Byłe dyrektorki Galerii Zachęta Anda Rottenberg i Agnieszka Morawińska napisały list do ministra kultury Piotra Glińskiego, któremu podlega placówka. Proszą o przedłużenie kontraktu obecnej dyrektorce Hannie Wróblewskiej. Pod apelem podpisało się ponad tysiąc osób ze świata kultury, sztuki i nauki. Materiał magazynu "Polska i świat".
Na początku lipca dyrektor Zachęty, Hanna Wróblewska, dostała pismo od ministra kultury, z którego dowiedziała się, że nie zamierza przedłużać jej umowy. Ministerstwo swoją decyzję tłumaczyło tak: "Pani Hanna Wróblewska pełni tę funkcję nieprzerwanie od 2010 roku. Zmiana na stanowisku kierowniczym - po tak długim czasie - może korzystnie wpłynąć na kondycję instytucji oraz jej dalszy rozwój". To nie przekonuje zwolenników pani dyrektor.
List do ministra
W liście do ministra Piotra Glińskiego czytamy o jej zaletach. Autorki listu - byłe dyrektorki Galerii Zachęta Anda Rottenberg i Agnieszka Morawińska - piszą, że wykazała się taktem, umiejętnością współpracy i kreatywnością w opracowywaniu programu Zachęty.
Wróblewskiej bronią nie tylko jej poprzedniczki. Do listu dołączyło ponad tysiąc osób ze świata kultury, sztuki i nauki, między innymi Katarzyna Kozyra, Karol Radziszewski, Krystyna Kofta, Wilhelm Sasnal, Jerzy Halbersztadt czy Agnieszka Holland. - Po tym jak rozwalił Muzeum Narodowe, Galerię Sztuki Współczesnej na Zamku Ujazdowskim i parę innych instytucji kultury, teatrów i tak dalej, to pretekst końca kadencji wybitnej managerki kultury Wróblewskiej był świetnym pretekstem, żeby wykosić i tę wartość – mówi TVN24 reżyserka Agnieszka Holland.
Zapytaliśmy ministerstwo, czy Piotr Gliński zapoznał się z treścią listu i czy apel tam zawarty zostanie uwzględniony. Do czasu emisji materiału nie dostaliśmy odpowiedzi. Tak samo bez odpowiedzi pozostaje pytanie, w jaki sposób zostanie wyłoniony następca Hanny Wróblewskiej - w konkursie czy przez nominację.
- Chyba nie będzie tak, że z nominacji jakiejś na przykład (Marek) Suski zostanie dyrektorem Zachęty. Ja oczywiście żartuję, ale to jest taki żart gorzki i śmiech przez łzy – mówi pisarka i felietonistka Krystyna Kofta, jedna z sygnatariuszek listu.
Apel o uczciwy i transparentny konkurs
Do ministra kultury, o ponowne rozważenie decyzji, apeluje także zarząd sekcji polskiej Międzynarodowego Stowarzyszenia Krytyków Sztuki.
- W przypadku, gdyby minister Gliński podtrzymał swoją decyzję o nieprzedłużaniu kontraktu Hannie Wróblewskiej, apelujemy o uczciwy, transparentny i międzynarodowy konkurs – powiedziała Małgorzata Kaźmierczak, wiceprezes zarządu Międzynarodowego Stowarzyszenia Krytyków Sztuki AICA. Kadencja Hanny Wróblewskiej trwa do końca tego roku.
Źródło: TVN24