Czarno na białym

System zamknięty

Gdy rząd Donalda Tuska zapowiada ustawy rozwiązujące problem neosędziów - my pokazujemy, dlaczego ten problem jest tak fundamentalny dla polskiego wymiaru sprawiedliwości. Pokazujemy to na przykładzie Anny Kalbarczyk - pierwszej neosędzi, która pod koniec ubiegłego roku, nie czekając na zmiany ustaw, sama poprosiła o cofnięcie swojego awansu. Jej historia jak w soczewce skupia całą patologię sądowej rewolucji PiS. Rewolucji, w której - jak w rozmowie z Martą Gordziewicz opisuje sędzia Kalbarczyk - interesy neosędziów liczyły się bardziej niż prawo obywateli do niezależnego sądu. Konkretnych obywateli w konkretnych sprawach w konkretnym sądzie - warszawskim sądzie apelacyjnym, gdzie zapadają prawomocne wyroki.