Nieoficjalne informacje o tym, że prezes IPN Karol Nawrocki mieszka w służbowym mieszkaniu w Warszawie - i nie pokrywa kosztów zakwaterowania, dotarły do nas w listopadzie ubiegłego roku. Wówczas postanowiliśmy je sprawdzić i ustalić, jakie koszty ponosi Instytut Pamięci Narodowej za zakwaterowanie szefa Instytutu.
Pytanie
Wysłaliśmy w tej sprawie pytanie w trybie dostępu do informacji publicznej. To zagwarantowane ustawą prawo obywatela do uzyskania informacji, które są w posiadaniu instytucji publicznych, dotyczących działalności tych organów, a także ich wydatków, decyzji i działań.
2 grudnia Instytut Pamięci Narodowej otrzymał pytania:
- Czy Instytut Pamięci Narodowej finansuje lub finansował okresie od lipca 2021 r. do listopada 2024 r., wynajem, dzierżawę lub zakup nieruchomości (mieszkania, apartamentu), którą użytkował lub użytkuje prezes IPN dr Karol Nawrocki?
- Czy IPN ponosił lub ponosi jakiekolwiek koszty związane z zakwaterowaniem prezesa IPN dr Karola Nawrockiego w Warszawie lub innym mieście – jeśli tak, to w jakiej wysokości (w ujęciu miesięcznym i globalnym w sumie za okres od lipca 2021 do listopada 2024) i na jakie konkretnie cele kwoty te są wydatkowane?
Ponadto zwróciliśmy się o informacje:
- o wysokości kwot pieniężnych przeznaczanych na ten cel – w ujęciu miesięcznym oraz globalnym (w sumie – jaką kwotę wydatkowano na ten cel w okresie od lipca 2021 r. do listopada 2024 r.),
- o wskazanie adresu tej nieruchomości/tych nieruchomości,
- gdzie zwyczajowo nocują pracownicy Instytutu Pamięci Narodowej przybywający do Warszawy – czy IPN dysponuje przeznaczonymi na ten cel miejscami noclegowymi?
- dlaczego prezes IPN nie korzysta z tych miejsc noclegowych, tak jak inni pracownicy?
Odpowiedź
Odpowiedź nadeszła po dwóch tygodniach - 16 grudnia 2024 roku. Została podpisana przez Dyrektora Generalnego Instytutu Pamięci Narodowej Magdalenę Głowę.
We wstępie dyrektor potwierdza, że udziela odpowiedzi, działając na podstawie przepisów o dostępie do informacji publicznej (to ma znaczenie - wrócimy do tego w dalszej części artykułu).
W odpowiedzi czytamy: "Instytut Pamięci Narodowej nie finansuje i nie finansował w okresie od lipca 2021 roku do listopada 2024 roku wynajmu, dzierżawy lub zakupu nieruchomości (mieszkania, apartamentu), którą użytkuje lub użytkował prezes IPN. Instytut Pamięci nie ponosił i nie ponosi jakichkolwiek kosztów związanych z zakwaterowaniem prezesa IPN w Warszawie lub innym mieście. Wobec powyższego, brak jest informacji odpowiadających na pytania o wysokość kwot pieniężnych poniesionych na powyżej wskazane cele oraz na pytanie o adres nieruchomości".
Dalej czytamy, że "centrala IPN w Warszawie dysponuje pokojami socjalnymi, z których korzystają zarówno prezes, jak i pracownicy Instytutu Pamięci".
Dyrektor Magdalena Głowa nie wspomniała jednak, że prezes Karol Nawrocki - w odróżnieniu od swojego poprzednika, zajmuje "pokój socjalny" (i korzysta z mediów) na koszt podatnika.
Ustalenia Najwyższej Izby Kontroli
We wtorek, 27 maja, w serwisie TVN24+ ukazał się artykuł Grzegorza Łakomskiego i Roberta Zielińskiego. Dziennikarze tvn24.pl i "Czarno na białym" dotarli do "wystąpienia pokontrolnego", w którym kontrolerzy NIK ocenili ostatnie trzy lata gospodarowania publicznymi środkami przez Karola Nawrockiego jako prezesa Instytutu Pamięci Narodowej. Na potrzeby swojego badania audytorzy wzięli pod lupę kwotę 72 milionów. Ujawnili, że prezes IPN wydatkował prawie 30 milionów złotych z naruszeniem prawa.
Kontrolerzy NIK zwracają uwagę, że Karol Nawrocki przez 26 miesięcy korzystał z pokoju gościnnego o powierzchni około 70 metrów kwadratowych, który znajduje się w jednym z budynków Instytutu.
To zapewne ów "pokój socjalny", o którym wspominała dyrektor Magdalena Głowa w piśmie, które otrzymaliśmy w grudniu ubiegłego roku. Nie wspomniała jednak, że inni pracownicy opłacają w nich swój pobyt. Poprzedni prezes - jak wynika z ustaleń NIK - musiał płacić za zakwaterowanie w tym pokoju dwa tysiące złotych miesięcznie. Karol Nawrocki korzystał z siedemdziesięciometrowego apartamentu ("pokoju socjalnego" - jak nieruchomość ta została określona w nadesłanym do nas piśmie) za darmo.
Przypomnijmy - Dyrektor Generalny IPN Magdalena Głowa napisała do nas w grudniu ubiegłego roku, że "Instytut Pamięci nie ponosił i nie ponosi jakichkolwiek kosztów związanych z zakwaterowaniem prezesa IPN w Warszawie". Tymczasem kontrolerzy NIK stwierdzili, że udostępnienie - za darmo, Karolowi Nawrockiemu apartamentu było działaniem niegospodarnym, niezgodnym z ustawą o finansach publicznych i kosztowało IPN przynajmniej 55 tysięcy złotych.
Prawo każdego obywatela
Obywatelskie prawo dostępu do informacji gwarantuje ustawa z 6 września 2001 roku o dostępie do informacji publicznej. Wynika z niej jasno, że organ władzy, instytucja publiczna musi udzielić prawdziwej i wyczerpującej odpowiedzi na pytanie obywatelowi - niezależnie od tego, czy jest on dziennikarzem, czy wykonuje inny zawód.
Za niewykonanie tego obowiązku grozi kara. Artykuł 23 ustawy stanowi, że:
Kto, wbrew ciążącemu na nim obowiązkowi, nie udostępnia informacji publicznej, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.Art. 23. [Odpowiedzialność karna za nieudostępnienie informacji publicznej]Ustawa z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej
Tomasz Słomczyński
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Paweł Supernak