną Prawicę, która przerwała kadencję legalnej KRS i powołała nową. Sędziów do niej wybrali politycy, głównie politycy Zjednoczonej Prawicy.

Kalbarczyk przyznaje, że miała "wątpliwości" co do neo-KRS. - Ale pomimo tych wątpliwości chciałam po prostu zobaczyć, jak ta Rada będzie działać - wyjaśnia. Z konkursu się jednak nie wycofała i w 2019 roku neo-KRS dała jej awans. Rok później prezydent Andrzej Duda powołał ją do orzekania w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie. I właśnie wtedy została neosędzią.

- Moja decyzja była niesłuszna. To była moja mylna decyzja, ale naprawdę podejmowałam ją w zupełnie innych okolicznościach - przekonuje dzisiaj. Do przyjęcia nominacji - twierdzi Kalbarczyk - namówili ją tak zwani starzy, czyli legalni sędziowie SA. Znali jej poglądy prawne, bo wcześniej orzekali z nią przez trzy lata, gdy była delegowana do SA. Dla nich miała być gwarantką, że nie będzie chodzić na pasku władzy.

Jednoosobowa ingerencja w orzeczenie

I to właśnie w czasie, kiedy Kalbarczyk orzekała w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie, w lipcu 2023 roku, doszło do jednoosobowej ingerencji w orzeczenie. Postanowienie sądu unieważnił wiceprzewodniczący wydziału karnego. Nie chodziło o los oskarżonego, a o skład osobowy sądu.

W sprawie skarżonym był Igor Krawetz, ukraiński aktywista, od niedawna mający polskie obywatelstwo.

W rozmowie z "Czarno na białym" wspomina, że zarzut "dotyczył znieważenia Rzeczypospolitej Polskiej". W 2021 roku Krawetz zamieścił w internecie wulgarny wpis o Polsce, który miał być reakcją na informacje od jego znajomych o tym, jak potraktowała ich policja, gdy chcieli upamiętnić rosyjską dziennikarkę, która podpaliła się w proteście przeciwko reżimowi Putina. W pierwszej instancji sąd umorzył sprawę, ale prokuratura i ABW odwołały się.

Apelację w sprawie Krawetza miał rozstrzygać trzyosobowy skład sędziowski. Przewodniczącą była Anna Kalbarczyk, a w składzie znalazła się Ewa Leszczyńska-Furtak.

Leszczyńska-Furtak to sędzia, którą prezes sądu apelacyjnego Piotr Schab (neosędzia, a także sędziowski rzecznik dyscyplinarny) przeniósł wcześniej z wydziału karnego do wydziału pracy. Ale Leszczyńską-Furtak do wydziału karnego nakazał przywrócić w grudniu 2022 roku Europejski Trybunał Praw Człowieka. Prezes Schab nie wykonał jednak orzeczenia ETPC.

Wykonała je za to przewodnicząca składu orzekającego w sprawie apelacji Krawetza, czyli Anna Kalbarczyk. Przywróciła Leszczyńską-Furtak do sądzenia w tej właśnie sprawie. Zrobiła to w trybie postanowienia, które wydała jako sąd.

- Zaniosłam to do sekretariatu i zostawiłam akta. Ale jak wróciłam, to akt już nie było. (...) Sędzia Bojarczuk zabrał - wspomina w rozmowie z Gordziewicz sędzia.

Wiceprzewodniczący wydziału karnego Piotr Bojarczuk unieważnił postanowienie sądu w sprawie przywrócenia sędzi Leszczyńskiej-Furtak, a dokładnie "uznał je za bezskuteczne". Pracował wtedy w SA, gdyż został tam delegowany przez Zbigniewa Ziobrę z Sądu Okręgowego w Warszawie.

Tymczasem, poza określonymi przez prawo apelacjami czy zażaleniami, żaden sędzia nie ma prawa zmieniać orzeczeń sądu - ani wyroków, ani postanowień. Bojarczuk zrobił to natomiast samodzielnie i jednoosobowo - nie rozpatrując żadnego zażalenia ani odwołania.

- Nie ma takiego uprawnienia (wice - red.)przewodniczący wydziału, żeby w ogóle w jakiejkolwiek sferze orzeczniczej móc ingerować - podkreśla Kalbarczyk.

Zawiadomienia w prokuraturze

Wiceprzewodniczący wydziału karnego, który unieważnił przywrócenie sędzi Leszczyńskiej-Furtak, nie poinformował o tym ani oskarżonego, ani obrońcy - mecenasa Radosława Baszuka. Krawetz i jego adwokat o tym, że wiceprzewodniczący zmienił skład sędziowski, dowiedzieli się - jak twierdzą - od reporterki "Czarno na białym".

Sprawa Krawetza nigdy nie wróciła do Anny Kalbarczyk. Nadal nie została zakończona.

Marta Gordziewicz z "Czarno na białym" pytała wiceprzewodniczącego Bojarczuka - pełniącego wtedy funkcję czysto administracyjną - jaki przepis pozwolił mu na takie działanie. Nie wskazał go, a w przesłanym reporterce oświadczeniu napisał tylko, że sędzia Kalbarczyk nie miała jego zdaniem prawa przywracać innej sędzi do orzekania, bo ani nie jest przewodniczącą wydziału, ani nie miała do tego upoważnienia prezesa Schaba.

W sprawie bezprawnego - jak twierdzi - uchylenia jej postanowienia Anna Kalbarczyk zawiadomiła prokuraturę.

Zawiadomiła również o bezprawnych - jak twierdzi - próbach zmuszania jej przez przełożonych do takiego orzekania, które nie będzie podważać statusu neosędziów.

W czasach Zbigniewa Ziobry prokuratura nic z tymi zawiadomieniami nie zrobiła. Obecna prokuratura bada możliwości wszczęcia postępowania w tej sprawie. Kalbarczyk ma być wkrótce przesłuchana i po tym przesłuchaniu ma zapaść decyzja, czy wszcząć śledztwo.

Pierwsza z neosędziów, która zrobiła krok wstecz

W rozmowie z Martą Gordziewicz w "Czarno na białym" sędzia Kalbarczyk opowiada również o swoim wniosku do Bodnara o zdegradowanie.

- Nigdy nie byłam po stronie neosędziów. Tych sędziów, którzy dostali (awans - red.) i przyszli do sądu apelacyjnego z różnymi powiązaniami. Nigdy, nigdy nie byłam z nimi i zapłaciłam za to bardzo dużą cenę. Bardzo wysoką cenę zapłaciłam za to, że nie byłam z nimi - podkreśla.

Do niedawna kierownictwo w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie - gdzie Kalbarczyk pracowała - sprawowali nominaci byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, czyli sędziowie Piotr Schab (prezes sądu), Przemysław Radzik (wiceprezes) czy Michał Lasota (przewodniczący II wydziału karnego). Wszyscy są neosędziami, którzy jako rzecznicy dyscyplinarni nie uznawali podważania statusu neosędziów, czyli również swojego.

"Miałam mieć jedyne słuszne poglądy". Sędzia o "straszeniu" jej

Sędzia Anna Kalbarczyk w lutym ubiegłego roku miała orzekać w SA w jednej ze spraw lustracyjnych razem z Radzikiem. Kalbarczyk uznała, że obecność Radzika w składzie nie gwarantuje wydania bezstronnego wyroku, dlatego postanowiła wyłączyć go ze składu.

- W tym momencie przerwał mi sędzia Radzik - wspomina ten moment rozprawy w rozmowie z reporterką.

Rozprawa nie była nagrywana, dlatego relację z jej przebiegu można odtworzyć jedynie na podstawie akt i relacji Anny Kalbarczyk. 

Gdy sędzia oznajmiła, że złożyła wniosek o wyłączenie Radzika, ten powiedział: - Przepraszam strony za to żenujące przedstawienie zaprezentowane przez sędzię na sali.

- Proszę odnieść się do wniosku - apelowała Kalbarczyk. - Proszę milczeć, teraz ja mówię - odparł Radzik. I dodał: - Oświadczam, że jestem wiceprezesem Sądu Apelacyjnego w Warszawie i zastępcą rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych.

Sędzia w rozmowie z "Czarno na białym" podkreśla, że Radzik "zaczął ją straszyć na sali w obecności stron i prokuratora IPN-u".

- O tym, jak to jest faktycznie z postępowaniami dyscyplinarnymi w II wydziale karnym, świadczy to, że pani sędzia może sobie składać pisma, jakie chce i składa, a dotąd włos jej z głowy nie spadł - mówił Radzik.

Wymiana zdań między Kalbarczyk a Radzikiem na sali sądowejTVN24

- I na sali żeśmy się rozstali. Pan sędzia Radzik nie zakończył. Wyszliśmy do pokoju narad i on do mnie wówczas powiedział: "Nie zrobię za to pani postępowania dyscyplinarnego. Ale proszę nie iść tą drogą, bo nic pani nie wskóra, a jedynie zniszczy sobie zdrowie" - wspomina sędzia.

Według Kalbarczyk, ta groźba to jedynie namiastka tego, jak ówczesne kierownictwo sądu próbowało zmusić ją do ignorowania wyroków europejskich i polskich, niekorzystnych dla neosędziów.

- Ja miałam mieć jedyne słuszne poglądy. Właśnie takie pod kątem neosędziów. Że wszystko jest legalne, że KRS jest legalna, że w ogóle nic się nie dzieje, że nie ma naruszeń praworządności - opowiada.

Neosędzia wyłączała z orzekania neosędziów. Czasem też siebie

Wobec neosędziów mnożą się pytania o ich bezstronność i niezależność, a to przekłada się na wydawane przez nich wyroki, które mogą być i już są podważane oraz uchylane. Z informacji Ministerstwa Spraw Zagranicznych wynika, że Europejski Trybunał Praw Człowieka już ogłosił Polsce, że rozpatrzy 157 skarg obywateli na wyroki wydane z udziałem neosędziów we wszystkich typach sądów.

- Jest na przykład kobieta, która została zgwałcona w sposób szczególnie brutalny, bo takie u nas są. Jest żona, która straciła męża, bo został pobity śmiertelnie. (...) Albo jest starszy pan oszukany na wnuczka, na policjanta, który stracił swoje oszczędności życia - opisuje sędzia w rozmowie z Gordziewicz. Podkreśla, że nie wyobraża sobie sytuacji jako sędzia, by wychodząc na salę, patrzyła takim ludziom w oczy i wygłaszała wyroki w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej, a później mówiła: "a może nie". - A może ten wyrok się nie ostanie, bo ja zostałam tak a nie inaczej powołana - wskazuje.

Dlatego od 2022 roku neosędzia Kalbarczyk wyłączała z orzekania innych neosędziów. I mimo że - jak mówi Kalbarczyk - żaden wydany przez nią wyrok nie został uchylony z powodu jej statusu, w niektórych sprawach, też na wniosek stron, wyłączała z orzekania siebie.

- Wymierzam sprawiedliwość w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej. Nie w swoim imieniu i nie w ochronie własnego statusu. Jeżeli ktokolwiek miałby jakiekolwiek wątpliwości co do mojej niezależności i bezstronności, to ja robię krok do tyłu i mówię: oczywiście ma pan prawo, ma pani prawo, żeby osądził panią sąd co do którego pani tych wątpliwości nie będzie miała - podkreśla.

Tymczasem ci, którzy sprawowali władzę w sądzie apelacyjnym, jako rzecznicy dyscyplinarni ścigali sędziów właśnie za tak zwane podważanie prawa neosędziów do orzekania.

"Zaczęto wymagać, bym wydawała określonej treści orzeczenia"

Kalbarczyk znalazła się na celowniku innych neosędziów. - Byłam wyznaczana do takiej liczby spraw, której nie byłam w stanie przeczytać. Miałam tyle zastępstw, byłam tyle razy w składach, że prawie codziennie wychodziłam na salę. A praca sędziego odwoławczego polega na tym, że się czyta. Akta się czyta - pracujemy na apelacji, pracujemy na dowodach zgromadzonych przez pierwszą instancję - wyjaśnia.

Ocenia też, że nakładanie na nią dużej liczby spraw miało także inny cel. - Na przykład, że ja się gdzieś pomylę, żeby mnie na czymś złapać - mówi.

To jednak nie wszystko. - Ode mnie zaczęto wymagać, bym wydawała określonej treści orzeczenia - wspomina. - Że mam nie składać wniosków o wyłączenie sędziego. Że dlaczego składam zdania odrębne. Że nie powinnam składać zdania odrębnego. Że powinnam wyjść na salę, kiedy się tego ode mnie oczekuje, bez znajomości akt - wylicza.

Autorka/Autor:akr/kg

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Pijani rodzice, którzy "opiekowali się" trójką dzieci, pogryźli interweniujących policjantów. Odpowiedzą za narażenie nieletnich na niebezpieczeństwo oraz za naruszenie nietykalności mundurowych.

Pijani rodzice pogryźli interweniujących  policjantów

Pijani rodzice pogryźli interweniujących policjantów

Źródło:
KMP Lublin/tvn24.pl

Pierwszy dzień astronomicznej zimy nie jest w tym roku rekordowo ciepły, ale jak zaznaczyła synoptyczka IMGW Ewa Łapińska, jest tendencja do tego, że temperatura w tym okresie jest coraz wyższa. Po odwilży w tym tygodniu śnieg w górach zdążył już spaść, ale i tak jest go mało. W Zakopanem w sobotę leżały cztery centymetry białego puchu.

Cała Polska na czerwono. "Jest tendencja"

Cała Polska na czerwono. "Jest tendencja"

Źródło:
PAP, IMGW, tvnmeteo.pl

Dziesięć osób, w tym czworo dzieci, zginęło zadeptanych przez tłum w stolicy Nigerii Abudży na świątecznej imprezie charytatywnej w miejscowym kościele, gdzie rozdawano żywność - poinformowała w sobotę rzeczniczka policji Josephine Adeh w swoim oświadczeniu. To już kolejny podobny przypadek w Nigerii w ciągu tygodnia.

Dziesięć osób zginęło zadeptanych przez tłum na imprezie charytatywnej

Dziesięć osób zginęło zadeptanych przez tłum na imprezie charytatywnej

Źródło:
PAP, Reuters

Premier Węgier Viktor Orban nie lubi rozliczeń. Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu dla Marcina Romanowskiego - napisał w sobotę w mediach społecznościowych premier Donald Tusk.

Tusk o słowach Orbana. "Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu"

Tusk o słowach Orbana. "Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W trakcie spotkania unijnych przywódców kanclerz Niemiec Olaf Scholz z irytacją zareagował na propozycję prezydenta Andrzeja Dudy dotyczącą rosyjskich aktywów - podał "Financial Times". Według relacji dziennika niemiecki polityk "warknął" na polskiego prezydenta, zaskakując tym pozostałych przywódców.

Media: Scholz "warknął" na Dudę. "Nawet nie używacie euro!"

Media: Scholz "warknął" na Dudę. "Nawet nie używacie euro!"

Źródło:
"Financial Times", PAP

W sobotę po południu przedstawiciele policji oraz prokuratury przekazali najnowsze informacje dotyczące ataku w Magdeburgu. Jak poinformowali, obecnie sprawca jest przesłuchiwany. Zarzuca mu się pięciokrotne morderstwo i zadanie obrażeń ciała 205 osobom. Trwa śledztwo w sprawie.

Atak w Magdeburgu. Policja o przesłuchaniu i ofiarach

Atak w Magdeburgu. Policja o przesłuchaniu i ofiarach

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl, Reuters

Służby nie odkryły żadnych powiązań sprawcy zamachu w Magdebugu z islamskimi radykałami. Przeciwnie, mężczyzna miał być islamofobem i w dodatku sympatykiem skrajnie prawicowej partii AfD. - Prawdopodobnie stopniowo, być może w sposób niezauważony przez nikogo, radykalizował się - ocenił Łukasz Jasiński z PISM. Napastnik to pochodzący z Arabii Saudyjskiej lekarz psychiatra legalnie mieszkający i pracujący w Niemczech. Według Agencji Reuters, saudyjskie władze miały ostrzegać wcześniej Niemcy przed mężczyzną, który publikował ekstremistyczne wpisy.

Nazywał siebie "najbardziej agresywnym krytykiem islamu w historii". Kim jest zamachowiec z Magdeburga?

Nazywał siebie "najbardziej agresywnym krytykiem islamu w historii". Kim jest zamachowiec z Magdeburga?

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24, Reuters

We wsi Kniażyce koło Przemyśla (Podkarpackie) padły strzały, ranny został mężczyzna. Sprawcy są poszukiwani. Policjanci w Przemyślu sprawdzali od rana wszystkie wjeżdżające i wyjeżdżające samochody.

Padły strzały, ranny został mężczyzna. Blokady dróg zdjęte, policyjna akcja trwa

Padły strzały, ranny został mężczyzna. Blokady dróg zdjęte, policyjna akcja trwa

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Podwyższenie wieku emerytalnego to jedno z podstawowych działań - uważa dyrektorka Instytutu Statystyki i Demografii Szkoły Głównej Handlowej (SGH) profesor Agnieszka Chłoń-Domińczak. Według niej niski wiek emerytalny jest dyskryminujący szczególnie dla kobiet, które ze względu na krótszy czas pracy, otrzymują później niższe świadczenia.

Polska w obliczu kryzysu. "Już naprawdę jesteśmy w ogonie Europy"

Polska w obliczu kryzysu. "Już naprawdę jesteśmy w ogonie Europy"

Źródło:
PAP

Patrol obsługi autostrady A4 na wysokości gminy Rudzieniec (Śląskie) zauważył psa, przywiązanego do bariery. Policjanci z Gliwic poszukują osób, które mogły być świadkami porzucenia zwierzęcia lub są w stanie pomóc w ustaleniu jego właściciela.

Pies przywiązany do bariery na autostradzie. Szukają świadków

Pies przywiązany do bariery na autostradzie. Szukają świadków

Źródło:
tvn24.pl/KWP Katowice

Niebezpieczna sytuacja na drodze ekspresowej S19. Na pasie dla skręcających w prawo leżała choinka, która wypadła z samochodu przewożącego świąteczne drzewka. "Rozumiemy, że święta, pośpiech... Mimo to prosimy nie gubić choinek na drogach. To bardzo niebezpieczne" - skomentowała zdarzenie GDDKiA i pokazała nagranie.

"Prosimy nie gubić choinek na drogach"

"Prosimy nie gubić choinek na drogach"

Źródło:
tvn24.pl

Pogoda na Boże Narodzenie. W święta aurę w Polsce ma kształtować silny i stabilny wyż. Czeka nas ochłodzenie. Ale czy ośrodek wysokiego ciśnienia przyniesie nam białe święta? Sprawdź w naszej najnowszej prognozie, czy gdzie pojawi się szansa na śnieg.

W Wigilię "warunki w tej części kraju będą bardzo trudne". Najnowsza prognoza na święta Bożego Narodzenia

W Wigilię "warunki w tej części kraju będą bardzo trudne". Najnowsza prognoza na święta Bożego Narodzenia

Źródło:
tvnmeteo.pl

Elon Musk wezwał w piątek kanclerza Niemiec Olafa Scholza do dymisji i nazwał go "niekompetentnym głupcem". Był to komentarz miliardera do wątku dotyczącego zamachu na jarmarku świątecznym w Magdeburgu.

Musk ostro o Scholzu. "Niekompetentny głupiec"

Musk ostro o Scholzu. "Niekompetentny głupiec"

Źródło:
PAP, Reuters

Premier Donald Tusk nawiązał do piątkowego zamachu na jarmarku świątecznym w Magdeburgu i zwrócił się z apelem do prezydenta oraz Prawa i Sprawiedliwości. Napisał, że oczekuje "poparcia rządowego pakietu zaostrzającego prawo wizowe i azylowe". "Państwo odzyskuje właśnie kontrolę nad granicami i migracją po latach chaosu i korupcji, więc chociaż nie przeszkadzajcie" - dodał.

"Po ataku w Magdeburgu już dziś oczekuję jasnej deklaracji pana prezydenta Dudy"

"Po ataku w Magdeburgu już dziś oczekuję jasnej deklaracji pana prezydenta Dudy"

Źródło:
TVN24

2,2 miliona turystów przybyło na Kubę w 2024 roku. To o milion urlopowiczów mniej, niż spodziewał się rząd w Hawanie. Od kilku lat w kubańskiej turystyce widoczny jest kryzys.

Turystyczna zapaść na popularnej wyspie

Turystyczna zapaść na popularnej wyspie

Źródło:
PAP

W słynącym z charakterystycznych czerwonych skał parku stanowym w amerykańskim stanie Utah część z nich została zabarwiona na niebiesko. Według władz prawdopodobnie ktoś użył armaty prochowej. Żeby wyczyścić skały, trzeba było użyć 90 litrów wody.

"Co wolelibyście zobaczyć?". Incydent w parku narodowym

"Co wolelibyście zobaczyć?". Incydent w parku narodowym

Źródło:
Miami Herald, The Sacramento Bee

Siły ukraińskie dokonały pierwszego ataku z użyciem wyłącznie pojazdów bezzałogowych i dronów z poglądem na żywo, niszcząc przy tym rosyjskie pozycje w pobliżu Charkowa - przekazał Instytut Studiów nad Wojną.

Pierwszy taki atak Ukraińców. Wykorzystali specjalne pojazdy i drony

Pierwszy taki atak Ukraińców. Wykorzystali specjalne pojazdy i drony

Źródło:
PAP

Celem jest utrzymanie konfliktów z Polską na rozsądnym poziomie. Dlatego nie będę komentował, co myślę o stanie praworządności w niej - powiedział w sobotę Viktor Orban. Stwierdził jednak, że strona węgierska przeanalizowała sytuację w Polsce i na jej podstawie wydała decyzję o przyznaniu azylu Marcinowi Romanowskiemu. - Myślę, że nie będzie to ostatnia taka decyzja - dodał. Premier Węgier był też pytany o azyl dla Daniela Obajtka.

"Nie będę komentował, co myślę". Orban o Polsce

"Nie będę komentował, co myślę". Orban o Polsce

Źródło:
PAP

Zapytał o papierosa, po czym uderzył mężczyznę w twarz, a w trakcie szarpaniny zabrał mu torbę i uciekł. Do zdarzenia doszło 19 listopada około godziny 21 przy ulicy Rakietników w kierunku ulicy Bohaterów Września. Policja szuka do tej sprawy mężczyzny z nagrania.

Szukają mężczyzny z nagrania, może mieć związek z rozbojem

Szukają mężczyzny z nagrania, może mieć związek z rozbojem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie zatrzymali kierującą, która używała świateł drogowych ostrzegając innych kierowców przed policyjną kontrolą. Kobieta nieświadomie w ten sposób ostrzegła także policjantów jadących nieoznakowanym radiowozem. Została ukarana mandatem.

Ostrzegała przed policją "mrugając" światłami, trafiła na nieoznakowany radiowóz

Ostrzegała przed policją "mrugając" światłami, trafiła na nieoznakowany radiowóz

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Smog spowił w sobotę Nowe Delhi, stolicę Indii. Spowodował, że widzialność była mocno ograniczona. Mieszkańcy skarżyli się na trudności z oddychaniem. Jakość powietrza była znacznie powyżej normy.

"Pieką mnie oczy i ciągle kaszlę, brakuje mi tchu"

"Pieką mnie oczy i ciągle kaszlę, brakuje mi tchu"

Źródło:
Reuters

Uwaga na trudne warunki pogodowe na Dolnym Śląsku. Na obszarach górskich w nocy zacznie intensywnie padać śnieg, a do tego będzie mocno wiać. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia.

Intensywne opady, zawieje i zamiecie. IMGW ostrzega

Intensywne opady, zawieje i zamiecie. IMGW ostrzega

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Coraz więcej torowisk tramwajowych w Warszawie obsadzonych jest rozchodnikiem. Dla nowych inwestycji to przyjęty standard, ale zieleń pojawia się także przy okazji remontów. Korzyść ekologiczna jest oczywista, a co z bezpieczeństwem?

Zielone, estetyczne, ekologiczne. Ale karetki po nich nie pojadą

Zielone, estetyczne, ekologiczne. Ale karetki po nich nie pojadą

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Rozbiórka kamienicy przy Łuckiej 8 została wstrzymana. Na miejsce wezwano policję, bo według konserwatora zabytków, prace odbywały się nielegalnie. Budynek został jesienią wykreślony z rejestru zabytków, ale trwa postępowanie o objęcie ochroną konserwatorską jego murów obwodowych.

Rozbiórka kamienicy przy Łuckiej wstrzymana. Konserwator zabytków o "nielegalnych pracach"

Rozbiórka kamienicy przy Łuckiej wstrzymana. Konserwator zabytków o "nielegalnych pracach"

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

W ministerstwie czuję się rzecznikiem polskich rolników. Nie wybaczę sobie, jeżeli dziś przy tych możliwościach, które mamy i przy tym dużym mandacie społecznym nie wyciśniemy z siebie 120 procent - mówił w "Jeden na jeden" wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak. Odniósł się do wypowiadanych wcześniej krytycznych komentarzy wobec organizacji pracy w resorcie i ministra Czesława Siekierskiego. - Od czasu, kiedy wypowiedziałem te słowa, nie miałem okazji, możliwości rozmowy z ministrem - poinformował. Dodał, że prosił o spotkanie i na nie czeka.

Kołodziejczak: namierzyłem szkodnika, sobotażystę w ministerstwie

Kołodziejczak: namierzyłem szkodnika, sobotażystę w ministerstwie

Źródło:
TVN24, PAP
Kiedyś von Herbersteinowie, dziś powodzianie. O mapie wspomnień i bigosie w pałacu

Kiedyś von Herbersteinowie, dziś powodzianie. O mapie wspomnień i bigosie w pałacu

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
Tusk. Wróg numer jeden Viktora Orbana

Tusk. Wróg numer jeden Viktora Orbana

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Coraz szersze kręgi w mediach społecznościowych zatacza informacja, jakoby wiceprezes Wód Polskich był synem słynnego ekonomisty prof. Leszka Balcerowicza. To fake news.

"Syn Balcerowicza jakąś figurą w Wodach Polskich?". To nie ten Balcerowicz

"Syn Balcerowicza jakąś figurą w Wodach Polskich?". To nie ten Balcerowicz

Źródło:
Konkret24

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl