Do podpalenia auta doszło na parkingu w Białej Podlaskiej w nocy z 10 na 11 czerwca. Zniszczeniu uległy też dwa inne - stojące obok - samochody. Właściciele trzech spalonych pojazdów oszacowali straty na ponad 300 tysięcy złotych.
Policjanci przez kilka dni pracowali nad ustaleniem podejrzanego. Zabezpieczyli też materiał dowodowy oraz nagranie z monitoringu. To wszystko doprowadziło do zatrzymania 47-letniego mieszkańca powiatu bialskiego.
Trafił do aresztu
"Zatrzymany znany jest bialskim policjantom, posiada bogatą przeszłość kryminalną" – pisze w komunikacie młodszy aspirant Katarzyna Gągolińska z Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.
Mężczyzna usłyszał zarzut zniszczenia mienia. Sąd zastosował wobec niego tymczasowy areszt.
"Zgodnie z obowiązującymi przepisami grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności" – zaznacza mł. asp. Gągolińska.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Autorka/Autor: tm/tok
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KMP Biała Podlaska