Tusk do Kaczyńskiego: Pana strategia jest przeciwko najbardziej żywotnym interesom Polski. Czas najwyższy, żeby pan skapitulował

Źródło:
TVN24, PAP
Tusk: to chyba moment, w którym musimy bardzo głośno podnieść krzyk w sprawie polskich pieniędzy, które są zablokowane przez Kaczyńskiego
Tusk: to chyba moment, w którym musimy bardzo głośno podnieść krzyk w sprawie polskich pieniędzy, które są zablokowane przez KaczyńskiegoTVN24
wideo 2/7
Tusk: to chyba moment, w którym musimy bardzo głośno podnieść krzyk w sprawie polskich pieniędzy, które są zablokowane przez KaczyńskiegoTVN24

Donald Tusk w Sandomierzu mówił o inflacji, współpracy na opozycji, edukacji, nadchodzących wyborach i europejskich funduszach, recenzował też rządy Zjednoczonej Prawicy. - Kaczyński wziął nas wszystkich za zakładników swoich obsesji i zablokował 360 miliardów europejskich, czyli naszych, pieniędzy. To nie są żarty - mówił.

Donald Tusk spotkał się w sobotę z mieszkańcami Sandomierza w województwie świętokrzyskim, gdzie mówił o sprawach bieżących. - Inflacja, drożyzna, ceny energii, upadek inwestycji, zagrożenie takiego bezpieczeństwa gospodarczego i państwa jako całości i każdej polskiej rodziny to chyba ten moment, w którym musimy bardzo głośno, jak tylko to możliwe, podnieść krzyk w sprawie polskich pieniędzy, które są zablokowane przez Kaczyńskiego i to już od wielu miesięcy - mówił, nawiązując do niewypłaconych europejskich środków.

Tusk: Kaczyński wziął nas wszystkich za zakładników swoich obsesji i zablokował 360 miliardów europejskich, czyli naszych, pieniędzy
Tusk: Kaczyński wziął nas wszystkich za zakładników swoich obsesji i zablokował 360 miliardów europejskich, czyli naszych, pieniędzyTVN24

- Te pieniądze, które są polskimi pieniędzmi, są blokowane w czasie, kiedy wiadomo że Polska będzie musiała pożyczyć 400 miliardów złotych na przyszły rok. Chcę się wam w ogóle liczyć, ile wasze wnuki, bo o dzieciach to wiadomo, będą płaciły za te pożyczki? - pytał. - Kaczyński wziął nas wszystkich za zakładników swoich obsesji i zablokował prawie 400, 360 miliardów europejskich, czyli naszych, pieniędzy. To nie są żarty. Inaczej tego się nie da opowiedzieć - dodał.

Tusk do Kaczyńskiego: czas najwyższy, żeby pan skapitulował przed polską opinią publiczną

Tusk zwrócił się potem bezpośrednio do Jarosława Kaczyńskiego. - To ostatni moment, pan już przegrał przecież tę wojnę. Wszyscy wiemy, i w Polsce i na świecie, że tę strategię, jaką pan zaproponował, to strategia przeciwko najbardziej żywotnym interesom Polek i Polaków i Polski jako państwa. To tak oczywiste i tę wojnę pan przegrywa, ale my jesteśmy tego ofiarami. Czas najwyższy, żeby pan skapitulował przed polską opinią publiczną, podpisał ten akt PiS-owskiej kapitulacji i oddał pieniądze Polakom - oświadczył.

- Nie masz prawa zabierać nam tych pieniędzy. Od tego zależy los Polski, przyszłych pokoleń, to czy będziemy zadłużeni po uszy i to też na kilka pokoleń. Musisz to zrobić, inaczej ludzie tego nie darują - dodał.

Tusk: tyle warta jest władza, ile rzeczywiście może pomóc ludziom

Tusk w trakcie spotkania poruszył temat zaangażowania polityków. Wspominał, że jako premier w 2010 roku odwiedził Sandomierz, który wówczas został dotknięty przez powódź i bezpośrednio rozmawiał z mieszkańcami o zagrożeniu i konieczności ewakuacji. Wspominał też o wysiłkach na rzecz uratowania miejscowej huty szkła.

- Dzisiaj mam przekonanie równie mocne jak wtedy, że tyle jest warta polityka, tyle warte jest zaangażowane społeczne, tyle warta jest władza, ile rzeczywiście może pomóc ludziom - mówił szef PO.

Jak dodał, jest dla niego oczywiste, że czy to w sytuacji powodzi, fali migrantów, wojny czy drożyzny, trzeba wyjść na ulice i podać drugiemu człowiekowi rękę. - A kiedy trzeba i ma się do tego możliwości, trzeba też znaleźć pieniądze i środki na odbudowę zniszczonych domów czy ratowanie miejsc pracy w hucie szkła - zauważył.

Tusk: wyznacznikiem inflacji cena chleba

Zwracał też uwagę na obecną dokuczliwą drożyznę. Przypomniał, że według oficjalnych danych inflacja obecnie wynosi 17,9 procenta. Zwracał przy tym uwagę, że wyznacznikiem prawdziwej inflacji i drożyzny jest cena chleba. Mówił, że w wielu miejscowościach, które odwiedza, upadły piekarnie czy cukiernie z uwagi na ceny gazu i prądu.

Zaznaczył, że na szczęście piekarnia w Sandomierzu działa i robi co może, żeby z cenami nie przesadzić, ale - jak mówił - dzisiaj bochenek chleba kosztuje 5,20 złotego, a rok temu było to 3,50 złotego. Podkreślił, że mieszkańcy, którzy ciężko pracują lub są już na emeryturze i idą kupić chleb, mąkę czy olej "dobrze wiedzą każdego dnia, co to znaczy drożyzna w Polsce i że nie jest to żadne 18 procent"

Tusk: żyjemy w naszym kraju, gdzie władza daje najbardziej oburzające przykłady kompletnej obojętności i bezkarności

Tusk zarzucił też ludziom władzy, że wykorzystują ją do zdobycia pieniędzy. - Żyjemy dzisiaj w naszym kraju, gdzie władza daje najbardziej oburzające przykłady kompletnej obojętności i bezkarności i cynizmu wtedy, kiedy miliony polskich rodzin każdego dnia naprawdę martwi się o to, jak przeżyć tą najbliższa zimę - mówił.

- Czytamy, i to są przecież wieści z ostatnich kilkudziesięciu godzin, że ci wszyscy, dla których drożyzna nie jest problemem, bo umościli się w spółkach Skarbu Państwa, że ich stać także na to, żeby wesprzeć swoją partię polityczną i to w sposób taki, który aż krzyczy, w taki sposób działają, że właściwie w każdym demokratycznym, normalnym, przyzwoitym państwie po ujawnieniu takich informacji właściwie nikt nie miałby dalej moralnego prawa, moralnego mandatu sprawować władzę - dodał.

Nawiązał w ten sposób do informacji dziennikarzy "Czarno na białym" TVN24, którzy ustalili, że kilkudziesięciu menedżerów pracujących dla zależnych od rządu spółek wpłaciło jednego dnia równe, identyczne kwoty na kampanię wyborczą w 2019 roku dla dwóch kandydatek PiS.

- Czy to nie jest symboliczne dla tej władzy, że gość, który miał walczyć z korupcją, bo był szefem CBA, pan (Ernest) Bejda, znalazł się we władzach PZU w nagrodę i dobrze przypilnował, żeby członkowie władz PZU spółki Skarbu Państwa, wszyscy bez wyjątku związani z partią rządzącą wpłacili po 45 tysięcy złotych na konto tej partii? - pytał Tusk.

OGLĄDAJ REPORTAŻE W TVN24 GO: Do spółki z PiS. Parakampania Do spółki z premierem. Darowizna na Mateusza Morawieckiego

- Dziś, czy wczoraj wieczorem ogłoszono pełną listę tych, którzy dostają fuchę, za grube pieniądze i ich zadaniem nie jest oczywiście dobrze prowadzić te spółki Skarbu Państwa, czy dbać o interes obywateli - zauważał. - Okazuje się, że ich pierwszym obowiązkiem jest wpłacić te 45 tysięcy złotych na konto PiS, a wśród nich jest człowiek, który był szefem Centralnego Biura Antykorupcyjnego - zaznaczał.

Szef PO tłumaczył, że "w normalnym kraju antykorupcyjna policja zbadałaby te wszystkie wpłaty, jak to się dzieje, jak ten mechanizm tego splątania władzy, pieniędzy spółek państwowych, finansowania partii politycznej działa".

Tusk o "punkcie wyjścia do rozmowy o ratowaniu polskiego szkolnictwa"

W Sandomierzu Tusk mówił też o edukacji. - Średnia płaca a nie minimalna jako minimum nauczycielskie, to jest punkt wyjścia do rozmowy o ratowaniu polskiego szkolnictwa i dopiero konsekwencją może być naprawa systemu - powiedział. Zaznaczał, że "najlepsi muszą chcieć być nauczycielem", muszą mieć powołanie i naprawdę muszą dobrze zarabiać".

Tusk zwracał uwagę, że brakuje chętnych do wykonywania tego zawodu. - Nauczyciele mówią mi o tym dramacie kompletnego braku napływu młodych kadr do szkół. Średnia wieku w wielu szkołach jest dziś przedemerytalna lub emerytalna. Radykalnie przesunął się wiek aktywnych nauczycieli - zauważył.

Panie Czarnek, pan nie jest od kontrolowania polskiej szkoły, polskiej dzieci, polskich nauczycieli. To my, rodzice, dziadkowie, babcie, mamy, nauczyciele, uczniowie, to my jesteśmy od kontrolowania władzy. Panie ministrze Czarnek, ręce na kołderce to jest do pana raczej głos

- Nie dziwię się apatii części środowiska, bo "tak po krzyżu dostać" i zarabiać po 2,5 tysiąca złotych na rękę po tylu latach pracy, po wysiłku edukacyjnym, po inwestowaniu we własne kompetencje i później idzie się do niedoinwestowanej szkoły i zarabia śmieszne pieniądze, gdzie się ma harować na dwóch, trzech etatach - przyznał.

W tym temacie szef PO mówił także o uchwalonym przez większość Sejmową lex Czarnek 2.0. - Dlaczego oni mają na tym punkcie jakąś taką naprawdę zupełnie niestandardową obsesję? Dlaczego chcą tak bardzo kontrolować nasze życie, naszych dzieci w każdym aspekcie? Dlaczego chcą każdemu zaglądać pod kołdrę? - pytał.

- Panie Czarnek, pan nie jest od kontrolowania polskiej szkoły, polskiej dzieci, polskich nauczycieli. To my, rodzice, dziadkowie, babcie, mamy, nauczyciele, uczniowie, to my jesteśmy od kontrolowania władzy. Panie ministrze Czarnek, ręce na kołderce to jest do pana raczej głos - oświadczył, zwracając się do szefa resortu edukacji i nauki.

Tusk do liderów opozycji: nie możecie pozwolić sobie na jakikolwiek hazard

Tusk pytany był, jaka jest szansa na zjednoczenie opozycji pod jego przywództwem i stworzenie wspólnej listy wyborczej.

- Nie ma problemu kierownictwa. To nie jest tak, że jeśli będę miał jakiś wpływ na to, co się dzieje w Polsce po wyborach, dostanę mandat od ludzi i nie mówię o konkretnej funkcji, naprawdę ja się "nafunkcjonowałem". Przynajmniej ten jeden problem, jeśli chodzi o mnie, macie państwo z głowy. Jeśli o czymś myślę każdego dnia, to oczywiście jak ich (PiS) pokonać i co zrobić, żeby było lepiej - odpowiadał.

Zapewnił, że bardzo mu zależy na wspólnym starcie opozycji i stara się do tego przekonać liderów innych formacji opozycyjnych. -Na co im będzie ich samodzielny start, jeśli nie wygramy wyborów? Czy im się już nie znudziło siedzieć w tym Sejmie, który został brutalnie, polityczne zgwałcony przez PiS? - pytał Tusk przekonując, że Sejm przestał być miejscem debaty.

- Mówię do pana Szymona (Hołowni), do pana Władysława (Kosiniaka-Kamysza), do pana Włodzimierza (Czarzastego). Przepraszam, sami faceci, no ja też płci nie zmienię, nawiążę znowu do tych, którzy o tym ciągle myślą. Ale mówię im: nie możecie pozwolić sobie na jakikolwiek hazard, jakiekolwiek ryzyko - oświadczył.

- Jeśli wszystkie dane pokazują, że opozycja zjednoczona wygra na pewno i to wyraźnie, a opozycja bardzo podzielona może wygra, ale niekoniecznie i na pewno nie bardzo wyraźnie, to na miłość Boga, jeśli podzielacie mój pogląd, że aby robić dobre rzeczy w Polsce trzeba tę barierę usunąć. To zło jak najszybciej usunąć, żeby wprowadzić w życie część waszych pomysłów, część naszych, ale tych pozytywnych, dobrych, to nie narażajcie tego wielkiego projektu odrodzenia Polski na ryzyko poprzez swoją jakąś czy osobistą ambicję, czy partyjną ambicję - apelował.

Jak mówił, co prawda PO jest największą partią opozycyjną i mogłaby sobie poradzić, ale Platforma woli współpracę.

Tusk do liderów opozycji: nie możecie pozwolić sobie na jakikolwiek hazard, jakiekolwiek ryzyko
Tusk do liderów opozycji: nie możecie pozwolić sobie na jakikolwiek hazard, jakiekolwiek ryzyko TVN24

Tusk: obawy, że wybory nie do końca będą uczciwe, znalazły potwierdzenie w faktach

Tusk - wypowiadając się o nadchodzących wyborach parlamentarnych - ocenił, że od tego, jak te wybory będą przebiegały, zależy perspektywa nie kolejnej kadencji, tylko najbliższych dwudziestu, trzydziestu lat.

- Te wybory są o najwyższą stawkę. To nie jest tylko moja opinia. Ja słyszałem tę opinię od bardzo wielu ludzi, mądrzejszych ode mnie. Wszyscy mówią, że to jest porównywalne do wyborów roku 1989, że tak naprawdę te wybory mogą zdecydować o strategii, o perspektywie na długie lata, która jest bardzo prosta, czy Polska pójdzie w stronę tych państw, gdzie nie ma elementarnej tolerancji, szacunku dla jednostki, szacunku dla mniejszości, gdzie prawo służy władzy przeciwko obywatelom, gdzie media są pod pełną kontrolą władzy wykonawczej - zwracał uwagę.

Według Tuska "dzisiaj niestety Polska i Węgry, a może ściślej Kaczyński i Orban, PiS i Fidesz to są poglądowe przykłady tego, że jesteśmy naprawdę w Europie, a na pewno w tych dwóch krajach, w Polsce i na Węgrzech, na rozstaju dróg". - Jeśli oni wygrają następne wybory, to szlak zostanie wytyczony, być może na dziesięciolecia - mówił.

Ocenił, że "obawy o to, że te wybory nie do końca będą uczciwe, są nie tylko uzasadnione, te obawy znalazły potwierdzenie w faktach".

Dodał, że poza dyskusją jest kwestia mobilizacji dotycząca kontroli wyborów. - Myśmy wykonali dość duży wysiłek, jako Platforma, mamy w tej chwili 17 tysięcy zarejestrowanych mężów i dam zaufania - podał.

Zaznaczył, że "do tej 'operacji' podchodzi bardzo poważnie". - Ona wymaga też niezwykłej czujności, bo bardzo źle byłoby, gdyby w ten nasz korpus obrońców, ochrony wyborów, wdarli się ci, którzy mają inne zamiary, więc my musimy każdą aplikację sprawdzić, żeby to byli ludzie, którzy chcą pilnować rzetelnych wyborów, a nie fałszować te wybory, tak jak to widzieliśmy w przeszłości - mówił.

Tusk o kontroli nadchodzących wyborów
Tusk o kontroli nadchodzących wyborówTVN24

"W ich interesie politycznym było przesunięcie wyborów"

Tusk mówił również o wczorajszej decyzji większości sejmowej, która opowiedziała się przeciwko uchwale Senatu o odrzuceniu w całości ustawy wydłużającej kadencję samorządów do 30 kwietnia 2024 roku. Ustawa, autorstwa posłów PiS, przewiduje, że kadencja samorządów, która upływa w 2023 roku, zostaje przedłużona do 30 kwietnia 2024 roku.

- W Sejmie dowiedzieliśmy się, że PiS zdecydowało o przesunięciu wyborów samorządowych o pół roku pod absurdalnym, kłamliwym pretekstem, że one byłyby za blisko wyborów parlamentarnych, więc je przesunięto o pół roku tak, żeby były jeszcze bliżej wyborów do Parlamentu Europejskiego - opisał Tusk.

Jak dodał, "oni nawet nie dbają o jakieś pozory". - W ich interesie politycznym było przesunięcie wyborów do samorządu, więc nawet tego pretekstu dobrze nie wymyślili i przegłosowali - stwierdził.

Przywołał też powiedzenie, czym różni się prawdziwa demokracja od demokracji na Białorusi. - W prawdziwej demokracji wiadomo dokładnie, kiedy będą wybory, ale nie wiadomo, kto je wygra. Na Białorusi nigdy nie wiadomo, kiedy i czy będą wybory, ale zawsze wiadomo, kto je wygra - skwitował Tusk.

Autorka/Autor:akw\mtom

Źródło: TVN24, PAP

Pozostałe wiadomości

Poseł PiS Dariusz Matecki poinformował z mównicy sejmowej, że zrzeka się immunitetu. Podczas swojego wystąpienia zakuł się w kajdanki, mówiąc, że spodziewa się aresztu. Prokuratura chce mu postawić zarzuty popełnienia łącznie sześciu przestępstw, zagrożonych karą do 10 lat pozbawienia wolności.

Dariusz Matecki zrzekł się immunitetu

Dariusz Matecki zrzekł się immunitetu

Źródło:
TVN24

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego generał Dariusz Łukowski mówił w "Faktach po Faktach", że USA nie wyłączyły całkowicie wymiany danych z Ukrainą. - Zostały wyłączone informacje wywiadowcze, które służą do wykonywania głębokich uderzeń na terenie Rosji - powiedział.

Szef BBN: decyzja USA nie obejmuje wszystkich aspektów wsparcia dla Ukrainy

Szef BBN: decyzja USA nie obejmuje wszystkich aspektów wsparcia dla Ukrainy

Źródło:
TVN24

Donald Trump oświadczył we wtorkowym orędziu w Kongresie, że jego administracja zidentyfikowała "wstrząsające marnotrawstwo" państwowych funduszy. Mówił o przekazaniu między innymi "ośmiu milionów dolarów na promocję LGBTQI+ w afrykańskim państwie Lesotho", o którym -jego zdaniem - "nikt nigdy nie słyszał". Minister spraw zagranicznych tego kraju Lejone Mpotjoane powiedział w środę, że jest zaszokowany słowami prezydenta USA.

Trump o kraju, o którym "nikt nigdy nie słyszał". Jest odpowiedź

Trump o kraju, o którym "nikt nigdy nie słyszał". Jest odpowiedź

Źródło:
PAP

Ukraina szykuje się do posiedzenia Rady Europejskiej w Brukseli, a w relacjach z USA są postępy i w przyszłym tygodniu powinny być pozytywne rezultaty - oświadczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w środę w codziennym nagraniu wideo.

Zełenski: jest pozytywny ruch

Zełenski: jest pozytywny ruch

Źródło:
PAP

Posiedzenie sejmowej komisji regulaminowej zostało przerwane po tym, gdy politycy PiS złożyli wniosek o zbadanie posła KO Artura Łąckiego alkomatem. Argumentowali to "skandalicznym" zachowaniem posła w czasie posiedzenia. Łącki sam zwrócił się do Staży Marszałkowskiej o dostarczenie alkomatu. Jeden ze strażników poinformował jednak, że alkomatu nie ma, bo "poszedł do kalibracji". 

PiS chciał zbadania posła KO. Alkomatu nie było, bo "poszedł do kalibracji"

PiS chciał zbadania posła KO. Alkomatu nie było, bo "poszedł do kalibracji"

Źródło:
TVN24, PAP

Poseł Koalicji Obywatelskiej Paweł Bliźniuk zwrócił uwagę w środę po południu na zawieszenie konta kandydata na prezydenta RP Rafała Trzaskowskiego na portalu X. Po kilku godzinach profil ponownie był aktywny.

Kłopoty z kontem Trzaskowskiego. "Wróciliśmy"

Kłopoty z kontem Trzaskowskiego. "Wróciliśmy"

Źródło:
tvn24.pl

- Jeśli tak wybierzecie, przyjmiemy was do Stanów Zjednoczonych - zwrócił się do Grenlandczyków prezydent USA Donald Trump we wtorkowym orędziu przed Kongresem. Dodał jednak, że Grenlandia jest potrzebna USA "ze względów bezpieczeństwa narodowego i międzynarodowego" i zadeklarował że "dostanie ją w ten czy inny sposób". Premier wyspy Mute Egede odparł, że o przyszłości tego terytorium zadecydują jego mieszkańcy.

Premier Grenlandii odpowiada Trumpowi. "Musicie to zrozumieć"

Premier Grenlandii odpowiada Trumpowi. "Musicie to zrozumieć"

Źródło:
PAP

85-latek w trakcie cofania samochodu na parkingu uderzył w inny pojazd, a następnie z impetem wjechał do sklepu w miejscowości Stare Oborzyska (woj. wielkopolskie). Kasjerka oraz klientka trafiły do szpitala.

Wjechał autem do sklepu. Kasjerka i klientka w szpitalu

Wjechał autem do sklepu. Kasjerka i klientka w szpitalu

Źródło:
tvn24.pl

Rafał Trzaskowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej w wyborach prezydenckich zebrał ponad milion podpisów, z czego 100 tysięcy w samej Warszawie - ustaliły "Fakty" TVN. W czwartek komitet Trzaskowskiego ma złożyć listy z podpisami w Państwowej Komisji Wyborczej.

"Fakty" TVN: Trzaskowski zebrał ponad milion podpisów

"Fakty" TVN: Trzaskowski zebrał ponad milion podpisów

Źródło:
Fakty TVN

- Moja administracja odbierze Kanał Panamski, już zaczęliśmy to robić - oświadczył we wtorek prezydent USA Donald Trump w orędziu wygłoszonym przed połączonymi izbami Kongresu. Jego słowom zaprzeczył prezydent Panamy Jose Raul Mulino, podkreślając, że "nie trwa żaden proces odzyskiwania", a temat nie jest poruszany w rozmowach z politykami.

Oburzenie po słowach Trumpa. "Po raz kolejny kłamie"

Oburzenie po słowach Trumpa. "Po raz kolejny kłamie"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

- Jeśli wojna, czy to celna, handlowa, czy jakakolwiek inna, jest tym, czego chcą USA, to jesteśmy gotowi walczyć do końca - oświadczyła ambasada Chin w Stanach Zjednoczonych we wpisie w serwisie X. - Radzimy stronie amerykańskiej, aby porzuciła swoją (politykę) zastraszania - oświadczył z kolei rzecznik chińskiego MSZ Lin Jian.

"Radzimy stronie amerykańskiej, aby porzuciła swoją politykę"

"Radzimy stronie amerykańskiej, aby porzuciła swoją politykę"

Źródło:
PAP, X

Prokuratura Okręgowa w Warszawie umorzyła śledztwo w sprawie złamania ręki aktywistce podczas protestu Ogólnopolskiego Strajku Kobiet oraz Greenpeace. - W ocenie biegłego sytuacja ta była nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności, a nie wynikiem świadomego albo nieprawidłowego działania funkcjonariusza - wyjaśnił przedstawiciel warszawskiej prokuratury.

Policjant złamał rękę aktywistce. Jest decyzja prokuratury

Policjant złamał rękę aktywistce. Jest decyzja prokuratury

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

W Gorzycach (woj. śląskie) trzyletnia dziewczynka wbiegła na ulicę wprost pod koła samochodu. Trafiła do szpitala. Według ustaleń policji, goniła swojego psa.

Trzylatka wbiegła na ulicę za swoim psem. Została potrącona

Trzylatka wbiegła na ulicę za swoim psem. Została potrącona

Źródło:
tvn24.pl

IKEA zaapelowała do klientów, którzy kupili wybrane girlandy albo lampy LED, aby niezwłocznie zaprzestali korzystania z tych produktów i skontaktowali się z siecią. "Zamontowana w nich wtyczka nie spełnia norm bezpieczeństwa i może grozić porażeniem prądem" - wyjaśniła sieć w komunikacie.

IKEA wycofuje kilka produktów. Ostrzeżenie

IKEA wycofuje kilka produktów. Ostrzeżenie

Źródło:
tvn24.pl

"Krokiem za daleko" premier Donald Tusk określił słowa prezydenta Andrzeja Dudy, który w rozmowie z dziennikarzem "Faktów" TVN Marcinem Wroną, na przykładzie dostępu do polskiej miedzi, odpowiadał na pytania o ewentualne żądania prezydenta USA wobec Polski w zamian za obecność wojsk amerykańskich w naszym kraju. - Jeżeli prezydent Donald Trump będzie w takiej sytuacji, że wyda na wsparcie dla Polski setki miliardów dolarów, to trudno mi powiedzieć, jakie będzie miał wobec nas oczekiwania. Póki co takiej sytuacji nie mamy - powiedział Duda. Prezydent odniósł się również do komentarza Tuska.

"Krok za daleko". Tusk o słowach Dudy. Prezydent odpowiada

"Krok za daleko". Tusk o słowach Dudy. Prezydent odpowiada

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Stany Zjednoczone przestały dzielić się danymi wywiadowczymi z Ukrainą - poinformował w środę dyrektor CIA John Ratcliffe. USA wstrzymały wcześniej dostawy broni i sprzętu wojskowego do Ukrainy.

Dyrektor CIA: USA wstrzymały wsparcie wywiadowcze dla Ukrainy

Dyrektor CIA: USA wstrzymały wsparcie wywiadowcze dla Ukrainy

Źródło:
CNN, PAP

Wolontariusze z kalifornijskiego Sacramento w ciągu zaledwie dwóch lat znaleźli w miejscowych rzekach 19 tysięcy strzykawek i igieł - poinformowali o tym w mediach społecznościowych. Jak podkreślono, mogą one stanowić zagrożenie dla mieszkańców regionu.

Znaleźli w rzekach 19 tysięcy strzykawek. "Unoszą się na wodzie i są wszędzie"

Znaleźli w rzekach 19 tysięcy strzykawek. "Unoszą się na wodzie i są wszędzie"

Źródło:
CBS News, tvn24.pl

Millie Bobby Brown odpowiedziała na krytykę dotyczącą głównie jej wyglądu, jaka pojawiła się pod jej adresem w sieci. Aktorka zwróciła uwagę na brutalność niektórych komentarzy i artykułów prasowych. - To nękanie - oceniła krótko, zauważając, że problem ten dotyka nie tylko jej, ale i innych młodych kobiet.  

Millie Bobby Brown odpowiada na krytykę swojego wyglądu. "Nie będę się wstydzić"

Millie Bobby Brown odpowiada na krytykę swojego wyglądu. "Nie będę się wstydzić"

Źródło:
tvn24.pl

Albania, Bośnia i Hercegowina, czy może Galicja? To trzy z kierunków uznanych przez dziennik "Independent" za najlepsze na tanie wakacje w pierwszych miesiącach 2025 roku. To miejsca, by "zaoszczędzić pieniądze, jednocześnie nie rezygnując ze słońca i atrakcji", wskazano.

Pięć najlepszych kierunków na tanie wakacje

Pięć najlepszych kierunków na tanie wakacje

Źródło:
Independent

Komisja Europejska zapowiedziała w środę utrzymanie w mocy przepisów, które zakazują sprzedaży nowych aut spalinowych od 2035 roku. Wkrótce zamierza jednak zaprezentować zmiany zapewniające producentom większą elastyczność we wprowadzaniu obecnie obowiązujących norm.

Zakaz sprzedaży aut spalinowych. Bruksela zabiera głos

Zakaz sprzedaży aut spalinowych. Bruksela zabiera głos

Źródło:
PAP

Policja informuje o wynikach inspekcji przeprowadzonej w domu Gene'a Hackmana po śmierci aktora i jego żony. Pojawiły się też nowe fakty dotyczące psa, którego zwłoki zostały odnalezione przy ciałach zmarłych małżonków. Jak dotąd nie podano, jakie były przyczyny śmierci dwukrotnego zdobywcy Oscara i pianistki, jednocześnie ich zgon oceniono jako "podejrzany".

Nowe szczegóły w sprawie śmierci Gene Hackmana i jego żony. Co wiadomo

Nowe szczegóły w sprawie śmierci Gene Hackmana i jego żony. Co wiadomo

Źródło:
Fox News, Independent, CBS News, tvn24.pl

Administracja Donalda Trumpa może wkrótce sprzedać setki budynków federalnych. Zarządzająca nimi Administracja Usług Ogólnych twierdzi, że w ten sposób uda się zaoszczędzić ponad 430 milionów dolarów rocznie.

Administracja Trumpa wystawia na sprzedaż setki budynków. Media: jest wśród nich siedziba FBI

Administracja Trumpa wystawia na sprzedaż setki budynków. Media: jest wśród nich siedziba FBI

Źródło:
CNN, Politico, tvn24.pl

Alaksandr Łukaszenka zlecił rozpoczęcie poszukiwań metali ziem rzadkich na terenie Białorusi. - To bardzo ważna sprawa - podkreślił podczas wtorkowego spotkania z przedstawicielami rządu. Przyznał też, że jego działania inspirowane są ruchami Donalda Trumpa.  

"Musimy kopać". Białoruski dyktator idzie w ślady Trumpa

"Musimy kopać". Białoruski dyktator idzie w ślady Trumpa

Źródło:
BelTA, Meduza

W wyniku presji Donalda Trumpa w kwestii Kanału Panamskiego konglomerat CK Hutchison Holdings z Hongkongu sprzeda większość swoich udziałów w kilkudziesięciu portach na świecie. Jak zwraca uwagę wicedyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich Jakub Jakóbowski, amerykański prezydent przyczynił się do tego, że "w Gdyni nie będzie już Chińczyków".

Efekt Trumpa. "W Gdyni nie będzie już Chińczyków"

Efekt Trumpa. "W Gdyni nie będzie już Chińczyków"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Sławomir Mentzen opowiada o Europie, gdzie "w domach zakazują modlitwy", nakazują "remonty klimatyczne" i wydają pieniądze tylko po to, żeby "było chłodniej o jeden stopień". Ta wizja ma skłaniać wyborców do głosowania na kandydata Konfederacji, który obiecuje to wszystko powstrzymać. Tylko że to obietnice nie do spełnienia, bo "prawdy" przedstawiane przez Mentzena nie są zgodne z faktami.

Wyborcze mantry Sławomira Mentzena. Niezgodne z faktami

Wyborcze mantry Sławomira Mentzena. Niezgodne z faktami

Źródło:
Konkret24

Joe Biden miał specjalnie doprowadzić do wzrostu cen jaj, miliony osób powyżej 100. roku życia miały pobierać emerytury, a przy budowie Kanału Panamskiego miało umrzeć tysiące Amerykanów - takie rewelacje wygłaszał prezydent Donald Trump w Kongresie USA. Mijał się też z prawdą, opowiadając o migrantach czy o pomocy dla Ukrainy.

Transpłciowe myszy i celowo drogie jaja. Trump w Kongresie mijał się z prawdą

Transpłciowe myszy i celowo drogie jaja. Trump w Kongresie mijał się z prawdą

Źródło:
Konkret24, CNN
"Trudno przyjąć, że przepychanie na Białoruś, w nocy, w lesie, to działanie w interesie dziecka"

"Trudno przyjąć, że przepychanie na Białoruś, w nocy, w lesie, to działanie w interesie dziecka"

Źródło:
tvn24.pl
Premium