Co z odwołaniami Kamińskiego i Wąsika? "Postanowiłem zarejestrować te dwie sprawy"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24
Prezes Sądu Najwyższego kierujący Izbą Pracy i Ubezpieczeń Społecznych o odwołaniach Wąsika i Kamińskiego
Prezes Sądu Najwyższego kierujący Izbą Pracy i Ubezpieczeń Społecznych o odwołaniach Wąsika i KamińskiegoTVN24
wideo 2/11
Prezes Sądu Najwyższego kierujący Izbą Pracy i Ubezpieczeń Społecznych o odwołaniach Wąsika i KamińskiegoTVN24

Na wokandzie Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN pojawiły się wyznaczone na 10 stycznia dwa terminy posiedzeń niejawnych dotyczących rozpoznania odwołań od decyzji marszałka Sejmu o stwierdzeniu wygaszenia mandatów poselskich Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Równolegle zostały zarejestrowane te same odwołania w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. - W mojej ocenie nie wywierają żadnego skutku - powiedział Piotr Prusinowski, prezes Sądu Najwyższego kierujący Izbą Pracy i Ubezpieczeń Społecznych.

Maciej Brzózka z zespołu prasowego Sądu Najwyższego informował w piątek, że do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego wpłynęły odwołania Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika od decyzji marszałka Sejmu o wygaszeniu ich mandatów poselskich. Odwołania zostały złożone bez pośrednictwa marszałka Sejmu i nie ma jeszcze terminów ich rozpoznania.

- Ponieważ nie mamy pewności i zaufania co do prawidłowości działania ze strony marszałka Sejmu, to odwołania od wygaszenia mandatu składamy zarówno do jednego, jak i drugiego organu, czyli Sądu Najwyższego oraz marszałka - mówił mecenas Michał Zuchmantowicz, obrońca Mariusza Kamińskiego.

Zgodnie z przepisami od postanowienia marszałka Sejmu przysługuje prawo odwołania do Sądu Najwyższego w terminie trzech dni od dnia jego doręczenia. Takie odwołanie powinno być złożone do SN za pośrednictwem marszałka Izby.

CZYTAJ WIĘCEJ: Wąsik i Kamiński odwołali się od decyzji o wygaśnięciu ich mandatów. Dokumenty trafiły do Sądu Najwyższego

Zastępca rzecznika SN: zarejestrowane, żadnych czynności nie wykonano

Zastępca rzecznika Sądu Najwyższego Piotr Falkowski po godzinie 13 poinformował, że wpłynęły dwa odwołania posłów od postanowienia marszałka Sejmu o wygaszeniu ich mandatów. - One wpłynęły jeszcze w ubiegłym roku, w ostatnim dniu roboczym, czyli 29 grudnia. Poza tym, że wówczas te pisma zostały zarejestrowane, żadnych czynności nie wykonano - powiedział.

Falkowski potwierdził, że są to odwołania wniesione osobiście przez Kamińskiego i Wąsika. - Z tego też względu, z punktu widzenia ewentualnego rozstrzygnięcia tej sprawy, jest to dokumentacja niekompletna - zauważył.

Zastępca rzecznika SN pytany był dalej, czy zaczął biec już ustawowy termin, w którym SN ma się zająć odwołaniami. - To kwestia, którą będzie musiał zbadać i rozstrzygnąć sąd, choćby z tego względu, że może zadecydować o tym, czy zostanie ono rozpoznane - tłumaczył. - Mając komplet dokumentacji, sąd będzie mógł to ustalić i ewentualnie wyciągnąć wnioski dla dalszego biegu sprawy - uściślił.

Falkowski zwracał uwagę, że "wszystkie sprawy z Kodeksu wyborczego są od lat rozpoznawane i załatwiane w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych". Pytany, co napisano w odwołaniach, przekazał, że nie chciałby wchodzić w szczegóły, ale dodał, że "nie będzie niczym odkrywczym, jeśli powie, że one koncentrują się wokół kwestii aktu łaski". 

Dopytywany, jaki jest termin na rozpatrzenie tych wniosków, Falkowski zauważył, że artykuł 250 Kodeksu wyborczego podaje dwa terminy. - Trzy dni na wniesienie odwołania, potem siedem dni ma sąd na rozpatrzenie tego odwołania - przekazał. 

Reporter TVN24 Sebastian Napieraj zaznaczył, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych składa się - według wielu ekspertów prawnych - z tak zwanych neosędziów, których wskazała upolityczniona przez PiS neo-KRS.

Zastępca rzecznika SN o odwołaniach Wąsika i Kamińskiego
Zastępca rzecznika SN o odwołaniach Wąsika i KamińskiegoTVN24

Szef gabinetu Hołowni: odwołania trafiły do Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN

Po godzinie 14 szef gabinetu marszałka Sejmu Szymona Hołowni Stanisław Zakroczymski przekazał z kolei, że odwołania zostały przekazane do Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego.

- Marszałek Sejmu w tej sprawie jest urzędnikiem, wykonuje czynności urzędowe. Jego zadaniem, które nakłada na niego konstytucja, jest zapewnić organom państwa sprawność w działaniu, a także, w tej trudnej ustrojowo sytuacji, dołożyć wszelkich starań, aby orzeczenie w tej sprawie było orzeczeniem niepodważalnym, żeby zapewnić wszystkim zainteresowanym w tej sprawie, także dwóm zainteresowanym panom, aby orzeczenie, które zapadnie, było wydane przez sędziów, których status nie budzi żadnych wątpliwości - tłumaczył.

Na stronie Sądu Najwyższego poinformowano, że sprawy odwołań Wąsika i Kamińskiego będą rozpatrywane w Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych 10 stycznia o godzinie 10 na posiedzeniu niejawnym.

Prusinowski: postanowiłem zarejestrować te dwie sprawy w Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

O sprawie odwołań reporterka TVN24 Katarzyna Gozdawa-Litwińska rozmawiała z Piotrem Prusinowskim, prezesem Sądu Najwyższego kierującym Izbą Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. - Dzisiaj Stanisław Zakroczymski, dyrektor gabinetu marszałka Sejmu, poprosił o spotkanie ze mną, przyjechał do sądu i osobiście wręczył mi dwa oryginalne odwołania wraz z pismem przewodnim i wszystkimi załącznikami, które są w oryginałach - poinformował. 

Prusinowski powołał się tu na wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 21 grudnia 2023 roku, w którym stwierdzono, że "skład orzekający Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego nie jest niezawisłym i bezstronnym sądem ustanowionym uprzednio na mocy ustawy" i podał, że w związku z nim "postanowił zarejestrować te dwie sprawy w Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, zgodnie z wnioskiem marszałka" Sejmu. - Na podstawie mojego zarządzenia te dwa odwołania zostały zarejestrowane - dodał.

Pytany, co będzie się działo z odwołaniami w związku z tym, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych także może zajmować się nimi, Prusinowski odparł, że "do tych spraw zostali wylosowani sędziowie sprawozdawcy". 

- Wydałem również zarządzenia mówiące o ukształtowaniu pełnego, czyli trzyosobowego składu Sądu Najwyższego w jednej i drugiej sprawie. Wydałem zarządzenia o wyznaczeniu posiedzenia w obu sprawach - opisał. - W jednym składzie sprawozdawcą jest sędzia Jolanta Frańczak, a w drugim - sędzia Romuald Dalewski. Posiedzenia są wyznaczone na następną środę (10 stycznia - red.) na godzinę 10 - podał.

- Ponieważ równolegle zostały zarejestrowane te same odwołania w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, mogę zwrócić uwagę na to, że skuteczne wniesienie odwołania odbywa się poprzez złożenie go do marszałka Sejmu i dopiero marszałek przekazuje to do Sądu Najwyższego. W związku z tym, w mojej ocenie, złożone odwołania do Izby Kontroli Nadzwyczajnej bezpośrednio nie wywierają żadnego skutku - zaznaczył.

Dodał, że jego zdaniem Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, "pomijając to, że nie jest sądem, powinna je przekazać marszałkowi celem nadania biegu, a nie dokonywać wpisu ich do systemu". 

Prusinowski: ewentualne orzeczenie Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych będzie nieskuteczne

Prusinowski dalej mówił, że "na marginesie można zadać pytanie, dlaczego w taki sposób zostały wniesione odwołania" pełnomocników Wąsika i Kamińskiego. - Dla mnie może być to tylko sygnał mówiący o tym, że Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej chyba ma rację, twierdząc, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej nie jest sądem, skoro politycy wybierają sobie sąd, który najpierw sami utworzyli po to, żeby dzisiaj osądził ich sprawy dotyczące ich bezpośrednio - mówił.

- Trudno mi oceniać, co zrobi Izba Kontroli Nadzwyczajnej. Z punktu widzenia prawnego ewentualne orzeczenie, które zostanie przez nią wydane, moim zdaniem będzie nieskuteczne - dodał.

Prezes Sądu Najwyższego kierujący Izbą Pracy i Ubezpieczeń Społecznych o odwołaniach Wąsika i Kamińskiego
Prezes Sądu Najwyższego kierujący Izbą Pracy i Ubezpieczeń Społecznych o odwołaniach Wąsika i KamińskiegoTVN24

Prusinowski w rozmowie z PAP odniósł się do informacji Macieja Brzózki z zespołu prasowego SN, który podał, że do biura podawczego Sądu Najwyższego nie wpłynęły dotąd pisma od marszałka Sejmu z odwołaniami Kamińskiego i Wąsika. - Obieg pism zaczyna się od biura podawczego i to jedyna prawna droga - powiedział Brzózka.

Prusinowski ocenił, że pominięcie biura podawczego w tej sprawie nie ma znaczenia. - Oczywiście powinno to przejść przez biuro podawcze, ale zdecydowałem się nie przepuścić tego przez biuro podawcze, dlatego że w poprzednich sytuacjach pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska po prostu przejmowała sprawy kierowane do mnie bezpośrednio. Nauczony złym doświadczeniem nie będę tego robił i to jest jedyny powód - wyjaśnił prezes Izby Pracy SN.

CZYTAJ TAKŻE: Kamiński i Wąsik "zawsze uważali, że są ponad prawem". "Dzisiaj także próbują stosować swoją interpretację" Sprawa Kamińskiego i Wąsika. Jest wniosek o umorzenie postępowania wykonawczego

Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik prawomocnie skazani

Warszawski sąd okręgowy 20 grudnia zeszłego roku skazał prawomocnie Mariusza Kamińskiego, byłego szef MSWiA i koordynatora służb specjalnych, oraz jego zastępcę Macieja Wąsika na dwa lata pozbawienia wolności w związku z tzw. aferą gruntową. Pozostali byli szefowie CBA usłyszeli wyrok po roku więzienia.

21 grudnia marszałek Sejmu Szymon Hołownia poinformował o wygaszeniu mandatów poselskich Wąsika i Kamińskiego. Prezydent Andrzej Duda w piśmie do marszałka Sejmu wskazywał wcześniej, że na skutek zastosowania w 2015 roku prawa łaski wobec Kamińskiego i Wąsika, którzy byli wówczas skazani nieprawomocnie przez sąd pierwszej instancji, nie zachodzą przesłanki do stwierdzenia wygaśnięcia mandatu.

Autorka/Autor:js, akw//mrz

Źródło: TVN24

Pozostałe wiadomości

Donald Trump kończy swoją kampanię prezydencką wiecem w Michigan, który jest jednym ze stanów wahających się. Tymczasem niektóre jego wypowiedzi rodzą obawy, że w przypadku kiedy wynik wyborów okazałby się dla niego niekorzystny, może dążyć do jego podważenia. O takim scenariuszu pisze brytyjski "The Guardian".

Trump kończy kampanię i co dalej? Mówi o "bandzie nieuczciwych ludzi"

Trump kończy kampanię i co dalej? Mówi o "bandzie nieuczciwych ludzi"

Źródło:
TVN24, Fakty TVN, PAP

W poniedziałek doszło do awarii w przedsiębiorstwie chemicznym Anwil we Włocławku. Jak przekazała spółka, część pracowników została ewakuowana. "Nie ma zagrożenia dla mieszkańców miasta" - poinformowano w komunikacie zamieszczonym w mediach społecznościowych włocławskiego urzędu miasta.

Awaria w zakładach chemicznych. Ewakuowano część pracowników

Awaria w zakładach chemicznych. Ewakuowano część pracowników

Źródło:
tvn24.pl

- Antoni Macierewicz za każdym razem, jak jest u władzy, to powoduje jakiś skandal, który szkodzi Polsce - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych. Dodał, że "trzeba przerwać ten chocholi taniec". Mówił też o wtorkowych wyborach prezydenckich w USA.

Sikorski o sprawie Macierewicza. "Trzeba przerwać ten chocholi taniec"

Sikorski o sprawie Macierewicza. "Trzeba przerwać ten chocholi taniec"

Źródło:
TVN24

Amerykańska policja podjęła szereg działań związanych z wyborami prezydenckimi. Przed budynkami rządowymi, w tym Białym Domem, pojawił się płot, a właściciele lokalnych biznesów zabezpieczają swój dobytek w obawie przed wybuchem zamieszek. Służby zapewniają jednak, że nie ma powodu do niepokoju.

Tak Waszyngton szykuje się na wybory

Tak Waszyngton szykuje się na wybory

Źródło:
PAP

O sile "zwykłych ludzi" i oddolnych inicjatyw, tempie kampanii i jej "ogromnych zaskoczeniach", specyfice walki o wyborców, ale także o motywacjach zwolenników Donalda Trumpa oraz o różnorodnej grupie republikańskich wyborców mówili w "Tak jest" reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska oraz dziennikarz Radia 357 Michał Żakowski, którzy śledzą wyborczy wyścig w USA.

"Cisi wyborcy" mogą zdecydować. "Postawią krzyżyk zgodnie z własnym sumieniem"

"Cisi wyborcy" mogą zdecydować. "Postawią krzyżyk zgodnie z własnym sumieniem"

Źródło:
TVN24

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej pracuje nam przepisami umożliwiającymi ponowne przeliczenie przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych emerytur i rent rodzinnych przyznanych w czerwcu w latach 2009-2019. Według zapowiedzi wniosek o przeliczenie świadczenia będzie można złożyć od 1 czerwca 2025 roku.

Ponowne przeliczenie stu tysięcy emerytur. Trzeba będzie złożyć wniosek

Ponowne przeliczenie stu tysięcy emerytur. Trzeba będzie złożyć wniosek

Źródło:
PAP

- W konstytucji jest jasny zapis, że wszyscy są równi wobec prawa, również Zbigniew Ziobro. Dlatego podjęliśmy decyzję o tym, że wystąpimy pierwszy raz w historii o zatrzymanie i doprowadzenie świadka przed komisję śledczą - powiedziała w "Kropce nad i" szefowa komisji do spraw Pegasusa Magdalena Sroka. Członek tego gremium Tomasz Trela ocenił, że "gdyby Zbigniew Ziobro nie miał nic na sumieniu, przyszedłby przed komisję".

"Ziobro dalej myśli, że może wszystko. Otóż, panie ministrze, tak nie jest"

"Ziobro dalej myśli, że może wszystko. Otóż, panie ministrze, tak nie jest"

Źródło:
TVN24

Magazyny energii oraz montaż mikroinstalacji wiatrowych będą objęte ulgą termomodernizacyjną - wynika z projektu rozporządzenia przygotowanego przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii. Jednocześnie nowe przepisy wykluczą możliwość skorzystania z ulgi termomodernizacyjnej w przypadku zakupu i montażu kotłów olejowych i gazowych.

Piece na gaz wypadają z listy. Zmiany w popularnej uldze

Piece na gaz wypadają z listy. Zmiany w popularnej uldze

Źródło:
PAP, tvn24.pl

- Zmiana daty startu systemu kaucyjnego ze stycznia na październik 2025 roku to kompromisowe, realne rozwiązanie - ocenili uczestnicy poniedziałkowej dyskusji na Forum Rynku Spożywczego i Handlu. Przedstawiciel jednego z operatorów systemu zwrócił jednak uwagę, że przesunięcie terminu oznacza koszty finansowe.

Tusk podaje nowy termin. "Dostaliśmy jedenaście miesięcy"

Tusk podaje nowy termin. "Dostaliśmy jedenaście miesięcy"

Źródło:
PAP

Pod Pomiechówkiem znaleziono 17 monet. Pochodzą z XVI i XVII wieku z terenów Saksonii, Brandenburgii i Niderlandów. Ich wartość to około pół miliona złotych - oceniają znalazcy. - To jest chyba jeden z największych tego typu skarbów odkrytych do tej pory w Polsce - komentuje archeolog Piotr Duda.

Szukali rzymskiej drogi, znaleźli stare monety warte pół miliona złotych

Szukali rzymskiej drogi, znaleźli stare monety warte pół miliona złotych

Źródło:
PAP

Czy kładąc się spać w powyborczą noc, Amerykanie będą znać nazwisko swojego kolejnego prezydenta? Historia pokazuje, że jest to możliwe - tak było np. z wyborem Baracka Obamy w 2012 roku. Dużo bardziej prawdopodobne jest jednak, że na wynik będziemy musieli zaczekać. Wiele godzin, a może nawet dni. Do kiedy?

Kiedy poznamy wyniki wyborów w USA?

Kiedy poznamy wyniki wyborów w USA?

Źródło:
BBC, CNN, NBC, tvn24.pl

W Georgii głos oddało już ponad 55 procent mieszkańców tego stanu. Zapowiada się rekordowo wysoka frekwencja. Komu będzie ona sprzyjać?

Jeden z kluczowych stanów z rekordową frekwencją we wcześniejszym głosowaniu

Jeden z kluczowych stanów z rekordową frekwencją we wcześniejszym głosowaniu

Źródło:
Fakty TVN

Pod względem kulturowym i politycznym to bardziej znaczące nawet od poparcia Beyonce i Taylor Swift dla Kamali Harris. To było na innym poziomie - tak wpływowy portal Politico komentuje poparcie udzielone kandydatce demokratów przez portorykańskiego rapera znanego jako Bad Bunny. Portal zwrócił uwagę, że gwiazdor nie ograniczył się tylko do udzielenia poparcia, ale zaangażował się z własnym przekazem w "kluczowym momencie wyścigu" prezydenckiego.

Politico: jego poparcie dla Kamali Harris ważniejsze niż Beyonce i Taylor Swift

Politico: jego poparcie dla Kamali Harris ważniejsze niż Beyonce i Taylor Swift

Źródło:
Politico, tvn24.pl

Dostawy 600-700 tysięcy ton ryżu rocznie, wypłaty w wysokości około 200 milionów dolarów, a także dostęp do technologii kosmicznych - to według południowokoreańskich mediów ofiaruje Rosja Korei Północnej w zamian za żołnierzy i sprzęt wojskowy do walki z Ukrainą. Kreml może także zaoferować reżimowi w Pjongjangu wsparcie wojskowe w razie zaostrzenia napięcia na Półwyspie Koreańskim - pisze dziennik "The Korean Herald".

Ryż za żołnierzy i sprzęt. Co zyska reżim?

Ryż za żołnierzy i sprzęt. Co zyska reżim?

Źródło:
PAP

Czterech nastolatków zostało rannych, w tym dwóch poważnie, w ataku z użyciem między innymi siekiery na pokładzie kolejki podmiejskiej - poinformowała paryska policja. Zarówno cztery ranne osoby, jak i zatrzymany niedługo później jeden z napastników, są w wieku 16-17 lat.

Atak w kolejce podmiejskiej z użyciem siekiery, kija i miecza, rannych czterech nastolatków

Atak w kolejce podmiejskiej z użyciem siekiery, kija i miecza, rannych czterech nastolatków

Źródło:
Guardian, BFMTV, Tribune de Geneve

Stacja TVN24 w październiku była najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju z 5,83 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN były najchętniej wybieranym serwisem informacyjnym, a portal tvn24.pl najczęściej czytanym serwisem internetowym stacji telewizyjnej.

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Źródło:
tvn24.pl

Twórca marki Red is Bad Paweł S. w poniedziałek po raz kolejny składał wyjaśnienia w prokuraturze w Katowicach. Po zakończeniu czynności rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak poinformował, że skierowano do sądu wniosek o utrzymanie tymczasowego aresztowania wobec podejrzanego. Jeszcze tego samego dnia sąd pochylił się nad wnioskiem, ale odroczył ogłoszenie decyzji do wtorku. Prokuratura przekazała, że ma to związek z dużą liczbą wątków i materiałów, jakie ma do przeanalizowania skład sędziowski. 

Nowy wniosek prokuratury. Decyzja sądu w sprawie Pawła S. we wtorek

Nowy wniosek prokuratury. Decyzja sądu w sprawie Pawła S. we wtorek

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura poinformowała, że śledztwo w sprawie zabójstwa Jolanty Brzeskiej zostało umorzone. Powodem jest "brak danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu zabronionego".

Śledztwo w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej umorzone

Śledztwo w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej umorzone

Źródło:
tvn24.pl

Z kolejnych miejscowości dochodzą zgłoszenia o niebezpiecznych przedmiotach znalezionych w słodyczach zebranych przez dzieci w trakcie Halloween. 11-latek z Bogatyni (Dolny Śląsk) otrzymał cukierki z igłami krawieckimi, a cukierek z gwoździem - dziewczynki z dolnośląskich Kobierzyc. Wcześniej odnotowano podobne przypadki w województwach: zachodniopomorskim, pomorskim, kujawsko-pomorskim, lubuskim i śląskim.

Cukierki ze szpilkami i gwoździami. Są zgłoszenia z kolejnych miejsc w Polsce. Apel policji

Cukierki ze szpilkami i gwoździami. Są zgłoszenia z kolejnych miejsc w Polsce. Apel policji

Źródło:
tvn24.pl

Na handlu emisjami w ostatnich dziesięciu latach polskie rządy zarobiły blisko 94 miliardy złotych. A tylko niewiele ponad procent wydano na redukcję emisji dwutlenku węgla. Raport Najwyższej Izby Kontroli w tej sprawie jest miażdżący. Politycy obecnej koalicji obiecywali, że przekażą na ten cel 100 procent pieniędzy. Czy to się uda?  

Miliardy złotych miały iść na zieloną transformację, przeznaczono je na inne cele. "Więcej niż zbrodnia. Strategiczny błąd"

Miliardy złotych miały iść na zieloną transformację, przeznaczono je na inne cele. "Więcej niż zbrodnia. Strategiczny błąd"

Źródło:
Fakty TVN

Policjanci ze Szczytna (woj. warmińsko-mazurskie) zatrzymali 27-latka, który może mieć związek z brutalnym pobiciem księdza. 72-letni proboszcz parafii został zaatakowany na plebanii, służby o napadzie poinformowała gosposia. Stan duchownego jest ciężki.

Brutalne pobicie księdza. Zatrzymano 27-latka

Brutalne pobicie księdza. Zatrzymano 27-latka

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Rząd wprowadzi bony na ubrania z drugiej ręki i dopłaty dla przedsiębiorców chcących otworzyć sklep typu second hand, a to wszystko po to, by zapobiegać zmianom klimatycznym - tak przynajmniej sądzą internauci i przypisują ową zapowiedź wiceministrze klimatu Urszuli Zielińskiej. Tylko że ta nigdy takich słów nie wypowiedziała.

Bony na zakupy w lumpeksach? Tego ministra nie zapowiadała

Bony na zakupy w lumpeksach? Tego ministra nie zapowiadała

Źródło:
Konkret24
Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Jak dotąd to demokraci chętniej korzystali z możliwości wczesnego głosowania, jednak w 2024 roku korzystają z niego tłumnie również wyborcy republikańscy. Analizujący dane naukowcy zastanawiają się, co oznacza to dla wyborów prezydenta USA. I jeden wniosek jest oczywisty.

Ponad 78 milionów wyborców już oddało swój głos. Analitycy wiedzą, co to oznacza dla wyborów

Ponad 78 milionów wyborców już oddało swój głos. Analitycy wiedzą, co to oznacza dla wyborów

Źródło:
NYT, Forbes, ABC News, Bipartisal Policy Center

Jolanta i Natalia Romiszewski to matka i córka, mieszkają w Pensylwanii. W nadchodzących wyborach prezydenckich Jolanta popiera kandydata republikanów Donalda Trumpa, a Natalia - demokratkę Kamalę Harris. Czy przedwyborcza polaryzacja odbija się na ich relacjach? O tym rozmawiała z nimi dziennikarka "Faktów" TVN Katarzyna Kolenda-Zaleska.

Matka głosuje na Trumpa, córka na Harris. "Jest mi smutno"

Matka głosuje na Trumpa, córka na Harris. "Jest mi smutno"

Źródło:
tvn24

Amerykański system wyborczy sprawia, że w stanach kluczowych (wahających się) rozstrzyga się przyszłość całego kraju. Jak wyglądają ostatnie sondaże i średnia sondażowa w Pensylwanii, Karolinie Północnej, Georgii, Michigan, Arizonie, Wisconsin i Nevadzie?

Kto prowadzi w stanach kluczowych? Co mówi nam średnia sondaży

Kto prowadzi w stanach kluczowych? Co mówi nam średnia sondaży

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Przez całą noc z 5 na 6 listopada oraz następnego dnia dziennikarze TVN i TVN24 będą na bieżąco relacjonować wydarzenia związane z wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych. We wtorek o godzinie 23:00 w TVN24 rusza program "Czas decyzji. Ameryka wybiera".

"Czas decyzji. Ameryka wybiera". Wydanie specjalne w TVN24

"Czas decyzji. Ameryka wybiera". Wydanie specjalne w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Równolegle z kampanią kandydatów na prezydenta Stanów Zjednoczonych trwa ostra walka dezinformacyjna w sieci, której głównym celem już teraz jest podważenie wyniku głosowania. Stąd w mediach społecznościowych pojawią się przekazy o tym, że "maszyny do głosowania odmówiły wybrania Donalda Trumpa" czy "jeden pan głosował 29 razy". Pokazujemy, dlaczego są nieprawdziwe.

"Głosował 29 razy", "głosowałem w dwóch miejscach". Dezinformacja przed wyborami

"Głosował 29 razy", "głosowałem w dwóch miejscach". Dezinformacja przed wyborami

Źródło:
Konkret24

Wynik wyborów w Stanach Zjednoczonych będzie miał wpływ nie tylko na gospodarkę USA, ale również będzie wiązał się z konsekwencjami dla rynków całego świata - zwracają uwagę analitycy Credit Agricole.

Wynik "będzie wiązał się z globalnymi konsekwencjami". Cztery scenariusze

Wynik "będzie wiązał się z globalnymi konsekwencjami". Cztery scenariusze

Źródło:
tvn24.pl

Tomasz Jakubiak, juror popularnego programu kulinarnego "MasterChef", opowiedział w "Dzień dobry TVN" o swoim życiu z nowotworem. - To było strasznie trudne, że nie mogę zaprowadzić dziecka do przedszkola, nie mogę pójść na spacer, nie mogę pójść z kumplami na kawę - przyznał. Według jego żony Anastazji, życie jest teraz "zupełnie inne". - On na zewnątrz jest bardzo silny i wszystkim chce pokazać, że walczy - mówiła. Dodała, że mimo wszystko pojawia się "kruchość, lęk, strach".

"Już było tak, że nie byłem w stanie dojść z łazienki do sypialni". Tomasz Jakubiak o chorobie

"Już było tak, że nie byłem w stanie dojść z łazienki do sypialni". Tomasz Jakubiak o chorobie

Źródło:
Dzień Dobry TVN