Wizyta kanclerz Niemiec Angeli Merkel w Warszawie planowana jest "w okolicach" 7 lutego - poinformował szef polskiej dyplomacji Witold Waszczykowski. Według niego, w agendzie wizyty pojawi się wiele kwestii bilateralnych, ale i europejskich, jak Brexit czy kryzys migracyjny. Sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Krzysztof Szczerski powiedział z kolei we wtorek, że z kanclerz Merkel spotka się Andrzej Duda.
O tym, że z biura kanclerz Angeli Merkel przyszło zapytanie o możliwość spotkania z prezydentem poinformował we wtorek w rozmowie w RMF FM Krzysztof Szczerski z Kancelarii Prezydenta. Dodał, że prezydent przyjął propozycję spotkania.
- Pan prezydent zgodził się na to spotkanie - powiedział. Szczerski dodał, że wizyta Merkel w Polsce będzie kontynuacją "polsko-niemieckiego dialogu (...) bez którego Europa nie będzie stabilna" i nie jest pod tym względem wyjątkowa.
Przypomniał, że w 2016 r. prezydent Duda z samym prezydentem Joachimem Gauckiem spotkał się kilka razy i ten rok w polsko-niemieckich relacjach był "bardzo intensywny".
- Gospodarzem tej wizyty jest rząd, bo to są relacje między dwoma rządami - podkreślił jednocześnie sekretarz stanu w Kancelarii.
Plan rozmów gotowy
Z kolei szef polskiego MSZ pytany we wtorek w "Salonie politycznym Trójki" w Polskim Radiu, czy wizyta kanclerz Niemiec Angeli Merkel w Polsce odbędzie się 7 lutego - jak donosiła o tym przed kilkoma dniami "Gazeta Wyborcza", odpowiedział: "planujemy w tych okolicach".
Jak dodał Witold Waszczykowski, zna dokładną datę, ale jeszcze jej nie ogłosi. - Sytuacja jest dynamiczna, w Europie bardzo dużo się dzieje, są zgłaszane projekty, my również przygotowujemy własne spojrzenie na Unię Europejską, na jej reformę - podkreślił.
Szef MSZ potwierdził, że agenda wizyty kanclerz Niemiec jest już rozpisana. - Oczywiście jest wiele kwestii bilateralnych, bo to jest wizyta bilateralna i chcemy poruszyć różne kwestie, które są na porządku dnia, ale są również kwestie europejskie, które pani kanclerz Merkel może poruszyć, dlatego że one w tej chwili są przedmiotem obrad Europy i mogą stanąć na porządku dnia Rady Europejskiej - mówił.
Jak podkreślił, w trakcie wizyty Merkel będzie trzeba wymienić się uwagami na temat kryzysu uchodźców i kryzysu migracyjnego, kryzysu klimatycznego, wspólnej polityki obronnej, bezpieczeństwa, Brexitu.
"Dualizm w postawie Niemców wobec nas"
Dopytywany o to, czy kanclerz Niemiec spotka się z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim, nie potwierdził, ale też nie zaprzeczył tym doniesieniom. - Jeśli dojdzie do niego, to będzie to spotkanie dwóch liderów politycznych, przywódców partii, oczywiście, jeśli dostanę, jako MSZ, taką prośbę o zorganizowanie (spotkania - red.), to będzie pomagać w zorganizowaniu - dodał.
Waszczykowski był także pytany o wypowiedź prezesa PiS na temat stosunków polsko-niemieckich. Kaczyński w wywiadzie wyemitowanym przez Radio Szczecin w poniedziałek podkreślił, że "będzie musiał powiedzieć kanclerz Angeli Merkel, że Niemcy muszą zdecydować się, co do charakteru stosunków z Polską". Jak dodał, "nie można naraz Polski atakować, od czci i wiary odsądzać, i jednocześnie liczyć na to, że te stosunki będą dobre".
Szef MSZ pytany o to, czy tą wypowiedzią prezes PiS chce "upomnieć panią kanclerz" odpowiedział, że Kaczyński chce w ten sposób zwrócić uwagę, że "mamy pewien dualizm w postawie Niemców wobec nas". Waszczykowski ocenił, że większość polityków niemieckich zachowuje się "dość poprawnie i neutralnie" względem Polski. - Natomiast mamy rzeczywiście od wielu miesięcy niewybredne wręcz ataki pod kątem Polski i kłamliwe wystąpienia dziennikarzy, znanych często autorów, publicystów - powiedział.
Minister spraw zagranicznych podkreślił, że nie ma podstaw do tego, żeby zarzucać Polsce, że prowadzi politykę międzynarodową antyniemiecką. - My tylko dzisiaj jasno stawiamy, co nas łączy i gdzie są sprawy, w których mamy inne podejście. Kiedyś tego nie robiono - powiedział szef MSZ. - Czy to znaczy, jeśli artykułujemy własne interesy np. w dziedzinie bezpieczeństwa energetycznego, że idziemy na jakąkolwiek wojnę z Niemcami? Nie, tylko przypominamy zarówno Niemcom jak i innym Europejczykom, że Polska też ma własne interesy w dziedzinie bezpieczeństwa, energetyki, gospodarki i innych kwestiach - zaznaczył Waszczykowski.
W sobotę 14 stycznia "Gazeta Wyborcza" informowała, że wizyta niemieckiej kanclerz planowana jest na 7 lutego.
Jak podała wtedy z kolei Polska Agencja Prasowa - jej rozmówcy w niemieckim MSZ poinformowali wówczas, że wizyta Merkel w Polsce była planowana początkowo już na początek stycznia, ale "z przyczyn obiektywnych", związanych z kalendarzem wizyt Merkel, przełożono ją na późniejszy termin.
Kwestia spotkania z Jarosławem Kaczyńskim, który nie sprawuje żadnych państwowych funkcji, jest w Berlinie przedmiotem dyskusji - stwierdziło wtedy źródło PAP.
Autor: mm/adso / Źródło: PAP, RMF FM