4.11.202519 min

To, że Zbigniew Ziobro nadużywał aresztów wydobywczych i stosował areszty wobec ówczesnych polityków opozycji, nie jest powodem, by obecnie rządzący politycy stosowali te same metody wobec niego - stwierdził Przemysław Wipler w "Kropce nad i" w TVN24. Pytany, czy będzie głosował za odebraniem immunitetu Ziobrze, poseł Konfederacji odpowiedział, że "jeżeli w jednym głosowaniu mamy głosować nad 26 zarzutami, z których niektóre są warte rozważenia, a niektóre są absurdalne, to ja zagłosuję przeciw uchyleniu immunitetu". - Nie powinno być tak, że immunitet jest czymś, co chroni tylko posłów koalicji rządzącej - dodał. Joanna Kluzik-Rostkowska zwróciła uwagę, że posłowie "nie są od tego, żeby decydować, które zarzuty są dęte, a które nie". Jak zaznaczyła, Zbigniew Ziobro na wniosek o - jednocześnie - uchylenie jego immunitetu i zatrzymanie go "zapracował sam, nie stawiając się dziewięciokrotnie przed komisją ds. Pegasusa". - Udowodnił, że kiedy tylko ma do tego możliwość, utrudnia postępowanie - dodała.Rozwiń