Prezydent Andrzej Duda zhańbił Antonim Macierewiczem Order Orła Białego - oceniła w TVN24 posłanka Koalicji Obywatelskiej Kamila Gasiuk-Pihowicz. Łukasz Schreiber (PiS) przekonywał, że dzięki działalności Macierewicza w KOR dziś "możemy dyskutować, spierać się". - Wiele środowisk uważa, że dostał to odznaczenie za późno - argumentował prezydencki doradca Paweł Sałek.
Prezydent Andrzej Duda wręczył w piątek najwyższe odznaczenie państwowe - Order Orła Białego - Antoniemu Macierewiczowi, posłowi PiS i szefowi podkomisji smoleńskiej. Był jednym z trzech odznaczonych tego dnia założycieli i działaczy Komitetu Obrony Robotników. Uroczystość odbyła się się półtora tygodnia po ujawnieniu przez reportera TVN24 Piotra Świerczka dokumentów dotyczących katastrofy tupolewa pod Smoleńskiem, które nie zostały opublikowane przez podkomisję smoleńską. Sprawę komentowali w niedzielę politycy w "Kawie na ławę" w TVN24.
Sałek: wiele osób uważa, że Macierewicz dostał to odznaczenie za późno
Doradca prezydenta Paweł Sałek powiedział, że przyznawanie Orderu Orła Białego to prerogatywa prezydenta i zapewniał, że Andrzej Duda "podjął taką decyzje w uzgodnieniu z kapitułą orderu".
- Wiele środowisk uważało i uważa do dzisiaj, że pan Antoni Macierewicz dostał za późno to odznaczenie - dodał.
Kamiński: jest jeden zasadniczy powód, dla którego Kaczyński kazał to zrobić Dudzie
Zdaniem Michała Kamińskiego, wicemarszałka Senatu z PSL, "powodem, dla którego pan prezydent został - nazwijmy to - poproszony, żeby zrobił to, co zrobił, nie jest powód historyczny". - Nic, co zrobił w swojej historii Antoni Macierewicz nie jest powodem, dla którego dostał Order Orła Białego - stwierdził.
- Jest jeden zasadniczy powód, dla którego Kaczyński kazał to zrobić Dudzie: emocjonalna chęć upokorzenia opozycji, tej innej części Polski, większości Polaków, która uważa tę władzę za to, za co uważa. To tylko po to, żebyśmy dzisiaj mogli tym ludziom, którzy wiedzą, że tracą władzę, sprawić trochę satysfakcji naszą niemocą, naszą wściekłością, którą oni chcą zobaczyć - mówił Kamiński.
Gasiuk-Pihowicz: prezydent zhańbił Order Orła Białego
Posłanka Koalicji Obywatelskiej Kamila Gasiuk-Pihowicz oceniła, że "prezydent Duda zhańbił Macierewiczem Order Orła Białego". - To po prostu potwarz i hańba. Jak można dawać order człowiekowi, który doprowadził do osłabienia polskiej armii, który sączył kłamstwo smoleńskie, nienawiść w polskie społeczeństwo, który był otoczony rosyjskimi mackami. To jest nie do zaakceptowania - powiedziała.
Jej zdaniem, "to jest potwarz dla wszystkich dam i kawalerów Orderu Orła Białego".
Schreiber: dzięki działalności Macierewicza możemy tu siedzieć i rozmawiać
Łukasz Schreiber z PiS, minister bez teki w rządzie Mateusza Morawieckiego, krytykował polityków opozycji i mówił, że "hańbą" jest ich zachowanie. - Dzięki działalności Antoniego Macierewicza wszyscy możemy tutaj dyskutować, spierać się. Za to otrzymał Order Orła Białego, za działalność w KOR - mówił.
- Proponuję, by uszanować dokonania Antoniego Macierewicza, Piotra Naimskiego, Mirosława Chojeckiego. Bo im naprawdę ten order się należy - przekonywał.
Naimski i Chojecki zostali odznaczeni razem z Macierewiczem.
Gawkowski o Macierewiczu: szkodnik
- Możemy mówić różnie o Macierewiczu, ale nikt chyba nie ma wątpliwości, że w sprawie smoleńska jest absolutnym kłamcą, wywołuje polsko-polskie podziały mówiąc, że w Smoleńsku nie było katastrofy, tylko zamach - uznał szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski.
W jego ocenie "Macierewicz to od lat szkodnik polskiej polityki i Polski". - Doprowadził do sytuacji, że MON się rozmontowało, polska armia przez lata się nie dozbrajała. Doprowadził do tego, że musimy się wstydzić za jego słowa o Smoleńsku - wyliczał poseł.
Hennig-Kloska: prezydent próbuje zawłaszczyć najwyższe odznaczenie, by wzmocnić Macierewicza
Paulina Hennig-Kloska (Polska 2050) zwróciła uwagę na termin przyznania orderu Macierewiczowi i powiedziała, że "nie ma przypadku". - To odznaczenie nie zostało Macierewiczowi wręczone przypadkiem w takim właśnie czasie. W związku z pojawieniem się nowych faktów, spada wiara w kłamstwo smoleńskie, nawet wśród sympatyków PiS. To pokazują badania - wskazywała.
- Prezydent próbuje dziś zawłaszczyć najwyższe odznaczenie państwowe, by wzmocnić Macierewicza w tej trudnej dla niego sytuacji. Kiedy jego narracja legła w gruzach i okazało się, że przez lata manipulował faktami dotyczącymi katastrofy smoleńskiej - dodała.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Radek Pietruszka/PAP