- Komunikat prokuratury jest, delikatnie mówiąc, bardzo łagodny dla dokumentu Rosjan - mówiła w TVN24 Małgorzata Wassermann, córka Zbigniewa Wassermanna, który zginął pod Smoleńskiem. Według prokuratury, w rosyjskiej opinii z sekcji zwłok jej ojca były błędy, które jednak nie podają w wątpliwość głównych wniosków. Małgorzata Wassermann podkreśla, że przed wydaniem oświadczenia prokuratorzy byli z nią zgodni, że "w rosyjskiej opinii doszło do poświadczenia nieprawdy w większym zakresie, niż się wydawało".