Woś o "zakazie działań promocyjnych środowisk LGBT", nad którym "pracuje pan minister Wójcik" 

25 1925 fpf cl-2
Woś: zakaz zmiany płci, nad tym pracuje pan minister Wójcik
Źródło: TVN24

Konsekwencje różnych ideologicznych obsesji ministra Czarnka spadają na dzieciaki, które i tak mają pod górkę - zauważył w "Faktach po Faktach" szef Lewicy Razem Adrian Zandberg. Drugi gość programu Michał Woś z Solidarnej Polski pytany był o to, czy Polska powinna iść śladem Węgier i zakazać "propagowania homoseksualizmu".

Gośćmi piątkowych "Faktów po Faktach" byli szef Lewicy Razem Adrian Zandberg i wiceminister sprawiedliwości Michał Woś (Solidarna Polska).

Zostali zapytani między innymi o ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka, który ostatnią paradę równości nazwał "tak zwaną paradą, która z równością nie ma nic wspólnego". - Czy to są ludzie normalni państwa zdaniem? Przecież wszyscy Polacy dokładnie widzą, co się dzieje na tych ulicach, i wiedzą, na czym polega równość i na czym polega tolerancja, ale to, co się tam działo, nie ma nic wspólnego ani z równością, ani z tolerancją. To jest fetyszyzowanie i wykrzywianie równości i tolerancji - komentował.

>> Czarnek: Nikogo nie nazywam nienormalnym. Stwierdzam, że Polacy potrafią ocenić, kto jest nienormalny

Zandberg: Czarnek chyba pomylił stulecie

Adrian Zandberg, komentując te słowa, stwierdził, że Przemysław Czarnek "chyba pomylił stulecie, w którym żyje i czasem się tak zachowuje, jakby mylił kuratoria oświaty jednego dnia z kuriami, a innego dnia z prokuraturą".

- Problem polega na tym, że konsekwencje tych różnych ideologicznych obsesji ministra Czarnka spadają na dzieciaki, które i tak mają pod górkę, bo pan minister Czarnek nie poradził sobie specjalnie dobrze z organizacją nauki zdalnej - stwierdził. Według niego "ostatnia rzecz, której szkoła teraz potrzebuje, to ideologiczna krucjata w wykonaniu ministra, który postanowił, że będzie teraz ręcznie sterował szkołami i będzie mówić nauczycielom i dyrektorom, co oni mają myśleć".

OGLĄDAJ "FAKTY PO FAKTACH" W INTERNECIE

Zandberg: Czarnek pomylił stulecie, w którym żyje
Źródło: TVN24

Woś: ideologiczną krucjatę prowadzi środowisko LGBT

Zdaniem Michała Wosia "Polacy sami ocenią i zachowania i słowa pana profesora Czarnka". - Jeżeli ktoś mówi, że nie do końca jest to normalne, kiedy, przepraszam, ktoś biega z gołym tyłkiem po ulicach Warszawy, to ja się z takim kimś po prostu zgadzam i większość Polaków także - stwierdził. - Co pan wygaduje, panie ministrze? - dopytywał go Zandberg.

Woś przekonywał, że "ideologiczną krucjatę prowadzi właśnie środowisko LGBT". Dodawał, że "seksedukacja deprawuje dzieci". - Bo to nie jest zwykła edukacja seksualna, wszyscy widzieliśmy te podręczniki - ocenił. Nie precyzował, o jakie podręczniki mu chodzi.

Wiceminister sprawiedliwości został zapytany, czy według niego w Polsce powinno się zakazać propagowania homoseksualizmu (tak jak to nazwano między innymi na Węgrzech, gdzie takie zapisy weszły w życie). - Zakaz zmiany płci, nad tym pracuje pan minister (Michał) Wójcik, jako minister w kancelarii premiera - odpowiedział.

Zarówno prowadzący program Piotr Marciniak, jak i Adrian Zandberg odpowiedzieli na te słowa ze zdziwieniem, prosząc o doprecyzowanie lub sprostowanie. - (Pracuje) nad zakazem działań promocyjnych, propagandowych środowisk LGBT - mówił wiceminister. - Tu o szczegóły trzeba pytać pana Wójcika - dopowiedział.

>> Przemysław Czarnek częściej oceniany źle niż dobrze. Wyniki sondażu

Na jego słowa reagował Zandberg. - Ludzie są różni i mają prawo być różni. Nie zglajchszaltujecie ich, nie zmusicie ich do tego, żeby wyparli się sami siebie. Państwo nie powinno tego robić, bo państwo nie od tego jest - zwracał uwagę.

- Państwo jest od tego, żeby wspierać obywateli, żeby zapewnić porządne, bezpłatne usługi publiczne, żeby zadbać o porządne płace i żeby ludzie czuli się bezpiecznie w swoim otoczeniu. Od tego jest państwo - wymieniał. Zaznaczył, że państwo nie jest od tego, żeby "fanatyczne pomysły wpychać ludziom do głów".

Michał Woś po emisji programu zamieścił wpis, w nawiązaniu do wypowiedzianych na antenie TVN24 słów. Zacytował tweeta wiceszefa Solidarnej Polski, ministra Michała Wójcika, w którym sugerował on, że "zakaz adopcji dzieci przez pary homoseksualne to dopiero przygrywka" i oświadczając, że "Polska musi pozostać wyspą normalności". Wójcik nie precyzował jednak, czym według niego jest ta "normalność".

Czytaj także: