"Szimpi a Tatik prchli do lesu". Tę, mrożącą krew w żyłach informację, podają sobie Czesi z ust do ust od chwili, gdy makaki Szimpi i Tatik pożegnawszy kompanów ze stada, prchli, czyli czmychnęli z ZOO w Ołomuńcu. Od dwóch miesięcy są na wolności i to nie jest dobra wiadomość...