Już po raz 17. w Auli Politechniki Warszawskiej osobowości świata kultury, polityki i show-biznesu spotkały się podczas Charytatywnego Balu Dziennikarzy. Dochód z imprezy zostanie przeznaczony m.in. na rzecz Fundacji "Dorastaj z Nami" i Fundacji "Po Drugie".
Charytatywny Bal Dziennikarzy to jedno z największych dorocznych wydarzeń, na którym spotykają się osobowości świata kultury, polityki i show-biznesu.
W tym roku dochód z balu zostanie przekazany na rzecz: Fundacji "Dorastaj z Nami" wspierającej osierocone dzieci funkcjonariuszy publicznych, Fundacji "Po Drugie" otaczającej opieką młodzież zagrożoną wykluczeniem społecznym, Fundacji TVN "Nie jesteś sam" oraz Fundacji Polsat. Podczas balu zbierane były również fundusze na pomoc dla reportera PAP Mariusza Wachowicza, który kilka miesięcy temu miał poważny wypadek.
- To jest wydarzenie, które w naszym założeniu, kiedy 18 lat temu powstała Fundacja, zorganizowano aby połączyć dziennikarzy i polityków - niezależnie od tego, jakie mamy poglądy i gdzie pracujemy. Jednocześnie przyświecał nam szczytny cel: pomoc dzieciom. Przez lata w balu brali udział przedstawiciele różnych klubów parlamentarnych. Mam nadzieję, że pozostanie w politykach to poczucie humoru i jedność, przynajmniej na tę jedną noc. Jest to taki wieczór, kiedy politykę zostawia się za sobą - w końcu tyle o niej rozmawiamy. Zatem w tę jedną wyjątkową noc bawmy się - powiedziała Monika Olejnik, dziennikarka TVN24.
Dzień z prezydentem pod młotek
Punktem kulminacyjnym Balu była aukcja darów przekazanych na ręce Fundacji. Największe emocje wzbudził dzień na nartach z prezydentem Andrzejem Dudą, który finalnie wylicytowano za 100 tys. zł. Statuetkę Wiktora, którą przekazał Szymon Majewski, zlicytowano za 28 tys.; nauka jazdy konnej z Piotrem Kraśko finalnie osiągnęła kwotę 22 tys.; zaś kurtka Rafała Sonika z jego zwycięskiego Rajdu Dakar została wylicytowana za 24 tys. Dużym zainteresowaniem cieszyło się również zdjęcie autorstwa Kilimanjaro Błażejewskiego, który zdobył nagrodę VIVA! Photo Awards. Sprzedano je za 13 tys. zł.
W trakcie aukcji zlicytowano również kolację z Krystyną Jandą za 10 tys. zł; piłkę z autografami piłkarzy za 9 tys. zł; pióro, które Konrad Piasecki dostał odbierając statuetkę Grand Press osiągnęło sumę 3,5 tys. zł; wieczór z Muńkiem Staszczykiem - 6 tys.; plakat z autografem śp. prof. Władysława Bartoszewskiego sprzedano za 7 tys.; koszulkę Marcina Gortata za 7 tys. i podwójne zaproszenie na pokaz Łukasza Jemioła za 3 tys. zł.
W chwili, kiedy licytowany był ostatni przedmiot, Otylia Jędrzejczak zaoferowała możliwość treningu w jej towarzystwie. Ta spontaniczna propozycja spotkała się z uznaniem gości i szybko została zlicytowana za 6 tys. zł.
Ten gest najbardziej utytułowanej polskiej pływaczki zachęcił innych nie tylko do licytowania, ale i wystawiania różnych przedmiotów na aukcję. Za jej przykładem poszła m.in. Monika Olejnik, która zdecydowała się przekazać na aukcję toczek słynnego modysty Philipa Treacy'ego, który był ozdobą jej stylizacji. Finezyjne nakrycie głowy w trakcie aukcji osiągnęło kwotę 7 tys. zł.
- W trakcie tegorocznego balu udało nam się w sumie zebrać 380 tys. zł - ogłosił na zakończenie części oficjalnej Mateusz Hładki prezes Zarządu Fundacja Charytatywny Bal Dziennikarzy.
Od prawie 20 lat
Charytatywny Bal Dziennikarzy organizowany jest od 1998 roku. Na bal mogą przyjść goście, którzy wykupią bilety-cegiełki.
Organizuje go założona przez dziennikarzy różnych mediów Fundacja Charytatywny Bal Dziennikarzy. Wspomaga ona zarówno placówki opieki zdrowotnej, jak i instytucje opieki społecznej, domy dziecka i organizacje osób niepełnosprawnych, związane z opieką nad dziećmi.
Autor: ts/tr / Źródło: PAP