- W 2022 roku Zarząd Elektrowni Połaniec z Grupy Enea zawarł kontrakt wart ponad 33 miliony dolarów ze spółką wydmuszką z Dubaju.
- Straty polskiej spółki to na dzisiaj 13,2 miliona dolarów i prawie pół miliona euro.
- Przy sprawdzaniu kondycji finansowej spółki z Dubaju pracownicy Enei przedstawili dokumenty innej spółki o podobnej nazwie.
- Zarząd Elektrowni głosował za podpisaniem kontraktów w ciemno, bez możliwości zapoznania się z nimi.
- Przez ponad półtora roku władze Enei próbowały ukryć sprawę i nie zawiadamiały prokuratury ani nie oddawały sprawy do międzynarodowego arbitrażu.
Kontrakt pomiędzy spółką Enea Elektrownia Połaniec (EEP) a spółka Arkan Impex General Trading LLC został podpisany 27 stycznia 2022 roku. W ramach sześciu odrębnych porozumień do Połańca miało trafić w sumie 170 tys. ton biomasy za kwotę 33 317 443 dolarów oraz 894 195 euro. Zgodnie z zawartymi kontraktami dostawy powinny zostać zrealizowane między kwietniem a wrześniem 2022 roku. Do dzisiaj jednak Arkan dostarczył jedynie 30 tys. ton biomasy o wartości 5,7 mln dolarów. W czym problem? Enea przelała już arabskiej spółce ponad 18,9 mln dolarów i 400 tys. euro.