Pod żadnym z adresów, gdzie był widywany w ostatnich miesiącach czy latach, Daniel Obajtek nie przebywa - mówił Michał Szczerba (KO), szef komisji śledczej ds. afery wizowej. Były prezes Orlenu nadal nie odbiera wezwania na tę komisję, policji nie udaje się mu go wręczyć. Jak przekazał Szczerba, niestawienie się na wyznaczone na środę przesłuchanie "będzie powodowało nie tylko uruchomienie po raz kolejny wniosku do sądu o karę pieniężną, ale tym razem również wniosku o zatrzymanie i przyprowadzenie".
Były prezes Orlenu Daniel Obajtek startuje do Parlamentu Europejskiego z pierwszego miejsca na liście PiS na Podkarpaciu. Jednocześnie konsekwentnie nie odbiera wezwania na przesłuchanie przed sejmową komisją śledczą do spraw afery wizowej. Na 28 maja było zaplanowane jego przesłuchanie przed tym gremium, ale się nie stawił. Wezwano go ponownie na 5 czerwca.
Ponadto Obajtka poszukuje też prokuratura i CBA. W jednym z trzech śledztw dotyczących nieprawidłowości w Orlenie Obajtek jest wezwany na 3 czerwca do Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Tego zawiadomienia również nie podjął.
Szczerba zapowiada wniosek o zatrzymanie i doprowadzenie Obajtka
Szef sejmowej speckomisji i kandydat Koalicji Obywatelskiej do PE Michał Szczerba w niedzielę w rozmowie z reporterem TVN24 przypominał, że Obajtek został wezwany na 5 maja na godzinę 15, "bezpośrednio po przesłuchaniu Jarosława Kaczyńskiego".
- Zaangażowałem w to również prokuratora generalnego, funkcjonariuszy policji, którzy próbują wręczyć to wezwanie - przekazał. Szczerba powiedział, że niestawienie się przed komisją "będzie powodowało nie tylko uruchomienie po raz kolejny wniosku do sądu o karę pieniężną, ale tym razem również wniosku o zatrzymanie i przyprowadzenie świadka przed oblicze komisji".
Wskazywał, że komisja ds. afery wizowej kończy swoją pracę w tym tygodniu. - Został nam jeden świadek, który konsekwentnie od samego początku unika tego stawiennictwa. Rozumiem, że boi się odpowiadać odpowiedzialnością karną do ośmiu lat więzienia, ale ten wątek Orlenu w aferze wizowej musi być wyjaśniony - podkreślił.
Szef komisji: skoro Obajtek nie przebywa w swoich nieruchomościach, to gdzie jest?
Szczerba zapewniał, że próby doręczenia wezwania świadkowi trwają. - Każdego dnia dostaję raporty, notatki policyjne, gdzie była policja, gdzie Daniela Obajtka nie zastają. Jedno jest pewne, pod żadnym z adresów, gdzie był wcześniej widywany w ostatnich miesiącach czy latach, Daniel Obajtek nie przebywa - oznajmił. I zaznaczył: - Skoro nie przebywa w swoich nieruchomościach, domach, apartamentach, to pytanie, gdzie jest tak naprawdę?
- Mam nadzieję, że wszyscy funkcjonariusze podkarpackiej policji wiedzą o tym, że takie wezwanie jest i w sytuacji natrafienia na świadka, to wezwanie zostanie skutecznie mu wydane - powiedział poseł KO.
Czy jeśli nie stawi się 5 czerwca na przesłuchanie, komisja będzie na niego czekać, czy sporządzi raport ze swojej działalności? - Nie będziemy czekać na Daniela Obajtka. Mam nadzieję, że te wątki również wyjaśni prokuratura. Jeżeli dostrzeżemy tam nieprawidłowości, będzie w tej sprawie również zawiadomienie - przekazał Szczerba.
- Ale tak jak powiedziałem, instrumenty, które będziemy w tej chwili używać, to ponowna kara pieniężna, ale tym razem (też) wniosek o zatrzymanie świadka. Uważam, że to wypełnia w pełni przepisy Kodeksu postępowania karnego - mówił. - Mamy opinię ekspertów w tej sprawie. Będziemy korzystać z naszych uprawnień - dodał Szczerba.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24