Alarm bombowy, ucieczka z więzienia. Proces "gangu Wariata" odroczony po raz trzeci

[object Object]
Gang "Wariata" zajmował się nie tylko narkotykami tvn24
wideo 2/4

Kilkaset stron aktu oskarżenia i ponad 50 oskarżonych. W poniedziałek sąd po raz trzeci próbował rozpocząć proces "Gangu Wariata". Znów się nie udało. Powód? Kilku oskarżonych znów się nie stawiło na rozprawie.

Znów nie rozpoczął się proces gangu, który na ogromną skalę miał zajmować się przestępczością narkotykową. Najpierw w Sądzie Okręgowym w Gdańsku ogłoszono alarm bombowy i rozprawę przesunięto o dwie godziny.

Gdy wreszcie miała ruszyć, okazało się, że po raz kolejny, lista oskarżonych jest niepełna.

- Obecność wszystkich jest konieczna, aby odczytać akt oskarżenia – tłumaczyła Aleksandra Kaczmarek-Byzdra, sędzia Sądu Okręgowego w Gdańsku i odroczyła rozprawę do 5 października. W czasie, gdy sędzia ogłaszała swoją decyzję, po raz kolejny ogłoszono alarm bombowy.

Tłum na ławie oskarżonych

"Gang Wariata" zajmował się głównie przestępstwami polegającymi na obrocie środkami odurzającymi i substancjami psychotropowymi oraz składnikiem do wytwarzania amfetaminy.

Głównym oskarżonym jest Damian W. ps. "Wariat", który miał kierować gangiem. W poniedziałek pojawił się on w sądzie. Wraz z nim oskarżonych jest 49 osób.

Mają oni zarzuty popełnienia 188 przestępstw między 2011 a 2014 rokiem. Grozi im kara do 15 lat więzienia oraz przepadek równowartości korzyści majątkowych, uzyskanych z popełnionych przestępstw. Na poczet grożących kar i roszczeń finansowych zabezpieczono mienie oskarżonych o wartości 287 tys. zł.

Trzecie odroczenie

Sprawa "gangu Wariata" to jeden z większych procesów przed gdańskim sądem. Miał ruszyć 13 czerwca. Wówczas zastosowano nadzwyczajne środki ostrożności. W sądzie pojawili się antyterroryści. Ale wszystko to na nic, bo domniemany szef gangu miał zwolnienie lekarskie.

I to jeszcze nie koniec komplikacji. Okazało się, że jeden z kilkudziesięciu oskarżonych odsiadywał w tym czasie wyrok za inne przestępstwo i uciekł podczas prac poza zakładem karnym. Jakby tego było mało, kolejny oskarżony poinformował sąd, że zepsuł mu się samochód i nie zdąży dojechać. Na rozpoczęcie procesu bez niego też się nie zgodził.

Drugi termin wyznaczono na 18 lipca. I tym razem się nie udało. Powód? Niemal identyczny jak miesiąc wcześniej. Kilkoro oskarżonych, w tym domniemany szef, Damian W., nie stawili się w sądzie. W opinii biegłych, mężczyzna jest zdolny do udziału w procesie i powinien stawić się w sądzie. Wówczas sprawę odroczono do 11 września.

Nie tylko narkotyki

Handel narkotykami i substancjami psychoaktywnymi to nie jedyne co na koncie ma "gang Wariata".

Według prokuratorów drugą - obok narkotyków - istotną sferą działalności grupy, było sutenerstwo. - Członkowie grupy wynajmowali mieszkania na terenie Gdańska, Malborka, Elbląga oraz Tczewa i udostępniali je kobietom w celu świadczenia usług seksualnych. Organizowali również reklamę internetową i transport do klientów. Oskarżeni inkasowali niemal cały dochód z nielegalnego nierządu – tłumaczył Mariusz Marciniak z Pomorskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej w Gdańsku.

Dodał, że śledczym udało się znaleźć dowody, iż przestępcy "zarobili" na prostytutkach przynajmniej około 43 tys. zł.

Członkowie grupy nie tylko trudnili się sutenerstwem, ale też zwalczali konkurencyjne agencje towarzyskie m.in. zastraszając prowadzące je osoby oraz klientów. Zdaniem prokuratorów członkowie "grupy Wariata" m. in. niszczyli elewacje budynków, w których działali konkurenci, napadali na inne agencje, okradając klientów z pieniędzy i cennych przedmiotów. Podpalili też dziewięć aut wartych w sumie 276 tys. zł.

Porwania i pobicia

Próbując zastraszyć konkurencję, ale też w ramach przestępczych porachunków, członkowie grupy porwali i pobili dwóch mężczyzn.

Do pierwszego z tych zdarzeń doszło 30 grudnia 2013 r. w mieszkaniu w Gdańsku. Ofiara - mieszkaniec Gdańska – miał być bity drewnianymi trzonkami siekier, kopany po całym ciele, opryskiwany gazem pieprzowym, oblewany wodą i przetrzymywany na mrozie na balkonie. Z kolei mężczyznę porwanego w styczniu 2014 r. w Toruniu wywieziono w odludne miejsce i brutalnie pobito.

Kilku oskarżonych miało też wyłudzić prawie 200 tys. zł odszkodowania po celowym podpaleniu budynku, a kolejny oskarżony - obywatel Rosji – dokonać oszustwa: oferował do sprzedaży 200 ton wysokoparametrowej rudy żelazomanganu, a – otrzymawszy 20 tys. euro - dostarczył bezwartościową mieszankę rudy manganu i tłucznia kolejowego.

Wymuszenia, haracze, broń

Akt oskarżenia obejmuje też zarzuty wymuszania zwrotu długów i haraczy za tzw. ochronę, nielegalnego posiadania broni palnej i amunicji (chodzi o trzy pistolety maszynowe, strzelbę, i pistolet) oraz podrabiania dokumentów i posługiwania się nimi.

Poszczególne przestępstwa dokonywane były w różnych składach osobowych. O działalność przestępczą w ramach gangu "Wariata" oskarżono w sumie 18 osób. Pozostali oskarżeni to osoby, które doraźnie pomagały w różnych działaniach grupy lub dokonały przestępstw, na które natrafiono badając sprawę.

Do przestępstw objętych aktem oskarżenia miało dojść w latach 2011–14. Większość oskarżonych to mieszkańcy województw pomorskiego i kujawsko-pomorskiego. Byli oni zatrzymywani sukcesywnie w trakcie śledztwa.

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Zatrzymano 6 członków grupy "Wariata"
Zatrzymano 6 członków grupy "Wariata"CBŚP

Autor: aa/dz/gp / Źródło: PAP/TVN24 Pomorze

Źródło zdjęcia głównego: CBŚP

Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Czy na pewno otoczenie prezydenta postawiło we właściwej sytuacji głowę państwa, wysyłając go na tego rodzaju spotkanie? - pytał w programie "W kuluarach" dziennikarz "Faktów" TVN Piotr Kraśko, odnosząc się do rozmowy Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem na marginesie prawicowej konferencji. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska przekazała, że Pałac Prezydencki dwukrotnie przez ostatnie pół roku starał się o doprowadzenie do rozmowy obu przywódców. Duda miał jednak warunek, by doszło do niej w Białym Domu lub rezydencji Trumpa. Dodała, że po informacji o planowanej wizycie Emmanuela Macrona w Waszyngtonie w poniedziałek, "ktoś przekonał prezydenta, że to on powinien być pierwszy".

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 28,9 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium