- Mam nadzieję, że komisja zdrowia swoje prace jak najszybciej zakończy i prześle projekt sprawozdania pod obrady parlamentu - mówiła o projekcie dotyczącym medycznej marihuany rzeczniczka PiS Beata Mazurek podczas konferencji prasowej w Sejmie. Opozycja zarzuca jednak większości parlamentarnej, że ta blokuje projekt.
O dostęp do medycznej marihuany walczył zmarły w poniedziałek polityk SLD Tomasz Kalita. W Sejmie trwają prace nad projektem ustawy autorstwa Piotra Liroya-Marca (Kukiz'15).
Projekt wpłynął do Sejmu rok temu i utknął najpierw w komisji zdrowia, a teraz w podkomisji.
Kompromis był gotowy do podpisania w ciągu kilku godzin. Po paru godzinach się okazało, że minister zdrowia nagadał takich głupot przewodniczącemu Kaczyńskiemu, że te rozmowy zostały zerwane i podkomisja zawiesiła swoją pracę Piotr Liroy-Marzec
- Kompromis był gotowy do podpisania w ciągu kilku godzin. Po paru godzinach się okazało, że minister zdrowia nagadał takich głupot przewodniczącemu Kaczyńskiemu, że te rozmowy zostały zerwane i podkomisja zawiesiła swoją pracę - powiedział we wtorek Liroy-Marzec.
"Marihuanę do leczenia trzeba zalegalizować. Koniec kropka"
Orędownikiem legalizacji leczniczej marihuany jest wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki. - Mamy zatkany tzw. import docelowy, który jest w Polsce refundowany, czyli musimy poszukać jakiegoś nowego rozwiązania - powiedział w rozmowie z TVN24. - Ja proponowałem recepty ścisłego zarachowania, czyli możliwość zakupu w aptece pod nadzorem lekarza.
Wcześniej Jaki napisał na Twitterze: "Marihuanę do leczenia trzeba zalegalizować. Koniec kropka".
W innym wpisie stwierdził, że proponowane przez niego recepty ścisłego zarachowania to "niestety całkiem co innego niż projekt w Sejmie". "To moja opinia. Teraz piłka po stronie MZ" - dodał.
Marihuanę do leczenia trzeba zalegalizować. Koniec kropka. Moja propozycja z poprzedniej kadencji -recepty ścisłego zarachowania-aktualna.
— Patryk Jaki (@PatrykJaki) 17 stycznia 2017
— Patryk Jaki (@PatrykJaki) 17 stycznia 2017
Mazurek: chcemy leczniczej marihuany na receptę
Sprawę projektu ustawy dotyczącej medycznej marihuany skomentowała także rzeczniczka PiS Beata Mazurek. - Mam nadzieję, że komisja zdrowia swoje prace jak najszybciej zakończy i prześle projekt sprawozdania pod obrady parlamentu - powiedziała.
- My jako PiS opowiadamy się za tym, aby lecznicza marihuana była dostępna na receptę w aptekach - dodała.
"Rozmawiałem z posłem Liroyem"
Z kolei poseł PO Bartosz Arłukowicz poinformował, że projekt dotyczący medycznej marihuany jest w komisji zdrowia, której przewodniczy. - Komisja wyznaczyła termin 30 listopada jako termin zakończenia prac podkomisji, którą kieruje pan poseł (Grzegorz - red.) Raczak, poseł PiS - powiedział.
- Niestety połamano wszystkie terminy, podkomisja nie przedstawiła żadnego stanowiska w tej sprawie. Pan poseł Raczak dwukrotnie przedłużał terminy prac podkomisji. W konsekwencji nie złożył żadnego projektu. Ja mam nadzieję, że politycy PiS otrząsną się i podejmą tę decyzję - stwierdził Arłukowicz.
Powiedział, że po śmierci Tomasza Kality, którego znał od wielu lat, rozmawiał przez SMS-y z posłem Piotrem Liroyem-Marcem, który jest autorem projektu dotyczącego medycznej marihuany. - Rozmawiałem, że musimy to skończyć, że trzeba przerwać ten chocholi taniec PiS wokół tego projektu i po prostu zbudować pomnik Kalicie. On na to zasłużył. Nie dlatego, że był inny niż inni pacjenci, tylko dlatego, że otwarcie mówił o chorobie. Otwarcie mówił o śmierci. Otwarcie mówił o tym, czego potrzebuje. A takich pacjentów jest wielu i powinniśmy to zrobić - wyjaśnił poseł PO.
Autor: mart,pk/sk/ib / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24