W piątek premier Donald Tusk przedstawił nowych ministrów, którzy obejmą resorty zwalniane przez kandydatów do Parlamentu Europejskiego - Marcina Kierwińskiego, Borysa Budkę, Krzysztofa Hetmana i Bartłomieja Sienkiewicza. Nowym ministrem spraw wewnętrznych zostanie Tomasz Siemoniak, ministrem aktywów państwowych Jakub Jaworowski, ministrem rozwoju Krzysztof Paszyk, a ministrą kultury Hanna Wróblewska.
- Ci wszyscy, którzy są zainteresowani polską kulturą, wiedzą i rozumieją bardzo dobrze moje motywacje - podkreślił premier. - Kiedy zaproponowałem pani Hannie Wróblewskiej to stanowisko, nie wahała się ani chwili, chociaż jest osobą znaną ze skromności. Nie wahała się nawet sekundy i przyjęła na siebie tę odpowiedzialność w resorcie trudnym, wymagającym - powiedział Tusk. - Na szczęście, jeśli chodzi o środowiska polskiej kultury, polskiej sztuki, muzealnictwa, ja nikogo nie będę musiał do nowej pani minister przekonywać. Całe jej życie, dorobek, to są najlepsze argumenty na rzecz tej nominacji - zaznaczył.
ZOBACZ TEŻ: Donald Tusk ogłosił zmiany w rządzie. "Nadchodzi czas porządkowania"
Hanna Wróblewska. Kim jest nowa ministra kultury?
Hanna Wróblewska urodziła się w 1968 roku. Jest absolwentką historii sztuki na Uniwersytecie Warszawskim. Od 2010 do 2021 roku była dyrektorką warszawskiej Zachęty - Narodowej Galerii Sztuki. Była również kuratorką wielu wystaw w Zachęcie, m.in. "Andrzej Wróblewski. Retrospektywa" w 1995 roku, "Panoptykon. Architektura i teatr więzienia" w 2005 roku czy "Katarzyna Kozyra. Casting" w 2010 roku. W latach 2011-2021 pełniła też funkcję komisarza Pawilonu Polskiego na Biennale w Wenecji. Jest laureatką Nagrody Krytyki Artystycznej im. Jerzego Stajudy.
W latach 2022-2023 była wicedyrektorką Muzeum Getta Warszawskiego, a od grudnia 2023 roku pełniła funkcję dyrektorki Departamentu Narodowych Instytucji Kultury w resorcie kultury. Jest członkinią Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych oraz stowarzyszenia Polski Komitet Narodowy Międzynarodowej Rady Muzeów ICOM. Ministerstwo Kultury podkreśliło w mediach społecznościowych, że Wróblewska ze światem kultury związana jest "od zawsze".
Hanna Wróblewska. Głośne odejście z Zachęty
Wróblewska w 2021 roku przestała być dyrektorką Zachęty, ponieważ ówczesny minister kultury Piotr Gliński nie przedłużył jej kontraktu. Resort argumentował, że pełniła tę funkcję zbyt długo. - Nie zostały mi przedstawione żadne zarzuty, a raczej takie bardzo ogólne komplementy, za które bardzo dziękuję - mówiła wtedy w rozmowie z TVN24. - Było mi trochę smutno, byłam tutaj dwie kadencje. Mogę w jakiś sposób uznać argumentację, że czas na zmianę. Z ciekawością wypatruję tylko, co ma się zmienić - dodała.
Argumentacja ministerstwa nie przekonywała zwolenników Wróblewskiej. Ponad tysiąc osób ze świata kultury, sztuki i nauki podpisało się wówczas pod listem skierowanym do ministra Glińskiego z apelem o zmianę decyzji. Wśród wspierających Wróblewską były autorki listu, byłe dyrektorki Zachęty Anda Rottenberg i Agnieszka Morawińska, a także między innymi Katarzyna Kozyra, Karol Radziszewski, Krystyna Kofta, Wilhelm Sasnal, Jerzy Halbersztadt czy Agnieszka Holland.
Jak wyliczał magazyn "Vogue Polska", dorobek Zachęty pod kierownictwem Wróblewskiej to m.in. 146 projektów w budynku Galerii, 113 poza nim, w tym wystawy w polskim pawilonie na weneckim Biennale, 1,2 mln widzów w Warszawie i 1,3 mln w Wenecji, a także setki wydarzeń online, które zdominowały kulturalne życie podczas pandemii. Niektóre z wystaw oglądało kilkadziesiąt tysięcy ludzi. - Jestem dumna z otwarcia galerii dla różnorodnej publiczności. Dla osób z dysfunkcjami, starszych, młodzieży, rodziców z małymi dziećmi. Zostawiam Zachętę, w której w tożsamość wrosła otwartość, ważni dla nas są ci, którzy dotychczas nie odwiedzali muzeów. O nich walczymy cały czas - mówiła w rozmowie z magazynem.
ZOBACZ TEŻ: "Wykonali zadania, czas na nowych". Pierwsze komentarze po rekonstrukcji
Autorka/Autor: pb//mro
Źródło: tvn24.pl, PAP, Vogue Polska