- Jeśli dyrektorzy z nauczycielami się zdecydowali na przyjęcie dzieci ukraińskich do klas polskich, to decydują się również na ich klasyfikowanie - powiedział w RMF FM minister edukacji Przemysław Czarnek. Nie dodał jednak, że mimo jego apeli to właśnie w klasach ogólnodostępnych jest zdecydowana większość ukraińskich dzieci. Część z nich w maju podejdzie do egzaminów.
W polskim systemie oświaty uczy się obecnie 185 tys. dzieci uchodźców z Ukrainy, z czego 35 tys. w przedszkolach, 135 tys. w szkołach podstawowych i kilkanaście tysięcy w szkołach ponadpodstawowych.
Wśród nich są uczniowie, którzy już w maju tego roku zmierzą się z polskimi egzaminami zewnętrznymi. Do polskiej matury zgłosiło się zaledwie 47 osób, ale matura to egzamin nieobowiązkowy. - Spodziewam się, że te 47 osób, które zgłosiło się do matury polskiej, to są osoby, które mówią w języku polskim, miały kontakt również z literaturą polską, dlatego przystępują do egzaminu maturalnego. To nie jest duża skala - ocenił minister edukacji Przemysław Czarnek w RMF FM.
Obowiązkowy, by ukończyć szkołę podstawową, jest za to egzamin ósmoklasisty. Minister Czarnek w czwartek 21 kiwetnia poinformował, że zgłosiło się do niego blisko siedem tysięcy dzieci z Ukrainy. - Mamy dla nich udogodnienia, jeśli chodzi o matematykę i polecenia w języku ukraińskim – mówił minister.
Gdzie będą pisać egzamin?
Tvn24.pl udało się uzyskać informacje na temat tego, w jakich regionach uczą się ósmoklasiści z Ukrainy, którzy zapisali się na egzamin. Centralna Komisja Egzaminacyjna nie prowadzi podsumowania pod kątem miast czy województw, ale dostępny jest podział na regiony podległe poszczególnym okręgowym komisjom egzaminacyjnym.
I tak odpowiednio w poszczególnych komisjach zgłoszono następującą liczbę ósmoklasistów z Ukrainy:
- OKE Poznań (wielkopolskie, lubuskie, zachodniopomorskie) - 1389 osób - OKE Warszawa (mazowieckie) - 1283 osoby - OKE Wrocław (dolnośląskie, opolskie) - 1058 osób - OKE Kraków (małopolskie, podkarpackie, lubelskie) - 899 osób - OKE Jaworzno (śląskie) - 870 osób - OKE Gdańsk (pomorskie, kujawsko-pomorskie) - 711 osób - OKE Łódź (łódzkie, świętokrzyskie) - 582 osoby - OKE Łomża (warmińsko-mazurskie, podlaskie) - 330 osób.
Edukatorzy protestowali
"Przeczytaj pytanie i udziel odpowiedzi: 波兰议会的任期是多久". Z takim zadaniem do premiera Mateusza Morawieckiego i liderów partii politycznej zwrócili się 11 kweitnia edukatorzy przeciwni egzaminowaniu dzieci uchodźców. Odpowiedzi od polityków oczekiwali po chińsku (do dnia 21 kwietnia nie nadeszła).
Skąd ten chiński? Zdaniem edukatorów podpisanych pod listem z podobnym niezrozumieniem na egzaminie ósmoklasisty i maturze zetkną się w tym roku uchodźcy z Ukrainy. Edukatorzy chcą odwołania egzaminów dla uczniów, którzy uciekli z ogarniętego wojną kraju.
Minister Czarnek nie bierze takiej ewentualności pod uwagę. W czwartek w R MF FM ocenił, że rozwiązaniem tej sytuacji, było utworzenie klas przygotowawczych, w których dzieci z Ukrainy uczyłyby się polskiego i dopiero od następnego roku szkolnego dołączyłyby do polskiego systemu oświaty. Nie musiałyby zdawać egzaminów.
Mimo licznych apeli ministra oddziały jednak nie powstawały. Samorządowcy skarżyli się na brak pieniędzy i nauczycieli, których mogliby zatrudnić w klasach dla uchodźców. Pod koniec marca minister Czarnek przyznawał, że około 90 procent uczniów z Ukrainy uczy się w klasach ogólnodostępnych.
Po co im ten egzamin?
Egzamin ósmoklasisty będzie uczniom z Ukrainy niezbędny, jeśli będą chcieli wziąć udział w tegorocznej rekrutacji do szkół ponadpodstawowych - liceów, techników oraz branżówek. Tegoroczna rekrutacja - szczególnie w dużych miastach - może być wyjątkowo trudna, ponieważ bierze w niej udział 1,5 rocznika dzieci. To wynik reformy obniżającej wiek obowiązku szkolnego do sześciu lat.
1 września 2022 roku do szkół ponadpodstawowych pójdą uczniowie, którzy zaczynali naukę jako sześciolatki. W obecnych klasach ósmych uczniów jest tak dużo, że nie wiadomo, jak pomieszczą się w liceach i technikach, ani kto będzie ich uczył. Kłopoty w szkołach ponadpodstawowych będą ciągnęły się aż do 2027 roku.
W skali kraju w 2014 roku naukę w podstawówkach rozpoczęło około 522 tys. sześcio- i siedmiolatków. W typowym roczniku szkolnym dzieci jest tylko około 350 tys. Do tej liczby mogą dojść w tym roku również uczniowie z Ukrainy, którzy zechcą kontynuować naukę w Polsce.
Większość uczy się zdalnie
Minister Czarnek poinformował - po raz pierwszy podając dane na ten temat, że z jego informacji wynika, że zdecydowana większość dzieci z Ukrainy bierze udział w edukacji zdalnej prowadzonej przez ukraińskich nauczycieli.
- Jak nam wyjaśniła wiceminister nauki i oświaty, 540 tys. dzieci ukraińskich jest w nauce zdalnej i w łączności z Ukrainą - przekazał Czarnek.
#bezprzerwy
W tvn24.pl przyglądamy się pomysłom ministra Przemysława Czarnka i jego doradców. Urzędniczy język ustaw i rozporządzeń przekładamy dla Was na język szkolnej praktyki. Z ekspertami oceniamy, czy to, co się za tymi pomysłami i postulowanymi rozwiązaniami kryje, będzie korzystne dla uczniów i nauczycieli.
Sprawdzamy, czy autonomia szkół jest zagrożona i czy rodzice rzeczywiście będą mieli wpływ na edukację i wychowanie swoich dzieci. Wszystko to - artykuły, wywiady, materiały wideo, interaktywne infografiki, omówienia badań - możecie znaleźć w naszym serwisie pod hasłem #bezprzerwy.
Źródło: tvn24.pl