Medalion z 18-karatowego złota w kształcie inspirowanym słynnymi jajami Fabergé, z miniaturową ośmiornicą w środku, zniknął z wystawy w sklepie jubilerskim w Auckland w piątek popołudniu. Obsługa sklepu powiadomiła policję, a podejrzanym o kradzież jest 32-latek, który rzekomo miał go połknąć. Został zatrzymany i poddany badaniu lekarskiemu, a później przewieziony do aresztu - podaje CNN. Jak podają służby, dotychczas nie odzyskano biżuterii, a zatrzymany mężczyzna jest monitorowany.
Kunsztowne dzieła i rekordowe ceny
Naszyjnik, którego wartość jest wyceniona na ponad 33 tys. dolarów nowozelandzkich (cena w polskim salonie to prawie 87 tys. złotych), inspirowany jest filmem "Ośmiorniczka" z serii o agencie 007, w którym pojawiły się słynne jaja. Ten wyrób - zgodnie z opisem producenta - wysadzany jest 60 białymi diamentami i 15 szafirami.
Oryginalne jaja Fabergé warte są obecnie miliony. Zostały stworzone w Petersburgu na przełomie XIX i XX wieku. Ich nazwa pochodzi od nazwiska twórcy - Petera Carla Fabergé. Jaja wykonywane były ze złota, srebra, kamieni szlachetnych, masy perłowej czy też kości słoniowej. Pierwsze 10 sztuk powstało na zamówienie cara Aleksandra III Romanowa. Wysadzane diamentami kryształowe jajo Fabergé, niegdyś należące do rosyjskiej rodziny carskiej, zostało w tym tygodniu sprzedane za rekordową kwotę. 22,9 mln funtów, czyli ponad 110 mln złotych.
Autorka/Autor: zeb//am
Źródło: CNN, BBC, RNZ
Źródło zdjęcia głównego: faberge.com