Nie ma żadnego wolnego mandatu. To łamanie prawa przez marszałka - powiedział w piątek w Sejmie prezes PiS Jarosław Kaczyński pytany o to, czy Monika Pawłowska może przejąć mandat poselski po Mariuszu Kamińskim. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia zapowiedział wystąpienie do Pawłowskiej z pytaniem o objęcie tego mandatu.
List do byłej posłanki Moniki Pawłowskiej, która może zająć w Sejmie miejsce Mariusza Kamińskiego, "dzisiaj wyjdzie z Kancelarii Sejmu" - zapewniał na konferencji prasowej marszałek Szymon Hołownia. Mówił o emocjach towarzyszących sprawie.
Czytaj więcej: "Zaraz sprawdzę, który to listonosz". Hołownia odpowiada, posłowie nie mogą powstrzymać śmiechu
Jak podaje portal gazeta.pl, o tę sprawę Kaczyński został zapytany w piątek przez dziennikarzy w Sejmie. - Nie ma żadnego wolnego mandatu. To łamanie prawa przez marszałka. I tyle - powiedział Kaczyński, cytowany na portalu. - Radziłbym przeczytać ustawę o Sądzie Najwyższym, jaka izba ma prawo podejmować decyzje w tych sprawach. Jest to jednoznacznie napisane i ta izba podjęła decyzje, też jednoznaczne, i od tego nie ma żadnego odwołania - dodał lider PiS.
Państwowa Komisja Wyborcza w piśmie do marszałka Sejmu, opublikowanym w czwartek, wskazała troje kandydatów z listy PiS, którzy uzyskali najwyższy wynik po Mariuszu Kamińskim. Są to: Monika Jolanta Pawłowska, Beata Małgorzata Strzałka, Ryszard Jan Madziar. PKW podkreśliła jednocześnie, że przedstawia jedynie informację i że nie jest to stanowisko "w sporze politycznym i prawnym dot. wygaśnięcia mandatu posła i konieczności jego obsadzenia".
Sprawa Kamińskiego i Wąsika
20 grudnia 2023 roku Sąd Okręgowy w Warszawie skazał Kamińskiego i Wąsika prawomocnie na dwa lata pozbawienia wolności za przekroczenie uprawnień w tzw. aferze gruntowej z 2007 roku. Dzień później marszałek Sejmu wydał postanowienie o wygaśnięciu mandatów obu posłów PiS.
Obaj odwołali się od postanowień marszałka o wygaśnięciu ich mandatów. Marszałek Sejmu skierował te odwołania do Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN.
Wyznaczony do sprawy odwołania Wąsika w Izbie Pracy sędzia wydał jednak postanowienie o przekazaniu tej sprawy do nieuznawanej Izby Kontroli Nadzwyczajnej w Sądzie Najwyższym, która uchyliła postanowienie marszałka o wygaśnięciu mandatu Wąsika. Dzień później izba ta uchyliła postanowienie o wygaśnięciu mandatu Kamińskiego. Było to możliwe, bo obaj politycy, niezależnie od ich odwołań wniesionych do Izby Pracy za pośrednictwem marszałka, skierowali odwołania także bezpośrednio do Izby Kontroli.
Z kolei Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, w której pozostało odwołanie Kamińskiego skierowane tam przez marszałka Sejmu, 10 stycznia nie uwzględniła go. Tego samego dnia w Monitorze Polskim zostało opublikowane postanowienie marszałka Sejmu w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu Mariusza Kamińskiego.
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia wielokrotnie powtarzał, że Kamiński oraz Wąsik nie są już posłami. Odmiennego zdania są politycy Prawa i Sprawiedliwości.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24