Dziś konwencja Solidarnej Polski. "W amerykańskim stylu"

Solidarna Polska zaprezentuje program gruntownych zmian w ustroju kraju
"Wojna PO z PiS niszczy Polskę". Spot Solidarnej Polski
Źródło: www.klubsp.pl
Spoty, grafiki, dużo dynamicznej muzyki i projekt nowej konstytucji - tym będzie chciała przekonać do siebie Solidarna Polska na dzisiejszej konwencji w Krakowie. Mają się na niej pojawić m.in. szef NSZZ "Solidarność" Piotr Duda i lider ruchu Zmieleni.pl Paweł Kukiz.

Konwencja rozpocznie się o godz. 11. Weźmie w niej udział blisko 1000 delegatów partii oraz goście.

Solidarni z światłem i muzyką

Konwencja - przekonywał jeszcze w piatek rzecznik SP Patryk Jaki - odbędzie się "w stylu amerykańskim". - Będzie dużo spotów, grafik, gra świateł i dynamiczna muzyka - podkreślił.

Zaplanowano trzy panele, dotyczące władzy ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej. Całość podsumuje wystąpienie lidera formacji Zbigniewa Ziobry. O władzy ustawodawczej - szczególnie o konieczności zmian w ordynacji wyborczej, w tym wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych - będzie mówił m.in. Paweł Kukiz, o wzmocnieniu władzy wykonawczej - Ziobro. Propozycje dotyczące kwestii finansowania partii politycznych przedstawi posłanka SP Beata Kempa. Cały program zmian dotyczących władzy sądowniczej przedstawi lider SP.

- U nas nie będzie tylko kosmetycznych zmian i pozorowanych personalnych przetasowań, będziemy przedstawiać wizję konkretnych, radykalnych, szeroko zakrojonych zmian w funkcjonowaniu polskiego państwa - powiedział Jaki.

- Mamy szalejący kryzys i państwo, które funkcjonuje źle w każdej dziedzinie. Tu nie wystarczy zamienić Kaczyńskiego na Tuska lub Tuska na Kaczyńskiego, przepychanki personalne nic nie zmieniają. Potrzeba zmian ustrojowych i Solidarna Polska przygotowała szereg takich propozycji - zaznaczył.

Ziobro "szarpnie cuglami". Chce systemu prezydenckiego

Rzecznik SP podkreślił, że tylko "szarpnięcie cuglami, tylko radykalna reforma Rzeczypospolitej" są w stanie taką kryzysową sytuację zmienić. Według niego o tym, że państwo jest w głębokim kryzysie świadczy też ujawniona przez media informacja, że kobieta, która przed laty została skazana za zabójstwo dziecka, dziś jest nauczycielką i ekspertem MEN.Dlatego na konwencji SP zaprezentuje projekt konstytucji, zasadniczo zmieniający ustrój w Polsce, przewidujący m.in. wprowadzenie systemu, w którym prezydent pełniłby jednocześnie funkcję szefa rządu.

Likwidacja Senatu, mniej posłów, nowy sąd dla polityków

SP chce też zmiany ordynacji wyborczej z wprowadzeniem w połowie kraju jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu, likwidacji Senatu, zmniejszenia o połowę liczby posłów, zniesienia immunitetów parlamentarzystów, reformy systemu sądownictwa oraz wzmocnienia roli referendum.W projekcie ustawy zasadniczej SP znalazły się także zapisy m.in. o szybkim sądzie dla urzędników i polityków pod nazwą Sąd Odpowiedzialności Państwowej oraz o nowym systemie finansowania partii politycznych.

Nie zacierać zbrodni

SP przygotowała także projekt zmian w kodeksie karnym, który likwiduje możliwość korzystania przez zabójców z przywileju zatarcia skazania.

- Osoby, które dopuściły się najbrutalniejszej ze zbrodni przewidzianej w polskim prawie, nigdy nie będą mogły wykonywać zawodów wymagających zaufania publicznego, takich jak nauczyciel, wychowawca na kolonii, instruktor sportowy. Wszędzie tam, gdzie będzie wymagane zaświadczenie o niekaralności tego typu osoby będą wykluczone - podkreślił dr Jacek Czabański z zarządu Solidarnej Polski.

"Wojna PO z PiS niszczy Polskę"

Podczas konwencji zostaną zaprezentowane grafiki i plakaty pokazujące różnice w postulatach SP i PiS. Będą one pokazywać po jednej stronie to, co SP chce zmienić w funkcjonowaniu państwa, a po drugiej - co PiS chce zostawić bez zmian. W grafice SP wylicza po jednej stronie swoje postulaty dotyczące zmiany konstytucji; po stronie dotyczącej PiS podano, że partia ta nie chce w tych dziedzinach zmian.Po raz pierwszy zostanie zaprezentowany publicznie spot SP, krytykujący PO i PiS za kłótliwość i bierność oraz podtrzymywanie przywilejów władzy i konfrontujący je z politykami Solidarnej Polski przedstawiającymi swoje rozwiązania.- Chcemy pokazać innym niż PO i PiS ugrupowaniom, że możliwa jest alternatywa i będziemy próbowali nakłonić je do skupienia się wokół naszych propozycji - podkreślił Jaki.

Autor: rf/iga / Źródło: PAP

Czytaj także: