Zdecydowana większość Polaków jest przekonana, że Jan Krzysztof Bielecki sprawdziłby się jako kandydat na szefa rządu PO - wynika z sondażu GfK Polonia dla "Rzeczpospolitej". Scenariuszy dotyczących tego, jak będzie wyglądała zawodowa przyszłość ustępującego szefa banku Pekao SA jest wiele. Wyniki sondażu pokazują, że kandydowanie na urząd prezydenta Bielecki powinien odrzucić.
Na pytanie "jakim kandydatem na premiera byłby Jan Krzysztof Bielecki?" tylko co czwarty pytany (26 proc.) przez GfK Polonię odpowiedział: "złym". Za godnego tego urzędu uznało go jednak dokładnie 40 procent respondentów, a 34 procent nie miało zdania. - (Bielecki) kojarzy się wyborcom z gospodarką. Jako były premier pasuje do rządu - komentuje wyniki sondażu politolog Jacek Kłoczkowski.
Jego argumenty znajdują potwierdzenie w odpowiedziach ankietowanych na drugie pytanie, w którym oceniali jakim kandydatem byłby Bielecki na prezydenta. Tu były szef rządu nie wypada już tak dobrze. 42 procent pytanych uważa, że walka o fotel głowy państwa to dla niego "złe" miejsce. Za dobrego kandydata na ten urząd uważa go niespełna 1/3 respondentów (31 proc.), a 27 procent nie ma zdania.
Wróci?
Czy sam Bielecki ma jednak zamiar wrócić dziś do polityki? Od kilkudziesięciu godzin politycy i media nie ustają w spekulacjach na ten temat. W środę Janusz Palikot mówił w TVN24, że nawet jeśli myślałby o zajęciu fotela Donalda Tuska po jego ewentualnej wygranej w wyborach prezydenckich, "to przecież Tusk za cztery miesiące jeszcze prezydentem nie będzie". I dlatego według wiceszefa klubu PO oraz wielu posłów tej partii cytowanych przez czwartkowe gazety (choć na ogół bez podania nazwiska) najlepszym miejscem "na przeczekanie" byłoby dla odchodzącego prezesa Pekao miejsce "rozgrywającego" w Radzie Polityki Pieniężnej.
Decyzje o składzie nowej RPP mają zapaść na przełomie stycznia i lutego przyszłego roku. Ale kluby parlamentarne mają jeszcze tylko kilkanaście dni (do 10 grudnia) na zgłoszenie kandydatów marszałkowi Sejmu. I dlatego - jak twierdzi "Gazeta Wyborcza" - premier Donald Tusk oraz minister finansów Jacek Rostowski już sondowali Bieleckiego, czy byłby zainteresowany stanowiskiem w RPP. - Decyzje jeszcze nie zapadły - zaznacza jednak "dobrze zorientowany rozmówca" "Gazety".
Źródło: "Rzeczpospolita", "Gazeta Wyborcza"