Pięć posiedzeń i aż piętnastu świadków - taki ambitny plany sejmowej komisji śledczej ds. wyjaśnienia afery hazardowej podyktował na następny tydzień jej przewodniczący. Wśród przesłuchiwanych mają się znaleźć minister finansów Jacek Rostowski oraz jego poprzedniczka Zyta Gilowska.
W przyszłym tygodniu sejmowa komisja śledcza ds. wyjaśnienia afery hazardowej ma zamiar przesłuchać kilkanaście osób, w tym m.in. ministra finansów Jacka Rostowskiego oraz jego poprzedniczkę Zytę Gilowską. Łącznie na przyszły tydzień zaplanowano pięć posiedzeń komisji i przesłuchanie łącznie 15 świadków.
W środę na posiedzeniu prezydium komisji - w skład którego wchodzą jej szef Mirosław Sekuła (PO) i wiceszef Bartosz Arłukowicz (Lewica) - doszło do sporu co do liczby świadków, którzy mają pojawić się przed komisją w przyszłym tygodniu.
Dodakowe przesłuchania
Pierwotnie komisja w przyszłym tygodniu miała spotkać się we wtorek oraz środę i przesłuchać sześć osób - Rostowskiego, Gilowską, b. szefa kancelarii premiera w czasie rządów lewicy Marka Wagnera, wiceministra finansów Jacka Kapicę, b. wiceministrów finansów: Mariana Banasia i Wiesława Ciesielskiego.
Jednak w przyszłym tygodniu posłowie komisji spotkają się także w czwartek (na dwóch posiedzeniach) oraz w piątek z zamiarem przesłuchania w te dwa dni łącznie dziewięciu osób. Arłukowicz wyjaśnił, że taką decyzj podjął przewodniczący komisji.
- Na prezydium protestowałem przeciwko takiemu rozwiązaniu, bo to niemożliwe, by rzetelnie przesłuchać tylu świadków. Widać ewidentnie, że PO specjalnie powołała tylu świadków - kilkadziesiąt osób - by przesłuchiwać ich chaotycznie, bez składu i ładu, rozmywając obraz sytuacji - powiedział Arłukowicz.
"Nie mają wyjścia"
Jak dodał, zgodnie z decyzją Sekuły w czwartek i piątek mają być przesłuchiwani: Jacek Brzezinka, Leszek Cieślik, Piotr Gadzinowski, Wojciech Jasiński, Jan Kubik, Stanisław Ożóg, Ryszard Maraszek, Halina Szustak, Marek Wikiński. - Czyli ludzie, którzy mieli niewiele wspólnego z tym, co wyczyniał Zbigniew Chlebowski - podsumował poseł.
Sekuła po posiedzeniu prezydium powiedział, że zdaje sobie sprawę z dużej liczby świadków, których komisja zamierza wezwać w przyszłym tygodniu, ale śledczy mają zakończyć swoje prace do 28 lutego przyszłego roku, a powołanych zostało kilkudziesięciu świadków.
Na pytanie, czy posłowie będą w stanie przygotować się do przesłuchania kilkunastu świadków w przyszłym tygodniu odparł: "nie mają wyjścia".
Prześwietlają ministestwo finansów
Jeszcze w tym tygodniu w piątek śledczy przesłuchać mają, zastępczynię dyrektora Departamentu Służby Celnej Annę Cendrowską, sekretarz Komitetu Stałego Rady Ministrów Małgorzatę Hirszel oraz byłego wiceministra finansów w rządzie SLD Jacka Uczkiewicza.
W resorcie finansów powstawały kolejne wersje zmian w ustawie hazardowej dlatego komisja chce przesłuchać jej obecne i poprzednie kierownictwo.
Źródło: PAP